TYTUS Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 Czy ktoś z Was wie w jaki sposób uzyskuje się skórę na buty balmoral Church ? Skóra jest wyraźnie lekko lakierowana, nie widać wyraźnie porów skóry. Utrudnia to dbanie o nią, szczególnie jeśli chce się poddać buty renowacji np. kremami saphira. Macie jakieś pomysły jak o taką skórę dbać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Breslauer Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 Może u ShoeSnoba jest mowa właśnie o tym? "...what bookbinder really is, is a coating (much like patent) that is applied onto the shoes at the factory. It is similar (or is in fact) like an acrylic coating that they paint over the actual leather. They then let it dry (just like women polishing their nails) until it hardens and once done, it transforms into this new surface that we all know, that has a bit of extra gloss and in my opinion a very plastic-like look..." http://www.theshoesnobblog.com/2013/06/bookbinder-leather-dont-be-fooled.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 To nie jest lakier, to nabłyszczacz. Było już o tym wiele razy na forum. Używaj środków Saphira jak do skór egzotycznych lub obuwia lakierowanego. Powłoki nie ma sensu kremować bo zamiast połysku, powłoka będzie matowieć, a skóra i tak nie ma możliwości wchłonąć preparatu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mosze Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 Ciekaw jestem, jak to wpływa na przepuszczanie powietrza przez skórę. Podejrzewam, że nieciekawie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 Ciekaw jestem, jak to wpływa na przepuszczanie powietrza przez skórę. Podejrzewam, że nieciekawie. Lepiej niż w przypadku lakieru. Poza tym to są buty rekomendowane na pluchę w sezonie jesień-zima, tak jak cordovan. Church's od zawsze (a przynajmniej do czasu przejęcia przez Pradę, bo nie wiem jak jest teraz) w ten sposób reklamował bookbinder'y. To co odróżnia te Churcze od, na przykład butów Loake z serii Shoemakers, o czym wydaje mi się że Justin nie napisał na swoim blogu, to że została użyta do ich produkcja taka sama, pełnowartościowa skóra jak w zwykłych modelach z serii Custom Grade. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted July 2, 2013 Report Share Posted July 2, 2013 jako użytkownik mogę powiedzieć, że nie stwierdziłem znaczącej różnicy w oddychalności bookbindera a normalnej, zapastowanej skóry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciato Posted November 6, 2013 Report Share Posted November 6, 2013 Podepnę się pod temat wątku. Mianowicie chciałbym Was zapytać co to za skóra ? Nie jest to raczej jakaś egzotyka bo buty kosztują tyle samo co wykonane ze skóry cielęcej. Najbardziej pasuje chyba do jakiejś skóry typu bukat ? Oba modele wykonane przez Saint Crispin's : Uploaded with ImageShack.us Uploaded with ImageShack.us Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Breslauer Posted November 10, 2013 Report Share Posted November 10, 2013 Zaryzykuję strzał - może to skóra świńska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciato Posted November 11, 2013 Report Share Posted November 11, 2013 Nie, znalazłem opis Saint Crispin's , że jest to skóra cielęca "skórczona" ( shrunken calf leather ). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted November 11, 2013 Report Share Posted November 11, 2013 taka skóra to nie jest dobra opcja na buty. Z takiej skóry produkuje się np. torebki, torby; https://frankcleggleatherworks.com/index.php/product/view/Shrunken_Travel_Duffle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tor Posted February 22, 2014 Report Share Posted February 22, 2014 Witam, Ponieważ, jest to mój pierwszy post to chciałby się ze wszystkim ciepło przywitać, więc witam wszystkich uprzejmie Zastanawiałem się, czy moje pytanie skierować tu, czy może w „Pielęgnacja obuwia - zasady ogólne”. Mianowicie z pół roku temu nabyłem czarne buty. Pani w sklepie powiedziała, że traktować je jak normalne buty skórzane. Przed pierwszym wyjściem postanowiłem je delikatnie zapastować, lecz pasta pozostawiła na wierzchu smugi, delikatne przetarcie nic nie dało. Więc pomyślałem sobie, że to może wina pasty. Jakiś czas później, przed kolejnym wyjściem, przetarłem je na wilgotno, a następnie potraktowałem inną pastą. I też to samo. Polerowanie bawełno, sporo pomogło, ale nie do końca. Przeglądać forum w nadziei na odpowiedź spotkałem się z sformułowaniem „skóra licowa typu polished”, „skóra nabłyszczana”. W związku z powyższym zwracam się z prośbą o pomoc w interpretacji czy mam przyjemność z tym rodzajem skóry. Zdjęcia, zgodnie z radą, robiłem za dnia, przy naturalnym słońcu, choć akurat ze wiele go wtedy nie było. (Smug na zdjęciach raczej nie udało mi się wychwycić, choć na 2 zdjęciu pod poprzecznym szwem widać jako plamę). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted February 22, 2014 Report Share Posted February 22, 2014 "nabłyszczenie" może mieć różne pochodzenie (apretura, wosk). Z tych zdjęć "na oko" trudno będzie coś powiedzieć. W szczególności jeżeli nie widać tych smug jak na żywo. pytania: 1. jak wyglądała skóra przed pastowaniem (nowe buty)? 2. jaka pasta była użyta i dała ten niepożądany efekt? 3. czy buty były zapastowane w całości i tylko w niektórych miejscach pojawiły się "smugi", czy jak zorientowałeś się że "smugi" się pojawiają to zarzuciłeś dalsze pastowanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tor Posted February 23, 2014 Report Share Posted February 23, 2014 Ad.1. Pasta została nałożona na nowe buty. A jak wyglądała skóra, hmmm nie pamiętam. Aż tak do tej pory nigdy nie przyglądałem się butom co w ten weekend, nie czułem takiej potrzeby, czy prędzej nie miałem takiej wiedzy. Ad.3. Smugi pojawiły się tylko z przodu na czubkach. Ad.2. To jest chyba najtrudniejsza odpowiedź. Nim napisałem zapytanie wpierw przeczytałem do deski do deski parę tematów na tutejszym forum jak i na sąsiednim wbutach.pl. I teraz wiem, że nie do końca robiłem tak jak winieniem. No ale cóż, ten się nie myli co nic nie robi, i ten dalej robi źle co nic nie zmienia. O ile się nie mylę, to za pierwszym razem użyłem czarnej pasty Bufalo, a za drugim razem Kiwi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.