Arkadyjczyk Napisano 10 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 W czasie przenoszenia magazynu dubletowego starych druków w mojej bibliotece znalazłem taka ciekawostkę. Podkreślam,że to nie ja ! książka z XVIII wieku, oprawiona w wyprawiony pergamin, w której ktoś wyciął skórę na zelówki. 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 10 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 Drogi Arkadyjczyku, to odkrycie natychmiast puszczam w niekomercyjny obieg internetowy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 10 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 cóż, w zasadzie, to taka ciekawostka dla naszego grona bardziej, ale cóż, zabronić nie mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 10 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 Dziękuję za zgodę. Poza tym to ciekawostki rozweselają umęczone umysły w dobie cywilizacji obrazkowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saphir.pl Napisano 10 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 W czasie przenoszenia magazynu dubletowego starych druków w mojej bibliotece znalazłem taka ciekawostkę. Podkreślam,że to nie ja ! książka z XVIII wieku, oprawiona w wyprawiony pergamin, w której ktoś wyciął skórę na zelówki. A niech to! A książka może przy okazji o tematyce obuwniczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 10 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2013 I już wiadomo, skąd określenie "buty ze skóry bookbinder";-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arkadyjczyk Napisano 11 Wrzesień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 11 Wrzesień 2013 Zdjęcia są już na profilu Biblioteki Uniwersyteckiej KUL, na FB, więc można je całkowicie legalnie rozpowszechniać, Pewnie, że takie odkrycia są miłym i koniecznym odprężeniem naszej koszmarnej rzeczywistości-dlatego ją pokazałem. NIestety nie jest to książka szewska a jedynie leksykon łaciński. dokładne brzmienie tytułu dopiero mam do ustalenia, jako, że nie zachowała się strona tytułowa. Możliwe, że poszła na skręcanie papierosów-książka pochodzi z terenu śląska i po wojnie trafiła do nas, więc jakiś sołdat mógł jej uzyć do wypalenia machorki. A`propos zdjęcia Einsteina: Student ma wiedzieć wszystko, Asystent ma wiedzieć to co w książkach Adiunkt ma wiedzieć gdzie jest biblioteka zaś profesor ma wiedzieć gdzie jest adiunkt. i zagadka jak już się tego tematu trzymamy czy naukowiec/ badacz/intelektualista powinien mieć żonę czy kochankę? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek2011 Napisano 11 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 11 Wrzesień 2013 Zdjęcia są już na profilu Biblioteki Uniwersyteckiej KUL, na FB, więc można je całkowicie legalnie rozpowszechniać, Pewnie, że takie odkrycia są miłym i koniecznym odprężeniem naszej koszmarnej rzeczywistości-dlatego ją pokazałem. NIestety nie jest to książka szewska a jedynie leksykon łaciński. dokładne brzmienie tytułu dopiero mam do ustalenia, jako, że nie zachowała się strona tytułowa. Możliwe, że poszła na skręcanie papierosów-książka pochodzi z terenu śląska i po wojnie trafiła do nas, więc jakiś sołdat mógł jej uzyć do wypalenia machorki. A`propos zdjęcia Einsteina: Student ma wiedzieć wszystko, Asystent ma wiedzieć to co w książkach Adiunkt ma wiedzieć gdzie jest biblioteka zaś profesor ma wiedzieć gdzie jest adiunkt. i zagadka jak już się tego tematu trzymamy czy naukowiec/ badacz/intelektualista powinien mieć żonę czy kochankę? Obie. Kochanka myśli, że w on w domu, żona myśli, że u kochanki, a on w tym czasie hop! do biblioteki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigbadwoof Napisano 19 Wrzesień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 19 Wrzesień 2013 i zagadka jak już się tego tematu trzymamy czy naukowiec/ badacz/intelektualista powinien mieć żonę czy kochankę?To trochę jak:Żona myśli, ze jestem w pracy. Szef myśli, że jestem w domu. Kaczki myślą, że jestem zajebisty, bo przyniosłem chleb. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.