Maciek K Napisano 10 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2010 Czy brąz w garniturze jest normalnym kolorem, czy też jest jakoś skrajnie "niebiznesowy"? Takie zdanie słyszałem ostatnio, co prawda od mężczyzny w czarnym garniturze, ale jednak. Jak się na to zaopatrujecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość grzesiek Napisano 10 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2010 Brąz i zieleń to kolory zarezerwowane na polowanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macaroni Napisano 10 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2010 Nie słuchaj mężczyzn w czarnych garniturach. Oni nie znają się na niczym. Co prawda Anglicy mówią "no brown in town", ale ja bym na to gwizdał. Jeśli dobrze Ci w brązach, a garnitur będzie dobrze skrojony, będziesz wyglądał lepiej niż 99,9% Twoich kolegów w "biznesowych" czarnych garniturach! Tak czy siak zdecydowałbym się na bardzo biznesowy wzór i krój, czyli na przykłada dwurzędowy pinstripe z wełny czesankowej. P.S. Podsunąłeś mi pomysł na wpis na bloga. Dziękuję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Korneliuss Napisano 10 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 10 Marzec 2010 Od razu przypomniały mi się dwa wpisy związane z tematem, na które warto rzucić okiem: Raz i dwa. Ja osobiście, w większości podpisałbym się pod postem Macaroni'ego. Lubie brązy i uważam że "okres leśny" mają już za sobą. Jednak gwoli ścisłości, trzeba dodać że w ultrabiznesowych sytuacjach, brązowy garnitur wciąż mógłby zostać uznany za pewien nonkonformizm. Nie mówiąc już o "no brown after six", choć to chyba w tym przypadku niewielkie zagrożenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wizerunekblox Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Widze, ze zostal przywolany moj blog - wizerunek.blox.pl i nie tak dawny wpis o brazach. Istotnie, chyba juz czas wrocic do brazow. Od lat robia tak Wlosi, ktorzy potrafia nosic braz w klasyczny sposob i wygladac naprawde elegancko. Braz na weekend i za dnia, sparowany z koszula, blezerem, ascotem to klasyka. Oczywiscie na okazje oficjalne i wieczorowe braz nie pasuje - to juz kwestia bardziej zasad savoir-vivre. Co do stylizacji, to panowie musza pamietac o tym, ze nie kazdemu pasuje braz, dlatego trzeba trafic w odcien. Najbezpieczniejsze sa ciemne, zimne brazy koordynowane np. z niebieskim badz granatem (a wiec tez zimnymi kolorami). Istotny jest takze wybor butow i paska, ktore dopelniaja calosci. Szarosci i granaty wydaja sie latwiejsze, przy brazie trzeba miec jednak nieco smaku i wyczucia stylu. W ostatnim wpisie o skarpetkach pokazalam polaczenie brazow z szarosciami http://wizerunek.blox.pl/2010/03/Wydawa ... ego-w.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wizerunekblox Napisano 11 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Marzec 2010 Widze, ze zostal przywolany moj blog - wizerunek.blox.pl i nie tak dawny wpis o brazach. Istotnie, chyba juz czas wrocic do brazow. Od lat robia tak Wlosi, ktorzy potrafia nosic braz w klasyczny sposob i wygladac naprawde elegancko. Braz na weekend i za dnia, sparowany z koszula, blezerem, ascotem to klasyka. Oczywiscie na okazje oficjalne i wieczorowe braz nie pasuje - to juz kwestia bardziej zasad savoir-vivre. Co do stylizacji, to panowie musza pamietac o tym, ze nie kazdemu pasuje braz, dlatego trzeba trafic w odcien. Najbezpieczniejsze sa ciemne, zimne brazy koordynowane np. z niebieskim badz granatem (a wiec tez zimnymi kolorami). Istotny jest takze wybor butow i paska, ktore dopelniaja calosci. Szarosci i granaty wydaja sie latwiejsze, przy brazie trzeba miec jednak nieco smaku i wyczucia stylu. W ostatnim wpisie o skarpetkach pokazalam polaczenie brazow z szarosciami http://wizerunek.blox.pl/2010/03/Wydawa ... ego-w.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Zaremba Napisano 18 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2010 Jeśli do 17.00 czyli w godzinach biurowych moim zdaniem jak najbardziej OK. Oczywiście na wieczór ani na bardzo oficjalne spotkania może lepiej wybrać inny kolor, ale w codziennych biurowych warunkach brąz jest całkowicie do przełknięcia. Jak wiemy reguła "No brown in town" została oficjalnie zniesiona przez Federation of Merchant Tailors już w 1993, także wszyscy miłośnicy ciepłych brązów mogą odetchnąć z ulgą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macaroni Napisano 18 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2010 Nie miałem pojęcia, że jest taka federacja. Może powołamy własną?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Zaremba Napisano 19 Marzec 2010 Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2010 U nas już jest taka Federacja znana jako CECH hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 20 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2011 Na wczorajszym spotkaniu oznajmiłem, że rozważam garnitur brązowy. Spotkałem się z niedowierzaniem: " I zamierzasz chodzić w tym po mieście?!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcelo Napisano 20 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2011 Tak z ciekawości jaki odcień brązu ? ;> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 20 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 20 Sierpień 2011 Czy to nazwicie brązem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 21 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2011 Klasa. To jest jasny brąz, tzw tan, na średni i ciemny brąz mówimy brown. U nas jest po prostu brązowy Dla mnie garnitur ciemny brąz, z myślą o sezonie jesień/zima. Najlepiej się czuję w brązie, bo to jest mój kolor w przeciwieństwie do szarego lub granatowego. Mitem męskiej klasycznej elegancji jest to że każdemu będzie dobrze w szarym garniturku, białej koszuli i ciemnym krawacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 21 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2011 Brąz to jest to! Prędzej czy później sprawię sobię garnitur w ciepłą brązową kratkę, może prążki. Trudno o ładne wzory i odcienie w tym kolorze, ale gdy już się coś trafi, to są to prawdziwe perełki, np. marynarka bez szwu na środku pleców (http://tuttofattoamano.blogspot.com/200 ... -back.html) Albo odjechany brązowo-pomarańczowy peak lapel, z galerii http://savilerow.blogs.com/photos/photos/ Zachwyca mnie też ta marynarka (http://www.thesavilerowtailor.co.uk/201 ... e-one.html) http://savilerow.blogs.com/.a/6a00d83455d78069e20120a919733b970b-800wi To chyba ten sam materiał, co w marynarce nr 1, ale tamtą uszył Edwin DeBoise, a tą - Stephen Hitchcock. Obaj wywodzą się z A&S, a do tego szyją po sąsiedzku, Edwin pod nr 12, a Stephen - 13 Savile Row (jednak nie podejrzewam, żeby podglądali się przez okna ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 21 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2011 Mój ulubiony brązowy garnitur z moleskinu. Proszę się nie kierować barwą skóry twarzy, bo kolega u którego w zeszłym roku robiłem zdjęcie bawił się filtrem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Nereusz Napisano 21 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2011 Garnitur w porządku, tylko poza wyszła trochę "jo madafaka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 21 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 21 Sierpień 2011 Garnitur w porządku, tylko poza wyszła trochę "jo madafaka" Bo o to chodziło, ale skupmy się na temacie wątku. To były czasy przed karierą modela na szarmancie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Łukasz_ Napisano 22 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 22 Sierpień 2011 Mam brązowy garnitur, bardzo dobrze się w nim czuję. Można się bawić różnymi kolorami z nim. Bardzo fajnie wychodzą błękitne koszule i granaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 25 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2011 Kultowe zdjęcie Luciano Barbery często wykorzystywane jako przykład zaawansowanego łączenia wzorów. Marynarka w ciepłych kolorach, trudnych do jednoznacznego zaklasyfikowania, ale myślę, że jednym z dominujących jest wpadający w ciemnożółte złoto odcień brązu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
proceleusmatyk Napisano 25 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2011 Co pan Barbera ma w butonierce? Węzełek? I czy mnie wzrok nie myli - czy nosi on zegarek na mankiecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcelo Napisano 25 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień 2011 co do zegarka to widzę że wielu Włochom się udziela styl Pana Agnelliego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcello Napisano 29 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Sierpień 2011 Kurczę... Brązowe garnitury, są świetne, ale nie powinno się ubierać brązu, bo to kolor służby. Zasady savoir-vivre, są w tym temacie restrykcyjne i jednoznaczne, chociaż czasem, można sobie, chyba pozwolić na odrobinę szaleństwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamil Napisano 29 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Sierpień 2011 Kurczę... Brązowe garnitury, są świetne, ale nie powinno się ubierać brązu, bo to kolor służby. Zasady savoir-vivre, są w tym temacie restrykcyjne i jednoznaczne, chociaż czasem, można sobie, chyba pozwolić na odrobinę szaleństwa Służby? Bez obrazy, ale to bzdura. Wygoogluj sobie zdjęcia garniturów najsłynniejszego arbitra elegancji XX wieku i zobacz, ile miał brązowych marynarek i garniturów. Ze służbą miał poniekąd wiele wspólnego, ale jako odbiorca jej usług, bo był od urodzenia księciem, a przez krótki czas nawet królem Zjednoczonego Królestwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zerth Napisano 29 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Sierpień 2011 Wielu twierdzi, że bycie monarchą czy następcą tronu to służba narodowi. Może to jest wytłumaczeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcello Napisano 29 Sierpień 2011 Zgłoszenie Share Napisano 29 Sierpień 2011 Kurczę... Brązowe garnitury, są świetne, ale nie powinno się ubierać brązu, bo to kolor służby. Zasady savoir-vivre, są w tym temacie restrykcyjne i jednoznaczne, chociaż czasem, można sobie, chyba pozwolić na odrobinę szaleństwa Służby? Bez obrazy, ale to bzdura. Wygoogluj sobie zdjęcia garniturów najsłynniejszego arbitra elegancji XX wieku i zobacz, ile miał brązowych marynarek i garniturów. Ze służbą miał poniekąd wiele wspólnego, ale jako odbiorca jej usług, bo był od urodzenia księciem, a przez krótki czas nawet królem Zjednoczonego Królestwa. Uważasz, że to, że ktoś znany i sławny nosi coś lub coś robi, to znaczy, że tak trzeba lub jest to kanonem mody? Widziadłem na forum zdjęcie Księcia Karola w koszuli z krótkim rękawem i w krawacie. Więc tak można albo powinno się ubierać? To, że czegoś nie powinno się robić jeśli chodzi o ubiór nie oznacza od razu kardynalnego grzechu. Sam z chęcią i bez skrupułów ubrał bym się w taki garnitur: http://3.bp.blogspot.com/_jSrnxOv6ZmU/S2vHeypitpI/AAAAAAAABD4/m3Edr4cN53g/s1600-h/TheMan2.jpg A co do zasad to: "A oto wypowiedź na temat brązowego ubrania jak znalazłem w książce Lidii Jabłonowskiej i Grzegorza Myśliwca pt. „Współczesna etykieta. Standardy zachowań, elegancji, rozmowy, gestów i konsumpcji” (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie – Oficyna Wydawnicza, Warszawa 2002, s. 96): „Od lat wiele dyskusji wywołuje ubranie męskie w kolorze brązowym. W opinii kostiumologów garnitur brązowy obowiązywał i nadal świetnie się nadaje na polowania. Jedna z reguł elegancji dandysa głosi: :”Gentlemen doesn`t wear brown”. Pewnie dlatego, aby nikt nie pomylił sir Chatterley`a z jego łowczym. Według Johna T. Molloya, który wyniki swoich studiów opisuje w książce pt. „Dress for success”, brąz to kolor służby – co wynika z angielskich tradycji stroju. Molley przestrzega zatem, że prawie każdy ignoruje rady, polecenia i opinie, pochodzące od osoby ubranej na brązowo. Brązowe ubranie nie jest wskazane dla osób z kręgu biznesu (to ostanie zdanie zostało wydrukowane w ramce – dop. S. K.)." Pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.