eye_lip Napisano 23 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2014 Podobnie jak ricco moje Loaki na Dainite użytkuje kilka sezonów i są wygodne, nici się nie ścierają a guma nie pęka. Nie ma co demonizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 23 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2014 Posty odchodzące od tematu usunięte. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 23 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 23 Styczeń 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 A i jeszcze jedno stwierdzenie - marki "Premium" we wszyskich działach produkcji -począwszy od samochodów skończywszy na butach, tracą na "cudowności" jak poużywamy ich trochę. Faktycznie są lepsze niż "tanizna",a le stosunek jakości do ceny jest zazwyczaj "nieadekwatny". Ciężko dyskutować o "wszystkich działach produkcji", jednak w przypadku butów takie twierdzenie jest prawdziwe wyłącznie w zakresie podstawowej funkcji (przemieszczania się). Być może podklejone Loaki wytrzymają równie długo, co Krokiety albo Czurcze, ale mając po jednej parze do wyboru, tych pierwszych po prostu nie będziesz chciał zakładać. Mówię to z praktyki. Dobre buty się oczywiście niszczą, starzeją, marszczą, ale w inny sposób, ładniej, i cały czas wyglądają na dobre buty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 A i jeszcze jedno stwierdzenie - marki "Premium" we wszyskich działach produkcji -począwszy od samochodów skończywszy na butach, tracą na "cudowności" jak poużywamy ich trochę. Faktycznie są lepsze niż "tanizna",a le stosunek jakości do ceny jest zazwyczaj "nieadekwatny".Marki premium mają to do siebie, że z pełną świadomością płacimy za wartości dodatkowe takie jak historia firmy (np. marka od xx dostarcza buty na dany dwór), kultowość (buty xx nosił w filmie z 1950 dany gośc, a w 1967 wystąpiły np. w Bondzie). Płacimy też za elementy wykonania które niekoniecznie można odczuć podczas użytkowania, a które mają znaczenie dla butofilowych freaków - np. ręcznie szyty "goodyear", bevelled waist itp. itp. długo by wymieniać. Dla mnie są to bardzo ważne elementy składowe ceny i tego co kupuję, inaczej chodziłbym pewnie w Meerminach które mają dobry stosunek jakości użytkowania do ceny, ale nie prezentują żadnych wartości dodatkowych za które lubię płacić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiryt Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 mosze ==>czy Loby za 2000GBP są dużo lpesz niż Krokiety za 400 GBP? Na wyższym pułapie cenowym czasami niiuanse podwajają cenę + cała otoczka o której piosał eye_lip. Zretszą kazdy wydaje pieniądze jak chce i na co chce (co lubi, co go pasjonuje), i to czy tkoś to rozumie, czy też uwaza za czyste wariastwo, nie ma żadnego znaczenia. TAM GDZIE ZACZYNA SIĘ PRZYJEMNOŚĆ, KOŃCZY SIE EKONOMIA. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 Patrząc czysto użytkowo półka 400 funtów to jest górna granica sensowności zakupu IMO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 Lobb-ów nie mam; oczywiście, nie spytałem, co wg Ciebie oznacza termin "premium". Dla nas, Polaków, dobra, średnia półka (C&J, Church's itp.) to już jest premium. Oczywiście są dużo droższe buty. W pewnym momencie cena odrywa się od realnej wartości wyprodukowanej rzeczy i to jest fakt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiryt Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 przed rejstracją na forum "Premium" oznaczało ok 500-1000 (brazk znajomości marek) teraz "premium" (w mojej świadomości) zaczyna się w granicach 1500, high end to chyba ponad 5000. jak na daną chwilę dla mnie high end jest nieuzasadniony ekonimicznie . ale w sumie ciekawi mnie czym rózni się to "droższe", czy jest wygodniejsze? jak dojrzeje finansowo i mentalnie, pewnie sobie sparwię coś z najwyższej póki, chocby po to by przekonać się samemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 spiryt - widzę, że cała dyskusja na marne, skoro zastanawiasz się czy to droższe (high end vs premium) jest wygodniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiryt Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 eye_lip- żle odczytałeś, oprócz tego co napisałeś (czyli marka, historia, człowiek,"kultowość") ciekawi mnie czy oprócz tego idą za tym "wartości użykowe"; powiedzmy takie zmierzenie się z Legemdą, ale absolutnei nie po to aby ją próbować strącić z piedestału. (i uzasadniać że to jest tego nie warte), jestem na innym etapie "butofilstwa" niż np Ty, Stwierdzenie -"cała dyskuja na marne" jest w/g mnie nie na miejscu i jak bym nie był gruboskórny to mógłbym czuć się urażony:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 Nie idą. To jest jak z telewizorem - z punktu widzenia użytkowego Samsung jest tym samym co np. Loewe. Wchodzimy na pole benefitów funkcjonalnych i emocjonalnych marek. Wycena marki to wycena benefitów funkcjonalnych i emocjonalnych, w premium/top-premium często ten drugi składni stanowi większą cześć ceny, jaką trzeba zapłacić za produkt. Dla części użytkowników/konsumentów są ważne (albo warte zapłacenia więcej), dla (większej) części nie są. A trzecia rosnąca część poszukuje dużego benefitu emocjonalnego, ale w niższej cenie. Stąd popularność TKMaxx, ebay, outletów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spiryt Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 a np lepszej jakości skóra, "łądniejszy projekt" w przypadku ubrań i butów kwalifikuje to do "wartości użytkowej", albo wykoannie szerokiego buta tak aby nie wyglądął na płetwę. bardziej dokładna kontrola jakości produktu ,pewnie znlazłby jeszcze inne apekty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roland Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 Nie idą. To jest jak z telewizorem - z punktu widzenia użytkowego Samsung jest tym samym co np. Loewe. Wchodzimy na pole benefitów funkcjonalnych i emocjonalnych marek. Wycena marki to wycena benefitów funkcjonalnych i emocjonalnych, w premium/top-premium często ten drugi składni stanowi większą cześć ceny, jaką trzeba zapłacić za produkt. Dla części użytkowników/konsumentów są ważne (albo warte zapłacenia więcej), dla (większej) części nie są. A trzecia rosnąca część poszukuje dużego benefitu emocjonalnego, ale w niższej cenie. Stąd popularność TKMaxx, ebay, outletów itp. Wydaje mi się że zdecydowana większość klientów, dążąca wręcz do całości, którzy kieruję swe kroki to outletów itd aby nabyć "znane marki" robi to w przekonaniu że produkty te są lepiej wykonane, z lepszych materiałów itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 24 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 24 Styczeń 2014 Stwierdzenie -"cała dyskuja na marne" jest w/g mnie nie na miejscu i jak bym nie był gruboskórny to mógłbym czuć się urażony:) Całe szczęście nie jesteś, nie chciałem Cię urazić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clovis Napisano 26 Styczeń 2014 Zgłoszenie Share Napisano 26 Styczeń 2014 Nie idą. To jest jak z telewizorem - z punktu widzenia użytkowego Samsung jest tym samym co np. Loewe.[...] Oj... Może dziś, ale w latach, kiedy telewizory budowano na Trinitronach, Loewe miało obraz niedościgniony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 2 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2015 Panowie, mam pytanie dotyczące użytkowania podeszwy Commando - mam na myśli oryginalną made in england, goodyear welt itp. Commando. Mam dwie pary butów na tej podeszwie. Alfred Sargent Hannover - podeszwa ma obcas oznaczony lite ( nie jest cały z gumy, ze skóry i flek z gumy) - nie wiem czy to oznaczenie samego obcasa, czy całej podeszwy (np. bardziej miękka). Zamszaki Carmina - podeszwa ma pełny obcas Obie podeszwy wyglądają tak samo, całe szyte goodyear, ale różnica w komforcie i "czuciu" podeszwy kompletnie inna. Alfred Sargent - superwygodne, chodzi się w nich jak zwykłych skórzanych butach dobrej klasy, rewelacja. Carmina - podeszwa sztywna, stopa "czuje" kształt bieżnika, buty mocno stukają. Zastanawiam się, czy są to inne modele/mieszanki gumy, czy po prostu kwestia klasy buta (znający buty Alfred Sargent, druga opcja nie zdziwiłaby mnie). Jak jest u Was z komfortem oryginalnej commando? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fan_dobrego_buta Napisano 6 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2015 Ja mam Cheaney Avoc C na Commando i buty są bardzo wygodne. Nie mam problemu z chodzeniem, stukaniem czy też "czuciem bieżnika". Jestem bardzo zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eye_lip Napisano 6 Marzec 2015 Zgłoszenie Share Napisano 6 Marzec 2015 Dzięki za info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.