Skocz do zawartości

Zastanawiam się nad kupnem


jabberwocky

Rekomendowane odpowiedzi

http://sklep.klasycznebuty.pl/355,gordon-bros-fabian-4779-navy-suede.html

Zastanawiam się nad kupnem tych butów. Jak wam się one podobają?

 

Generalnie chcę kupić jakieś zamszowe buty na jesień (oczywiście nie na deszcz), najlepiej w kolorze niebieskim. Najchętniej kupiłbym Chukka boots, ale ciężko mi znaleźć coś na promocjach (w TKMaxx widziałem Chukka od Prime Shoes, buty wyglądają świetnie, ale są białe/kremowe - już na półce wyglądają na brudne). Te loafersy wydają mi się jednocześnie względnie ładne, ale też trochę dziwne - taka hybryda między klasycznymi penny i tassel loafers. Co sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiam,

 

szukam brązowych, zamszowych butów do biura, ważne, żeby były lekkie i komfortowe, chętnie na gumowej podeszwie (buty będą noszone do jeansów/chinosów, koszuli bez krawata i nieformalnej, sportowej marynaryki lub kardigana, więc nie zależy mi na ich formalności). Czy komuś rzuciły się może w oczy coś co by pasowało?

 

Jeszcze budżet:myślę, że 300-400 PLN powinno wystarczyć. Rozważam jeszcze tańszą alternatywę w postaci butów marki, której nazwy nie wymienia się tutaj na głos, a zaczyna się na literę B w cenie 150 PLN ;). Z racji tego, że buty będą trzymane w dość cieplarnianych warunkach (będą używane tylko w biurze) myślę, że mogą wytrzymać dość długo nawet jeśli nie będą świetnej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, zastanawiam się nad butami na jesień i zimę. Bardzo mi się podobają BERWICK 920 http://berwickshoes.com/en/shoes/mod-920-country-calf/

Zastanawiam się jednak jak z podeszwą która jest częściowo gumowa, czy na deszcz i śnieg jednak lepiej z całkowicie podgumowaną? 

Jeśli macie jakieś inne propozycje podobnych butów to chętnie wysłucham (tęgość G).

Budżet 750 - 1000 zł 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, mam pytanie do osób zaznajomionych z twardymi butami.

 Otoz kupilem ostatnio w herringshoes Barkery Luton (tegosc G, 8,5). Na szerokosc sa idealne, niemal jakby szyte na moja stope, jednak sa okrutnie twarde, co powoduje u mnie b.bolesne otarcia nad paluchami.

  http://1.bp.blogspot.com/-9kBlGkTSPqY/T9ECjxUm55I/AAAAAAAABXg/B76TKfRcc7Y/s1600/b13.jpg  - chodzi o to miejsce, wzdluz ktorego przebiega czarny pasek, na wysokosci pierwszego palca u obu stop. Jest to miejsce, w ktorym buty naturalnie sie uginaja w toku pracy.

  Stad moje pytanie, czy da sie cos z tym zrobic? Rozepchac u szewca, rozmiekczyc, sam nie wiem?

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, telefon do szewca utwierdzil mnie w przekonaniu, ze albo krakowscy szewcy nic nie moga z niczym zrobic albo ja ciagle zle trafiam. W kazdym razie zamowilem Sho Eze w multirenowacji. Widzialem tego Shoe Stretch'a, ale nie jestem pewien, czy on sluzy do tego samego. But jest rozmiarowo idealny, tylko skora jest twarda jak skala i malo elastyczna, wiec nie chodzi tutaj o jego rozciagniecie, tylko bardziej rozmiekczenie. Mam nadzieje, ze inne Barkery (sczegolnie braozwy Nevis) nie sa tak twarde jak Luton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shoe-Eze rozluźni włókna skóry i umożliwi dopasowanie się cholewki to anatomii stopy. Jednak jest to raczej efekt czasowy - kiedy skóra dopasuje się do stopy, jej miękkość/twardość powinna wrócić do normy. Jeżeli chodzi o trwalsze zmiękczenie skóry to stosuje się raczej środki natłuszczające od Pommadiera po tłuszcze stałe i oleje do skór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam buty od Markowskiego, pisałem o nich. Po pierwszym razie nie mogłem ujść w nich paru kroków, po drugim myślałem, że zgilotynują mi stopy. Po dziesiątym było znośnie, ale nie dobrze. Po piętnastym kupiłem ShoeEze - zupełnie inne buty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po piętnastym kupiłem ShoeEze - zupełnie inne buty.

 

Trzeba być twardym, ja pokonałem Markowskiego i Gordon&Bros bez wspomagania :-).

 

Anachronis - dwa założenia to może być za mało, proponuję je ponosić najpierw kilka razy po 2-3 godziny, później pół dnia. Wsparcie środkami od Saphira może ten proces przyspieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam buty od Markowskiego, pisałem o nich. Po pierwszym razie nie mogłem ujść w nich paru kroków, po drugim myślałem, że zgilotynują mi stopy. Po dziesiątym było znośnie, ale nie dobrze. Po piętnastym kupiłem ShoeEze - zupełnie inne buty.

 Ok, zostawiam w takim razie krem Pommadiera i Shoe Eze. Zobaczymy, czy pomoze taki "zmasowany atak". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba być twardym, ja pokonałem Markowskiego i Gordon&Bros bez wspomagania :-).

 

Anachronis - dwa założenia to może być za mało, proponuję je ponosić najpierw kilka razy po 2-3 godziny, później pół dnia. Wsparcie środkami od Saphira może ten proces przyspieszyć.

 Ja mam niestety bardzo nietolerancyjne stopy. Nawet ubieranie zamszowych mokasynow na gola stope konczy sie natychmiastowymi otarciami, ktore uniemozliwiaja chodzenie. Do tego nisko usytuowana kostka (otarcia przy zbyt nisko zakrojonych po bokach butach) i szeroka stopa. Barkery sa swietne pod kazdym wzgledem poza ta twardoscia wlasnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stopy się w końcu zahartują. Moje w miejscach, które mnie wcześniej ucierały zrobiły się twarde (naskórek chyba zrogowaciał) i nowe buty już ich nie ruszają ;) A co do opornych butów to swoje nunes correa psikałem i nacierałem czym się dało (preparaty do rozciągania, tłuszcz, były też dwa razy u szewca). Po blisko trzech latach od zakupu zaczynają powoli robić się znośne, ale skóra miejscami dalej jest sztywna i twarda jak cholera 8-)   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coz, o ile kobiety swiadomie zgadzaja sie na przecierpienie niektorych wieczorow wciskajac sie w niewygodne szpilki stricte dla efektu wizualnego, o tyle ja nie wyobrazam sobie meczyc sie przez dluzej niz miesiac, gora dwa w nowych butach. Jesli nie bede w stanie doprowadzic ich do stanu, w ktorym chodzenie w nich przestaje sie wiazac z wyraznie odczuwalnym bolem, po prostu je wyrzuce i kupie inne i to bez zadnych sentymentow :). Wyglad wygladem, prezencja prezencja, ale buty maja pelnic przede wszystkim funkcje uzytkowa i jesli nie sa w stanie tego zapewnic, dla mnie sa bezuzyteczne ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec dotarl do mnie shoe-eze wraz z pommadierem. Na poczatku spryskalem zewnetrzna warstwe buta shoe-eze, wieczorem nanioslem pommadiera, a nast. dnia rankiem wypolerowalem calosc i wyszedlem na miasto. Przez pierwszych pare godzin but w ogole nie uwieral, niestety w drodze powrotnej skora na powrot zaczela bolesnie twardniec. Jutro sprobuje zrobic drugie podejscie. Moze tym razem sie uda.

 

Poki co rozgladam sie za maksymalnie uniwersalnymi butami na jesien-zime. Chodzi o trzewiki za kostke. Najbardziej uniwersalne, a wiec pasujace zarowno do garnituru wizytowego, jak i zestawow polformalnych wydaja sie byc te: http://www.sklep.klasycznebuty.pl/278,berwick-242-derby-boot.html. Czy ktos mial z nimi do czynienia lub moze polecic cos innego o podobnym lub wyzszym stopniu formalnosci? Nigdzie nie potrafie znalezc wysokich trzewikow z zamknieta przyszwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiec dotarl do mnie shoe-eze wraz z pommadierem. Na poczatku spryskalem zewnetrzna warstwe buta shoe-eze, wieczorem nanioslem pommadiera, a nast. dnia rankiem wypolerowalem calosc i wyszedlem na miasto. Przez pierwszych pare godzin but w ogole nie uwieral, niestety w drodze powrotnej skora na powrot zaczela bolesnie twardniec. Jutro sprobuje zrobic drugie podejscie. Moze tym razem sie uda.

 

 

 

Jeżeli tak z marszu posmarowałeś buty shoe-eze to wcale się nie dziwię, że tak się stało. Ja swoje Barkery w miejscach gdzie mnie uwierały potraktowałem najpierw mydłem saphira, żeby odtłuścić skórę, potem renowatorem tak na wszelki wypadek, żeby mieć pewność, że pory skóry są otwarte, a potem dopiero shoe-eze zarówno na zewnątrz jak i w tych samych miejscach wewnątrz. Następnie założyłem je, takie mokre od wewnątrz, chodziłem w domu ok. godz., a potem na prawidła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.