[ŁÓDŹ] Tomasz Doryń - szycie garnituru dwuczęściowego

[andershep]

Czekam na opinie, zwłaszcza te krytyczne.

skupię się zatem na tych

... obszycia dziurek pod kolor podszewki (...) to obciach.

to prawda

... Życzę Ci, żebyś po kilku miesiącach noszenia się w tym wspaniałym garniturze , doszedł do wniosku, że oddasz go do poprawki. .

po co ma czekać kilka miesięcy?

Zdjęcie numer 6 było niepotrzebne. Teraz masz garnitur, w którym będziesz chodzić na bosaka.

to też prawda.

te buty są do wyrzucenia. psują CAŁY efekt porządnego garnituru.

marynarka wydaje się za krótka, ale przydałyby się lepsze zdjęcia całej sylwetki z naturalnie opuszczonymi rękoma.

kolega bombelko ma długi staż na forum, ale chyba zbyt rzadko korzysta z dobrodziejstwa zgromadzonej tu wiedzy.

ogólnie ten garnitur robi dobre wrażenie. dziękuję za prezentację.

[Misza]

Dziwne, zaryzykowałbym stwierdzenie, że z tyłu długość jest bardzo dobra. Z przodu za bardzo okrywa to, co powinna zakryć .

[Skalpel]

Przód wygląda bardzo fajnie, jednak plecy to porażka. Za dużo tych marszczeń. Mam wrażenie, że w większości dobrych RTW byłoby ich mniej.

[bombelko]

Panowie, oszczędźcie wstydu i nie poruszajmy tematu butów Wiem, są tragiczne, ale w ostatnim czasie miałem trochę wydatków a kupowanie byle jakich butów mija się z celem.

[EDIT]

Koszula również jest BADZIEWNA. Skusiłem się niezłą promocją na Grouponie na koszule Próchnika. Teoretycznie w cenie jednej dobrej koszuli kupiłem 3 a praktycznie to zamiast 3 koszul nie mam żadnej... I znowu wychodzi na jaw mądrość życiowa: pazerny dwa (nawet trzy) razy traci :/

Front marynarki w moim odczuciu jest ok, nic się nie marszczy. Jeśli chodzi o plecy, to podczas przymiarek nie mogłem za bardzo na nie spojrzeć, a jak mogłem to byłem w tak nienaturalnej pozycji, że zmarszczenia były czymś normalnym. Mogę jedynie wysnuć przypuszczenie, że krawiec poszedł delikatnie na łatwiznę odpuszczając plecy lub po prostu tak niefortunnie zrobiłem zdjęcie.

@Misza, co wg Ciebie z przodu ta marynarka powinna zakrywać?

@Skalpel, tutaj muszę podkreślić użyte przez Ciebie słowo - dobre RTW, które wg powszechnych opinii zaczyna się na poziomie 1,500 zł. A jak miałbym doliczyć czas na szukanie tego odpowiedniego (NIENAWIDZĘ chodzenia po sklepach) i dodatkowy czas i pieniądze na krawca (chociażby ze względu na niesymetryczną długość rąk) to czasowo i pieniężnie wyszłoby mnie drożej. Panowie, podkreślam, całość kosztowała mnie lekko ponad 1,400 zł.

[Pan Janusz]

I znowu wychodzi na jaw mądrość życiowa: pazerny dwa (nawet trzy) razy traci :/

Kupowanie lepszych jakościowo i sprawdzonych produktów jest tańsze, niż tańszej alternatywy

z przodu ta marynarka powinna zakrywać?

Marynarka generalnie powinna być takiej długości, by w naturalnej pozycji rąk, kończyć się w podobnym miejscu, jak kończy się kciuk. Jak widać dobre 8cm brakuje do tego

Co do RTW, to chyba każdy, kto zdążył uszyć parę marynarek u krawca i ma już piękną listę swoich niedoskonałości wie, że nie istnieje coś takiego jak dobre RTW pod względem dopasowania...

[Misza]

Cohones .

[bombelko]

Faktycznie, wygląda teraz trochę kuso. Ale jak poprzeglądałem sobie wątek "Co mam dziś na sobie" to w wielu przypadkach znalazłem marynarki, które sięgają początku kciuka przy swobodnie zwisającej ręce wzdłuż ciała.

[Pan Janusz]

CMDNS szczerze mówiąc nie jest najlepszym miejscem do szukania inspiracji na płaszczyźnie poprawności kroju, to jest marynarka z SS, która to firma promuje przykurcze marynarki. Szczególnie, że dwurzedówki powinny być jeszcze dłuższe. Dłuższa marynarka zawsze prezentuje sie lepiej, jeżeli ma odpowiednie rozwarcie z przodu. Poza jakimiś szczególnymi przypadkami (np. dla osób o bardzo krótkich nogach i niskich) należy iść w tę stronę.

Co do tego kciuka to też nie muszę mówić, że to gdzie ten punkt wypada, zależy od długości rąk i wysokości danej osoby, ale raczej przynajmniej w połowie kciuka należy jej się spodziewać.

Pamiętaj o tym następnym razem, bespoke ma wyglądać na krawiectwo miarowe, tak byś posiadał coś, co wyróżnia się klasycznym, niespotykanym codziennie stylem, a nie bespoke udawanym na konfekcję sklepową

[Skalpel]

Co do RTW, to chyba każdy, kto zdążył uszyć parę marynarek u krawca i ma już piękną listę swoich niedoskonałości wie, że nie istnieje coś takiego jak dobre RTW pod względem dopasowania...

Nie do końca sie z Toba zgodzę. Dlaczego mam ryzykować wcale nie małą gotówkę na 3 marynarki mi nieodpowiadające na rzecz 4 idealnej, "świętego grala"? Masz rację co do tego, że przy RTW zawsze trzeba iść na jakieś ustępstwa, jednakże niejednokrotnie są one w pewnym stopniu dopuszczalne i mniej rzucające się w oczy niż przy tanim albo i droższym (czyt. Wiśniewski) bespoke.

Co do pracowni w temacie to myślę, że jeżeliby popracować nad pewnymi elementami tak jak np. nieszczęsne plecy, ciągnięcie materiału pod pachami z tyłu, to może to być całkiem niezła alternatywa bespoke. Widać, że do krawca dolatuje odrobina świeżego powietrza ze świata. Jak to w pewnej świętej księdze było napisane: "Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty"

@bombelko postaraj się o odrobinę lepsze zdjęcia w naturalnej pozycji i jak będziesz miał okazję tu wrzuć na forum.

[bombelko]

Przed chwilą z czystej ciekawości założyłem raz jeszcze tą marynarke, żeby sprawdzić, czy ona rzeczywiście jest tak kusa jak to wygląda na zdjęciach. Otóż na szczęście w rzeczywistości przy naturalnej pozycji marynarka sięga gdzieś połowy kciuka (może trochę mniej). Także zrzucam winę na pozycję podczas fotografii. To samo pewnie się będzie tyczyć pleców. Czy szelki mogą powodować, że marynarka będzie się nadmiernie marszczyła na plecach? Jak przed chwilą przymierzałem bez szelek to części marszczeń nie było, z tego co widziałem w lustrze.

Z kolejną sesją przyjdzie mi poczekać, ponieważ prawdopodobnie oddam spodnie raz jeszcze do przeróbki - niestety szerokość nogawki u dołu jest mniejsza niż obwód mojej łydki i przy siadaniu niemiłosiernie mi się opinają na niej. Nie powoduje to dyskomfortu ale martwię się o trwałość takich spodni.

[mosze]

Z tym kciukiem to jakieś mity - długość marynarki ma być uzależniona od długości rąk?

Długość rąk decyduje o długości rękawów, a długość marynarki dostosowujemy do proporcji sylwetki (klasycznie - powinna zakrywać pośladki, może być dłuższa; jeśli jest krótsza, to całość brzydko wygląda z tyłu).

[bombelko]

A takie pytanie od strony technicznej: czy w ogóle da się wydłużyć marynarkę?

[mosze]

Jeśli jest odpowiedni zapas materiału, to pewnie tak, ale co ze zgięciami lub/i śladami szycia? W marynarce bawełnianej na pewno odpada, będą ślady, len też raczej nie. Z wełną może się udać, ale nie próbowałem i nie spróbowałbym.

[pirat]

Jeśli jest odpowiedni zapas materiału, to pewnie tak, ale co ze zgięciami lub/i śladami szycia? W marynarce bawełnianej na pewno odpada, będą ślady, len też raczej nie. Z wełną może się udać, ale nie próbowałem i nie spróbowałbym.

Ponadto jeszcze jest kwestia kieszeni i ich umiejscowienia.

[bombelko]

A może ta marynarka wydaje się krótka, ponieważ guzik jest stosunkowo nisko przyszyty i dół marynarki nie otwiera się wystarczająco? Od wczoraj przeglądam setki zdjęć marynarek i ta reguła "kciuka" nie sprawdza się. Odkryłem zależność, że w większości przypadków marynarka kończy się równo na kroku spodni. Czy to jest wg Was prawidłowy wyznacznik długości marynarki?

[Karczmarz]

A może ta marynarka wydaje się krótka, ponieważ guzik jest stosunkowo nisko przyszyty i dół marynarki nie otwiera się wystarczająco?

To napewno. Na moje niewprawne oko przy 2 guzikach, gorny powinien wypadac gdzies mniej wiecej w polowie marynarki, dolny mniej wiecej w 2/3, u ciebie troche tak wyglada jakby gorny guzik byl na wysokosci na ktorej powinien byc dolny, ale to moze byc kwestia dziwnej perspektywy zdjecia

[bombelko]

No tak, ale chciałem mieć jak najgłębsze otwarcie marynarki, stąd pomysł bardzo nisko osadzonego guzika. Dodatkowo, wg mnie klapy wyglądają lepiej jak są dłuższe, ale to tylko moje zdanie.

[Ernestson]

Moim zdaniem marynarka ma zupełnie skopane proporcje. Ta długość powoduje że wygląda jakbyś zabrał ją młodszemu bratu. Poniżej symulacja ilustrująca jak wyglądałaby marynarka o 5 cm dłuższa (dodatkowo podniosłem odrobinę górny guzik i przesunąłem kieszenie 1 cm w dół).

Edit: Przesunąłem jeszcze brustaszę tam gdzie, moim zdaniem, jest jej miejsce.

[bombelko]

Bardzo fajna symulacja - widać teraz, że rzeczywiście marynarka jest za krótka. Tylko teraz pytanie, czy uda mi się ją wydłużyć... Jest trochę materiału na dole marynarki.

@Ernestson, wg Ciebie brustasza nie powinna być przykryta klapą?

[Ernestson]

@Ernestson, wg Ciebie brustasza nie powinna być przykryta klapą?

To akurat wydaje mi się sprawą drugorzędną. Przede wszystkim powinna być na piersi a nie na barku. Moim zdaniem w Twojej marynarce jest umiejscowiona za wysoko.

[pol606]

"Łatwiej kijek pocieńkować, niż go potem pogrubasić"

Brustasza "chowa" się w zależności od szerokości klap, może być częściowo zasłonięta, tak jak pisał Ernestson to sprawa drugorzędna. Bardzo dobra prezentacja.