Buty Zign oksfordki mają przetarte podeszwy na obcasie po 10 dniach

[marcheloka]

Dzień dobry. Chciałbym podzielić się z Państwem moją hostorią obuwia firmy Zign, kupionego w serwisie Zalando niedawno. Otóz buty nosiłem przez maksymalnie 10 dni, normalnie po chodnikach. To co dziś zobaczyłem przerosło moje najśmnielsze oczekiwania. Guma na obcasie została całkowicie przetarta, tak, że w tym momencie dalsze chodzenie przeciera już drewniany obcas. Po 10 dniach noszenia obuwie nie nadaje się do użytku. Proszę o waszą opinię czy takie buty reklamować? W jaki sposób postępować w takiej sytuacji? To chyba nie jest normalne?

[paparazzo]

To żadne odkrycie ale - reklamuj.

Spodziewam się jednak, że dostaniesz odmowę powołującą się na 'złe użytkowanie' a dobrego użytkowania nie udowodnisz..

[lubo69]

Proponuję przenieść do wątku o marce Zign (gdzie, nota bene, buty tej marki opisywane są jako warte swojej ceny).

[Michał-91]

To żadne odkrycie ale - reklamuj.

Spodziewam się jednak, że dostaniesz odmowę powołującą się na 'złe użytkowanie' a dobrego użytkowania nie udowodnisz..

 

Kolega powinien skorzystać z opcji wynikającej z ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej.

@marcheloka

Poczytaj w/w ustawe, tutaj masz formularz:

http://uokik.gov.pl/download.php?plik=6117

[szewc24]

Fleki są elementem wymiennym, więc reklamacja nie jest zasadna. Wiem, wiem, jakość tragiczna, ale w myśl prawa nie ma uzasadnienia na reklamację, ale próbuj. Każdy rabat jaki być ewentualnie wywalczył, spowoduje, że będzie można zrobić fleki z prawdziwego zdarzenia.

[White Haven]

Miałem coś podobnego z butami marki własnej Asosa, tylko mi dodatkowo odpadła też podeszwa...

[marcheloka]

Winny wam jestem ciąg dalszy historii  

Po przesłaniu maila ze zdjęciami do zalando otrzymałem odpowiedź, że reklamacja jest uznana pozytywnie i wystarczy się umówić na termin i przyślą na swój koszt kuriera i zwrócą pieniądze. Udałem się jednak jeszcze do szewca przed podjęciem decyzji. Tam okazało się, że prócz tej wady buty są jednak całkiem przyzwoite (jak na 100 ile za nie dałem) i opłacałoby się je naprawiać mimo wszystko zamiast oddawać, bo takich butów za 100 normalnie się nie dostanie. Będzie grana wymiana fleków na porządne, z jakiejś firmy co robi opony. 40pln za taką przyjemność, ale mam nadzieje ze juz problemów nie będzie. Szewc powiedział jednak ze ta skóra to jest dwoina. Czy to nie będzie jakiś problem? Nie zepsuje się za szybko? Oddycha to?  

[marcheloka]

Pytałem o naprawę w ramach reklamacji ale się nie zgodzili  

[Heathcliff]

Dwoina to głębsza warstwa, powstała po podzieleniu skóry. Góra warstwa jest to skóra licowa, ta z której chcesz mieć zrobione buty. W tanich butach biorą dwoinę i nakładają na nią warstwę, która ma imitować lico skóry...

[szewc24]

Tam okazało się, że prócz tej wady buty są jednak całkiem przyzwoite (jak na 100 ile za nie dałem)

 

Mówimy o kwocie 100 zł, więc w porównaniu np. z syntetykami kosztującymi więcej, jest to dobra cena. Koledze zwróciłem uwagę, na słabej jakości zakładki - trzeba uważać przy ubieraniu butów, żeby nie doprowadzić do przerwania. Same spody są w miarę ok, jest w nich wprasowana niebieska zelówka - nie powinny się szybko zetrzeć.

 

 

Będzie grana wymiana fleków na porządne, z jakiejś firmy co robi opony.  

 

Fleki z firmy Dunlop

 

 

40pln za taką przyjemność

 

Kolega nie wspomniał o małym rabaciku, który dostał

 

ps. buty gotowe do odbioru

[leonid]

Moim zdaniem źle chodzisz (trzesz piętami o ziemię). Nie da się w 10 dni normalnie chodząc tak zjechać nawet najgorszej gumy.

[Marcin_L]

Nawet zakładając, że masz rację to co koledze poradzisz?

Inaczej chodzić. Następny proszę!

[arsen]

Chyba latać a tak poważnie to kolega musi się po prostu zaprzyjaźnić z szewc24.pl

[michau]

Nawet zakładając, że masz rację to co koledze poradzisz?

Wymienić pięty. Na pewno któryś z rzemieślników to robi. Wystarczy zajrzeć do odpowiedniego działu na forum.

[waski]

Panowie błagam (piszę to jako zwykły użytkownik, a nie jako członek stowarzyszenia, czy moderator), to są buty wykonane z kiepskich materiałów, których trwałość jest taka jak na zdjęciu w pierwszym poście. Nie ma się czym ekscytować. Rozumiem osoby z bardzo ograniczonym budżetem, które nie chcą chodzić w borsukach, brókojadach czy alladynach, ale kupując buty za 100 czy 200PLN powinny się liczyć właśnie z takim efektem.  Moim skromnym zdaniem buty tej firmy powinny pojawić się na forum wyłącznie jako przestroga dla kupujących. Zagadką pozostaje dla mnie chęć niektórych forumowiczów do udowodnienia wszyskim, że można kupić świetne i trwałe buty za 100-200pln oraz owczy pęd innych. Do pełni szczęścia brakuje jeszcze pomysłu na forumowy zakup "oksfordek" Zing Zang Pang.

[michau]

Nie zauważyłem w tym wątku zachwytu nad tymi 'oksfordkami' czy też 'butami oksfordzkimi'.

Owczego pędu tym bardziej...

[eye_lip]

Masz rację, bo to jest w innych wątkach.

[marcheloka]

Jestem wam winny zakończenie tej jakże ekscytującej historii. Widzę, że pojawiło się wiele emocji, od Panów, którzy już butów się w życiu naoglądali i z niejednego pieca chleb jedli. Ale pytanie od czego we zaczynaliście? Czy nie musieliście się na własnej skórze przekonać, że tanie buty to kiepska jakość, żeby potem pokusić się o porządne obuwie? Myślę, że od tego jest forum, żeby dyskutować. A jeżeli ktoś nie ma zamiaru u tanich butach dyskutować to może wystarczy nie wchodzić w te tematy i oszczędzić sobie nerwów? Dla każdego jest coś miłego. Buty trochę taniej, buty trochę drożej...

Ale wracając do meritum to buty mi miło służyły przez 10 miesięcy i nastąpił ich kres. Po przemoknięciu w deszczu na skórze przy czubku pojawiły się jakieś wypustki, zgrubienia, nie wiadomo co. Dodatkowo pękła podeszwa. Obsługa zalando zgodziła się na odesłanie butów i zwrot pieniędzy, choć do winy się nie przyznali. Uznali, że to jest naturalne zużycie butów, ale w geście dobrej woli przyjmą reklamację. Piszę to dla potomnych którzy tak jak ja wpadliby na równie oryginalny pomysł aby brać obuwie za 100

Przy okazji pytanie do Pań i Panów: Jakie macie doświadczenia z reklamacjami na zalando? Przyjmują czy nie jak coś się zepsuje?