Skocz do zawartości

"Elegancki" strój roboczy


sumisura

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Nurtuje mnie pewien dysonans... Otóż większość użytkowników tego forum pracuje w zawodach umożliwiających (lub nawet wymagających) eleganckie ubieranie się. (Nie)stety, prowadzę działalność opierającą się na montażu systemów kontrolno-lokalizacyjno-zabezpieczeniowych w samochodach. Jak można się domyślić, przez większość dnia chcąc nie chcąc chodzę strasznie utytłany :/ Jednocześnie, co relatywnie rzadkie w tej branży, mocno interesuję się modą, sztuką, etc. Lubię się dobrze ubrać i wyglądać (w zależności od nastroju) modnie/elegancko/wszystkie powyższe. Powoduje to spory rozstrzał pomiędzy moim wyglądem roboczym a dzienno-wieczorowym.

Chciałby dowiedzieć się, czy ktoś z forumowiczów ma podobny problem? I czy w ogóle powinienem to postrzegać w kategorii problemu? Dodam, że znakomita większość moich znajomych uważa mnie za osobę bardzo stylową, co tym bardziej powoduje u mnie nieprzyjemne uczucie rozczarowania kogoś gdy spotykamy się przypadkiem i jestem akurat "roboczy"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe też dłuższy czas o tym myślałem ponieważ sam aktualnie jestem studentem i mam hm... bardzo studencką pracę mianowicie jestem magazynierem co prawda w sklepie dla klasy średniej/wyższej więc na magazynie panuje porządek i jest czysto, ale często jest to praca fizyczna więc się narobię/napocę. Lecz po pracy nie mam problemu żeby ubrać brogsy, koszulę, marynarkę itp. i szczerze Ci powiem, że szefostwo zupełnie inaczej patrzy na ludzi którzy ubierają się po pracy w casual a inaczej na takich co ubierają dresy i wychodzą z zakupionym wcześniej piwem.

W naszym przypadku myślę, że znajomi patrzyli by się na nas jak na dziwadła jeżeli wykonywalibyśmy swoją pracę w dobrze skrojonych marynarkach. Domniemam, że na tym forum siedzą głównie ludzie którzy lubią/chcą się rozwijać i myślę, że schludny strój po pracy z pewnością w tym pomaga, przez schludny strój zostajemy lepiej zapamiętani a jak wiemy w Polsce ta pamięć ma często większą moc niż papier z uczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez ostatnich 5 lat pracowałem na etacie i w firmie nie istniało cokolwiek przypominającego dress code. Od kiedy prowadzę własną firmę, od razu kupiłem sobie ciemne komplety tzw. szwedzkie (czyli ogrodniczki+bluza). I przyznam, że taki jednolity zestaw już sam w sobie wygląda lepiej niż poplamiona bluza sportowa + jeansy. Próbowałem nawet eksperymentów typu koszula+krawat do tego zestawu, ale średnio to wygodne - niestety swoboda ruchu jest bezwzględnie potrzebna przy wszystkich wygibasach na samochodzie... A i wyglądało to tak sobie - raczej nie tak, jak na folderach reklamowych autoryzowanych serwisów, gdzie uśmiechnięty mechanik w białej koszuli i bawełnianych rękawiczkach poleruje felgę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość grzesiek

Nie ma nic lepszego do pracy niż ogrodniczki, osobiście preferuje z grubego drelichu. I buty z wkładką na palcach - jakby nie one miałbym już ze 3 numery większe stopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przyznam, że z takiego kombinezonu można by coś sensownego ułożyć. Nawet koszulę pod to upchnąć, żeby kołnierzyk ze "śledzikiem" wyeksponować... Dziękuję za inspiracje, Panowie! Czekam na jeszcze, bo widzę że tutaj prawdziwa kopalnia pomysłów! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik, 1919.

Dołączona grafika

Przed wyścigiem, 1920.

Dołączona grafika

Pracownicy odlewni, lata 1920.

Dołączona grafika

Panie też majstrują przy motorze ;) Francja, lata 1920.

Dołączona grafika

Mechanik samochodowy w 1930.

Dołączona grafika

Ten strój wygląda na praktyczny - dlaczego byś nie mógł być pod krawatem i koszulą, a na to kombinezon? Brudzisz się - zakładasz kombinezon, kończysz pracę - suwak w dół i jesteś elegancki ;) Sam kombinezon można obstalować jakiś czadowy :D Lata 1940.

Dołączona grafika

Bo to już przesada, z tą bielą. Niepraktyczna. Ale kaszkiet spoko ;)

Dołączona grafika

Tutaj może niekoniecznie klasycznie, ale ciekawie:

Dołączona grafika

USA, lata 1950.

Dołączona grafika

I trochę OT, ale świetne zdjęcia -> http://www.littleredumbrella.com/2011/0 ... lewis.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym nakryciem głowy to rzeczywiście ciekawa sprawa. Wydaje mi się, że kiedyś miało ono znaczenie bardziej praktyczne.

Chroniło przed chłodem - teraz raczej zimą przemieszczamy się zamkniętymi pojazdami, i zapewne przed brudem, kurzem - nie wszyscy mieli dostęp do ciepłej wody a i nie było zwyczajem brać prysznic dwa razy dziennie. Co nie zmienia faktu, że kapelusze i kaszkiety wyglądają świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten strój wygląda na praktyczny - dlaczego byś nie mógł być pod krawatem i koszulą, a na to kombinezon? Brudzisz się - zakładasz kombinezon, kończysz pracę - suwak w dół i jesteś elegancki ;) Sam kombinezon można obstalować jakiś czadowy :D Lata 1940.

(...)

Klasyka!

Dołączona grafika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia świetne! Zauważyliście, że strój robotników na budowach nie zmienił się w zasadzie w ogóle w ciągu ostatnich niemal 2 wieków? :shock:

Natomiast pomysł z kombinezonem i koszulą pod to wygląda naprawdę świetnie! Jak tylko znajdę sobie jakiś normalnie wyglądające wdzianko, niezwłocznie wrzucę zdjęcia całej kombinacji :)

Trochę się też martwiłem o kwestię koloru koszuli: biała będzie (pesymistycznie zakładając wypadki przy pracy) do wyrzucenia po najdalej miesiącu, z ciemną natomiast nie ma tego fajnego efektu... Aleee! Mamy przecież kochane SH, w których białe koszule nie cieszą się szczególną popularnością i nawet w ostatni dzień przed wymianą towaru jest dostępny spory wybór. Nie ma to jak szurać w błotku, kurzu etc. w białej koszuli Eterny, Olimpu czy Thomas Pink :D Krawaty są objęte dokładnie tą samą zasadą, więc... czas zadziałać! Najpóźniej w przyszłym tygodniu przedstawię efekty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie! Jestem w szoku! Wpadłszy w wir poszukiwań roboczej elegancji nie mogłem pominąć fundamentu - butów. Nie od dziś wiadomo,że buty robocze nie grzeszą estetyką. Ale trafiłem na wyjątkowy egzemplarz: Dołączona grafika. Jak na but roboczy/zawodowy prezentuje się fenomenalnie a i pewnie jest wygodny, bo to w końcu obuwie użytkowe. Najs łan!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.