O klapach do smokingu

[Dr Kilroy]

Witam, oto kolejny wątek na temat strojów nieco bardziej formalnych od naszej średniej.

Każdy mężczyzna, który wie co nieco o strojach bardziej formalnych od garnituru, powie, iż do smokingu poprawne są klapy zamknięte i szalowe. Otwarte kategorycznie odrzuci. Ja to oczywiście popieram i się z tym zgadzam.

Jednak:

klapy otwarte, choć we współczesnych nam czasach przez znawców określane jako nieodpowiednie, historycznie są całkowicie poprawne.

Należy jednak pamiętać, że wówczas noszono smoking niemalże każdego wieczoru, czego dziś większość społeczeństwa niestety nie praktykuje.

Tak więc, o ile nosilibyśmy smoking co wieczór, czy klapy otwarte byłby do niego poprawne? Zaznaczam, że chodzi o naumyślne wybranie klap otwartych, a nie wzięcie tego, co było w sklepie.

Pozdrawiam, Dr

[Gość gccg]

Poniewaz smokingu uzywa sie do okazji "super-formalnych", nalezaloby zaopatrzyc go w takie same "super formalne" klapy ...czyli zamkniete

[andershep]

Gdybym miał możliwość zakładania smokingu co wieczór to pewnie miałbym ich 6 albo 7. Dzięki czemu jeden z nich mógłby być z klapami otwartymi.

Wtedy nawet pośród okazji 'super-formalnych' możnaby wyróżnić 'bardziej super-formalne' i 'mniej super-formalne'.

[Ę-żine]

Mnie najbardziej podobają się szalowe, ale jak dzieliłem się tym z otoczeniem, to otoczenie stwierdziło, że są "strasznie barmańskie". Klapy zamkięte uwielbiam, ale nie na sobie i prawdopodobnie nie zdecyduje się na nie nigdy.

[Dr Kilroy]

Ę-żine, ja też uwielbiam klapy szalowe. Są one bardziej tradycyjne od zamkniętych (nie wydaje mi się też, aby były mniej formalne, choć może na takie wyglądają).

Pozdrawiam, Dr

[Ę-żine]

Doktorze, czy w polskim klimacie (lato) można byłoby ubrac smoking z białą marynarką?

[eye_lip]

Kochani, nauczcie się pisać poprawnie, bo to już kolejny raz.

Smokingu (i marynarki itp.) się nie ubiera. Możesz na siebie założyć smoking.

[Dr Kilroy]

Nie sądzę. Tradycyjnie smokingi te zarezerwowane są dla regionów tropikalnych i subtropikalnych. Można by skorzystać ze zwykłego smokingu z lżejszego materiału. Warto dodać, że "biały" smoking można nosić jedynie poza miastem.

Pozdrawiam, Dr

[Przemko]

Faktycznie klapy szalowe mają swój urok.

[Jastrzębiec]

Nie zgodziłbym się z Tobą Kilroy, zamknięte są chyba bardziej formalne. Choć sugeruję się tu tylko wyczuciem. Zam mam smoking z szalowymi, ale kolejny na pewno będzie z zamkniętymi. Pan Zaremba skutecznie mnie przekonał także o tej zalecie, że zamknięte pasują prawie do każdej sylwetki, otwarte niekoniecznie.

[Dr Kilroy]

Być może masz nieco racji, jako że klapy zamknięte pochodzą od bardziej formalnego fraka. Klapy szalowe są jednak wcześniejsze i były obowiązkowe aż do roku 1899, więc myślę, że w pewien sposób się to rekompensuje.

Pozdrawiam, Dr

[+Immune+]

Klapy szalowe są jednak wcześniejsze i były obowiązkowe aż do roku 1899, więc myślę, że w pewien sposób się to rekompensuje.

Z czystej ciekawości, co takiego się wydarzyło w tym konkretnym roku?

[Fingor]

Smoking na początku był strojem nieformalnym, więc moim zdaniem frakowe wyłogi (skoro czepiamy się nazywania klap marynarki wyłogami róbmy to też w drugą stronę ) są bardziej formalne.

[Gość gccg]

Klapy szalowe są jednak wcześniejsze i były obowiązkowe aż do roku 1899, więc myślę, że w pewien sposób się to rekompensuje.

Z czystej ciekawości, co takiego się wydarzyło w tym konkretnym roku?

Najprawdopodobniej jakis im wspolczesny "celebryta" uszyl sobie owo odzienie z innym rodzajem klap.

[Dr Kilroy]

Klapy szalowe są jednak wcześniejsze i były obowiązkowe aż do roku 1899, więc myślę, że w pewien sposób się to rekompensuje.

Z czystej ciekawości, co takiego się wydarzyło w tym konkretnym roku?

Najprawdopodobniej jakis im wspolczesny "celebryta" uszyl sobie owo odzienie z innym rodzajem klap.

Prawdopodobnie. Ja cytuję Black Tie Guide:

Peaked lapels (aka "pointed" or "step roll" collars) were imported from double-breasted garments and by 1899 they had become the most popular style.

Pozdrawiam, Dr

P.S. No rzeczywiście, kompletnie zapomniałem o rozgraniczeniu na klapy i wyłogi... Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się urażeni.

[Gość Otto]

Ja pozwolę sobie na mały wtręt, choć temat temat jak najbardziej smokingowo-klapowy.

Kwestia zapinania smokingu, który jest jednorzędowy, szalowy. Nurtuje mnie: posiada dwa guziki (wewnętrzny i zewnętrzny). Na który powinien być zapinany? Czy może zależy to od postury danej osoby: bardziej tęga na wewnętrzny, szczuplejsza na zewnętrzy? Widziałem obie opcje, choć w "żurnalach" przeważa ta druga.

[Dr Kilroy]

Ja w ogóle nie zapinałbym smokingu. Tak jest bardziej tradycyjnie.

Pozdrawiam, Dr

[wojvv]

Ja pozwolę sobie na mały wtręt, choć temat temat jak najbardziej smokingowo-klapowy.

Kwestia zapinania smokingu, który jest jednorzędowy, szalowy. Nurtuje mnie: posiada dwa guziki (wewnętrzny i zewnętrzny). Na który powinien być zapinany? Czy może zależy to od postury danej osoby: bardziej tęga na wewnętrzny, szczuplejsza na zewnętrzy? Widziałem obie opcje, choć w "żurnalach" przeważa ta druga.

Smoking był kiedyś obstalowywany praktycznie raz na całe życie. A sylwetka się zmienia z wiekiem. Także podczas przyjęć, w pasie potrafi przybyć kilka centymetrów. Drugi guzik w smokingu pełni funkcję "popuszczania pasa".

Pozdr,

wojvv

[Gość Otto]

Dziękuję te wskazówki.