Jump to content

Tweedowa marynarka [Jan Kubczak]


phantom
 Share

Recommended Posts

Marynarkę odebrałem jakieś 2 tygodnie temu. W zamyśle miała być marynarką "wiejską" na jesień lub zimę pod płaszcz. Z efektów jestem zadowolony (trzeba by tylko zlikwidować lekką fałdkę materiału pod kołnierzem na plecach), zresztą pozostawiam ją pod Panów ocenę. Więcej zdjęć na blogu wieczorem. Pozdrawiam.

post-1053-13658921301266_thumb.jpg

post-1053-13658921301525_thumb.jpg

post-1053-1365892130179_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie marynarka leży dobrze (choć bespokowcy pewnie coś przyatakują).

Jednocześnie uważam, że jest jednak zbyt nieformalna do krawata - kojarzy się, faktycznie, z polowaniem i ze strzelbą. Być może jakiś patent z wełnianym krawatem (?), nie wiem, jak by to wyglądało, ale bieżący zestaw razi niekonsekwencją (koszula+krawat vs. marynarka).

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie marynarka leży dobrze (choć bespokowcy pewnie coś przyatakują).

Jednocześnie uważam, że jest jednak zbyt nieformalna do krawata - kojarzy się, faktycznie, z polowaniem i ze strzelbą. Być może jakiś patent z wełnianym krawatem (?), nie wiem, jak by to wyglądało, ale bieżący zestaw razi niekonsekwencją (koszula+krawat vs. marynarka).

To samo pomyślałem. Jednolity brązowy knit.

Link to comment
Share on other sites

Zaopatruje się w materiały w jednym sklepie z tkaninami i kiedy szukałem tweedu na tę marynarkę, sprzedawca doradził mi ten. Spodobał [materiał, nie sprzedawca] mi się i kupiłem go jako tweed. Nie mam powodu, żeby na oko 65-letniemu panu nie wierzyć choć rzeczywiście ten materiał jest trochę lżejszy niż ten z drugiej szarej marynarki. Tu więcej zdjęć: http://www.dareia.pl/szafamariusza/?p=282

Link to comment
Share on other sites

Też mi się wydaje że to nie tweed. Do tego cały czas nie chce mi się wierzyć, że marynarka nie jest klejona. Bez zdjęć wnętrza albo pomacania marynarki trudno stwierdzić to na 100%, jednak na zdjęciu wewnętrznej strony klapy (na blogu) nie widać typowych śladów pikowania a klapa układa się dziwnie i jest na całej długości zaprasowana na płasko.

Podsumowując, nie wiem czy krawiec nie robi Cię w .....

Link to comment
Share on other sites

Też mi się wydaje że to nie tweed. Do tego cały czas nie chce mi się wierzyć, że marynarka nie jest klejona. Bez zdjęć wnętrza albo pomacania marynarki trudno stwierdzić to na 100%, jednak na zdjęciu wewnętrznej strony klapy (na blogu) nie widać typowych śladów pikowania a klapa układa się dziwnie i jest na całej długości zaprasowana na płasko.

Podsumowując, nie wiem czy krawiec nie robi Cię w .....

Bywasz w Łodzi?
Link to comment
Share on other sites

Niestety nie.

Niestety kolejny raz mój głos jest taki sam - nie podoba mi się. Bespoke, a efekt żaden. Gdybym nie wiedział, że to bespoke to bym postawił dolary przeciw guzikom, że pozyskana w SH :(

O tym samym pomyślałem. Czasem przy projektach bespoke pojawiają się tutaj uwagi, że "czegoś brakuje", zazwyczaj są to detale. Tutaj tego "czegoś" jest w mojej opinii zbyt wiele. Szkoda, bo pomysł był ciekawy a i tkanina ładna.

Link to comment
Share on other sites

Ja bywam w Łodzi i chętnie mogę się spotkać. Możemy udać się do Basia, który przyjrzy się jej krawieckim okiem.

Uważam że zdjęcia psują ogólny efekt. Wiem że nie masz fotografa, ale rób te zdjęcia na zewnątrz w dzień. O wiele lepszy efekt.

Co do materiału to przypuszczam że to jest faux tweed. W Polskich sklepach bławatnych często na materiał we wzór charakterystyczny dla tweedu mówi się tweed, a jest to zazwyczaj wełna czesankowa zrobiona na tweed.

Link to comment
Share on other sites

Ja bywam w Łodzi i chętnie mogę się spotkać. Możemy udać się do Basia, który przyjrzy się jej krawieckim okiem.

Uważam że zdjęcia psują ogólny efekt. Wiem że nie masz fotografa, ale rób te zdjęcia na zewnątrz w dzień. O wiele lepszy efekt.

Co do materiału to przypuszczam że to jest faux tweed. W Polskich sklepach bławatnych często na materiał we wzór charakterystyczny dla tweedu mówi się tweed, a jest to zazwyczaj wełna czesankowa zrobiona na tweed.

Fotografa mam, ale od święta. Niestety zdjęć na zewnątrz nie mogę wykonać przy dziennym świetle, bo kiedy wracam po pracy panuje zwyczajnie mrok. Niebawem wynajmuję studio foto, postaram się więc o lepsze zdjęcia. Pojutrze będę w okolicach Nawrot, to wstąpię do p. Basia. Nie chciałbym fatygować nikogo z forum, chyba, że ktoś rzeczywiście chciałby zobaczyć marynarkę z bliska. Pozdrawiam.
Link to comment
Share on other sites

PYtam, bo cena może całe przedsięwzięcie postawić w zupełnie innym świetle, a nie dlatego, że mam zamiar szyć u Pana Kubczaka.

Ceny w Łodzi są bardzo niskie za szycie miarowe, więc przypuszczam że 600-800 zł za marynarkę za igłę. Ja takie ceny usłyszałem u kilku innych krawców, ale nie zdecydowałem się na szycie. Baś jest droższy x 2.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.