testowanie produktów

[Zajac Poziomka]

3. Rzeczy szyte na miarę / MTM prezentowane są w takim stanie w jakim zostały Testerowi wydane przez krawca / rzemieśnika / firmę MTM.

Ten punkt wydaje mi się zbyt restrykcyjny. Jeżeli dana firma oferuje darmowy "serwis" produktu już po jego wydaniu, powinna być możliwość skorzystania z tego. Na przykład w przypadku koszul MTM nigdy nie dokonuję żadnych poprawek od razu po odbiorze, a proszę o ewentualne korekty dopiero po 3-4 praniach, bo przecież bawełna może się trochę skurczyć w praniu. 

 

Oczywistym jest też, że jeżeli produkt wymaga korekt, a zgodnie z regulaminem nie można ich dokonać - nie będzie po prostu używany. A wtedy punkt 6 (opinia po trzech miesiącach użytkowania) staje się niemożliwy do wypełnienia, bo dana rzecz będzie po prostu przez ten okres leżeć w szafie.

[swordfishtrombone]

niska skala punktowa ma pewne wady

najważniejszą jest to, że jeśli damy produktowi 5 na 5 to jeśli po pewnym czasie pojawi się produkt znacznie lepszy a przy tym np. tańszy to co wtedy? też dostanie 5 na 5 i będzie na równi z poprzednikiem czy poprzednikowi (i całej gamie innych produktów z tej samej kategorii) obniżamy ocenę o np. pół pkt?

zdecydowanie lepiej operować ocenami słownymi: dobry, bardzo dobry, idealny etc.

Właśnie sprawdzam prace studentów w skali 1-20 i proszę, nie powiększajmy skali, pięciopunktowa w zupełności wystarczy.

 

Osobiście wolę cyfry od słów, dlatego, że są łatwiejsze do obiektywnego porównania. Do cyfr można sobie przypisać słowa, a punktem wyjścia powinna być znana wszystkim od małego skala szkolna, ewentualnie studencka.

[Machiavelli]

Panowie, czy jednak zawarcie ścisłych skal (słownych, punktowych etc) jest koniecznością? Ciężko będzie pogodzić taką skalę wobec przedmiotów z różnego segmentu, ocenianych przez różne osoby.

Skala miałaby szansę powodzenia, gdyby do każdej oceny zostały stworzone ściśle określone kryteria, jakie produkt musi spełnić, by taka ocena została przyznana, a to znowu byłoby strasznie pracochłonne, bo mamy do czynienia z różnymi produktami. 

Wydaje mi się, że ocena opisowa byłaby bezpieczniejsza, lepiej obrazująca sposób podejścia autora. Interesują nas testy, które nigdy nie będą w 100% obiektywne, bo każdy z nas ma inne priorytety, inne doświadczenia, a jeszcze do tego dochodzą subiektywne doznania (jak pokazują niedawne dyskusje tkanina koszulowa może być dla jednych zbyt szorstka, a dla innych dopuszczalnie szorstka). W przypadku takiej oceny nie ryzykujemy dyskusji typu "czy 3 to już wystarczająco dla produktu prezentującego się tak i tak, czy może powinien on dostać jednak 4". Przy ocenie opisowej będzie można natomiast zrozumieć za co autorowi spodobała się, a za co nie spodobała dana rzecz. 

Ewentualnie w podsumowaniu mógłby być np. wykaz plusów i minusów danego produktu.

 

Proponuję jeszcze, aby w przypadku przedmiotów niespersonalizowanych (RTW) wykluczyć bezpośredni kontakt producenta z klientem (zrezygnować tym samym z oceny obsługi, a skupić się wyłącznie na produktach) oraz dodatkowo pozbawić produkt oddany do testu elementów wskazujących producenta. Tester dostawałby jedynie informacje z jakiego segmentu jest to produkt oraz jaka jest jego regularna cena, aby mógł dokonać ewentualnego porównania. Informacje o producencie uzupełniałby moderator przy okazji publikacji. 

[Ernestson]

 oraz dodatkowo pozbawić produkt oddany do testu elementów wskazujących producenta. Tester dostawałby jedynie informacje z jakiego segmentu jest to produkt oraz jaka jest jego regularna cena, aby mógł dokonać ewentualnego porównania. Informacje o producencie uzupełniałby moderator przy okazji publikacji. 

 

Było by fajnie ale to mało wykonalne. Tylko w niektórych produktach wycięcie metki załatwi sprawę. 

[swordfishtrombone]

Nie jestem pewien czy sami producenci byliby zainteresowani takim blind testing... Wszak logo jest elementem produktu, jak nam to pewien forumowy kolega i przedsiębiorca wykłada w swoim wątku (z całą słusznością, lecz ku zgryzocie klienteli).

[White Haven]

I powodzenia z maskowaniem producenta w przypadku obuwia. Chociaż może jakby spróbować wypalić podeszwę lutownicą ?

[damiance]

Koledzy,

 

po prawie tygodniowej nieobecności - byłem daleko poza zasięgiem forum - powracam do tematu.

 

dziękuję za wszystkie uwagi, dzisiaj - jutro odniosę się do niektórych propozycji.

 

pozdrawiam

Damian

[damiance]

Zastanawiam się, czy przy mocno subiektywnych wrażeniach jakie występują przy użytkowaniu ubrań mogłaby istnieć sytuacja, że użytkownik ocenia jedną cechę np. na 1, ale produktowi daje ocenę ogólną 5. W tej sytuacji nie trzeba wymyślać wag ocen cząstkowych. Może taki przykład. Produkt jest drogi (to już subiektywne), ale tak bardzo mi się podoba (znowu subiektywnie), że go kupuję. Za cenę daję 1, ale ogólne wrażenie 5.

 

EDIT:

Chodzi o to, że dana cecha może mieć dla jednej osoby większe znaczenie przy ogólnej ocenie niż dla innej osoby.

 

Koledzy -

 

podsumuje temat na tym etapie w odniesieniu do tego co napisał Kolega Aron:

 

Ponieważ oceny siłą rzeczy są / będą subiektywne nie wprowadzamy już teraz skali punktowej.

Pierwszy test / zespół testerów będzie bazował na ocenie opisowej.

 

W przyszłości wszelkie zmiany regulaminu są możliwe. Pamiętajcie że to w głównej mierze zabawa forumowa

[damiance]

EDIT:

 

koszule i inne akcesoria są przedmiotami osobistymi, więc zwrot - tak jak w przypadku "kuchenki turystycznej" nie wchodzi w grę.

 

Crash testy sa dobre w przypadku samochodów, w naszych testach chodzi raczej o testowanie w typowych warunkach. Typowych dla każdego z naszych testerów - rzeczy nie będą traktowane napalmem, cięte piłą mechaniczną (chociaż z drugiej strony widok profilu buta może być interesujący )