Jan Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Rewelacja! Nie jestem przekonany co do regularnosci brzegów plamy w obrebie sznurówek, ale efekt i tak powalajacy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saphir.pl Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Co do regularności plamy - miałem podobne odczucia, ale całość na tyle mnie zachwyciła, że przestałem zwracać na to uwagę. Tym bardziej, że to był totalny eksperyment - właściwie pierwsza poważniejsza praca "Patyniarza" Nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań ... liczyłem się również z kompletną klapą i zmianą koloru obuwia na czarny Wyszło nie idealnie tak, jak gccg sugerował, ale to pewnie kwestia doświadczenia i optymalnego doboru kolorów poszczególnych produktów. Tak czy inaczej jestem baaaardzo zadowolony Na żywo prezentują się jeszcze ciekawiej pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Co do regularności plamy - miałem podobne odczucia, ale całość na tyle mnie zachwyciła, że przestałem zwracać na to uwagę. Tym bardziej, że to był totalny eksperyment - właściwie pierwsza poważniejsza praca "Patyniarza" Nie miałem absolutnie żadnych oczekiwań ... liczyłem się również z kompletną klapą i zmianą koloru obuwia na czarny Wyszło nie idealnie tak, jak gccg sugerował, ale to pewnie kwestia doświadczenia i optymalnego doboru kolorów poszczególnych produktów. Tak czy inaczej jestem baaaardzo zadowolony Na żywo prezentują się jeszcze ciekawiej pozdrawiam Gratuluje ... jestem pod wrazeniem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Jak to się robi?... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saphir.pl Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Bartku, na drugiej podstronie tego wątku +Immune+ mniej więcej opisał, jak to się robi: http://www.forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=1&t=608&start=10 Jest trochę fotek z przebiegu prac nad moimi butami, ale muszę uzyskać zgodę "Patyniarza" na publikację Postaram się coś pokazać i po trosze opisać. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mr.vintage Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Świetna robota. Po repatynacji ich wartość wzrosła wizualnie co najmniej o 100 euro Wskoczyły na wyższą półkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Świetna robota. Po repatynacji ich wartość wzrosła wizualnie co najmniej o 100 euro Wskoczyły na wyższą półkę. A propos półki, offtopiczny wątek. Czy ktoś ma doświadczenie z użytkowania butów Bexley? Ich cena jest bardzo atrakcyjna w porównaniu np. do Herring czy Loake, a przy tym kształt kopyta jest IMO ładniejszy niż większości butów z tej półki. Fakt - jak pisał gccg - skóry nie prezentują się zbyt dobrze (przynajmniej na zdjęciach). Powstaje zatem pytanie, czy te buty warte są swojej ceny? Chodzi mi zarówno o jakość materiałów, jak i wykonanie. Patrząc na ich ofertę mam wrażenie, że Edward Havana suede czy Berkeley black wydają się niezłym wyborem. I - ontopicznie - tak! Czerwone Stanford lub Paul to świetna opcja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość gccg Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Świetna robota. Po repatynacji ich wartość wzrosła wizualnie co najmniej o 100 euro Wskoczyły na wyższą półkę. A propos półki, offtopiczny wątek. Czy ktoś ma doświadczenie z użytkowania butów Bexley? Ich cena jest bardzo atrakcyjna w porównaniu np. do Herring czy Loake, a przy tym kształt kopyta jest IMO ładniejszy niż większości butów z tej półki. Fakt - jak pisał gccg - skóry nie prezentują się zbyt dobrze (przynajmniej na zdjęciach). Powstaje zatem pytanie, czy te buty warte są swojej ceny? Chodzi mi zarówno o jakość materiałów, jak i wykonanie. Patrząc na ich ofertę mam wrażenie, że Edward Havana suede czy Berkeley black wydają się niezłym wyborem. I - ontopicznie - tak! Czerwone Stanford lub Paul to świetna opcja. One sa warte swojej ceny. Gdzies czytalem, ze zaoszczedzono na materialach uzywanych do budowy tych butow. Loake 1880 sa od nich najprawdopodobniej znacznie lepsze ... co nie oznacza, ze Bexley sie rozleca czy cos w tym stylu. Dostajesz chyba dokladnie to, ile za to placisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Od niedzieli mam jedna parę - dopiero raz założone. Wrażenia dotychczas bardzo dobre - wysoka jakość wykonania, dobre dopasowanie i bardzo wygodne - Loake po pierwszym dniu mocno mnie zmęczyły, z Bexleyami w ogóle nie muszę walczyć. Jest za wcześnie, żeby pisać o ich trwałości i np. wyglądzie po 6 m-cach, ale myślę, że wszystko będzie w porządku. Żałuję tylko, że nie kupiłem jeszcze jednej pary (mam Paul, natomiast Lennox też prezentowały się świetnie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 One sa warte swojej ceny. Gdzies czytalem, ze zaoszczedzono na materialach uzywanych do budowy tych butow. Loake 1880 sa od nich najprawdopodobniej znacznie lepsze ... co nie oznacza, ze Bexley sie rozleca czy cos w tym stylu. Dostajesz chyba dokladnie to, ile za to placisz. Bardzo dziękuję za odpowiedź. 1880 to >2xBexley. Jeśli więc nie byłyby znacznie lepsze to pytanie, w ogóle nie byłyby warte swojej ceny (a zakładam, że są). Bexleye bardzo mnie kuszą jako alternatywa dla tego, co mam na sklepowych półkach w cenie do 500 zł. O ile wiedenki gotów jestem zamawiać u szewca, to na czerwone (po farbowaniu) lotniki czy brouges suede ciężko mi wydać 1000 zł (nie mówiąc o cenach butów na miarę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Zgadzam się z tym co napisał Grzegorz. Wielokrotnie oglądałem te buty przy zakupie prawideł i zdecydowanie uważam, że są to bardzo dobre buty za tą cenę. Porównywanie do Loake 1880 to oczywiście nieporozumienie, ale już półka Shoemakers to oprócz lepszej jakości skór bardzo mało zauważalnych różnic (pomijam nieobiektywne kwestie estetyki). Jedynym poważnym mankamentem butów Bexley w stosunku do Loake z serii Shoemakers to cieńszy materiał stosowany na podeszwę i w rezultacie, płytsze szycie. Mówimy tutaj jednak o wytrzymałości butów w skali 5-10 lat, a nie zaledwie kilku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 1880 to >2xBexley. Jeśli więc nie byłyby znacznie lepsze to pytanie, w ogóle nie byłyby warte swojej ceny (a zakładam, że są). W tej dziedzinie arytmetyka się nie sprawdza, dochodzą czynniki niewymierne, takie jak 'brand equity'. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saphir.pl Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Od niedzieli mam jedna parę - dopiero raz założone. Wrażenia dotychczas bardzo dobre - wysoka jakość wykonania, dobre dopasowanie i bardzo wygodne - Loake po pierwszym dniu mocno mnie zmęczyły, z Bexleyami w ogóle nie muszę walczyć. Jest za wcześnie, żeby pisać o ich trwałości i np. wyglądzie po 6 m-cach, ale myślę, że wszystko będzie w porządku. Żałuję tylko, że nie kupiłem jeszcze jednej pary (mam Paul, natomiast Lennox też prezentowały się świetnie). Tu mam podobne odczucia. Loake użytkowane już jakiś czas w końcu ułożyły się jak trzeba, ale początki były dość trudne. Bexleye co prawda założyłem po raz pierwszy, ale czuję się w nich doskonale. Jakość skóry, wykonanie w moim mniemaniu jak najbardziej adekwatna do ceny. Zamówienie, realizacja i kontakt też na poziomie. Ze swojej strony jak najbardziej polecam. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Miałem też ciekawą obserwację dotyczącą rozmiarów - nie wiem, może to nic dziwnego: normalnie noszę 43, ale w sklepie Bexley mierzyłem też 42,5 i nie było żadnej różnicy - może były delikatnie bardziej dopasowane na szerokość (a może to autosugestia), ale jak chodziłem w jednym bucie 43 i jednym 42,5 nie czułem różnicy na stopach. Po przyłożeniu podeszw butów różnica w ich długości miała max 2mm. Nie sądziłem, że między tymi rozmiarami są tak niewielkie różnice. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Nic dziwnego, zazwyczaj różnica długości podeszwy jest minimalna, podobnie szerokość. Większość marek różnicuje połówki rozmiarów poprzez regulację wysokości podbicia. Stąd odczuwalne różnice i autosugestie dotyczące długości i szerokości butów. Podobnie jest zresztą z prawidłami. Niższe podbicie nie pozwala nam wykorzystać całej wyściółki przypaliczkowej w przedniej części butów, stąd zapewne część osób wybierze wyższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Dziękuję za komentarz. Czy w takim razie niewielka różnica w dł/szer podeszwy 42,5 i 43 przekłada się na wyraźną różnicę pomiędzy 42 i 42,5? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Dziękuję za komentarz. Czy w takim razie niewielka różnica w dł/szer podeszwy 42,5 i 43 przekłada się na wyraźną różnicę pomiędzy 42 i 42,5? Tak można byłoby porównywać w nieskończoność. Poprzez moje skrzywienie i analityczne podejście do różnych nieprzydatnych nikomu informacji i zagadnień mogę z czystym sumieniem napisać, że tendencja jest taka, że rozmiary-połówki różnią się w większym stopniu od pełnych rozmiarów zaokrąglonych w dół, aniżeli w górę. Przykład: 42,5 będzie zazwyczaj różnił się w większym stopniu od rozmiaru 42 tego samego producenta niż 43. Wynika to z tego, że zazwyczaj rozmiar stopy 42,5 definiuje w założeniu wyższe podbicie i raczej standardowej szerokości stopę, a nie dodatkowe 2 mm jej długości. Różnicy 2mm normalny człowiek nie wyczuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Czyli tak jak myślałem. Zaczynam się zastanawiać, czy nie przerzucić się na 42,5. Muszę pomierzyć jeszcze w kilku sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Ja zrobiłem tak już dobre kilka lat temu i od tamtego momentu nie kupuję już za dużych butów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Czy wg numeracji brytyjskiej zwykle zamawiasz 8,5 czy 9? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 To już lekki OT. W 90% przypadków rozmiar 8,5 jest zdecydowanie najlepszy. Raz zdarzyło mi się, że 9-ka pasowała idealnie, a jeżeli chodzi o bardzo szerokie kopyta jak np. te które są w aktualnej ofercie Church's to zdarza się, że wybieram 8, ale to jest akurat podyktowany tym, że moja stopa jest raczej wąska. Jeżeli miałbyś jakieś dodatkowe pytania lub wątpliwości to proponuję porozmawiać na PM. Rozmiarówkę Bexley znam akurat dość dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saphir.pl Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Witam! Kilka osób prosiło na priv, zatem wyciągnąłem trochę materiałów i informacji - oto fotorelacja: 1) Saphir Decapant - pozbywamy się oryginalnego wykończenia, trochę szkoda, ale cóż Po usunięciu wykończenia mamy piękne nubukowe Bexleye Można na tym poprzestać 2) Obuwie przygotowane do malowania farbami na bazie alkoholu Saphir Tinture Francaise - niestety w małych pojemnościach dostępnych tylko 4-5 kolorów Większe pojemności to 500ml, 1 L - raczej dla osób, które takie ilości będą w stanie wykorzystać. Będziemy chyba cisnąć producenta, by udostępnił szerszą paletę kolorów w małych pojemnościach, bo farba jest doskonała. Do osiągnięcia efektu, użyto 3 kolorów barwnika: 3) Do wykończenia użyto kremu Saphir Mdor Pommadier i pasty woskowej Saphir Mdor http://saphir.pl/proces_patynowania/11.jpg http://saphir.pl/proces_patynowania/12.jpg http://saphir.pl/proces_patynowania/13.jpg http://saphir.pl/proces_patynowania/14.jpg http://saphir.pl/proces_patynowania/15.jpg http://saphir.pl/proces_patynowania/16.jpg Ostatnie 3 fotki najlepiej oddają osiągnięty odcień. Fotki robione wewnątrz dość znacznie przekłamują kolory (potrzebne korepetycje z fotografii u eye_lip ) Oczywiście, nikogo nie namawiam do "psucia sobie obuwia" Mimo, iż "Domorosły Patyniarz" nie miał dużego doświadczenia z patynowaniem - zna on produkty doskonale i mógł pozwolić sobie na taki eksperyment, którego efekty były właściwie niespodzianką Miał również dostęp do pełnej palety kolorów, co niewątpliwie jest dużym atutem. Pamiętajcie, malujecie na własne ryzyko - nie ponoszę odpowiedzialności za ewentualne niepowodzenia Warto najpierw poćwiczyć na butach, których nam nie będzie szkoda, pobawić się kolorami, mieszaniem ... Powodzenia! I chwalcie się efektami pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Cóż, Twój znajomy za pierwszym razem osiągnął efekt bardzo podobny do tego który uzyskuje na co dzień Pan Di Marcelo, osoba odpowiedzialna za patynowanie obuwia w firmie Bettanin & Venturi. To jest chyba wystarczająca ocena jego pracy i rekomendacja sama w sobie. Dobrze, że wrzuciłeś dodatkowe zdjęcia, bo moim zdaniem ukazują to czego nie oddawały poprzednie, czyli fakturę i wzór podkładu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
meqoq Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Widzę, że czyściłeś, a następnie farbowałeś (rękoma "patyniarza") również podeszwę. Czy to konieczne? Czy jest możliwe, aby nić wykonać na biało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
+Immune+ Napisano 5 Maj 2011 Zgłoszenie Share Napisano 5 Maj 2011 Nić wystarczy wyizolować taśmą przed farbowaniem. Wydaje mi się, że w butach Saphir'a jest zafarbowana tylko boczna część podeszwy. A swoją drogą farbowanie dołu to też fajna sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.