Üxküll Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 Ostatnio potrzebowałem skorzystać z usług cholewkarskich w Warszawie. Takich fachowców o wiele trudniej znaleźć niż szewców robiących buty na miarę w stolicy. Pan Józef Krzyżanowski ma swój warsztacik na ul. Lewartowskiego 5, czynny 12:00 - 18:00. Jest zrzeszony w cechu, robił cholewki dla samego Brunona Kamińskiego (kiepsko płacił) i pracował kiedyś razem z Tadeuszem Januszkiewiczem na Dzielnej. Na ścianach dyplomy mistrzowskie i ciekawe zdjęcia jako pilota myśliwców w Dęblinie. Za swoje usługi bierze śmieszne stawki jak na Warszawę. Reperuje także porozdzierane kurtki skórzane. Narzeka na brak klientów, więc pozwalam sobie upowszechnić jego działalność na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 To bardzo ciekawe. Ale co cholewkarz mógłby nam zaoferować (oczywiście poza wspomnianą naprawą wyrobów skórzanych)? Uszycie cholewki do samodzielnego przyszycia do podeszwy? Pozdrawiam serdecznie, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 3 Wrzesień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 To bardzo ciekawe. Ale co cholewkarz mógłby nam zaoferować (oczywiście poza wspomnianą naprawą wyrobów skórzanych)? Uszycie cholewki do samodzielnego przyszycia do podeszwy? Pozdrawiam serdecznie, wojvv Trochę wspomnień i dobry adres rozszerzania obuwia wzdłuż i wszerz na maszynach w Warszawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TYTUS Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 A świadczy może typowe dla szewców usługi? Np podklejanie gumą itp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 To bardzo ciekawe. Ale co cholewkarz mógłby nam zaoferować (oczywiście poza wspomnianą naprawą wyrobów skórzanych)? Uszycie cholewki do samodzielnego przyszycia do podeszwy? Pozdrawiam serdecznie, wojvv Trochę wspomnień i dobry adres rozszerzania obuwia wzdłuż i wszerz na maszynach w Warszawie. Pilot myśliwców, który został szewcem? Dosyć nietypowa "ścieżka kariery"... Pozdr, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 3 Wrzesień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 A świadczy może typowe dla szewców usługi? Np podklejanie gumą itp? Na szyldzie ma wypisane usługi cholewkarskie i szewskie, więc zapewne tak, chociaż z tych usług nie korzystałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 3 Wrzesień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 To bardzo ciekawe. Ale co cholewkarz mógłby nam zaoferować (oczywiście poza wspomnianą naprawą wyrobów skórzanych)? Uszycie cholewki do samodzielnego przyszycia do podeszwy? Pozdrawiam serdecznie, wojvv Trochę wspomnień i dobry adres rozszerzania obuwia wzdłuż i wszerz na maszynach w Warszawie. Pilot myśliwców, który został szewcem? Dosyć nietypowa "ścieżka kariery"... Pozdr, wojvv Kazano mu się do partii zapisać, a on nie chciał, więc przestał latać i został kącik pamięci w warsztaciku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojvv Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 Wybiorę się, żeby chociaż te fotografie z Dęblina obejrzeć. Pozdr, wojvv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 3 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 3 Wrzesień 2012 Kazano mu się do partii zapisać, a on nie chciał, więc przestał latać i został kącik pamięci w warsztaciku. Właśnie pisałem, że w tamtych czasach różnie z karierą (zaczętą w wojsku) bywało... Przez całą komunę chyba każdy oficer musiał być w partii. Znaczy niby przymusu nie było, ale dziwnym trafem długo w wojsku się w przeciwnym wypadku nie zagrzało miejsca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 5 Wrzesień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Wrzesień 2012 A świadczy może typowe dla szewców usługi? Np podklejanie gumą itp? Pan Józef Krzyżanowski (rocznik 1930) nie świadczy typowych dla szewców usług (obecnie przede wszystkim wymiana fleków, podklejanie gumą kiepskiej jakości skórzanych podeszw). Specjalizuje się w usługach cholewkarskich i naprawie odzieży skórzanej. W swoim warsztaciku pracuje na niezawodnym Singerze. Gdy ponad 30 lat temu był przyjmowany do cechu szewców warszawskich, to wówczas ta korporacja liczyła 700 członków, a dziś pozostało zaledwie kilkunastu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adrianouk Napisano 4 Listopad 2012 Zgłoszenie Share Napisano 4 Listopad 2012 To bardzo ciekawe. Ale co cholewkarz mógłby nam zaoferować (oczywiście poza wspomnianą naprawą wyrobów skórzanych)? Uszycie cholewki do samodzielnego przyszycia do podeszwy? Pozdrawiam serdecznie, wojvv Trochę wspomnień i dobry adres rozszerzania obuwia wzdłuż i wszerz na maszynach w Warszawie. Pilot myśliwców, który został szewcem? Dosyć nietypowa "ścieżka kariery"... Pozdr, wojvv W latach 50-tych było kilka brawurowych ucieczek polskich pilotów m.in do Szwecji w 1953 r. i do Austrii w 1956 r. i właśnie dlatego w Polskich Siłach zrobiono czystki. Jeśli ktoś miał rodzinę zagranicą do z automatu był na czarnej liście a Pan Krzyżanowski miał. Potem w ramach odwilży dostał opcję powrotu pod warunkiem zapisania się do partii ale odmówił. Takie to były czasy. Warsztat warto odwiedzić bo to jeden z ostatnich w których robi się cuda ze wszelkimi wyrobami ze skóry. Pozdrowienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RadekM Napisano 8 Luty 2013 Zgłoszenie Share Napisano 8 Luty 2013 Czy ktoś ostatnio korzystał z usług Pana Krzyżanowskiego? Potrzebuje jego telefonu. Jak rozumiem jest to odpowiednie miejsce do kompleksowej naprawy zniszczonego, skórzanego obuwia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gaga Napisano 9 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 9 Grudzień 2013 Skuszona pierwszym w tym temacie wpisem użytkownika Üxküll postanowiłam skorzystać z usług p. Krzyżanowskiego. Odnalazłam numer telefonu do jego pracowni i zadzwoniłam aby dowiedzieć się jak kształtują się ceny zwężenia cholewki aby ocenić czy w ogóle jest sens korzystania z takiej usługi. Pan cholewkarz jednak bronił się rękami i nogami przed udzieleniem choćby ogólnej informacji na ten temat, nie chciał podać nawet widełek cenowych choć tłumaczyłam, że chodzi o zwężenie cholewki w kozakach na wysokości łydki. No cóż, chcąc mieć ładnie dopasowane buty postanowiłam z drugiego końca Warszawy pojechać i dać p. Krzyżanowskiemu buty do zwężenia. Na miejscu pan cholewkarz stwierdził, że będzie to koszt 120 zł !!! (nie uważam tego za śmieszną cenę za taką usługę. W tej cenie można kupić nowe skórzane buty). Ale cóż, stwierdziłam, że spróbuję, w końcu to mają być buty na więcej niż jeden sezon więc przeboleję tę kwotę. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że po kilku dniach przyjechałam po odbiór butów i okazało się, że ... nadal są tak samo szerokie w łydkach jak były wcześniej. Pan Krzyżanowski zaczął pokrętnie tumaczyć, że inaczej się nie da i że tu trzeba by rozpruć szwy cholewki etc itd. W końcu widząc moje oburzenie powiedział, żebym zostawiła buty a on to poprawi. Ponownie podałam mu szerokość jaka ma być w łydce. Pan sobie zapisał i odłożył buty. Umówił się ze mną, że będą gotowe do odbioru za dwa dni. Przyjechałam po odbiór po 5 dniach plując sobie w duchu w brodę, że na benzynę wydam więcej niż wyniesie zwężenie butów ale mając jednocześnie nadzieję, że WRESZCIE włożę buty idealnie dopasowane. Na miejscu okazało się, że buty NIE ZMIENIŁY szerokości cholewki i są tak samo szerokie jak wcześniej czyli za pierwszym razem gdy je przyniosłam. Powiedziałam o tym p. Krzyżanowskiemu a on zaczął tłumaczyć, że on zwęził i że inaczej się nie da i że nikt mi tego nie zrobi a on nie rozpruwa tylko robi to na gorąco a jak zapytałam na czym to polega - powiedział, że to jest jego sprawa! Gdy zapytałam dlaczego po prostu nie można rozpruć szwu cholewki i odciąć nadmiar skóry a następnie ponownie zszyć ją już w zwężonej formie, zaczął tłumaczyć, że w bucie trzeba by spruć szwy górne i boczny a poza tym tam jest podszewka i inaczej nie można a poza tym jest przed świętami (dziś jest 9 grudnia!) i zawsze tak jest! Zapytałam co oznacza, że "zawsze tak jest przed świętami", i stwierdziłam, że jak bierze się jakąś robotę to nic nie powinno mieć na nią wpływu (zaznaczam, że pierwszy raz przywiozłam buty pod koniec listopada więc jeszcze był kawa do świąt. Poza tym ten Pan nie może narzekać na brak czasu bo z racji sędziwego wieku nie ma zbyt wielu obowiązków). Dodam jeszcze, że za każdym razem musiałam czekać pod pracownią, bo Pan akurat wychodził na obiad lub po obiad na weekend). Na moją prośbę o sprawdzenie szerokości cholewki i udowodnienie, że nadal ma taki sam obwód pana Cholewkarza zatkało i nie wiedział co powiedzieć. Zaproponował abym zostawiła mu jeszcze raz buty a on rozprasuje skórę i zgubi tę nadwyżkę w szerokości. Nie wiem, ale prasowanie moim zdaniem to nie jest sposób zwężania cholewek, po drugie koszt takiego prasowania w wysokości 120 zł to lekka przesada. W każdym razie powiedziałam, że nie zamierzam przyjeżdżać po raz 4 czyli 8 razy pokonywać odległość z domu do pracowni i z powrotem bo to się po prostu nie kalkuluje, poza tym mając 3 małych dzieci nie mam na to czasu. Zapytałam ile mam zapłacić a Pan bez skrępowania powiedział 100 zł! Bardzo żałuję, że zapłaciłam. Okazałam się zwykłym frajerem płacąc za usługę, która nie została należycie wykonana. Niestety p. Krzyżanowski, cholewkarz z ulicy Lewartowskiego będzie przeze mnie oceniany jako zwykły naciągacz żeby nie powiedzieć oszust. Swoje usługi wycenia na podstawie oceny wyglądu klienta, nie wystawia ŻADNYCH rachunków, paragonów czy faktur. Z przykrością muszę to stwierdzić (mimo wrodzonego szacunku dla osób starszych ale CAŁKOWICIE NIE POLECAM!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gawel Napisano 14 Grudzień 2013 Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2013 @gaga Prasowanie cholewek to zabieg który sprawdza się tylko i wyłącznie w butach zamszowych i ma na celu spowodować lepsze przyleganie przedniej części buta do podłoża. Jest to procedura którą można wykonać samemu w domu i nie jest to trwała metoda. (3-4 wyjścia). Mając jakiekolwiek zdolności manualne można to wykonać w przeciągu 20 minut.Sam wielokrotnie to robiłem i robię. Nie wiem jak nazywa się to w języku polskim, ale po angielsku ta metoda nosi nazwę "reshape". Jedyne gdzie się to sprawdza to w butach sportowych, ale to rozmowa na dłuższą chwilę. Co do zachowania p.Krzyżanowskiego to nie mogę wyjść z podziwu, że zapłaciła Pani za usługę. Gdyby ktoś kazał mi czekać przez zakładem bo "wychodzi sobie po obiad" i dodatkowo robił by ze mnie idiotę mówiąc, że cholewka jest zwężona a taka by nie była to najpierw bym go wyśmiał potem odebrał moje buty a zamiast płacić za usługę wymusił bym zwrot kosztów za mój stracony czas. Pozdrawiam gawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 14 Grudzień 2013 Autor Zgłoszenie Share Napisano 14 Grudzień 2013 Z usług p. Krzyżanowskiego korzystałem tylko w przypadku rozbijania butów. Zapłaciłem dychę (10 zł) i efekt mnie zadowolił. Jest mi przykro, że miała Pani niemiłą "przygodę" z p. Krzyżanowskim. Na pocieszenie mogę powiedzieć, że ja wtopiłem u innego szewca 2 tysiące kierując się zdjęciami butów na miarę, zamieszczonymi na forum. Niestety, w usługach różne "garby" się trafiają. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.