Skocz do zawartości

Buty na zmianę do pracy


Cmon

Rekomendowane odpowiedzi

 

W korporacjach o sztywnym dress codzie, problem jest rozwiazany sam przez sie - wiadomo jakie buty nalezy nosic w biurze, wiec raczej nie ma dylematow :)

 

Spójrz na to inaczej. Nie masz dreskodu, nic Cię nie ogranicza, więc ubiór to tylko kwestia Twojego wyboru. 

Jeśli wybierasz trampki w tak swobodnym środowisku jedynie pod presją otoczenia, to słabo to o Tobie świadczy… jeśli nie jedynie, to trafiłeś na niewłaściwe forum z tym pytaniem. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... A gdzie powiedzialem ze ja bym wybral trampki? Stwierdzilem ze owszem, czasami przebieram buty w pracy gdyz uwazam to za calkiem wygodne rozwiazanie... ba, podalem tez, ze przebieram na brazowe derby. 

 

No chyba ze slowo "Twoj" w powyzszym poscie nalezy rozumiec jako bezosobowe angielskie "You" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka scena w "American Psycho", Bateman przychodzi do pracy, przechadza się korytarzami biurowca w kaszmirowym płaszczu od Valentino Couture, w słuchawkach sączy się prawdopodobnie Phil Collins, piękny dzień.

 

Wyobrażacie sobie, jak zdejmuje swoje ocieplane trepki, z podeszwą typu "traktor" i zaciekami solnymi wielkości naleśników, po czym sięga do szuflady po lśniące pantofelki?

 

Ja też nie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A umiesz czytać ze zrozumieniem, pisze o butach do garnituru. Spróbuj przejść w nich i w garniturze w takich warunkach  ( śnieg, błoto, chlapa, breja śnieżno-błótno-solna bo tak to często u nas wygląda) to zrozumiesz o czym piszę.

 

Garnitur to mój strój codzienny bez względu na porę roku i zawsze zakładam stosowne buty :)

 

Jak buty się brudzą, to je czyszczę. W gabinecie mam zestaw - szczotki i pasty.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rozwinę to co napisał xkoziol, choć to chyba walka z wiatrakami... To samo pisałem już kilkadziesiąt razy.

Najlepszą radą, jaką możesz dostać na tym forum, jest: "nie kupuj tanich butów". Jeśli musisz, kup zwykłe, granatowe skarpetki z trójpaku w Tesco, zwykłe bawełniane spodnie w H&M, koszulę w Zarze (niech ma nawet 20% poliestru jeśli musi*), marynarkę w Mango. Taki outfit możesz uratować pięknie wypastowanymi Yanko. Jeżeli natomiast będziesz miał granatowy garnitur od SS, koszulę od Milera i jakieś przypadkowe kapcie z CCC, będziesz wyglądać gorzej niż w tym pierwszym zestawie.

Poczytaj zeznania nabywców tanich butów, wynalazków typu Zign; zapytaj przez PW właścicieli Wojasów, czy po x miesiącach użytkowania podtrzymują, że są to buty ich marzeń. Jeżeli będziesz przekonany, to znaczy że masz inny światopogląd; wtedy wejdź na Zalando, wybierz "półbuty męskie", ustaw suwak maksymalnej ceny na tę którą możesz zapłacić i wybierz cokolwiek, tylko nie pytaj nas czy to dobry wybór, bo ja i jeszcze paru takich dziwaków w ciemno mówimy, że nie. Jeżeli natomiast zrozumiesz, że dolna półka (oznaczająca kompromisy) to Gordon&Bros, a dolna półka z której będziesz zadowolony to Shoepassion, odłóż to co masz do skarbonki i poczekaj aż uzbierasz.

Wchodzimy tu na grząski grunt dyskusji ekonomicznej, kogo na co stać. Przyjmuję, że możesz nie mieć 1000 zł. Jednak pomyśl, ile kosztują jedne wakacje, nawet pod namiotem; ile zorganizowanie imprezy urodzinowej dla dziesięciu kumpli, choćby na Żywcu, pizzy i paluszkach; ile "bilet wstępu" na wesele kumpla z dziewczyną (taksówka, koperta, itd.); ile dobre miejsca na koncercie światowej gwiazdy w innym mieście dla Ciebie i dziewczyny. Odpuść jedną taką rzecz, będziesz miał buty.

* napisane w przypływie desperacji:-)

 

Doskonale rozumiem to podejście. Jednak mam kilka ale. Standardy forum nie definiują częstego używania jako codziennie od rana do wieczora. W takiej sytuacji należałoby kupić nie jedną a 2 lub 3 pary. Zwiększa to koszta 3 krotnie. Czy wojasy tak dużo gorzej sprawowałyby się przy takiej częstotliwości użytkowania? Nie chodzi tutaj o prezencję czy też wygodę, a samą wytrzymałość. Moim zdaniem też mogłyby służyć przez zadowalający czas.

 

Nie mam zamiaru bronić taniego obuwia. Chcę tylko zwrócić uwagę na pomijanie ważnych elementów w rozumowaniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem też mogłyby służyć przez zadowalający czas.

 

Nie mam zamiaru bronić taniego obuwia. Chcę tylko zwrócić uwagę na pomijanie ważnych elementów w rozumowaniu. 

 

Masz całkowitą rację. W moim "rozumowaniu" nie ma jednak miejsca na rozpatrywanie obuwia, które jest jedynie wytrzymałe i wygodne. Buty muszą być ładne. Poza tym muszą być wykonane z dobrych materiałów. :)

 

Dopuszczam nawet możliwość, że ktoś, kto nigdy nie użytkował butów z wysokiej jakości materiałów, ma kompletnie inne pojmowanie pojęcia "wygoda" - co trochę utrudnia dyskusję.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet buty z tandetnych materialow moga byc bardzo wygodne.

A i buty z super materialow, ale zle zaprojektowane moga byc koszmarnie niewygodne. Kiedys prawie kupilem fajne brogsy, jednak przy zgieciu skora zapadala sie do srodka i miazdzyla palce. A byla cholernie sztywna. Buty piekne, drogie, super wykonane, ale cos poszlo nie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.