Skocz do zawartości

[LUBLIN], Dobry Krawiec


Celefinnel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, ja przymierzam się do uszycia pierwszego garnituru i właśnie dzisiaj przypadkiem trafiłem do tego Pana na Kowalskiej i na 99% byłem zdecydowany na niego. Przekonało mnie to, że cały czas szyje na płótnie. A czy kolega już u niego szył albo widział jego pracę na żywo? Ja nie chciałbym zbyt luźnej marynarki więc nie wiem czy jednak nie zrezygnować?

A poza tym rozmawiałem z Panem Tadeuszem Chłopkiem (http://www.krawiectwolublin.pl/) i Panem Edwardem Łońskim (ma zakład na Fabrycznej 1A). Pan Edward szyje też fraki i smokingi. Pytałem czy szyje na płótnie i początkowo niechętnie do tego podchodził ale w końcu się zgodził. Wcześniej byłem zdecydowany na niego i chyba tak zostanie jeśli nie zdecyduję się na krawca z Kowalskiej.

A mam jeszcze pytanie gdzie kolega zaopatruje się w materiały? Ja najciekawsze jak do tej pory widziałem na Peowiaków.

Pozdrawiam

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Kowalskiej szyłem trzy garnitury na przestrzeni 3 lat. Nie zwracałem wówczas aż takiej uwagi na detale, więc na tamtą chwilę byłem zadowolony. Aż do czasu, gdy nagle doznałem olśnienia ;) i zauważyłem, że marynarki jakoś dziwnie na mnie wiszą. Pan Pietrzyk warsztat może ma i dobry, ale szyje dość klasycznie, tzn. jego marynarki są niezbyt dopasowane, wręcz luźne, podobnie spodnie. Marynarki na plecach leżały dobrze, klatka i rękawy szersze, taliowanie leciutkie. Teraz to mi się odpodobało :) Potwierdzam to nie tylko ja, ale np. moja mama, która szyła u niego płaszcze. Chyba naczelną zasadą Pana Pietrzyka jest wygoda, i tego jego garniturom zarzucić nie mogę. Może powyższe mankamenty udałoby się zniwelować, gdybym był bardziej asertywny, bo jakoś mam do tego krawca zaufanie. Chyba trzeba mu po prostu podać swoją koncepcję "na tacy" i upierać się przy niej, bo inaczej uszyje "na swoją modłę". Nie mam natomiast porównania z innymi.

Co do spodni - ostatnio szukając nowego krawca, trafiłem na Pana Chłopka. Wypróbowałem go, oddając do skrócenia i zwężenia spodnie (szyte u Pietrzyka) - i okazało się przy okazji, że spodnie owszem, były poprawnie uszyte, ale krój niezbyt pasował do moich nóg (spodnie idealnie proste, co przy moich nogach powodowało, że kanty lekko rozjeżdżały się na zewnątrz (nie jestem ideałem :) ).

Dwa garnitury, z tego co pamiętam, mogły być szyte na płótnie, jeden nie wiem na czym, chyba był klejony, bo porobiły się dziwne fałdki i wybrzuszenia. Niedawno zwróciłem uwagę na jeszcze jedną rzecz - mankiety rękawów były zaszyte, guziki przyszyte, bez przecięć.

Testuję właśnie Pana Chłopka - z poprawki spodni jestem zadowolony, leżą lepiej. Mało tego, pozytywnie zaskoczył mnie tą uwagą o kroju spodni. Oddałem do taliowania marynarkę (komplet od poprawianych spodni), mankiety również mam mieć poprawione, rękawy zwężone. Za około 3 tygodnie poznam efekt i wówczas podzielę się opinią.

A porpos materiałów. Kiedyś był dość dobrze zaopatrzony sklep na Kunickiego (obecnie są tam firany). A tkaninowym zagłębiem jest Zamojska, tam kiedyś udało mi się kupić wełnę z domieszką jedwabiu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trzeba mu po prostu podać swoją koncepcję "na tacy" i upierać się przy niej, bo inaczej uszyje "na swoją modłę".

Ja niestety nie mam doświadczenia w szyciu na miarę i do tego łatwo poddaje się opinii innym:/ Chociaż mniej więcej wiem czego chcę więc pewnym wyjściem dla mnie byłoby, żeby moja kobieta mi towarzyszyła i jak coś się "wykłócała" :D Ale jeśli bym wziął na wzór zdjęcie garnituru który mi się podoba to też powinno ułatwić trochę sprawę. Muszę to jeszcze przemyśleć.

A tak trochę z innej beczki to ktoś korzystał z usługi szycia koszuli na miarę w MICHAEL na Peowiaków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarosław, w poście http://forum.bespoke.pl/viewtopic.php?f=1&t=4&start=730 napisałeś, że marynarkę zaniosłeś do przeróbki, z którj nie do końca byłeś zadowolony. Do jakiego krawca?

PS. Co do zdjęć, to w dalszym ciągu czekam na sprzyjającą chwilę, ale dwie 1,5 roczne demonice zmuszają mnie do jak najszybszego pozbycia się stroju roboczego i wskoczenia w jeansy i bluzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, pisałem o krawcu naprzeciw wejścia do Biblioteki KUL. przerabiał mi marynarkę, którą prezentuję w topicu: co mam dziś na sobie i nawet się nie zająknął o punkcie ciężkości. zwęził mi marynarkę w ramionach i trochę skrócił. to wszystko.

Niestety wiekszosc krawców sie nie zajaknie, a wielu twierdzi, ze marynarka musi byc troche za duza, "bo przeciez Pan przytyje, albo sie Pan naje na Wigilii i bedzie cisnac". Spodnie tez musza byc luzne, bo głupio bedzie to wygladac (szczegolnie do za duzej marynarki).

Z mojego doswiadczenia powiem, ze nie ma sie co uzerac jesli krawiec jest uparty, bo na koniec nie bedziecie i tak zadowoleni z efektu - niby bedzie mniej obszerne, a nadal bedzie cos nie tak.

Inaczej pracuje sie z osoba, która chce doradzic i sugeruje zmiany, a inaczej z kims kto sam chodzi w workowatej marynarce i nie godzi sie na szycie inaczej lub robi to z fochem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doswiadczenia powiem, ze nie ma sie co uzerac jesli krawiec jest uparty, bo na koniec nie bedziecie i tak zadowoleni z efektu - niby bedzie mniej obszerne, a nadal bedzie cos nie tak.

Inaczej pracuje sie z osoba, która chce doradzic i sugeruje zmiany, a inaczej z kims kto sam chodzi w workowatej marynarce i nie godzi sie na szycie inaczej lub robi to z fochem.

Właśnie chciałbym uniknąć takiej sytuacji i czy ktoś, kto ma doświadczenie z krawcem z Kowalskiej może mi doradzić czy iść do niego i próbować coś dokładnie ustalić czy udać się do kogoś innego? Podoba mi się taka marynarka jak na zdjęciu poniżej (zaczerpnięte z bloga Macaroniego). Luźniejsze zwyczajnie mi nie pasują bo jestem dość wysoki i chudy (180 cm wzrostu i 63 kg wagi). Myślicie, że bez oporów zechciałby taką uszyć? Raz z nim rozmawiałem i gdy mówiłem, że chcę dopasowaną to powiedział na to coś mniej więcej w stylu- tylko nie za bardzo, żebym mógł się swobodnie ruszać. Wtedy mi to jakoś umknęło ale teraz mam wątpliwości.

post-427-13658919625334_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wiekszosc krawców sie nie zajaknie, a wielu twierdzi, ze marynarka musi byc troche za duza, "bo przeciez Pan przytyje, albo sie Pan naje na Wigilii i bedzie cisnac". Spodnie tez musza byc luzne, bo głupio bedzie to wygladac (szczegolnie do za duzej marynarki).

Z mojego doswiadczenia powiem, ze nie ma sie co uzerac jesli krawiec jest uparty, bo na koniec nie bedziecie i tak zadowoleni z efektu - niby bedzie mniej obszerne, a nadal bedzie cos nie tak.

Inaczej pracuje sie z osoba, która chce doradzic i sugeruje zmiany, a inaczej z kims kto sam chodzi w workowatej marynarce i nie godzi sie na szycie inaczej lub robi to z fochem.

To jest właśnie jeden z niewielu mankamentów Pana Pietrzyka (z Kowalskiej). Moje trzy garnitury szyte u niego były o klasycznym kroju (zresztą, wtedy też nie siedziałem w temacie bespoke, ot, to była moja alternatywa na brak pasujących garniturów z wieszaka) i wszelkie sugestie dotyczące dopasowania argumentował dokładnie w ten sposób. Tak jak napisałem w jednym z poprzednich postów, trzeba mu chyba patrzeć na ręce, pilnować detali, bo np. guziki na rękawach są zwyczajnie przyszyte, mankiety zszyte, bez rozcięć. Ale warsztat ma dość niezły, garnitury po kilku latach wyglądają jak nowe, szyje na płótnie. Testuję teraz p. Chłopka (poprawka marynarki polegająca na taliowaniu, zwężeniu rękawów i generalnie lepszym dopasowaniu - czyli naprawieniu roboty p. Pietrzyka :) )

Jarosławie, generalnie polecam Ci tego krawca, ale miej na uwadze moje sugestie (pilnuj go, nie daj się "zbajerować" :) ), mierz i oglądaj z każdej strony :) Dobrze, gdybyś był z kimś, kto zna się na rzeczy (ja nie byłem w stanie wszystkiego upilnować, osoby towarzyszące kiwały tylko głowami, że ładny garnitur :) a nie, że poprawnie leży :) ). Osobiście sądzę, że kolejne szycie wykonam ponownie u niego (kwestia miesiąca czy dwóch) - chyba, że do tego czasu znajdę alternatywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do guzików to jak byłem u niego to przyglądałem się marynarce którą uszył były one właśnie przyszyte więc zapytałem o to czy może zrobić odpinane? Stwierdził, że ma taką możliwość ale nie poleca ze względu na to, że będzie problem jeśli w przyszłości chciałbym skrócić/wydłużyć rękawy. Mówił to przekonująco i to jest chyba jedna z kwestii przy której trzeba się stanowczo upierać :) Nie znam nikogo kto zna się na tych rzeczach ale moja narzeczona jest dość wrażliwa na punkcie poprawności leżenia garnituru więc nada się chyba do upilnowania krawca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, p. Chłopek ma również poprawić guziki przy mankietach, ale nie zrobi w pełni odpinanych, już nie pamiętam, czy miało to wynikać z ograniczeń sprzętowych czy też tego, że musiałby bardziej ingerować w rękawy (chociaż i tak ma je zwęzić) czy też dlatego, że mu się nie chce. Coś pod skórą czuję, że chyba Kowalska to najlepszy możliwy wybór, jeśli chodzi o bespoke, pamiętając o specyfice krawca :) Rozumiem, że nikt z Forumowiczów nie szył niczego u Łońskiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że troszeczke lubelaków na forum jest :) Szyłem u Pana na kowalskiej marynarkę i powiem szczerze że ja też wykłóciłem się na dopasowanie i skrócenie. Muszę przyznać że marynarka wygląda bardzo dobrze z wyjątkiem zbyt szerokich rękawów. Od razu mialem takie wrażenie że są jakieś za luźne do mojej chudej rączki ale uważałem że krawiec wie lepiej :) Wychodzi na to że przeczucie mnie niestety nie myliło :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj od p. Chłopka odebrałem marynarkę - niestety, nie podjął się wyzwania poprawy po innym krawcu, więc dziś wybieram się na Kowlaską. Mam nadzieję, że p. Pietrzyk podejmie się się doszlifowania tego, co kiedyś zrobił :)

Oddałem też kolejne spodnie do przeróbki, jakoś podświadomie mam zaufanie do p. Chłopka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ode mnie za garnitur dwuczęściowy policzył 500 zł. Materiał miałem swój ale w zakładzie można też wybrać sobie jakiś z dostępnych na miejscu wtedy wiadomo cena wzrośnie. Zastanawia mnie czy to jest normalna cena za igłę u niego? Bo trudno było się dowiedzieć ile sobie policzy, kilka razy przy pytaniu o cenę zmieniał temat, pytał ile policzyłby sobie p. Łoński i dopiero później podał przybliżoną cenę a ostateczną przy spisywaniu zlecenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pan Chłopek nie podjął się jednak zadania poprawy marynarki, z przeróbki spodni jestem zadowolony (w sumie przerabiał dwie pary ). Marynarkę w ubiegłym tygodniu zaniosłem na Kowalską (200 zł za przeróbkę tego co sam wcześniej zrobił :) ). Dziś mam przymiarkę.

Dzwoniłem do firmy Zetto, która produkuje garnitury oraz oferuje szycie miarowe. Nie jest tak różowo, jak wygląda z ich oferty internetowej. Szycie praktycznie wg ich szablonów (możliwe odstępstwa, ale musi je zakceptować Pani Techolog :)), klejonka, maszynowo. W zasadzie bardziej wygląda to na MTM ich garniturów, na to wskazuje filozofia cenowa: do ceny garnituru z wieszaka dolicza się 120 - 150 zł (te 30 zł to za fanaberie typu odpinane mankiety). Z uzyskanych informacji wynika, że najbardziej "wypasiony" garnitur "klejonka" to cena ok. 1 tys. zł (włoska wełna Miroglio). Na tym tle Pan Pietrzyk wydaje się ideałem :) Obiecuję z ręką na sercu, że po odbiorze marynarki zamieszczę fotografie oraz nadrobię pozostałe obiecane zdjęcia.

Z coraz większą zazdrością patrzę na kolegów z Warszawy i Krakowa, u których wybór jest dużo większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.