Skocz do zawartości

Golf gra tylko dla gentlemanow!!!!


espresso

Rekomendowane odpowiedzi

Ja sie nadal zastanawiam - jako, ze nikt z grajacych nie przychodzi udzielic odpowiedzi - co w tej grze takiego fascynujacego? Byc moze to, ze mozna "pobawic sie" w angielskiego dzentelmena sprzed lat? Albo pozalatwic interesy podczas gry ... ale to juz nie chodzi o gre, jako taka.

Potrafie napisac co mnie cieszy w jezdzie na rowerze: odprezajace zmeczenie, szybkosc, zmaganie sie z samym soba, zmieniajace sie obrazy (otoczenie dookola mnie), sposob w jaki reaguja rozne rowery, podejmowanie decyzji o szybszej lub wolniejszej jezdzie i odczuwanie tego w nogach etc.

Prosze mi powiedziec co takiego daje gra w golfa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla kogoś kto całe życie spędza w biurze - gra w golfa jest niezwykle odprężająca i (na poziomie rekreacyjnym) odstresowująca. Pola golfowe często są położone w pięknej okolicy i samo spacerowanie po wielkich otwartych przestrzeniach daje przyjemne doznania. To sport kontemplacyjny, nie ofensywny, w zwolnionym tempie.

Niestety nie miałem wielu okazji do gry, więc nigdy się nie nauczyłem. Ale każdą 'próbę' wspominam z przyjemnością.

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare slow, nie jest proste w kilku slowy opisac co to jest Golf. Przede wszystkim czas, ktory poswiecamy samemu sobie, samej grze...

Jest to sport, dla wielu odbierany jako sport Bogaczy, Snobow, Doktorkow,Adwokatow,Menagerow itd.stanowczo KRZYCZE NIE!!!!

To ze w Polsce nie ma pol golfowych dla normalnego zjadacza chleba dlatego tez jest tak odbierany... Pole 18 dolkowe z 72 Par(uderzenia, powinno sie tyle miec ale dluga droga prowadzi do takiego wyniku!!!). Co mnie fascynuje podejmowanie szybkich decyzji, wysilek w koncu okolo 6,5km w najlepszym wypadku na nagach z torba pelna kiji 14 sztuk, pewnie sie zastanawiacie dlaczego podejmowanie decyzji: jaki kij, jaki swing, czy kija zamknac czy tez otworzyc ....Wymaga od kazdego odbicia pilki pokory konsekwencji i wytrwalosci..... i czystej glowy,wykasowanej tyylko dla golfa na ten czas...po prostu daje czadu. To tyle mozna duzo wiecej, mysle ze znajda sie gracze na forum i cosik dodadza od Siebie ,kazdy odbiera jednak inaczej....A ja moglbym mowic i mowic....dajmy tez szanse wykazac sie innym.

d.s.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pare slow, nie jest proste w kilku slowy opisac co to jest Golf. Przede wszystkim czas, ktory poswiecamy samemu sobie, samej grze...

Jest to sport, dla wielu odbierany jako sport Bogaczy, Snobow, Doktorkow,Adwokatow,Menagerow itd.stanowczo KRZYCZE NIE!!!!

To fakt. Jakkolwiek graczem nie jestem (moi rodzice za to są), to drażni mnie ten fałszywy elitaryzm golfa.

Gccg, nie ma się co zżymać, mnie golf też nie ciągnie, ale uważam, że spacer po pastwisku i palnięcie piłki od czasu do czasu to forma ruchu na powietrzu dobra jak każda inna. Jak ktoś to lubi, to niech to robi, życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze coś pomiędzy...

Jest i moj wpis był prowokujacy.

Po prostu smieszy mnie kiedy na forum, gdzie faceci gadaja o klasycznych butach, marynarkach na miare itp., czyli o czyms jednak w dzisiejszym swiecie ponad przecietnym i nie boja sie w tym wyjsc na ulice, pokazuja ze jednak mysla jakimis zasciankowymi kalkami: golf to sport dla bogaczy, tenis pewnie tez, muchy nosza profesorowie, a fajki pala starcy. Za chwile sie dowiem, ze cygara sa dla bankierów, koszule z bialym kolnierzykiem sa dla maklerów tak samo jak szelki, a zeby jezdzic konno to trzeba byc chyba dziedzicem.

To ze ja wiem, ze polowa spoleczenstwa, która obejrzała Wall Street jest specjalistami od inwestycji to nie znaczy, ze nie zaskakuje mnie, ze spotykam na forum opinie rowniez wzorowane na stereotypach.

Uslyszalem wiele opinii, ze oxfordy sa butami "dziadkowymi", marynarki sa dobre dla dziadków itp., ale myslalem, ze takich kalek raczej tu nie spotkam, a na pewno nie dowiem sie, ze ktos "ma wstręt do wszystkiego otaczanago nimbem elitaryzmu", tym bardziej, ze w Polsce wszystko ponad przecietne jest juz "uwazane" za elitarne.

Ps. Nie gram i nie grałem w golfa, nigdy mnie do tego nie ciagnelo, moze kiedys spróbuje. Jestem w stanie zrozumiec czemu fajnie jest sie ze znajomym przespacerowac, spedzic pol dnia, pogadac i przy okazji porywalizowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu smieszy mnie kiedy na forum, gdzie faceci gadaja o klasycznych butach, marynarkach na miare itp., czyli o czyms jednak w dzisiejszym swiecie ponad przecietnym i nie boja sie w tym wyjsc na ulice, pokazuja ze jednak mysla jakimis zasciankowymi kalkami: golf to sport dla bogaczy, tenis pewnie tez, muchy nosza profesorowie, a fajki pala starcy.

po pierwsze nie pisałem, że golf jest dla bogaczy,tylko jest uważany za grę elitarną. Wg mnie to różnica, nie sądzisz? Bogacz to też szemrany biznesmen albo łysol z gangu...

po drugie mnie zawsze śmieszą te teksty, jak to nasze zainteresowanie dobrym eleganckiem ubraniem jest ponadprzeciętne. Momentami niektórzy z forum oblężoną twierdzę robią :lol: .A przecież to tylko taki nasz bzik,inni mają go na punkcie samochodów, czy czegokolwiek. Więc sorry,ale argument chybiony

po trzecie-no chyba mogę mieć swoje zdanie. Rany, ujawniłem,jaki prostak ze mnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyż bespoke nie jest ostateczną manifestacją elitaryzmu?

ja od zawsze byłem snobem i nigdy się tego nie wypieram :D

Nie wiem czy jest, dla mnie oznacza to wygode, dopasowanie i jakosc, ale patrzac na dzisiejszy swiat jest to elitarna zabawa.

Nigdy bym sie nie nazwal snobem (kwestia definicji), bo nie chodze w modne miejsca, nie lubie modnych towarzysko ludzi, nie biore udzialu w towarzysko modnych eventach, tym bardziej tych które sie snobuja na bycie alternatywnymi i nie lanserskimi. Moze snobuje sie na miejsca unikalne, nieodnalezione, male, kameralne i dobre jakosciowo gdzie nie bedzie tłumów (jesli sa to ich unikam i szukam dalej), ale jak juz powiedzialem to kwestia definicji snoba.

W kazdym razie oceniania ludzi po klasycznym ubraniu, ze sa bogaczami, dziedzicami lub starcami, lub stosowanie takich samych kalek do klasycznych dyscyplin sportowych jest moim zdaniem jakas pomylka na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze nie pisałem, że golf jest dla bogaczy,tylko jest uważany za grę elitarną. Wg mnie to różnica, nie sądzisz?

Ok, jesli nie dla bogaczy, to w jaki sposób elitarna?

I czemu tego unikasz? Tylko z tego powodu, ze jest elitarna?

Rozumujac tym tokiem, powienienem tez unikac lepszego piwa, bo ma renome "elitarnego"? Tak jak xkoziol napisal mozna pic cokolwiek i nie ma problemu, ale unikanie rzeczy uznawanych za lepsze/elitarne/ponadprzecietne na tym forum jest dla mnie zaskoczeniem.

Ps. Napisales, ze golf "...jest uwazany za gre elitarna" - przez kogo jest uwazany? Przez tych o których pisalem, ktorzy maja zdanie o oxfordach, muchach itp. myslac kalkami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest elitarna,tylko jest za taką uważana. Proszę wybaczyć, że ściśle trzymam się istoty wypowiedzi, zboczenie zawodowe. Dlaczego jest uważana - nie mam pojęcia. Czy unikam,bo jest uważana za elitarną - tak, mam przekorną naturę. Ale również dlatego, że jak mam czas na takie rozrywki, to wolę porządnie zmęczyć się i poczuć walkę, np. grając z bratem wkoszaone on one. Lubię plebejskie sporty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak xkoziol napisal mozna pic cokolwiek i nie ma problemu, ale unikanie rzeczy uznawanych za lepsze/elitarne/ponadprzecietne na tym forum jest dla mnie zaskoczeniem.

Jan, nie miałem na myśli jakiejkolwiek ideologii, tak sobie wesoło palnąłem.

To nie był przytyk do Ciebie, bo sam nie krece nosem na dobre piwo z liderprajsa (chociaz wole inne alko), ale gdybys napisal, ze nie napijesz sie lepszego piwa, bo lepiej pic tylko te tanie alko, to byłbym zaskoczony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyż bespoke nie jest ostateczną manifestacją elitaryzmu?

ja od zawsze byłem snobem i nigdy się tego nie wypieram :D

Nie wiem czy jest, dla mnie oznacza to wygode, dopasowanie i jakosc, ale patrzac na dzisiejszy swiat jest to elitarna zabawa.

Nigdy bym sie nie nazwal snobem (kwestia definicji), bo nie chodze w modne miejsca, nie lubie modnych towarzysko ludzi, nie biore udzialu w towarzysko modnych eventach, tym bardziej tych które sie snobuja na bycie alternatywnymi i nie lanserskimi. Moze snobuje sie na miejsca unikalne, nieodnalezione, male, kameralne i dobre jakosciowo gdzie nie bedzie tłumów (jesli sa to ich unikam i szukam dalej), ale jak juz powiedzialem to kwestia definicji snoba.

W kazdym razie oceniania ludzi po klasycznym ubraniu, ze sa bogaczami, dziedzicami lub starcami, lub stosowanie takich samych kalek do klasycznych dyscyplin sportowych jest moim zdaniem jakas pomylka na tym forum.

ok. to wszystko prawda. ale wygoda, dopasowanie i jakość przychodzi w cenie, na jaką większości ludzi nie stać. z tego względu, chcąc nie chcąc, jest dość elitarną zabawą. mam tu myśli prawdziwe bespoke, w którym wszystko jest robione na miarę i zgodnie z życzeniem zamawiającego.

ubranie wiele mówi o właścicielu, ale jedynie znawca jest w stanie ocenić jakość klasycznego ubioru, które zazwyczaj jest stonowane i nie wskazuje na zamożność danej osoby. amatorzy będą zwracać uwagę bardziej na rzucające się w oczy atrybuty typu logo, fantazyjny zegarek czy telefon. opinia będzie zależeć od poziomu oceniającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest elitarna,tylko jest za taką uważana. Proszę wybaczyć, że ściśle trzymam się istoty wypowiedzi, zboczenie zawodowe. Dlaczego jest uważana - nie mam pojęcia. Czy unikam,bo jest uważana za elitarną - tak, mam przekorną naturę. Ale również dlatego, że jak mam czas na takie rozrywki, to wolę porządnie zmęczyć się i poczuć walkę, np. grając z bratem wkoszaone on one. Lubię plebejskie sporty :)

Nie napisales "uwazana", napisales "otaczana". Rozumiem, ludzie sobie cos sobie o tej grze mysla(uwazaja, ze jest elitarna), dlatego Ty jej unikasz i co wazne, Ty nie masz o tej grze takiego zdania jak ci ludzie

Ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie był przytyk do Ciebie, bo sam nie krece nosem na dobre piwo z liderprajsa (chociaz wole inne alko), ale gdybys napisal, ze nie napijesz sie lepszego piwa, bo lepiej pic tylko te tanie alko, to byłbym zaskoczony :)

Jezuuu, nie! Zwykłego Heńka popijam, nie z liderprajsa.

Hehehehehehhehe, akurat heńków nie lubie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.