Nowy garnitur

[Pierogiruskie]

Panowie,

będę wdzięczny za uwagi.

Garnitur odebrany w dniu dzisiejszym i pewnie niektórzy z Was rozpoznają gdzie został zamówiony:)

Przepraszam za jakość zdjęć, niestety robione telefonem.

 

 

[eye_lip]

Zastanawiajaca długość rękawów, tak na szybko. Może to perspektywa.

[Ingvar]

Ładna rzecz chociaż dla mnie kozerka ciut za wysoko i zbędna biletówka. Jakoś w dwurzędówkach mnie ona nie przekonuje.

[Bartek]

Dlugosc rekawow i nogawek do ewentualnej korekty (ale nie nachalnie).

Bardzo ladny garnitur.

Moze warto przeniesc post do Przewodnika albo Bespoke?

[TomekB]

To MTM z PK Zaremba?

Wiem ze to kwestia ramion itd. ale to samo jest u Szarmanta - co sie robi w przypadku nierownych ramion z kolnierzem? Bo w obu przypadkach z tylu mocno leci w jedna strone. I w tym konrektnym przypadku nie przekonuje mnie szerokosc spodni, jest jednak pewien dysonans pomiedzy gora a dolem.

[Pierogiruskie]

Dziękuję Panowie za uwagi. Mnie również wysokość kozerki trochę nie przekonuje, ale w tym przypadku trzeba będzie chyba się przyzwyczaić i polubić.

Rękawy są minimalne za długie i tutaj poproszę faktycznie o drobną korektę. Co do nogawek, wydaje mi się, że to bardziej kwestia perspektywy zdjęcia oraz tego, że spodnie są bez szelek i paska, a więc lekko opadły.

Wszycie rękawów jest wskazówką skąd garnitur pochodzi - faktycznie jest to tzw. semi bespoke od Macieja Zaremby.

Po kilku godzinach obcowania z garniturem wiem już o jakie poprawki będę prosił Pana Macieja, ale ogólnie rzecz ujmując jestem z niego bardzo zadowolony, choć miałem wcześniej duże obawy dotyczące dwurzędowca...

[Karczmarz]

Bardzo ladny garnitur, zazdroszcze

[R50]

kozerka jest za wysoko

wygląda to karykaturalnie

 

poza tym spoko

[Misza]

Nie przeszkadza Ci, że klapy na górze tak odstają?

[bulyt50]

Kozerka ciut za wysoko i te odstające klapy,nie wygląda to najlepiej.

[Pierogiruskie]

Od dwóch dni się temu przyglądam i na żywo nie wygląda to całkiem dobrze. Zdjęcie było robione przez moją żonę, która nie należy do wysokich:) robiła je "pod górę". Fakt, na zdjęciu wygląda to karykaturalnie, jak zauważył jeden z kolegów - przyczyną są niedobrze zaprasowane klapy oraz kąt pod jakim robione było zdjęcie. Jedynym rozwiązaniem jest zaprasowanie klap. Fakt - kozerka mogłaby być o centymetr niżej.

Postaram się zrobić dzisiaj jeszcze jedno zdjęcie, tym razem pod dobrym kątem.

[Marek2011]

Garnitur bardzo ładny, musisz tylko starannie dobierać rozmówców.

[Pierogiruskie]

Masz na myśli to, że muszą być wyżsi?

[Marek2011]

Jak zwykle - wszystko zależy od punktu wiedzenia.

[proceleusmatyk]

Po pierwsze, fajnie, że zamieściłeś zdjęcia Odwaga czyni bohaterem.

Po drugie, marynarka spoko! Poza mankamentami, które wskazali Koledzy.

Po trzecie, szczególnie do dwurzędówki tak chude spodnie wyglądają karykaturalnie. Ten efekt uwydatnia się przy butach, które wyglądają jak u kaluna, gdy nogawka nie przykrywa choćby części cholewki. Bardziej stylowo prezentuje się chuda i krótka nogawka, gdy celowo odkrywa skarpetę, ale u Ciebie niestey jest wpół drogi, czyli NAJGORZEJ.

Na Twoje nieskrywane samozadowolenie z wykonawstwa nadmienię, że posiadam garnitur RTW o czterdziestoletnim przebiegu, leżący znacznie lepiej (publikowany na forum). Pamiętaj, że choćby najznamienitsza marka MTM nie gwarantuje ideału sama w sobie.

[Pierogiruskie]

proceleusmatyk - dziękuję za Twoje uwagi:)

zdaję sobie sprawę z niedociągnięć tego garnituru i zapewniam Cię, że nie wpadam w samozachwyt - zwłaszcza z powodu marki i metki...

Jak pewnie zauważyłeś, jestem na samym początku drogi z ubraniami szytymi na miarę. Na razie bardziej mnie cieszy to, że na to się zdecydowałem i uczę się (niestety na sobie) co jest dobre a co nie...

Mimo wszystko, ten garnitur mi się podoba. Wydaje mi się, że na żywo wygląda dużo korzystniej, choć jak już wcześniej pisałem, o kilka drobnych poprawek poproszę w pracowni.

To co się da jeszcze zmienić zostanie zmienione - do reszty trzeba będzie przywyknąć i polubić i z oczywistych względów - przywyknę i polubię

Będę wiedział czego unikać na przyszłość.

 

A co do spodni - to akurat był mój wybór i z tego jestem zadowolony, nawet jeżeli nie spełnia to reguł pełnej klasyki i stylu.

[Ernestson]

Na razie bardziej mnie cieszy to, że na to się zdecydowałem i uczę się (niestety na sobie) co jest dobre a co nie...

Mimo wszystko, ten garnitur mi się podoba.\

 

I bardzo dobrze, moim zdaniem to udany garnitur. Oczywiście zawsze można przyczepić się do jakichś detali ale nie wierzę w idealne garnitury.

Ważne żebyś dobrze wyglądał i się czuł. IMO pierwszy warunek jest spełniony a wygodę możesz ocenić tylko Ty.

 

Co do wygody mam pytanie. Czy jak wyciągniesz ręce przed siebie (np. przy prowadzeniu samochodu) czujesz jakiś dyskomfort?

[pol606]

Co do wygody mam pytanie. Czy jak wyciągniesz ręce przed siebie (np. przy prowadzeniu samochodu) czujesz jakiś dyskomfort?

 

Przepraszam, że się wtrącę, ale ja tak miałem przy za nisko/za szeroko wszytych rękawach.

[Pierogiruskie]

Nie zauważyłem żadnego dyskomfortu ani przy prowadzeniu samochodu, ani przy innych czynnościach. Zwracaliśmy na to uwagę przy przymiarce, specjalnie przyjmowałem najdziwniejsze pozy, aby uniknąć właśnie takiego efektu.

Jeszcze raz - zdaję sobie sprawę, że to nie ideał, ale tak z ręką na sercu - chcielibyście, aby któryś z Waszych garniturów był "ideałem"? Takim jak szyty przez robota, opracowany za pomocą kosmicznych technologii i programów komputerowych?

Nie pociąga Was ani trochę inność ("nieidealność) Waszych ubrań? Oczywiście, są błędy i niedoróbki, które dyskwalifikują niektóre realizacje, ale w tym wypadku raczej tak nie jest.

 

Był pewien problem przy pierwszej przymiarce właśnie z ciągnącym się materiałem na plecach, przy wyciągniętych ramionach. Po poprawie już tego nie ma.

[constantin]

Twoje ubranie ma to "coś",  dobrze się w nim czujesz to najważniejsze, na "żywo" zwróciłbym  na Ciebie uwagę, tzn na garnitur:) Gratulacje.

[Pierogiruskie]

Dziękuję wszystkim za uwagi zarówno krytyczne jak i przychylne. Na pewno taka krytyka pomaga unikać niektórych błędów przy kolejnych realizacjach, dlatego uważam, że warto pokazywać swoje nowe nabytki, zwłaszcza te pierwsze, bo wiele można się na forum nauczyć. Z drugiej strony, bezkrytyczne kierowanie się uwagami wszystkich członków forum, uważam za przesadę - trzeba w dużym stopniu zdać się na własną intuicję oraz własne poczucie estetyki.

[Misza]

Uwagi Proca odnośnie nogawek cenne i łatwe do korekty (skrócenie).

[Pierogiruskie]

Misza - ja wcale nie mówię, że są to niesłuszne uwagi i tym bardziej nie odrzucam ich. Nie wiem tylko czy faktycznie zastosowanie się do tych uwag uczyniłoby te spodnie lepszymi w moim odczuciu. Przyjrzę się jeszcze raz w domu nogawkom i zobaczę czy zastosowanie się do nich poprawi moje odczucia co do ich wyglądu. Sam prosiłem przy omawianiu garnituru właśnie o takie nogawki, więc na pewno nie mogę mieć pretensji do krawca, że takie właśnie uszył. Jako, że zostały tak uszyte na moją prośbę - tym trudniej teraz byłoby mi się przyznać do ewentualnego błędu o ile jakiś był )

 

Czy krótsza nogawka w tym przypadku nie byłaby za krótka?

[Misza]

Nie było moją intencją nakłanianie Ciebie, żebyś poszedł do krawca i powiedział, ze jest źle z jego winy. Po prostu można to bez problemu poprawić bez dociekania, kto tak chciał. Teraz jest minimalnie za długo lub odrobinę za wąsko.  IMO oczywiście.

[Pierogiruskie]

Nogawki na dole mają 19,5 cm. Oczywiście na szwie jest naddatek materiału i można je trochę poszerzyć - powiedzmy do 20 cm.

Czy skrócenie ich o powiedzmy 0,5 cm, czy też poszerzenie o pół cm,  Waszym zdaniem poprawiłoby wygląd?