Skocz do zawartości

O gustach się nie dyskutuje (?)


Misza

Rekomendowane odpowiedzi

Czasy jedynej słusznej drogi w męskiej elegancji minęły bezpowrotnie, tak jak nie ma w większości krajów monarchii dziedzicznych i dżentelmenów. Pan z pierwszego zdjęcia w żółtej kamizelce świadomie kreuje swój wizerunek i nie mieści się w jakiś szablonach. Zdjęcie Steva McQueena pochodzi z filmu, więc jest kreacją, a nie rzeczywistym wizerunkiem aktora w latach 60. XX w. Przy pomocy tak "spreparowanych" materiałów ilustracyjnych można udowodnić dowolną tezę. Monochromatyczne zestawy znów powracają. Tak samo w modzie damskiej w czasach świetności Diora obowiązowyły tzw. "kompleciki", czyli buty i torebki w jednym kolorze do czego się znów powraca. Obcenie strój ma podkreślać nasz indywidualizm, jeżeli nie jesteś związany z korporacyjnym dress codem. ;)

Taak. Obecnie strój ma podkreślać nasz indywidualizm, co oznacza, że wszyscy wyglądają tak samo (szarobura bluza, za długie dżinsy, sportowe buty), a na każdego wyróżniającego się z tłumu mężczyznę patrzy się z nienawiścią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw mono buduje zupelnie inny wizerunek niz zestaw jaki czasami nazywamy "klasycznym". Oczywiscie cala reszta tez musi do tego wizerunku pasowac.

Wyobrazmy sobie ponizszego dzentelmena w bialej koszuli i krawacie - tez wygladalby dobrze. Ale jednak bez tego badass look o jaki zapewne chodzilo.

post-175-13658924638851_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasy jedynej słusznej drogi w męskiej elegancji minęły bezpowrotnie, tak jak nie ma w większości krajów monarchii dziedzicznych i dżentelmenów. Pan z pierwszego zdjęcia w żółtej kamizelce świadomie kreuje swój wizerunek i nie mieści się w jakiś szablonach. Zdjęcie Steva McQueena pochodzi z filmu, więc jest kreacją, a nie rzeczywistym wizerunkiem aktora w latach 60. XX w. Przy pomocy tak "spreparowanych" materiałów ilustracyjnych można udowodnić dowolną tezę. Monochromatyczne zestawy znów powracają. Tak samo w modzie damskiej w czasach świetności Diora obowiązowyły tzw. "kompleciki", czyli buty i torebki w jednym kolorze do czego się znów powraca. Obcenie strój ma podkreślać nasz indywidualizm, jeżeli nie jesteś związany z korporacyjnym dress codem. ;)

Taak. Obecnie strój ma podkreślać nasz indywidualizm, co oznacza, że wszyscy wyglądają tak samo (szarobura bluza, za długie dżinsy, sportowe buty), a na każdego wyróżniającego się z tłumu mężczyznę patrzy się z nienawiścią.

Naprawdę tak sądzisz?? Tylu poszetkowiczów co w Warszawie, to nie widziałem łącznie w Berlinie, Frankfurcie nad Menem i Monachium. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę tak sądzisz?? Tylu poszetkowiczów co w Warszawie, to nie widziałem łącznie w Berlinie, Frankfurcie nad Menem i Monachium. :)

To ja jestem mało spostrzegawczy, bo nie widzę mnogości poszetek w Warszawie. O niemieckich miastach się nie wypowiadam, bo rzadko tam bywam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę tak sądzisz?? Tylu poszetkowiczów co w Warszawie, to nie widziałem łącznie w Berlinie, Frankfurcie nad Menem i Monachium. :)

To ja jestem mało spostrzegawczy, bo nie widzę mnogości poszetek w Warszawie. O niemieckich miastach się nie wypowiadam, bo rzadko tam bywam.

Mam porównanie jeszcze z Krakowem. ;) Wystarczy zajrzeć w porze lunchu i wieczorem do lokali gastronomicznych na Foksal, u Amaro czy nawet "U Kucharzy". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam porównanie jeszcze z Krakowem. ;) Wystarczy zajrzeć w porze lunchu i wieczorem do lokali gastronomicznych na Foksal, u Amaro czy nawet "U Kucharzy". :)

Wczoraj byłem w pewnym lokalu na Śródmieściu, gdzie wszyscy mieli poszetki. Nie uważam jednak, by było to reprezentatywne dla Polski :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam porównanie jeszcze z Krakowem. ;) Wystarczy zajrzeć w porze lunchu i wieczorem do lokali gastronomicznych na Foksal, u Amaro czy nawet "U Kucharzy". :)

Wczoraj byłem w pewnym lokalu na Śródmieściu, gdzie wszyscy mieli poszetki. Nie uważam jednak, by było to reprezentatywne dla Polski :).

Na poszetki, krawaty, muchy (te wiązane) stać wielu, więc z tym elementem garderoby nie jest u nas źle, na co wskazuje m.in. rozwój sklepu internetowego poszetka.com. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.