Skocz do zawartości

Rybnik Lazar MTM


p_b

Rekomendowane odpowiedzi

w innych wątkach masz tysiąc razy napisane to co Ci już napisałem

niebieski garnitur to nie jest garnitur na formalne okazje

rozumiem, że Ci się podoba, co samo w sobie nie podniesie jego formalności

ubrania formalne są nudne - gdy stają się bardziej wesołe, to przestają być formalne

jesli chcesz trzymać się zasad to idziesz w złym kierunku, jeśli nie są one ważne, to idź w dowolnym :-)

uff...,

 

Pytanie co rozumiemy jako garnitur niebieski? Dla mnie ostatnie dwa zdjecia prezentuja garnitury granatowe. Pierwsze zdjecie mozemy uznac ze prezentuje garnitur niebieski (atramentowy). Co do ich formalnosci, to tak jak juz wspominalem, w duzym stopniu zainspirowal mnie wpis Mr Vintage: http://mrvintage.pl/2014/05/poradnik-slubny.htmli dwa podlinkowane przeze mnie zdjecia pochodza z tegoz artykulu. Obydwa te garnitury (ktore Ty, jesli dobrze rozumiem uwazasz za niebieskie, zbyt malo formalne na slub), zostaly tam opisane jako odcienie granatu i podane jako dobre propozycje garnituru na slub. Czy uwazasz, ze Mr Vintage wprowadza swoich czytelnikow w blad albo doradza wbrew zasadom?

 

Sam nie chce sztywno trzymac sie zasad, ale nie chce tez dzialac wbrew nim.

Mozesz podlinkowac kilka watkow sposrod tego tysiaca, ktore mogly by mnie nakierowac?

 

Pirat, nie chodzi o to, ze ten atramentowy mnie przeraza. Podoba mi sie ten kolor, ale tak jak pisalem pare postow wczesniej, ten garnitur ma byc pozniej podstawa mojej szafy. Wydaje mi sie, ze taki granat, jak na ostatnich zdjeciach w sloncu bedzie wygladal rownie ciekawie, ale bedzie jednak bardziej uniwersalny (nada sie i na chrzciny i do teatru czy opery). Poza tym w tym momencie jaskrawe niebieskie garnitury sa "modne", ale ciemniejszy kolor dluzej bedzie wygladal swiezo. Taki granat mieniacy sie blekitnie mi wydaje sie kompromisem, pomiedzy efektownym atramentowym a nudnym grafito-granatem.

Pirat, a Ty co myslisz o tkaninach, ktore podlinkowalem wczesniej? Wiem, ze ogladanie na ekranie kawalka materialu mocno ogranicza, zwlaszcza jesli chodzi o kolor, ale ja musze wybrac tez tylko na podstawie probnika, ktory daje niewiele wieksze wyobrazenie o koncowym efekcie ;) Co myslicie o deseniu, gramaturze i skretnosci?

 
Podsumowujac 2 ostatnie posty, Hargina i pirata, juz nie wiem co mam myslec. Wydajecie sprzeczne opinie, upraszczajac: Hargin: "Te granaty to wcale nie granaty, tylko blekity, nijak sie to nie nadaje na slub". pirat: "Granaty sa nudne. Bierz atramentowy, jest najbardziej wyrazisty, idealnie nada sie na slub". Kolor, ktory, jesIi dobrze rozumiem, Hargin uwaza za poprawny, formalny granat, dla pirata nawet granatem nie jest. I badz tu czlowieku madry.. Moze wspomniany Mr Vintage moglby dorzucic swoje trzy grosze?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak porządkując.

 

1. Forum ma to do siebie, że każdy głosi co myśli lub mu się wydaje. Ja mogę odpowiadać wyłącznie za swoje wpisy.

2. Nie znam się na "modzie ślubnej", ale liczne wpisy na blogach polecających wiele odcieni niebieskiego jako dobry wybór na ślub, powodują moją konsternację.

3. Ubranie formalne ma swoje wymogi, a tu już wchodzimy w obszar "klasycznej elegancji" i pole manewru jest wąskie. Nie ma miejsca na atramenty, morskie czy fioletowe odcienie - nie ma i już :) Nie jest ważne czy komuś się to podoba, czy nie :) Jeśli masz wyglądać formalnie, to wpisujesz się w kanon. 

4. Łamanie zasad to wyższa szkoła jazdy - dopóki nie nauczysz się ich stosować, to ryzyko zabawnej wpadki jest dużo wyższe. 

 

W ostatnim miesiącu było co najmniej 5 pytań zbliżonych do Twojego, obejmujących radosne rozważania nad niebieskością granatu. Mimo wszystko namawiam do samodzielności i odszukania ich na własną rękę. 

 

By było też jasne :) Zrobisz jak uważasz, nawet ®óżowy garnitur da się uszyć i zaprezentować się w nim na uroczystości. Pytałeś o zdanie dot. wybranych tkanin - w mojej ocenie są zbyt wydumane i nieodpowiednie na ślub. 

 

Dla mnie prawidłowy odcień granatu (navy) wyglada tak (w zależności od ustawień monitora :) ):

post-3154-0-96475900-1456870784_thumb.pn

 

  • Oceniam pozytywnie 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowujac 2 ostatnie posty, Hargina i pirata, juz nie wiem co mam myslec. Wydajecie sprzeczne opinie, upraszczajac: Hargin: "Te granaty to wcale nie granaty, tylko blekity, nijak sie to nie nadaje na slub". pirat: "Granaty sa nudne. Bierz atramentowy, jest najbardziej wyrazisty, idealnie nada sie na slub". Kolor, ktory, jesIi dobrze rozumiem, Hargin uwaza za poprawny, formalny granat, dla pirata nawet granatem nie jest. I badz tu czlowieku madry.. Moze wspomniany Mr Vintage moglby dorzucic swoje trzy grosze?

To niebieskie to chyba nie jest cytat z mojej wypowiedzi, czyż nie?

Jeśli chodzi o zdalną ocenę kolorów to byłbym ostrożny, bo to zdjecie Camerona nie jest dobre...

 

Wracajac do Twojego problemu:

Po pierwsze to nikt za Ciebie wyboru nie dokona. Co więcej, nawet jeśli bedziesz się posiłkować naszymi radami, to i tak na nas winy nie zwalisz, że coś nie jest w porządku. Znaczy mozesz próbować ale.. :) Ponieważ to forum, to w jednym poście mogę napisać, że granat jest nudny, a w innym, że jest to najbardziej uniwersalny kolor garnituru (msz jedno nie wyklucza drugiego).

 

Po drugie, praktyczna rada: wybierając z próbnika tj. na podstwie małego kawałka materiału łatwiej popełnić błąd na odjechanym kolorze: szmatka 10x10cm nie oddaje kilku metrów kwadratowych koloru w jaki będziesz odziany. Stąd skup się na stonowanych kolorach, szczególnie jeśli to dla Ciebie jest takie ważne jak będziesz odziany tego dnia.

 

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piratHargin dzieki za rzeczowe odpowiedzi :) Rozumiem, Hargin, ze prezentujesz podejscie purystyczne, w pelni zgodne z zasadami meskiej elegancji. Na szczescie ja nie jestem brytyjskim ksieciem i nie musze sie do tych zasad w 100% procentach stosowac. Poza tym, czy zeby byc w pelni w zgodzie z zasadami, nie powinienem zainwestowac w zakiet i frak? Natomiast Twoje argumenty, na pewno daly mi do myslenia i bede bral pod uwage, to o czym piszesz przy podejmowaniu decyzji.

Konczac temat kolorystyki, przypuszczam, ze takie garnitury z kolekcji SuitSuply tez nie nadaja sie wg. Was na granitur slubny:

http://eu.suitsupply.com/pl/suits/lazio-granatowy-g%C5%82adki/P4869.html?cgid=Suits&gclid=CLrz_aSbpMsCFQrpwgodE0UPRA

http://eu.suitsupply.com/pl/suits/sienna-niebieski-%C5%BCabie-oczko/P3485.html?cgid=Suits&gclid=COK-prabpMsCFc0y0wodBXkNZQ(ten material wydaje sie mocno podobny do jednego z podlinowanych przeze mnie wczesniej)

I jeszcze jedno, w tym temacie https://forum.butwbutonierce.pl/topic/3635-miler-bespoke-tailoring-garnitur-trzycz%C4%99%C5%9Bciowy-%C5%9Blubny-i-nie-tylko/ przedstawionyzostal garnitur szyty pod podobne zalozenia jak moj. Przy zdjeciach na swiezym powietrzu, przy swietle slonecznym tamten garnitur wyglada na niebieski, a nie pojawilo sie tam ani slowo krytyki odnosnie koloru.

 

xkoziol, co Twoj post wnosi do tematu? Oczywiscie, ze zrobie po swojemu. Ale dzieki radom bardziej doswiadczonych kolegow bede mial szersze spojrzenie i przy podejmowaniu decyzji uwzglednie wiecej czynnikow. Pojazd na tesciowa slaby.

 

Kolejne pytanie: czy wypelnienie ramion marynarki wplywa na stopien formalnosci? Czy przykladowo moge na slubie miec marynarke bez poduszek, jesli takie ramiona beda mi sie lepiej ukladaly? I jakiej szerokosci klapy zastosowac? 7 - 8 cm? W sklepie zaproponowano mi 8,5 cm, czy to nie za duzo? Jestem dosc wysoki (186cm) i szczuply, ale mam stosunkowo szerokie ramiona. Chce, zeby marynarka wygladala swiezo (wiec pewnie dosc wysoka kozerka), ale klasycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypełnienie ramion ma na celu modelowanie sylwetki - jeśli masz szerokie i proste ramiona to wypełnienie poduszkami uważam za zbędne.

Klapy na 8,5 cm to rozsądny wybór - taka marynarka powinna być 'aktualna' przez długi czas; a wszystko poniżej 8 cm przy twoim wzroście będzie wyglądało 'modnie' (w złym tego słowa znaczeniu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adwa:

Niezbyt fajnie wygląda takie wspominanie niby przypadkiem (drugi raz w ciągu dwóch dni, poprzednio tu: https://forum.butwbutonierce.pl/topic/4400-poszukiwania-krawca-do-niestandardowego-kroju/#entry204309 )firmy Tiviano bez wyraźnego zaznaczenia, że jest się właścicielem tejże firmy. Powiedziałbym nawet, że wygląda to na próbę kryptoreklamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajac poziomka: Przepraszam jesli Cie urazilem, ale ogolnie ja nie ukrywam, ze Tiviano to jedna z moich pasji. To akurat wyszlo w jednej z rozmow, pare lat temu, jak jeszcze bylem aktywny:)

Kreci mnie konstrukcja i technika wykonania, co pewnie zauwazysz sledzac moje posty... a nie chcialbym by Tiviano wyszlo na firme "czlowieka dziobaka", pewnie w ogromnych brylach jak denka od butelki, siedzacego non stop nad jakimis nudnymi rysunkami:) Chociaz... bez tych rysunkow nie byloby krawiectwa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rideronthestorm: co do szerokosci klap i opisu ich klasycznosci stosujemy bardzo proste matematyczne obliczenie a mianowicie, szerokosc klap powinna wynosic polowe szerokosci Twojego barku. Jesli masz 186 wzrostu to powinienes miec mniej wiecej 16-17cm dlatego 8-8,5cm jest klasyczna szerokoscia klap. No... chyba, ze uczeszczasz do przybytku zwanego silownia... wtedy Twoje proporcje moga byc mocno zaburzone. Podeslij zdjecie z przylozona linijka to wtedy bedziemy wiedziec co i jak. Nie bedzie gdybania:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tiviano, czy mógłbyś podać, jakiej klasycznej szerokości klapy powinien zatem zamówić u Lazara (żeby nie było offtopu) mój kolega, który mierzy 155 cm wzrostu i nie uczęszcza do siłowni?

Przy 155 cm wzrostu szerokosc barku powinna oscylowac wokol 14cm a zatem 7cm

Najlepiej przylozyc linijke i podeslac zdjecie;)

Powaznie. Przejrze i bede w stanie wiecej powiedziec.

Nie wiem czy wiadomosci przepuszczaja zdjecia, jesli nie to mozesz podeslac na adres firmowy i wtedy bedziemy wszystko widziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

I u Turbasy i Tiviano, wszedzie gdzie jest bespoke, jest kontakt z krawcem:) Bez tego nie ma bespoke;)

Na pewno kontakt z krawcem/krojczym jest jednym z elementow, ale raczej nie koniecznym do tego zeby nazywac proces 'bespoke'. Chodzi o iteracje: krojenie, przymiarka, krojenie (re-cut) jeszcze raz, znowu przymiarka

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, kozerka jest moim pomysłem, kąt i wysokość. Na żywo wygląda ona dobrze.

Czy w przypadku krat masz na myśli okolice talii?

Największe zastrzeżenia miałem do szerokości ramion i kuli rękawa, to widać szczególnie na pierwszym zdjęciu. Za tydzień ten element powinien być poprawiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.