Furtak Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 (edited) Drodzy Forumowicze oto moje kolejne pytanie do zgromadzonych na tym forum ekspertów w dziedzinie miarowego krawiectwa i stylu. Jako, że mam dopiero 16 lat (obiecuję, ze na tym forum wspominam o tym raz ostatni) nie wymagajcie ode mnie zbyt wielkiego obycia w temacie i wykażcie odrobinę wyrozumiałości. Pragnę uszyć sobie bardzo wąskie skórzane spodnie utrzymane w stylistyce rockowej i ramoneski w kolorze czerwonym, żołtym, bordowym (w tym konkretnym przypadku planuję, iż skóra winna być połyskliwa) oraz białym (czarną już- oczywiście - mam i można takowe dostać bez problemu). Dostęp do dobrego surowca mam (choćby w podwarszawskim ARKO przy ulicy Brukowej 16), ale schody zaczynają się w wypadku znalezienia odpowiedniego fachury, który by podjął się uszycia skórzanych spodni na miarę. Przyznam się Wam, że odwiedziłem kilkanaście zakładów krawieckich, kaletniczych i kuśnierskich w stolicy, ale żaden z właścicieli nie był w stanie mi polecić stołecznego fachowca, który by się podjął zadania uszycia skórzanych spodni. Byłem na Mickiewicza 18c/1, na Smolnej 38, na Marszałkowskiej 111 (zakład Barbary Fiszer), u Mieczysława Głowackiego na Jaracza 8, a nawet podpytywałem u samego Zaremby (ten wzruszył ramionami, iż wszyscy osobiście mu znani fachowcy w temacie zdążyli już wymrzeć). Udało się mi jedynie dotrzeć do zakładu kuśnierskiego Zbigniewa Chmielewskiego zlokalizowanego w Ursusie przy ulicy Wojciechowskiego 39. Chmielewski stwierdził, iż z chęcią by się podjął tematu uszycia skórzanych spodni (a nawet i ramonek) w cenie 180 PLN ZA PARĘ (nie uwzględniając ceny surowca). Uszycie ramony to u niego koszt w granicach od 250 do 300 PLN w zależności od rodzaju zlecenia. Przyznam, że to ceny dość atrakcyjne, a i sam fachowiec powiedział, iż jeśli chcę aby spodnie były bardzo wąskie (opinające isę niemal jak legginsy) muszą być uszyte z dobrej jakości owczej skóry włoskiej, gdyż ta jest rozciągliwa i przesadnie się nie wypycha na skutek noszenia. Przyznam, że brzmiało to dosć konkretnie. Sęk w tym, że facet ma bodaj 80 lat i zastanawiam się czy faktycznie nadaje się on do wykonywania tak skomplikowanej pracy. Z jednej strony budzi on moje zaufanie, ale z drugiej muszę Wam nadmienić, iż owy starszy Pan już niedosłyszy (nie ma się co dziwić) i nie jest przesadnie sprawny ruchowo. Nie muszę wspominać, iż zależy mi na perfekcyjnym wykonaniu mojego zlecenia i nie mam tu za bardzo miejsca na jakieś wątpliwości. Tak więc jeśli znacie fachowca potrafiącego dobrze szyć w skórze- podzielcie się ze mną swoją wiedzą i ewentualnymi namiarami. Będę też wdzięczny za podsunięcie mi dodatkowego i sprawdzonego adresu w stolicy, gdzie (oprócz ARKO) nabyć można solidne skóry! Edited September 15, 2015 by mosze wycięcie rockmanów Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Szanowny Użytkowniku, zwracam uwagę, że tematyka posta i tematyka forum mają niewiele wspólnego - w zasadzie jedynie skóry i rzemiosło. Postanowiłem post zostawić, jednak usunąć rockmanów - myślę, że te przykłady niewiele wnoszą do postu, a zdecydowanie kolidują z tym, co tutaj chcemy oglądać. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Furtaku, nie idź tą drogą! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Furtak Posted September 15, 2015 Author Report Share Posted September 15, 2015 Ach, zawżdy powiadam Ci, że będę! Uwagę moderatora biorę do siebie, choć nie bardzo rozumiem purytańskie reguły tegoż forum. Czyżby rockowe zdjęcia aż tak bardzo drażniły Państwa oczy? Jestem w stanie to zaakceptować, choć niekoniecznie zrozumieć. Nie mniej jednak czekam na merytoryczne odpowiedzi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Jak miałem 16 lat, to też miałem ramoneskę i skórzane spodnie. Dlatego wiem, o czym mówię. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Boruta Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Ja mam 40 i dalej mam ramoneskę (skórzanych spodni nie mam i nie miałem). Link to comment Share on other sites More sharing options...
swordfishtrombone Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Też mam ramoneskę. I właśnie tych skórzanych spodni się wstydzę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyle Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 Swoją ramoneskę z licealnego okresu burzy i naporu sprzedałem później w czasach studenckich. Pewnie oznacza to, że wyparłem się ideałów i nie mam prawa wypowiadać się tutaj. Moderatorze litościwy, zakończ tę groteskę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ernestson Posted September 15, 2015 Report Share Posted September 15, 2015 OK, zamykam temat. Jeżeli są jeszcze chętni na ramoneskowy coming out zapraszam do sali klubowej Ja jestem z tych co nosili spodnie z krokiem w kolanach więc się nie dołączę. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts