Skocz do zawartości

Koszule - dyskusje i porady, jakość, ulubione marki


Gość mrt

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 4,5k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Od razu widać, które firmy ślepo kopiują retro trendy nie wiedząc za bardzo o co chodzi (Wilsoor, Suit Suppy, Savile Row Co.), a które po prostu mają w stałej sprzedaży tego rodzaju męski asortyment (Pink, Polo RL, Gieves and Hawkes, etc.). Odnoszę się oczywiście do rodzaju kołnierzyka. Można nosić i taki, ale round collar to po prostu sine qua non tego stylu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że w tym temacie, ale sprawa jest niejako z koszulami związana. Właściwie bardzo mocno :)

Otóż chodzi o wspomniane na forum jakiś czas temu tzw. "wszywki" które skutecznie chronią koszule przed plamami potu pod pachami - czy ktoś z Was coś takiego wszywał? Jeśli tak, to jaki materiał na tego typu rzecz będzie najlepszy? Czy zakupowaliście go we własnym zakresie, czy krawiec który dokonywał tego zabiegu sam go załatwiał? Jaki w ogóle jest mniej więcej koszt takiej usługi, czy na koszuli widać jakieś ślady wszycia takiego dodatku? I czy ktoś w Bydgoszczy może to praktykował? Dzięki z góry za pomoc.

Widziałem takie wkładki w Rossmanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, czy w kupionych koszulach zdarza się Wam konieczność odcinania nitek które wystają w różnych miejscach koszuli, przy szyciach, czy np przy dziurkach na guziki - czy w porządnych firmach ktoś to robi zanim trafią one do sprzedaży? Z zamówionego sklepu internetowego Wółczanki, w 2 koszulach Lamberta które nabyłem tych nitek trochę wystaje i zastanawiam się czy to normalne, czy jednak przy pewnym poziomie cenowym koszul, takich detali ktoś jednak powinien dopilnować, aby klient nie musiał bawić się w przycinanie nitek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstających nitek nie miałem chyba tylko w szytych dla mnie na miarę koszulach z Orchidei. A Lambert ma mocno przegięte ceny w stosunku do oferowanej jakości. Opłaca się u nich kupować w zasadzie tylko na wyprzedażach (które zresztą regularnie organizują schodząc z ceną poniżej 100 zł). Jako lokalna, niskobudżetowa alternatywa dla TM/CT sprawdzają się wówczas całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właściwie w regularnych cenach też już u nich nie kupuję, jedynie wyprzedaże, gdzie za koszulę płacę max do 150 zł (lub 150 zł w outlecie razem z jedwabnym krawatem do wyboru). Ale coś tak mi się właśnie zaczyna wydawać, że nie ma co się marką Lamberta sugerować, bo właściwie co to za marka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja właściwie w regularnych cenach też już u nich nie kupuję, jedynie wyprzedaże, gdzie za koszulę płacę max do 150 zł (lub 150 zł w outlecie razem z jedwabnym krawatem do wyboru). Ale coś tak mi się właśnie zaczyna wydawać, że nie ma co się marką Lamberta sugerować, bo właściwie co to za marka..

rzuć okiem na pierwszą stronę tego wątku...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odstających nitek nie miałem chyba tylko w szytych dla mnie na miarę koszulach z Orchidei. (ciach)

A jak skończyła się historia z Orchideą? Pisałeś jakiś czas temu, że piąty raz idziesz z poprawkami i tracisz już cierpliwość.

Cóż miałem z nimi jeszcze trochę "zabawy" - w końcu zrobili mi mniej więcej tak jak chciałem (poza usunięciem fałdy z karku - najwyraźniej leży to poza zakresem ich możliwości :roll: ), zyskując przy okazji łatkę upierdliwego klienta 8-)

Finalny krój kołnierzyka jest jakiś dziwny - bardzo niski i szeroki, podobno zrobiony pod moją szyję. Powiedzmy, że mam w tej kwestii wątpliwości, ale z fachowcami nie będę się kłócił. Faktem jest, że rozpięty wygląda nieciekawie, a zapięcie krytych guziczków (zamawiałem kołnierzyk typu button-under) nie powstrzymuje go przed rozłażeniem się - jedna część kołnierzyka notorycznie opada i włazi mi pod kołnierz marynarki.

Z materiału niestety nie jestem zadowolony - jest zbyt mało sprężysty (wręcz sztywny) i tak jak pisałem wcześniej bardzo łatwo się gniecie. Do tego splot jest gęsty, praktycznie nieprzenikliwy i na temperaturę powyżej 15 C się w moim wypadku nie nadaje.

Zrobiłem też błąd zamawiając wersję z listwą na guziki. Do tego materiału zupełnie ona nie pasuje. Już po pierwszym praniu w górnej części (poniżej kołnierzyka) pojawiły się już zmarszczki, których nie idzie rozprasować parą.

A i nie polecam guzików z masy perłowej. Może wychodzi mój brak doświadczenia, ale guziki są bardzo cienkie i plastyczne - wystarczy mocniej złapać (powiedzmy siłując się z zapięciem) żeby się wygięły. Prawie połowę mam już odkształconych. Jak znajdę wolną chwilę to wymienię je na zwykłe.

Szczerze powiedziawszy żałuje wtopionej kasy. Za te 420 zł miałbym cztery przyzwoite Lamberty z których pewnie byłbym dużo bardziej zadowolony i jeszcze wystarczyłoby mi spokojnie na ich poprawienie u krawcowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No za 420 zł przyzwoitych Lambertów to raczej byś nie miał, może ze 3 i ewentualny grosz na poprawki by został :) Czasem się zastanawiam, na ile dajemy nabrać się po prostu na markę, podświadomie uważając, iż dana koszula jest lepsza niż coś z niższej półki cenowej. Obawiam się, że wielu z nas nie do końca świadomie patrzy przez pryzmat jakości do ceny, podświadomie kupując ubrania, których nazwa marki wydaje nam się być zobowiązująca do dobrej jakości. A jak czytam opisy wielu koszul Lamberta na stronie, wykonanych z tkaniny bawełnianej, zastanawiam się z czego faktycznie one są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liściofcb - Co do cen Lambertów to zajrzyj tutaj http://wolczanka.com.pl/search.php?filt ... ter_sizes=

Część koszul Lamberta ma nieco bardziej szczegółowy opis - ja z reguły kupuje te z bawełny egipskiej. Materiał przyjemny zarówno w użytkowaniu jak i prasowaniu. Polecam zresztą przyjrzeć się zawsze splotowi na powiększonych zdjęciach. A co do guzików to zaraz wrzucę jakąś fotkę żeby nie było, że zmyślam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygiąć guzik? Człowiek-imadło ;)

silnoręki :)

No za 420 zł przyzwoitych Lambertów to raczej byś nie miał, może ze 3 i ewentualny grosz na poprawki by został :) Czasem się zastanawiam, na ile dajemy nabrać się po prostu na markę, podświadomie uważając, iż dana koszula jest lepsza niż coś z niższej półki cenowej. Obawiam się, że wielu z nas nie do końca świadomie patrzy przez pryzmat jakości do ceny, podświadomie kupując ubrania, których nazwa marki wydaje nam się być zobowiązująca do dobrej jakości. A jak czytam opisy wielu koszul Lamberta na stronie, wykonanych z tkaniny bawełnianej, zastanawiam się z czego faktycznie one są.

@ lisciofcb

Jak piszą że z bawełny to pewnie z bawełny. Z tym, że jest bawełna i bawełna i jeszcze inna bawełna i zupełnie inna bawełna ;) i długo można tak wyliczać.

Jak zapytasz forumowiczów to każdy z nich jest super-smart-buyerem ;) świadomie budującym swoją garderobę. A żeby to było 'świadomie' to należy się uczyć, a 'sie uczyć' to znaczy czytać ;)

A rozważania o marce, wartości, cenie i innych paradoksach tego padołu to temat raczej na długie listopadowe wieczory zaś kwestia 'value for money' przewija się przez to forum często.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

White Haeven - oczywiście korzystam ze sklepu internetowego, w moim rozmiarze jednak 188/194-41 cenowo, przynajmniej na chwilę obecną jakoś super nie jest, choć przyznam, że korzystając w lipcu z ich promocji, udało mi się kupić białą koszulę taliowaną Lamberta na spinki poniżej 100 zł i niebieską w paski two-ply za podobną cenę, choć jeszcze niedawno miałem ją w koszyku kiedy kosztowała 200 zł, ale zrezygnowałem przez włoski kołnierz. Jednak za 90 zł stwierdziłem, że wiele nie ryzykuję i postanowiłem ją ostatecznie zakupić, obecnie ceny kręcą się w okolicy 200 zł.

Minusem na pewno jest to, że kolory na stronie nie pokrywają się z rzeczywistością i o tym napisałem w formularzu zwrotu, ciekawe tylko czy ktokolwiek weźmie sobie to do serca :) Kupiłem np też tacie koszulę Lamberta na spinki w kolorze ecru, jednak ten kolor ecru w rzeczywistości okazał się bardziej taką brudną bielą niż faktycznym ecru.

Co ciekawe, odbiegając już nieco od koszul, ciekawostką jest, iż w outlecie w Gdańsku gdy do koszuli dawali krawat za 10 zł, wybrany jedwabny krawat Lamberta jest jakiś taki grubszy i wygląda na porządniejszy, niż również jedwabny krawat Lamberta zamówiony w promocji 3 krawaty za 99,90. Inna sprawa, że nie wiem jak oni w sklepie naliczali te ceny, ale np mnie te 3 krawaty ostatecznie wyszły jakies 75 zł, na tyle dziwnie te rabaty się naliczyły :)

pirat - właśnie chodzi o to, że do tej pory widziałem jakby 3 różne materiału: tkanina bawełniana, bawełna i bawełna egipska, dlatego zastanawiająco po prostu brzmi "tkanina bawełniana".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(ciach)

Szczerze powiedziawszy żałuje wtopionej kasy. Za te 420 zł miałbym cztery przyzwoite Lamberty z których pewnie byłbym dużo bardziej zadowolony i jeszcze wystarczyłoby mi spokojnie na ich poprawienie u krawcowej.

420PLN kurcze i nie jesteś zadowolony. To rzeczywiście kiepsko, a chciałem kiedyś się do nich wybrać, ale sobie odpuszczę. Do mojej żony przychodzi jutro Pan z http://bernheim.pl/koszule-blog/ z próbnikami tkanin. Zobaczymy czy po rozmowie żona się na coś zdecyduje, ale ja go trochę pomęczę. Może będzie to dobra budżetowa alternatywa dla Orchidei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wg tych angielskich rozmiarów dobierać dla siebie? Bo zawsze miałem z tym problem.. Wg oznaczenia np Lamberta, biorę zawsze na wzrost 188/194 kołnierz 41, jak wg oznaczeń podanych choćby na powyższej stronie CT ?

Zacznij od kupna metra krawieckiego.

CT oferuje trzy kroje: classic, slim, tailored. (od 'luźniejszych' po 'ciaśniejsze').

Wybierasz podobającą Ci się koszulę. Klikasz na What's my size po lewej stronie obrazka i w zależności od wybranego kroju (dla każdego kroju będzie to inna tabela, w innych sklepach może być inaczej tj. classic pomieszane ze slimami) pojawi Ci się tabela z kilkoma rozmiarami, możesz wybrać system angielski lub metryczny.

Ewentualnie w FAQ znajdziesz tabelę zbiorczą dla róznych krojów, tutaj chyba tylko angielski. Za to znajdziesz też tam informację jak się zmierzyć: http://www.ctshirts.co.uk/how-to-measur ... e-yourself

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej zabawy jest z rękawami. Mi z moich pomiarów wyszedł 34,5 calowy - okazał się być o jakieś 2 cm za krótki i koszula poszła na Allegro. Zamów na początek na próbę jedną -przy czym warto zgadać się z innymi chętnymi żeby skorzystać z promocji i zaoszczędzić na wysyłce. Nawet jak coś nie będzie grało za pierwszym razem to kolejne zakupy powinieneś dopasować już bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.