Garnitur ślubny

[Elegancki_dress]

Cześć wszystkim,

Jestem nowy na forum dlatego też nie wiem czy w odpowiednim miejscu założyłem temat. Z góry sorry. 

Postanowiłem założyć konto ponieważ od kilku dni czytam różne wątki na tym forum i przyznaje, że jest wiele ciekawych informacji o garniturach i nie tylko o których nawet nie miałem pojęcia. Chciałem się z wami podzielić swoim problemem i poprosić o doradzenie w kilku kwestiach, a wiem że macie sporą wiedzą na ten temat. 

Tyle tytułem wstępu, przejdę do meritum. 

Poszukuję Garnituru na swój ślub. Mam wybraną kolorystykę i miej więcej fason (załączone zdjęcie). Byłem w paru miejscach i niestety ciężko znaleść garnitur z wieszaka dokładnie taki jaki bym chciał. Postanowiłem, że może uda się taki uszyć. Niestety nigdy wcześniej nie miałem z taką usługą styczności i nie wiem za bardzo od czego zacząć. Po przejrzeniu forum, dowiedziałem się o takich usługach jak MTM czy Bespoke. Przejrzałem również kilka sklepów które takie usługi oferują i się trochę zmartwiłem ponieważ ceny zaczynają się od 5k i w górę. Niestety szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na garnitur który możliwe, że założę raz w życiu. Chciałem się was zapytać czy jest rozwiązanie z tej sytuacji i czy jest w ogóle szansa aby taki garnitur kupić ?

Co do samego garnituru - To co widać na załączonym zdjęciu to jest miej więcej taki efekt jaki chciałbym uzyskać. Zastanawiam się tylko czy nie lepiej by wyglądały klapy proste niż szalowe i dwa guziki, a nie jeden. Czy to nie byłoby wtedy pogwałceniem wszelkich przyjętych zasad dobrego garnituru ? Nie znam się na tkaninach, wiec też nie wiem jaka byłaby najtrafniejsza. No i buty - lakierki czy matowe ...   Mam 189 cm wzrostu i jestem szczupły ( ale nie wychudzony). Raczej wpasowuje się miej więcej sylwetką w standardy. Nigdy nie miałem problemu z dopasowaniem garnituru z wieszaka. Nie musiałem robić żadnych poprawek krawieckich, a garnitury były raczej dobrze spasowane. Dodam, że zawsze były to slim fit. Kwota jaką chciałbym przeznaczyć to 3000-3500tys. zł. Ślub za 1,5 roku więc trochę czasu jeszcze jest. 

Gdzie w Warszawie mógłbym się udać z tymi i innymi pytaniami do sklepu/krawca który uszył by mi taki garnitur i doradził w wielu kwestiach z nim związanych ? Czy z kwotą którą przeznaczyłem na garnitur mogę w ogóle czegoś szukać w usłudze MTM czy Bespoke ? 

Gdybyście pomogli mi odpowiedzieć na te pytania, doradzić i podzielić się pomysłami byłbym bardzo wdzięczny :) 

z góry dziękuje !

 

[Rudolf]

Tak z ciekawości spytam, dlaczego smoking tropikalny? Są jakieś argumenty poza "podoba mi się"?

[FranciszekMaurer]

To nie jest garnitur, tylko smoking, taki niby tropikalny. Jak dla mnie czarne elementy w marynarce są trochę, jakby to ująć - potworkowate. I ogólnie to nie jest dobry wybór na ślub. Jak już to polecam artykuł.

https://mrvintage.pl/2016/05/ubior-slubny-wojtka-szczesnego-jak-bond-czy-jak-kelner.html

[pablocito]

Cześć. Ja mam radę, która na pozór wyda się złośliwa, ale taka nie jest. Masz 1,5 roku do ślubu, więc najbliższy miesiąc poświęć na dokładną lekturę forum, kilku blogów ( pierwszy z brzegu traktujący o podobnym zagadnieniu: https://janadamski.eu/2020/04/zasady-dreskodu-ruch-jednokierunkowy/). Będziesz miał wówczas jako taką wiedzę pozwalającą odróżnić garnitur od smokingu, smoking tropikalny, od normalnego, i ogólnie eleganckie ubranie od modowego chłamu. Będziesz wiedział o co pytać i czego na prawdę Ci potrzeba. Na prawdę oszczędzisz czas i pieniądze, unikniesz wielu błędów. Być może potraktujesz moją radę jako arogancję, ale jeżeli pójdziesz za nią zaręczam, że nie pożałujesz.
Pozdrawiam

[Elegancki_dress]

Jak już sami zauważyliście moja wiedza na temat klasycznego eleganckiego ubioru jest niewielka myląc choćby garnitur ze smokingiem ... Nie jestem typem osoby "obrażalskiej" więc dopóki wasze uwagi/rady/krytyka będzie konstruktywna i pomocna to tylko dla mnie na plus.

@Rudolf Typowy laik przy wyborze/zakupie, przeważnie kieruje się wzrokiem. Odpowiadając na twoje pytanie - tak to mój jedyny argument, no może drugim jest fakt, że zaślubiny będą odbywać się latem w ogrodzie więc pomyślałem o jasnych kolorach. 

@FranciszekMaurer, @pablocito uważacie panowie, że biała marynarka przy smokingu to lekko poroniony pomysł i lepiej zostać przy klasyce (czarny smoking) czy w ogóle uważacie, że smoking i wesele nie idą w parze ? 

[pablocito]

Tropikalny smoking jest w naszym klimacie rzadkością, ale jest to klasyka. Tylko NIGDY nie ma czarnych klap. Zawsze białe i w odróżnieniu od czarnego klapy nie są atłasowe. Na ślub latem w ogrodzie będzie super, ale to dalej strój wieczorowy, wiec zależy o której to będzie godzinie.

[Rudolf]

@Elegancki_dress Jestem jak najbardziej za smokingiem tropikalnym. O ile ślub organizujesz, nie wiem, późną nocą w Odessie w środku upalnego lata.

Rozpatrz następujące zagadnienia:

• Czy będzie to pasowało do sytuacji? Czy dopuszczasz np. załamanie pogody?
• Czy w ogóle planujesz brać ślub w godzinach wieczorowych?
• Czy może chciałbyś użyć tego ubrania ponownie?

[FranciszekMaurer]

Dokładnie, jak wyżej wskazali koledzy, smoking tropikalny byłby ok tylko w określonych warunkach. O ile byłby to klasyczny smoking tropikalny, a nie potworek ze zdjęcia. Ja bym jednak odpuścił smoking, czy to tropikalny, czy to klasyczny z uwagi na brak jego uniwersalności. O ile nie jesteś stałym bywalcem jakichś gal wręczenia nagród czy też wytwornych bali sylwestrowych i nie chadzasz do opery to poza ślubem smoking Ci się do niczego nie przyda.

[frik]

17 godzin temu, FranciszekMaurer napisał:

O ile nie jesteś stałym bywalcem jakichś gal wręczenia nagród czy też wytwornych bali sylwestrowych i nie chadzasz do opery to poza ślubem smoking Ci się do niczego nie przyda.

Przy czym nawet na takie okazje smoking tropikalny nie będzie właściwy :). Też bym odradzał ten wybór przede wszystkim ze względu na jego jednorazowość w większości wypadków, o kwestiach jego formalności i estetyki detali już koledzy wcześniej dość powiedzieli.

W tym budżecie może być ciężko o MTM, czy masz oddzielny budżet na buty i dodatki (koszula, krawat/mucha, poszetka, spinki) czy musi się to zmieścić w podanej kwocie?

[Sir Well Endowed]

@Elegancki_dress zgadzam się z moimi przedmówcami, tak jak wyżej inni proponowali Tobie garnitur oraz bardzo sensowne poradniki, dorzucę jeszcze jeden link https://mrvintage.pl/2014/05/poradnik-slubny.html  (chyba się nie pojawił).

Na swoim ślubie i weselu umiałem granatowy garnitur w delikatną kratę (również w odcieniach niebieskiego, prawie nie zauważalna, materiał od VBC), do tego dwurzędowa kamizelka z ostrymi klapami w kratę księcia Walii, biała gładka koszula na spinki do mankietów (kołnierzyk pół-włoski), czarne wiedenki oraz krawat. Zestaw taki jesteś w stanie zdekompletować i nosić dane elementy garderoby osobno jak i razem.

Ewentualnie, jeśli chcesz bardzo iść w stronę bieli, dodać nutkę ekstrawagancji, to może zainspirujesz się kolorystycznie zestawem z filmu Wielki Gatsby z Di Caprio. Jedynie z butami będzie niezła zagwozdka, na pewno jasna skóra, ale może koledzy podpowiedzą coś ciekawego.

Edytowane 29 Październik 2020 przez Sir Well Endowed
Literówki

[Elegancki_dress]

Panowie dziękuje za głos rozsądku.  Po chwili refleksji, faktycznie najlepiej dla mnie byłoby gdybym mógł ten garnitur wykorzystać wielokrotnie. Mógłbym wtedy wydać nawet więcej wiedząc, że nie będzie to jednorazowa przyjemność. 

@Rudolf Zaślubiny będą o godzinie 18:00. 

@FranciszekMaurer Gale zdecydowanie nie  . Raczej ograniczam zakładanie garnituru do imprez rodzinnych, weseli czy wyjścia do teatru.

@frik W budżecie przewidziałem sam garnitur ale gdyby udało się zmieścić jeszcze koszule to byłoby super

@Sir Well Endowed Super poradnik, wiele uzmysłowił. Czy jesteś w stanie pokazać zdjęcie swojego garnituru ślubnego. Chodzi czysto o kwestię inspiracji. 

Po przeczytaniu twojego poradnika, gdybym miał odejść od swojego pierwotnego pomysłu to poszedłby właśnie w stronę klasycznego garnituru z kamizelką w innym kolorze niż garnitur (dla kontrastu). Nie wiem tylko czy krawat czy mucha ... 

Na jakie inne okazje zakładałeś swój ślubny garnitur ? Mówiąc o zdekompletowaniu, miałeś na myśli sytuacje gdzie np. założyłeś sam garnitur bez kamizelki lub spodnie, koszula i kamizelka bez marynarki ? 

Co myślicie o tym Panowie ?  

[frik]

Godzinę temu, Elegancki_dress napisał:

Nie wiem tylko czy krawat czy mucha ... 

To już zależy tylko od Ciebie, ja np. nie przepadam za muchami, czułbym się w niej nieswojo, więc na swój ślub założyłem krawat.

Godzinę temu, Elegancki_dress napisał:

Na jakie inne okazje zakładałeś swój ślubny garnitur ? Mówiąc o zdekompletowaniu, miałeś na myśli sytuacje gdzie np. założyłeś sam garnitur bez kamizelki lub spodnie, koszula i kamizelka bez marynarki ? 

Ja półtora roku po moim ślubie jeszcze nie miałem okazji założyć swojego ponownie, ale też poszedłem wbrew kanonom i miałem na ślubie jasnoszary garnitur, więc na okazje wieczorowe się niespecjalnie nadaje, a przez zamknięte klapy jest bardziej formalny. Dzisiaj bym pewne detale inaczej w nim zamówił (to było moje pierwsze i jedyne podejście do MTM zanim jeszcze na dobre zacząłem się interesować klasyczną elegancją), ale nie żałuję tego zakupu.

Zgodnie z tym co piszą w niemal każdym poradniku odnośnie ubioru na ślub, najoptymalniejszym wyborem i zgodnym z zasadami będzie granatowy garnitur, ew. z kamizelką w kratę księcia Walii. Potem bez kamizelki taki garnitur się sprawdzi praktycznie w każdej sytuacji go wymagającej.

[Jakub.B]

Zdekompletować (bądź ubrać cały) garnitur można na:

• rozmowę o pracę
• imieniny/urodziny
• wyjście do teatru/opery/rocznicę z małżonką
• właściwie przy jakiejkolwiek okazji

 

[pablocito]

Do rozkompletowania bardziej nadaje się garnitur mniej formalny: flanelowy, tweedowy, w kratę, albo jakiś mikrowzór, albo o mniej formalnym kroju (nakładane kieszenie). Garnitur wizytowy, owszem nadaje się jak najbardziej na wszystkie wspomniane okazje, ale jako garnitur wizytowy. Rozkompletowany wyglada słabo.

[Sir Well Endowed]

@Elegancki_dress podzielmy Twój zestaw na części, spodnie, marynarka, kamizelka, koszula (biała), krawat, ew. buty+pasek (czarna skóra). Nawet jeśli jest to wspomniany wyżej garnitur wizytowy, uważam, że można go zdekompletować, nosić tylko dane elementy, tylko wtedy odchodzimy od klasycznej męskiej elegancji. Aczkolwiek są w życiu takie środowiska, sytuacje, gdzie znajdziesz zastosowanie dla zestawu, w całości, bądź osobno.

Możesz nosić, spodnie i koszule - np.: mniej formalne spotkanie w firmie, z klientem w terenie. Do tego samego zestawu dodasz marynarkę i np.: z czasem kupisz kolorową poszetkę i ładną wpinkę do butonierki - zestaw z powodzeniem na randkę, czy wyjście z partnerką wieczorem. Będąc przy tej sytuacji możesz również zmienić koszulę na inną, idąc dalej buty i pasek na brązowe. Jeśli w szafie masz szary garnitur to spokojnie możesz mieszać szara góra, granatowy dół i na odwrót. Dokupisz bądź już masz w szafie eleganckie beżowe chinosy i kolejny zestaw gotowy, np.: na okres letni. Również możesz próbować nosić kamizelkę z koszulą i spodniami (powiedziałbym, że styl kamizelki będzie określał czy z krawatem, czy bez przejdzie). Idąc dalej, spodnie + koszula + elegancki swetr/kardigan, do tego krawat jeśli wolisz - i masz zestaw na rodziny obiad/kolację. Sytuacji kiedy możesz nosić cały zestaw jest sporo, w zależności od charakteru pracy, może być ich więcej bądź mniej. Chrzciny, bierzmowania, wesela, wyjścia do teatru/opery/filharmonii, uroczyste kolacje/obiady, gale branżowe i targi. Granatowy garnitur to na prawdę baza/fundament dla budowy eleganckiej garderoby, bez względu czy pracujesz na budowie, banku, biurze czy w wojsku.

Zdjęcia mojego ślubnego zestawu, koszula naturalnie biała.
 

[Servetch]

Mieszanie dwóch formalnych garniturów albo formalnej marynarki z chinosami to nie jest dobry pomysł.

[pablocito]

Świetny garnitur do wymienionych wyżej zastosowań. Podobny właśnie miałem na myśli w poprzednim poście. Z jednym wyjątkiem: nie bardzo nadaje się na...ślub. To znaczy nadaje się, ale to nie jest formalny wizytowy garnitur.

[Sir Well Endowed]

15 minut temu, pablocito napisał:

Świetny garnitur do wymienionych wyżej zastosowań. Podobny właśnie miałem na myśli w poprzednim poście. Z jednym wyjątkiem: nie bardzo nadaje się na...ślub. To znaczy nadaje się, ale to nie jest formalny wizytowy garnitur.

Dokładnie taki chciałem, jestem zbyt wielkim pragmatykiem odzieżowym, by zamawiać garnitur formalny. Jeśli już miałbym kiedyś ponownie stanąć przed ołtarzem to tylko w żakiecie vel jaskółce