Whitesnake Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 W korporacjach o sztywnym dress codzie, problem jest rozwiazany sam przez sie - wiadomo jakie buty nalezy nosic w biurze, wiec raczej nie ma dylematow Spójrz na to inaczej. Nie masz dreskodu, nic Cię nie ogranicza, więc ubiór to tylko kwestia Twojego wyboru. Jeśli wybierasz trampki w tak swobodnym środowisku jedynie pod presją otoczenia, to słabo to o Tobie świadczy… jeśli nie jedynie, to trafiłeś na niewłaściwe forum z tym pytaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Odie111 Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 Hmm... A gdzie powiedzialem ze ja bym wybral trampki? Stwierdzilem ze owszem, czasami przebieram buty w pracy gdyz uwazam to za calkiem wygodne rozwiazanie... ba, podalem tez, ze przebieram na brazowe derby. No chyba ze slowo "Twoj" w powyzszym poscie nalezy rozumiec jako bezosobowe angielskie "You" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 zmiana butów w pracy to bardzo dobry pomysł. Jeszcze lepszy jeżeli pracodawca stwarza sensowne warunki do zmiany obuwia (szatnia itp), albo ma się własny gabinet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proki1971 Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 Ja ma kilka par w pracy na zmianę. Nie wyobrażam sobie np. w zimę czy jesienią , katować je w śniegu, deszczu czy błocie następnie chodzić w nich w biurze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_L Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 Ja też sobie nie wyobrażam - chodzić w butach zimą Najlepiej dać je w gablotkę, do oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proki1971 Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 A umiesz czytać ze zrozumieniem, pisze o butach do garnituru. Spróbuj przejść w nich i w garniturze w takich warunkach ( śnieg, błoto, chlapa, breja śnieżno-błótno-solna bo tak to często u nas wygląda) to zrozumiesz o czym piszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
R50 Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 Jest taka scena w "American Psycho", Bateman przychodzi do pracy, przechadza się korytarzami biurowca w kaszmirowym płaszczu od Valentino Couture, w słuchawkach sączy się prawdopodobnie Phil Collins, piękny dzień. Wyobrażacie sobie, jak zdejmuje swoje ocieplane trepki, z podeszwą typu "traktor" i zaciekami solnymi wielkości naleśników, po czym sięga do szuflady po lśniące pantofelki? Ja też nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin_L Napisano 25 Sierpień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2015 A umiesz czytać ze zrozumieniem, pisze o butach do garnituru. Spróbuj przejść w nich i w garniturze w takich warunkach ( śnieg, błoto, chlapa, breja śnieżno-błótno-solna bo tak to często u nas wygląda) to zrozumiesz o czym piszę. Garnitur to mój strój codzienny bez względu na porę roku i zawsze zakładam stosowne buty Jak buty się brudzą, to je czyszczę. W gabinecie mam zestaw - szczotki i pasty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Finky Napisano 1 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Wrzesień 2015 Może rozwinę to co napisał xkoziol, choć to chyba walka z wiatrakami... To samo pisałem już kilkadziesiąt razy. Najlepszą radą, jaką możesz dostać na tym forum, jest: "nie kupuj tanich butów". Jeśli musisz, kup zwykłe, granatowe skarpetki z trójpaku w Tesco, zwykłe bawełniane spodnie w H&M, koszulę w Zarze (niech ma nawet 20% poliestru jeśli musi*), marynarkę w Mango. Taki outfit możesz uratować pięknie wypastowanymi Yanko. Jeżeli natomiast będziesz miał granatowy garnitur od SS, koszulę od Milera i jakieś przypadkowe kapcie z CCC, będziesz wyglądać gorzej niż w tym pierwszym zestawie. Poczytaj zeznania nabywców tanich butów, wynalazków typu Zign; zapytaj przez PW właścicieli Wojasów, czy po x miesiącach użytkowania podtrzymują, że są to buty ich marzeń. Jeżeli będziesz przekonany, to znaczy że masz inny światopogląd; wtedy wejdź na Zalando, wybierz "półbuty męskie", ustaw suwak maksymalnej ceny na tę którą możesz zapłacić i wybierz cokolwiek, tylko nie pytaj nas czy to dobry wybór, bo ja i jeszcze paru takich dziwaków w ciemno mówimy, że nie. Jeżeli natomiast zrozumiesz, że dolna półka (oznaczająca kompromisy) to Gordon&Bros, a dolna półka z której będziesz zadowolony to Shoepassion, odłóż to co masz do skarbonki i poczekaj aż uzbierasz. Wchodzimy tu na grząski grunt dyskusji ekonomicznej, kogo na co stać. Przyjmuję, że możesz nie mieć 1000 zł. Jednak pomyśl, ile kosztują jedne wakacje, nawet pod namiotem; ile zorganizowanie imprezy urodzinowej dla dziesięciu kumpli, choćby na Żywcu, pizzy i paluszkach; ile "bilet wstępu" na wesele kumpla z dziewczyną (taksówka, koperta, itd.); ile dobre miejsca na koncercie światowej gwiazdy w innym mieście dla Ciebie i dziewczyny. Odpuść jedną taką rzecz, będziesz miał buty. * napisane w przypływie desperacji:-) Doskonale rozumiem to podejście. Jednak mam kilka ale. Standardy forum nie definiują częstego używania jako codziennie od rana do wieczora. W takiej sytuacji należałoby kupić nie jedną a 2 lub 3 pary. Zwiększa to koszta 3 krotnie. Czy wojasy tak dużo gorzej sprawowałyby się przy takiej częstotliwości użytkowania? Nie chodzi tutaj o prezencję czy też wygodę, a samą wytrzymałość. Moim zdaniem też mogłyby służyć przez zadowalający czas. Nie mam zamiaru bronić taniego obuwia. Chcę tylko zwrócić uwagę na pomijanie ważnych elementów w rozumowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Whitesnake Napisano 1 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Wrzesień 2015 Moim zdaniem też mogłyby służyć przez zadowalający czas. Nie mam zamiaru bronić taniego obuwia. Chcę tylko zwrócić uwagę na pomijanie ważnych elementów w rozumowaniu. Masz całkowitą rację. W moim "rozumowaniu" nie ma jednak miejsca na rozpatrywanie obuwia, które jest jedynie wytrzymałe i wygodne. Buty muszą być ładne. Poza tym muszą być wykonane z dobrych materiałów. Dopuszczam nawet możliwość, że ktoś, kto nigdy nie użytkował butów z wysokiej jakości materiałów, ma kompletnie inne pojmowanie pojęcia "wygoda" - co trochę utrudnia dyskusję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonid Napisano 1 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Wrzesień 2015 Nawet buty z tandetnych materialow moga byc bardzo wygodne. A i buty z super materialow, ale zle zaprojektowane moga byc koszmarnie niewygodne. Kiedys prawie kupilem fajne brogsy, jednak przy zgieciu skora zapadala sie do srodka i miazdzyla palce. A byla cholernie sztywna. Buty piekne, drogie, super wykonane, ale cos poszlo nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Whitesnake Napisano 1 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Wrzesień 2015 Nawet buty z tandetnych materialow moga byc bardzo wygodne. Nie mogą. Mogą być jedynie mniej uciążliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonid Napisano 1 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 1 Wrzesień 2015 Nie ripostuje, nie ma sensu. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leonid Napisano 2 Wrzesień 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Wrzesień 2015 Nie pamietam, ale cos angielskiego. Tegosc swoja droga niby F, ale jakies ciasniejsze mi sie wydawaly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.