Jump to content

Pomęczmy krawca czyli pierwsze bespoke


spiryt
 Share

Recommended Posts

Nadejszła wiekopomna chwila i dzięki forum szyje pierwszy garnitur (w sumie to nie wiem dlaczego tak późno; ale jak to mówią w barnży porno lepiej późno niż za wczesnie).

Przestudiowałem forum; przygotowałem się teoretycznie.

U krawca wybrałem materiał (+"szpanerska podszewka"); nakreśliłem szczegóły spodni (kieszenie, zaszewki), marynarki (szlice, klapy, kieszenie, patki, guziczki, wysko wszyte rękawy, małe poduszki, zwócenie uwagi na dostosowanie do mojej niestandardowej budowy, wygoda marynarki, obszywane dziurki ). Uszyłem  koszulę (z prawidłową długością rękawa:)) tak aby łatwiej skorygować właściwą długość rękawów.

Odbyła się miara. I to było to łatwiejsza część zamówienia.

Teraz nurtuje mnie pytanie: Na co jeszcze zwórócić uwagę przy pierwszej przymiarce garnituru, aby bylo dobrze:

- fałda poznańska

- gwiazda

- korekta długości marynarki 

- "dynamika ?"

- ......

Czy tutaj aby przypadkiem nie przesadzam i czy nie powinienem ciszyć się, że pierwszy raz mam za sobą, bo i tak nie wyjdzie.

Wybrałem raczej dobrego krawca (aby zminimalizować ryzyko porażki)

Pewnie dla niektórych będą to śmieszne rozważania.

Proszę o sugestie porady itp ....

 

Link to comment
Share on other sites

Wszystko w rękach krawca, mówiąc brutalnie. Jeśli wybrałeś dobrego, to będzie dobrze - jeśli nie, to będzie jedynie starał się ci wmówić, że jest dobrze.

Jeśli masz być zadowolony, to zalecam dużą asertywność i brak jakichkolwiek kompromisów. 

 

Przyznam się, że ostatnio chciałem spróbować nowego krawca i walczę z poprawkami już trzeci miesiąc. Na poziomie deklaracji każdy jest świetny.

Link to comment
Share on other sites

 

bo i tak nie wyjdzie.

 

Tego w żadnym wypadku nie możesz zakładać, bo niejako przyzwalasz na marnotrawienie Twoich pieniędzy. Za pierwszym razem to może nie być garnitur perfekcyjny, w takim znaczeniu, że nie będzie tak dobry jak któryś z kolei garnitur uszyty u tego samego krawca, ale powinien być lepszy niż cokolwiek innego co aktualnie masz w szafie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dobrze jest poprosić o minimalną ilość gąbki wypełniającej ramiona, ale warto też pamiętać o tym, że wiele zależy od sposobu wszycia rękawa. O ile nie szyjesz u Zaremby, gdzie lekki styl jest oczywistością, upewnij się, że krawiec nie preferuje ostrych konturów, które wyglądają tak: http://www.h-huntsman.com/data/media/category_image/large/London%20Collection%201.jpeg

 

Piszę do z doświadczenia z pierwszego zamówienia (flanelowa marynarka klubowa, drugoligowa pracownia w Krakowie) - nauczony lekturą forów przekonałem krawca, aby w ogóle zrezygnował z budowania ramion, niestety, nie wiedziałem wówczas, że to nie wszystko, aby uzyskać efekt spadzistych ramion, które lepiej służą mojej (mimowolnie) atletycznej sylwetce.

 

Chyba, że preferujesz krawiectwo angielskie, co - rzecz jasna - nie jest wyborem wcale gorszym, chociaż niewątpliwie idącym wbrew bispołkowym trendom.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.