marcin1509 Posted October 9, 2022 Report Share Posted October 9, 2022 Przychodzę do was z pytaniem i zarazem tematem do dyskusji, która kiedyś się toczyła w jakimś starym temacie. Jestem fanem męskiej elegancji, tak jak i wy tutaj. Garnitury zawsze wywoływały to, że zawieszałem na nich wzrok, wręcz nie mogłem oderwać od nich wzroku. Ale ja nie o tym. Myślałem, nad sensem szycia garnituru na miarę w mojej sytuacji. To inwestycja na lata, to fakt. Urosnąć już nie urosnę, więc zmieniać nie trzeba, no chyba że przytyję - ale tu jest możliwość poprawek. Jednak cały problem polega na tym, że nie ma wielu okazji, by ten garnitur nosić. W związku z tym zastanawiam się, czy jest w ogóle sens takiej inwestycji. Nie mam w planach ślubu, spotkań biznesowych nie mam, a w mojej branży do pracy garnituru się nie zakłada. Mógłbym też skorzystać z opcji tańszego szycia na miarę typu MTM (albo coś podobnego). Piszę tutaj, bo może miał ktoś podobny dylemat, ma ktoś podobną sytuację i zwyczajnie może mnie odwieść od tego pomysłu Na razie i tak wstrzymałem się od dalszych kroków w tej sprawie. Może kiedyś - jak będzie ślub to może się zdecyduję i wtedy będzie okazja uszyć garnitur nie tylko na ślub, ale ogólnie uniwersalny na lata. Dzięki za uwagę i za wszelkie komentarze. Chciałbym poznać wasze zdanie i liczę na konstruktywną dyskusję i rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lubo69 Posted October 9, 2022 Report Share Posted October 9, 2022 Jeśli nie masz okazji do noszenia garnituru, to je sobie stwarzaj. Dobrze leżący garnitur w uniwersalnym (czyli granatowym, ew. szarym) kolorze jeszcze nikomu nie zaszkodził. Możesz do niego założyć polówkę i loafersy, co prawda niektórzy ortodoksi z tego forum się wzdrygną, ale nie przejmuj się nimi/nami. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zajac Poziomka Posted October 9, 2022 Report Share Posted October 9, 2022 Jeżeli chcesz zamówić garnitur i w nim chodzić to śmiało, ale nie ma co się oszukiwać, to nie jest żadna inwestycja. To tylko ubranie. 2 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 9, 2022 Author Report Share Posted October 9, 2022 9 minut temu, Zajac Poziomka napisał: Jeżeli chcesz zamówić garnitur i w nim chodzić to śmiało, ale nie ma co się oszukiwać, to nie jest żadna inwestycja. To tylko ubranie. Miałem na myśli tylko to, że może mi służyć latami i nie trzeba go zmieniać co chwila Inwestycja może brzmi zbyt górnolotnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stormont Posted October 9, 2022 Report Share Posted October 9, 2022 Zacznij od chino, koszuli i marynarki, bo nie trzeba ślubu, żeby tak się ubrać. Jak się przyjmie i dobrze się będziesz czuł, to potem zafunduj sobie zestaw klubowy i mnóż okazje do jego noszenia. I na końcu ten wymarzony garnitur na miarę. Przy okazji po drodze przekonasz się, co Ci pasuje, a co nie i prześpisz z pomysłem szycia garnituru, którego nie masz gdzie nosić. 4 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 9, 2022 Author Report Share Posted October 9, 2022 5 minut temu, Stormont napisał: Zacznij od chino, koszuli i marynarki, bo nie trzeba ślubu, żeby tak się ubrać. Jak się przyjmie i dobrze się będziesz czuł, to potem zafunduj sobie zestaw klubowy i mnóż okazje do jego noszenia. I na końcu ten wymarzony garnitur na miarę. Przy okazji po drodze przekonasz się, co Ci pasuje, a co nie i prześpisz z pomysłem szycia garnituru, którego nie masz gdzie nosić. Spodnie chino to kierunek, którego chciałem spróbować. Dzięki za ten pomysł, kiedyś na pewno wypróbuję. Co do klubowego zestawu - chodzi ci np. o takie krawaty które mają mniej elegancki deseń, jakieś wzorki, jakie na przykład są dostępne w republic of ties? Myślałem też ogólnie o krawatach z mniej "eleganckich" materiałów i np noszenie ich w połaczeniu ze swetrem (lub nawet i bez niego, w jakimś ciekawym połączeniu), chociaż nie wiem, czy nie postarzyło by mnie to za bardzo i nie wyglądałbym jak młody dziadek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stormont Posted October 9, 2022 Report Share Posted October 9, 2022 O szare spodnie i granatową marynarkę razem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 9, 2022 Author Report Share Posted October 9, 2022 Godzinę temu, Stormont napisał: O szare spodnie i granatową marynarkę razem. Aaaa. Nie widziałem nigdy tego pojęcia, dlatego mnie to zmyliło. Dzięki za podpowiedź. Muszę się trochę doedukować w tej kwestii Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papiez_ Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 IMO najsensowniej jest zainwestować większe pieniądze w rzeczy których będziesz często używał jeżeli dopiero kompletujesz szafę. Po co ci granatowy garnitur bespoke skoro założysz go raz na dwa lata? Za to sportowa marynarkę do jeansów możesz ubierać 2-3 razy w tygodniu. Nie widzę potrzeby wykładania 2,5k na czarne oxfordy które będziesz miał na nogach raz w roku - rozsądniej kupić porządne wygodne brogsy które będziesz nosił co drugi dzień. 4 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SeraFinn Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Jeszcze dorzucę od siebie, że jeśli masz w miarę standardową sylwetkę, to na początek lepiej kupić jakieś 2 czy tam 3 marynarki casualowe RTW, do mniej formalnych stylizacji z chino, jeansami, zestawami koordynowanymi, zestawami klubowymi etc. niż wydać minimum z 5000 na garnitur bespoke, który założysz raz na rok. Dopiero jak, się oswoisz z marynarką, stworzysz więcej okazji/pretekstów do noszenia bardziej eleganckich ubrań, (czy to w pracy, czy to na codzień) to zadaj sobie podobne pytanie jak ja dwa lata temy: Czy to już czas na pierwszy garnitur/marynarkę bespoke? (Jeśli odpowiedź będzie pozytywna, to wiadomo co masz zrobić). 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post lubo69 Posted October 10, 2022 Popular Post Report Share Posted October 10, 2022 19 godzin temu, marcin1509 napisał: Garnitury zawsze wywoływały to, że zawieszałem na nich wzrok, wręcz nie mogłem oderwać od nich wzroku. 18 godzin temu, Stormont napisał: Zacznij od chino, koszuli i marynarki 3 godziny temu, papiez_ napisał: Po co ci granatowy garnitur bespoke skoro założysz go raz na dwa lata? 1 godzinę temu, SeraFinn napisał: lepiej kupić jakieś 2 czy tam 3 marynarki casualowe RTW, do mniej formalnych stylizacji z chino, jeansami, zestawami koordynowanymi, zestawami klubowymi etc. niż wydać minimum z 5000 na garnitur bespoke „Zawsze marzyłem, by mieć Omegę Speedmaster” ”Za te same pieniądze możesz mieć kilka tak samo wykonanych zegarków kwarcowych, a więc dokładniejszych. Speediego się nakręca, kup jakiś tani, żeby zobaczyć, czy wejdziesz w nawyk. Godzinę masz w telefonie” ”Kręcą mnie motory, chcę jakiegoś ścigacza” ”Nie wiesz czy dasz radę na jednośladzie, kup najpierw skuter, a najlepiej hulajnogę” itp itd Koledzy mają sporo racji, o ile masz 19 lat, Twój najelegantszy strój to ciemne dżinsy bez przetarć, a Twoi koledzy za eleganckie buty uznają czarne adidasy (bo na co dzień są kolorowe), wtedy rzeczywiście garnitur od np. Zaremby to trochę overkill. To powiedziawszy, pandemia i ogólne zdziczenie obyczajów spowodowały, że garnitur jest na prostej drodze do miejsca, w którym już jest frak. Dla mnie to świetne, wygodne, uniwersalne ubranie oraz inwestycja (tak) we własne samopoczucie, pewność siebie i filozofię less is more - garnitur za 5K to nawet 250 założeń, czyli po dwie dychy za każde; czarny T-shirt ze zbereźnym napisem kupiony po pijaku za 50 złotych to góra dwa założenia: T-shirt wychodzi drożej. A sceny z filmu „Chłopaki nie płaczą” z garniturem i swetrem nie będę wklejał, niech każdy obejrzy we własnym zakresie. I jeszcze anegdota osobista: nigdy nie nauczyłem się grać na gitarze, choć bardzo chciałem, bo Defil z odzysku miał krzywy gryf i struny tak daleko od progu, że Arnold nie dałby rady nacisnąć. Invest in quality, not quantity - to myśl przewodnia mojego potencjalnego Ted talk, dobre, nie? 8 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Stormont Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Bardzo dobre. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gisch Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Przede wszystkim warto pomyśleć dlaczego akurat szycie na miarę/bespoke, a nie RTW + poprawki? Czy nie możesz znaleźć czegoś dobrze leżącego/w konkretnym stylu/z konkretnego materiału czy bardziej chodzi o samo doświadczenie szycia miarowego (m.in. możliwości personalizacji, ale nie tylko - to wiele różnych kwestii, nawet sama rozmowa z krawcem może być niekiedy fascynująca). I czy w ogóle to byłby Twój pierwszy garnitur, nie masz w szafie czegoś z jakiejś matury czy studniówki (a jeśli jest to co z nimi nie tak)? Okazje do noszenia to też bardzo istotna kwestia, bo uszycie czegoś tylko żeby pstryknąć fotkę do nitki bispołkowej i potem odwiesić do szafy to na pewno nie najlepsza opcja. Niby można zbierać garnitury jak jakieś znaczki (kto bogatemu zabroni ), tylko chyba nie o to w tym chodzi. Przy "niegarniturowej" pracy faktycznie wbicie z dnia na dzień w takim stroju to średnia opcja, jeśli już to osobiście zaproponowałbym marynarkę w bardzo sportowym kroju (tzn. z jakimś action back czy zakładkami na plecach, nie tylko nakładane kieszenie) z odpowiedniej tkaniny by po prostu uzyskać maksymalny komfort w pracy biurowej. Nie wierzę, że do tej pory nie masz żadnych chinosów (pewnie masz, ale o tym nie wiesz ), to najpopularniejsze spodnie oprócz dżinsów. Przeliczanie kosztu i ilości wykorzystanych okazji to nie najlepsza droga, bo może prowadzić do błędnych wniosków - ten z przykład z koszulką powyżej mocno przerysowany i skrajny, w większości przypadków (a już zwłaszcza "niegarniturowej pracy") zupełnie nieprawdopodobny. Podsumowując: a) jeśli w ogóle rozważasz nowy garnitur, niezależnie czy z wieszaka czy nie b) nie jest to dla Ciebie wydatek powodujący przysłowiowe "wyprucie żył" to absolutnie nie ma powodu by nie skorzystać z szycia - w najgorszym razie po prostu więcej nie spróbujesz, a zdobędziesz nowe doświadczenia. Istotne tylko by wcześniej poszukać sensownych krawców (najlepiej w swoich okolicach, a nie na drugim końcu kraju) i ich wytworów (na forum jest tego mnóstwo, dużo też ze zdjęciami) oraz dobrze przemyśleć co się chce uszyć - nie wszyscy krawcy są jednocześnie stylistami, niektórzy zrobią fajnie tylko jeśli się dokładnie omówi przy zbieraniu co ma wyjść na końcu - a lepiej powiedzieć o czymś dwa razy za dużo niż raz zapomnieć i potem żałować (zdarzają się rzecz jasna niewypały, że klient powie jedno, a krawiec zrobi drugie, choć takie rzeczy miewały miejsce głównie u starszych i bardzo tanich krawców - choć na marginesie to już chyba ładnych parę lat nie było relacji z takiego "biedabispołku", więc może to już nie do końca aktualne). W sumie ciekawe byłoby odwrócenie pewnej znanej koncepcji: wielu ludzi szyje garnitur na ślub z myślą o późniejszym korzystaniu z niego, a może da się uszyć coś do noszenia wcześniej, ale na tyle dobrego jakościowo i stylowo, że potem i na ślub będzie się bez wątpienia nadawało? 4 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 10, 2022 Author Report Share Posted October 10, 2022 35 minut temu, gisch napisał: Przede wszystkim warto pomyśleć dlaczego akurat szycie na miarę/bespoke, a nie RTW + poprawki? Czy nie możesz znaleźć czegoś dobrze leżącego/w konkretnym stylu/z konkretnego materiału czy bardziej chodzi o samo doświadczenie szycia miarowego (m.in. możliwości personalizacji, ale nie tylko - to wiele różnych kwestii, nawet sama rozmowa z krawcem może być niekiedy fascynująca). I czy w ogóle to byłby Twój pierwszy garnitur, nie masz w szafie czegoś z jakiejś matury czy studniówki (a jeśli jest to co z nimi nie tak)? Mam to szczęście że mam zwyczajną posturę i w dość łatwy sposób można mi dopasować coś z wieszaka, chociaż nie zawsze z pozytywnym skutkiem. W szafie mam czarny garnitur ze studniówki/matury, który jest już na mnie za mały, poza tym miałem dziwne wrażenie, że marynarka na mnie dziwnie wisi Mam jeszcze granatowy garnitur z Pierre Cardina, który kupiłem ponad trzy lata temu przed obroną inżynierki. Jest spoko, leży nieźle, chociaż ostatnio ciężej jest zapiąć spodnie i marynarkę Ale tu to pewnie wystarczyłyby poprawki. Myślę że po trosze o szyciu na miarę myślałem w kategorii doświadczenia. 41 minut temu, gisch napisał: Nie wierzę, że do tej pory nie masz żadnych chinosów (pewnie masz, ale o tym nie wiesz ), to najpopularniejsze spodnie oprócz dżinsów. Chinosów nie mam. Cały czas od gimnazjum chodzę "wyjściowo" w jeansach. Do zakupu chinosów się zbieram już nie wiadomo ile czasu. Od czasu studniówki nie mam nawet lakierek (ani innych tego typu butów). 42 minuty temu, gisch napisał: W sumie ciekawe byłoby odwrócenie pewnej znanej koncepcji: wielu ludzi szyje garnitur na ślub z myślą o późniejszym korzystaniu z niego, a może da się uszyć coś do noszenia wcześniej, ale na tyle dobrego jakościowo i stylowo, że potem i na ślub będzie się bez wątpienia nadawało? Właśnie taki koncept miałem - że przecież nie musi być to ślub, by uszyć garnitur na miarę. Ale zwyczajnie z każdą odpowiedzią myślę że to temat na kiedyś. Będę się musiał przyjrzeć głębiej propozycjom i poszukać czegoś, co mi będzie odpowiadało. Polecacie może jakieś sklepy/marki, które warto wziąć pod uwagę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lubo69 Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 5 minut temu, marcin1509 napisał: Mam to szczęście że mam zwyczajną posturę i w dość łatwy sposób można mi dopasować coś z wieszaka (...) Polecacie może jakieś sklepy/marki, które warto wziąć pod uwagę? https://suitsupply.com/pl-pl/men/suits/classic-suits https://suitsupply.com/pl-pl/custommade?countryCode=PL&mode=CMTM&product=Suit&client=onLine&sizePassport=true&sessionId=2cd22609-9c33-495b-a0b2-e6b9dac636d6§ionCode=FabricSection 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gisch Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 No to najlepsza rada to parę wieczorów posiedzieć na forum, poczytać wpisy w działach bespoke i tych dotyczące różnych marek, np. wspomnianego Suitsupply (dobra marka, nie powinieneś się rozczarować) - na pewno nie zaszkodzi, a niejedną wątpliwość może rozwiać. Buty to istotna sprawa - bespoke od przysłowiowego Zaremby i do tego lakierki z CCC to byłaby masakra. Ja w sumie przy podobnym dylemacie zacząłbym chyba od sensownych butów jeszcze przed marynarką czy garniturem (także po to by oswoić się z butami szytymi, bo chodzi się w nich zauważalnie inaczej niż w klejonej masówce, no i to nieco mniejszy szok dla otoczenia ). Meermin to imo byłaby dobra marka na wprowadzenie w klasykę, w miarę rozsądne ceny i dość spory wybór modeli oraz kopyt, sprawdziłbym również Patine. Tu też warto zwrócić uwagę, że różne kolory, typy (licowa/zamsz) czy faktura skóry różnie się będą komponować z różnymi materiałami i kolorami spodni, do tego jeszcze np. do garnituru zwykle będą lepiej pasować inne kopyta niż do dżinsów, można też szukać takich pośrednich, uniwersalnych - możliwości jest sporo, więc znowu warto poczytać opinie i pooglądać stylizacje (np. nitka "Jakie buty mam dziś na sobie"). 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 10, 2022 Author Report Share Posted October 10, 2022 17 minut temu, lubo69 napisał: https://suitsupply.com/pl-pl/men/suits/classic-suits https://suitsupply.com/pl-pl/custommade?countryCode=PL&mode=CMTM&product=Suit&client=onLine&sizePassport=true&sessionId=2cd22609-9c33-495b-a0b2-e6b9dac636d6§ionCode=FabricSection Chodziło mi o sklepy, gdzie można kupić mniej formalne marynarki i inne rzeczy. Słyszałem o sklepie który został przytoczony, jednak zobaczyłem ceny i to chyba nie dla mnie Byłoby miło gdyby miały jakieś stacjonarne oddziały, bo jednak przymierzyć w sklepie, to co innego niż bawić się w zwroty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaskokoz Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 4 minuty temu, marcin1509 napisał: Chodziło mi o sklepy, gdzie można kupić mniej formalne marynarki i inne rzeczy. Słyszałem o sklepie który został przytoczony, jednak zobaczyłem ceny i to chyba nie dla mnie Byłoby miło gdyby miały jakieś stacjonarne oddziały, bo jednak przymierzyć w sklepie, to co innego niż bawić się w zwroty. Określ może najpierw budżet bo może się okazać, że te wszystkie porady x razy przestrzelone. Pod tym względem dla "nowego" i kompletnie zielonego fana my tutaj możemy nie być normalni 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 10, 2022 Author Report Share Posted October 10, 2022 5 minut temu, jaskokoz napisał: Określ może najpierw budżet bo może się okazać, że te wszystkie porady x razy przestrzelone. Pod tym względem dla "nowego" i kompletnie zielonego fana my tutaj możemy nie być normalni Tak jak słusznie zauważyłeś, jestem początkujący w tych sprawach, więc wydawanie ponad 2 tysięcy za samą marynarkę i półtora tysiąca za buty (dolar jest po pięć złotych, wysyłka też do tanich nie należy) to chyba przesada jak dla początkującego Myślę że 2 tysiące to maksimum budżetu, które mogę wydać będąc na takim poziomie "wtajemniczenia". Ja rozumiem, że rzeczy które przedstawiliscie są jakościowe i dlatego tyle kosztują ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lubo69 Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 W takim razie rozmowa o garniturze bespoke jest czysto akademicka. Za dwa tysiące można uszyć coś (wszystkie warunki spełnione naraz): ze słabej tkaniny, w małym mieście, oraz u krawca, który: - zatrudnia czeladnika, który do tej pory tylko skracał spodnie, a teraz chce podjąć wyzwanie, a mistrz krawiecki, za zgodą klienta, daje mu to zadanie mówiąc "niech się dzieje co chce" albo - powinien być już od 10 lat na emeryturze, ale lubi ten sport i w wolnych chwilach nuci Młynarskiego: I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął, "Jakby powiało zdrowo tobym jeszcze raz pofrunął" 1 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaskokoz Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Jak mocno się postarasz, poszukasz wyprzedaży to kupisz buty (700), portki (300), marynarkę (800) i koszulę (200). Trochę to szukanie zajmie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin1509 Posted October 10, 2022 Author Report Share Posted October 10, 2022 6 minut temu, lubo69 napisał: W takim razie rozmowa o garniturze bespoke jest czysto akademicka. Za dwa tysiące można uszyć coś (wszystkie warunki spełnione naraz): ze słabej tkaniny, w małym mieście, oraz u krawca, który: - zatrudnia czeladnika, który do tej pory tylko skracał spodnie, a teraz chce podjąć wyzwanie, a mistrz krawiecki, za zgodą klienta, daje mu to zadanie mówiąc "niech się dzieje co chce" albo - powinien być już od 10 lat na emeryturze, ale lubi ten sport i w wolnych chwilach nuci Młynarskiego: I myśli sobie Ikar, co nie raz już w dół runął, "Jakby powiało zdrowo to bym jeszcze raz pofrunął" Ja wiem o tym że szycie na miarę kosztuje. Jednakże ja cały czas próbuję nawiązać do wcześniejszych odpowiedzi, w których sugerowano zestaw klubowy, sportowe marynarki. Chciałem się dowiedzieć, czy coś ciekawego możecie polecić (do kupienia, nie szycia na miarę). I do tego nawiązuję mówiąc, że mam 2 tysiące budżetu. Na pewno coś ciekawego można z tego wybrać. Bo z takim budżetem do bespoke czy innych podobnych nie ma sensu startować, to ja wiem i nie trzeba mi tego tłumaczyć Uswiadomiliście mi, że w tym momencie niespecjalnie ma to sens, więc zwyczajnie chciałem pociągnąć temat w kierunku sugerowanych pomysłów. Ktoś ładnie ujął - rozmowa o bespoke będzie czysto akademicka. I taka miała być. Chciałem się tylko rozeznać w temacie, z opiniami ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lubo69 Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Kolega powyżej podał całkiem realne ceny. Sugeruję zrobić dzbanek mocnej kawy i wziąć się do czytania forum. Nie trzeba kopać głęboko: tylko na pierwszej stronie podporum Męska elegancja jest co najmniej pięć wątków, gdzie znajdziesz ciekawe pomysły. W przerwach możesz kopać w zasobach outletu Yoox: bezproblemowy zwrot, różne kody promocyjne i bardzo ciekawe rzeczy, czasem w cenie badziewia z sieciówek. Tylko uwaga: uzależnia; już jeden kolega tu taki był...😀 W ostatecznej ostateczności można iść do TK Maxx lub Halfprice. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gisch Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 13 minut temu, lubo69 napisał: W takim razie rozmowa o garniturze bespoke jest czysto akademicka. Za dwa tysiące można uszyć coś (wszystkie warunki spełnione naraz): ze słabej tkaniny, w małym mieście, oraz u krawca, który: - zatrudnia czeladnika, który do tej pory tylko skracał spodnie, a teraz chce podjąć wyzwanie, a mistrz krawiecki, za zgodą klienta, daje mu to zadanie mówiąc "niech się dzieje co chce" albo - powinien być już od 10 lat na emeryturze, ale lubi ten sport i w wolnych chwilach nuci Młynarskiego: I myśli sobie Ikar, co nieraz już w dół runął, "Jakby powiało zdrowo to bym jeszcze raz pofrunął" Tu już można podyskutować, przy 90 % krawców to się zgadza, ale jeśli materiał kupi się nie bezpośrednio od dystrybutora tylko np. od merchanta z Ebay i trafi na krawca, który ma pracownię w domu i nie płaci za szyld na jakiejś Chmielnej to kto wie Choć z doświadczenia i lektury forum jest chyba kilku takich w naszym pięknym kraju (a część może nie być aktualna, bo kilka wątków może niedługo świętować dekadę). Niemniej wydawanie całego budżetu na garnitur to słaba opcja przy braku koszuli, butów itp. Lepiej poszukać na handlarce, Olx, Vinted, Ebay i można czasem za ułamek (czasem mniejszy, czasem większy) ceny pierwotnej wyhaczyć nowe rzeczy dobrych marek i w tych pieniądzach można coś razem skleić (odnośnie koszul to warto szukać w TkMaxx np. Profuomo, względnie w Wólczance - w linii Lambert da się w niekończących się promocjach znaleźć coś poniżej stówki, a jak była pandemia to schodziły nawet jeszcze niżej; marynarki Lancerto & MrVintage to dobra opcja - a te przecenione to już w ogóle świetna dla ludzi poniżej 180). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SeraFinn Posted October 10, 2022 Report Share Posted October 10, 2022 Prócz tego co koledzy powyżej napisali, dodam od siebie że black friday zbliża się nieubłaganie, a wraz z nim promocje. Więc jak chcesz to możesz poczekać na nie - chociaż teraz też bez problemu znajdziesz fajny zestaw koordynowany w przedziale od 2 do 2,5 tysięcy złotych polskich z poprawkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.