Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Velahrn Napisano 25 Sierpień Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień Po teście Bronson Mfg przyszła kolej na kolejnego chińskiego dostawcę heritage/workwear, czyli Red Tornado. Na początku parę słów o samym rynku chińskim i jak stamtąd zamawiać. Otóż w Chinach praktycznie wszyscy kupują na platformach typu Taobao czy Pinduoduo. To takie nasze Allegro, tyle że dla miliarda kupujących. Dlatego też chińskie firmy NIE MAJĄ swoich stron internetowych ani też osobnych sklepów, bo nie ma to sensu - posiadają za to oficjalne sklepy na ww. platformach. Bronson otworzył swój sklep (i stronę www) dopiero gdy wszedł na rynek zagraniczny, czyli kilka lat temu. TEMU to Pinduoduo w wersji zachodniej. Aliexpress to rebrand Taobao. Jest to powodem, dlaczego produkty Red Tornado w Europie można kupić przez Aliexpress. Na początku parę słów o zamawianiu. Są na Aliexpress różne sklepy, ja zamawiałem przez Vintage Silhouette Store. Dostawa chyba zawsze (?) jest darmowa (ja w każdym razie nie spotkałem innej opcji,) podobnie jak zwrot. Już w Polsce dostarcza paczkę Pocztex (przynajmniej tak było u mnie za każdym razem), czyli tragedia, ale można przekierować do punktu odbioru. Cło i podatki płatne jest od razu, przez Ali, więc paczka przychodzi do nas bezpośrednio i nie musimy tracić czasu na jakieś durne deklaracje, formularze i wyjaśnienia. Płatność jest w złotówkach, po normalnym, uczciwym kursie przeliczonym z dolara, można blikiem, kartą - co kto lubi. Zwrot jest zupełnie darmowy - generujemy etykietę i oddajemy przesyłkę w najbliższej Żabce. I tak, testowałem, działa to bez problemu. Teraz o samej firmie: Red Tornado to niszowa chińska marka (jakkolwiek to zabrzmi!), produkowana głównie na rynek własnych, dla chińskich miłośników americana. Specjalizują się w okryciach wierzchnich mocno inspirowanych klasycznymi modelami, oraz dżinsach z raw denimu. Zatem znajdziemy u nich tornadową wersje Lee Storm Rider, znajdziemy też USN N-1 Deck Jacket, jak i kurtkę do złudzenia przypominającą Barbour International Rider Jacket itd. Ja zamówiłem sobie dżinsy. O takie. Zdjęć używam ze sklepu, bo ponownie, są zdjęciami bez żadnego retuszu, oddającymi to, jak produkt wygląda, a robionymi przez profesjonalistę. Jest to bardzo fajny model, o wyższym stanie i kroju tapered (szersze w udach, zwężane na dole), z cinch-backiem i opcją noszenia zarówno na pasek, jak i na szelki. Uszyty z 14-uncjowego selvedge denimu z takimi małymi kuleczkami (producent opisuje to jako snowy denim). Tkanina jest raw, a więc kurczy się około 2-3 cm na długość, na szerokość nie zaobserwowałem, albo jest minimalna, poniżej centymetra. Jakość wykonania jest... naprawdę topowa. Wszystko odszyte jest bardzo równo i starannie. Sama tkanina jest super - zakładając, ze ktoś lubi raw denim, bo to 100 % bawełna bez dodatku elastanu, mocna, gruba i początkowo dość sztywna. Hardware jest bardzo dobrej jakości, nity są miedziane, w kluczowych miejscach (np. pas, miejsca gdzie są guziki do szelek) są wzmocnienia z duck cotton, metka z logo na pasie wykonana jest z grubej wołowej skóry, kieszenie są naprawdę pancerne itd. Dodatkowo wszyscy przychodzi bardzo ładnie zapakowane, z masą jakichś bajerów, metek i owijek oraz z woreczkiem z zapasowymi guzikami i nitami! Generalnie, pod względem jakości i wykonania jest to produkt premium. Cena to około sto dolarów, jak napisałem, z wliczonymi już kosztami wysyłki i opłatami celno-eksportowymi. Odpowiadając na pytanie postawione w tytule: czy chińskie dżinsy są najlepsze na świecie? Najpewniej nie. Czy prezentują najlepszy stosunek cena/jakość? Najpewniej tak. W cenie szmaty z Levisa czy innej sieciówki dostajemy doskonale wykonany produkt ze znakomitego denimu. Zapewne inaczej bym mówił, gdybym mieszkał w Stanach - jednakże jako Europejczyk, gdy mam do dyspozycji dżinsy firm heritage/workwear made in USA, za 200 dolców, plus 80 dolarów przesyłki, +23 % Vat, + cło (czyli pewnie 350 dolarów) i Chińczyka za 100 dolarów, wybieram Chińczyka. W ogóle jest to dla mnie niepojęte, jak Amerykanie chcą wygrać gospodarczo z Państwem Środka, kiedy ich oferta handlowa wypada tak niekorzystnie? Dlaczego kupując towary z Chin nie ryzykuje dosłownie niczym, przesyłkę i zwrot mam za darmo, podczas gdy ze Stanów płace jakieś chore pieniądze - a do Nowego Jorku i Hong Kongu mam równie daleko? Z tymi pytaniami pozostawiam was tutaj, cześć. 12 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pablocito Napisano 25 Sierpień Zgłoszenie Share Napisano 25 Sierpień Dzięki za kolejne ciekawe odkrycie. Jesteś jedynym z już nielicznych, a na pewno najaktywniejszym forumowiczem - eksploratorem. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lubo69 Napisano 26 Sierpień Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień Tutaj wytłumaczenie, czym jest ten śnieżek na denimie (nep): https://www.heddels.com/2013/09/knowing-your-raw-denim-slub-and-nep/ Na pewno masz trochę racji. Właśnie zainteresowały mnie koszule Far East Manufacturing. W europejskich sklepach 230-250 euro. Kupiłem wysyłkowo w Tokio, zapłaciłem 539 zł, ship gratis, swoje zapewne pobierze UC, ale wyjdzie sporo taniej. Z tym że w obu przypadkach to ten sam produkt, a nie „podrupka”, inspiracja, homage itp. ”Znakomity denim”? Sorry, ale skąd wiesz? Rozumiem, że to tylko porównanie z Levi’s? Podobnie jak z butami, na zdjęciu produkt za 99 euro, Berwicki, Yanko i Lobby mogą wyglądać podobnie. Organoleptycznie, po nadejściu paczki, odrzuci się badziewie, ale czy C&J są lepsze czy gorsze od TLB, dowiesz się dopiero po przejściu kilkudziesięciu kilometrów. Ja przepłacam za Iron Heart, bo po 5 latach wyglądają lepiej niż Edwin, Momotaro czy Nudie Jeans, a nawet 3sixteen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Velahrn Napisano 26 Sierpień Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Sierpień W dniu 26.08.2024 o 09:29, lubo69 napisał: Tutaj wytłumaczenie, czym jest ten śnieżek na denimie (nep): https://www.heddels.com/2013/09/knowing-your-raw-denim-slub-and-nep/ Na pewno masz trochę racji. Właśnie zainteresowały mnie koszule Far East Manufacturing. W europejskich sklepach 230-250 euro. Kupiłem wysyłkowo w Tokio, zapłaciłem 539 zł, ship gratis, swoje zapewne pobierze UC, ale wyjdzie sporo taniej. Z tym że w obu przypadkach to ten sam produkt, a nie „podrupka”, inspiracja, homage itp. ”Znakomity denim”? Sorry, ale skąd wiesz? Rozumiem, że to tylko porównanie z Levi’s? Podobnie jak z butami, na zdjęciu produkt za 99 euro, Berwicki, Yanko i Lobby mogą wyglądać podobnie. Organoleptycznie, po nadejściu paczki, odrzuci się badziewie, ale czy C&J są lepsze czy gorsze od TLB, dowiesz się dopiero po przejściu kilkudziesięciu kilometrów. Ja przepłacam za Iron Heart, bo po 5 latach wyglądają lepiej niż Edwin, Momotaro czy Nudie Jeans, a nawet 3sixteen. No to napiszę drugą recenzję za pięć lat w tym temacie ;). Co do denimu - mam porównanie do np. Oni Denim, Japan Blue, Pike Brothers. Czyli nie najlepszy denim na świecie (taką opinią cieszy się właśnie Iron Hearts), ale lepszy powiedzmy niż 80 % wszystkiego, co jest na rynku, i 99 % wszystkiego, co jest dostępne w polskiej galerii handlowej. O butach Trickersa też bym napisał, że są znakomitej jakości, mimo, że obiektywnie, da się znaleźć lepsze. Są to po prostu moje odczucia i moje słowa, z którymi nie musisz się zgadzać. Moją misją na forum jest edukowanie i pokazywanie możliwości, a nie narzucanie swojego zdania. Teraz pomyślałem, że pokaże forumowiczom kilka wartych poznania brandów z Chin. Że między Iron Hearts za 350 dolarów a szmatami z sieciówki istnieje jeszcze trzecia opcja, która prawie na pewno Cię zadowoli - no chyba, że jesteś już na poziomie IH/RealMcCoy i wszystkie inne to badziewie :). Z ciekawostek - po kilku zakupach w Chinach okazało się, że jestem idealnym, modelowym Chińczyńkiem w rozmiarze 38 - żadna rozmiarówka europejska nie pasuje na mnie tak dobrze, jak nazwijmy to, "wewnątrzchińska". Może towarzysz Xi odpali mi za to kilka social credits, skoro tak dobrze się wpasowuje :). 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.