Skocz do zawartości

Macaroni Tomato po angielsku


macaroni

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, chciałem zacząć blogować po angielsku. Nowa wersja MT będzie tylko o miejscowych rzemieślnikach, będę tam dawał wpisy będące relacjami z kolejnych realizacji i zestawy dnia.

W związku z tym szukam stałego współpracownika, który zgodzi się od czasu do czasu przetłumaczyć jakiś tekst.

Myślę, że pracy nie będzie dużo. Ile? Można się zorientować po ilości ww wpisów na blogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Tak, ale nie wszystkich. Tylko wybrane (może po drobnej redakcji). Nie ma sensu dawać po angielsku porad dot. stylu bo od tego jest masa doskonałych/ lepszych blogów.

MT po angielsku ma być pisane z myślą o expatach no i, nielicznych zapewne, freakach, którzch być może blog zachęci do podróży do Polski celem zamówienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w filmie "Dobry rok" Ridleya Scotta był z tego co pamiętam taki motyw, gdzie wuj głównego bohatera, smakosz życia, radzi młodemu bratankowi m.in. że jak znajdzie dobrego krawca to żeby nikomu tego nie zdradzał...

Tak sobie myślę, czy to nie jest piłowanie gałęzi, na której wszyscy siedzimy... pierwsza liga naszych krawców i tak jest już droga, a tutaj jeszcze popyt zewnętrzny zacznie być generowany... hm. Pomimo ogólnej sympatii chyba nie będę Ci kibicował w tej inicjatywie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie myślę, czy to nie jest piłowanie gałęzi, na której wszyscy siedzimy... pierwsza liga naszych krawców i tak jest już droga, a tutaj jeszcze popyt zewnętrzny zacznie być generowany... hm. Pomimo ogólnej sympatii chyba nie będę Ci kibicował w tej inicjatywie :)

Gdyby wszyscy mysleli tak jak Ty, to nikt by nie pisał na tym forum. Gratuluje podejscia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że już teraz warszawcy krawcy maja sporo klientów spoza Polski. No i jak zwykle przesadzamy z siłą nabywczą bloga i forum. Paru dodatkowych klientów w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie zakładów, główną siłą napędową jest spora ilość stałych klientów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, chciałem zacząć blogować po angielsku. Nowa wersja MT będzie tylko o miejscowych rzemieślnikach, będę tam dawał wpisy będące relacjami z kolejnych realizacji i zestawy dnia.

W związku z tym szukam stałego współpracownika, który zgodzi się od czasu do czasu przetłumaczyć jakiś tekst.

Myślę, że pracy nie będzie dużo. Ile? Można się zorientować po ilości ww wpisów na blogu.

Poszła PM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że już teraz warszawcy krawcy maja sporo klientów spoza Polski. No i jak zwykle przesadzamy z siłą nabywczą bloga i forum. Paru dodatkowych klientów w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie zakładów, główną siłą napędową jest spora ilość stałych klientów

Moim zdaniem nie przesadzamy. Horrendalna inflacja u Mystkowskiego (cena spodni wzrosła o 100% w ciągu roku) była idealnie skorelowana z wpisami na jego temat na MT. Dyskusja o Kruszewskim na bespoke.pl dziwnym trafem zbiegła się w czasie z 25% wzrostem ceny za igłę. O cenach Wielądka niech wypowiedzą się jego klienci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że już teraz warszawcy krawcy maja sporo klientów spoza Polski. No i jak zwykle przesadzamy z siłą nabywczą bloga i forum. Paru dodatkowych klientów w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie zakładów, główną siłą napędową jest spora ilość stałych klientów

Moim zdaniem nie przesadzamy. Horrendalna inflacja u Mystkowskiego (cena spodni wzrosła o 100% w ciągu roku) była idealnie skorelowana z wpisami na jego temat na MT. Dyskusja o Kruszewskim na bespoke.pl dziwnym trafem zbiegła się w czasie z 25% wzrostem ceny za igłę. O cenach Wielądka niech wypowiedzą się jego klienci.

Nie przesadzajmy, że nagle dandysi z Anglii i Japonii zaczną szturm na Warszawę. Szarmant też będzie wkrótce po angielsku, ale oczywiście pod inną domeną ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrzy warszawscy krawcy kasują za mało. Jeśli mój blog przyczyni się do wzrostu cen to tylko się z tego cieszę.

Tylko jeśli będzie to dobrym biznesem jest szansa, że krawiectwo przetrwa. Podobno już zaczął się ruch, że krawcy ze średniego pokolenia, którzy jeszcze zdążyli się nauczyć od starych mistrzów, powoli mówią o powrocie do zawodu. Jeśli za iglę będzie się brało spokojnie 3-4 K zaczną powstawać nowe pracownie i w dłuższej perspektywie wszyscy na tym zyskamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że już teraz warszawcy krawcy maja sporo klientów spoza Polski. No i jak zwykle przesadzamy z siłą nabywczą bloga i forum. Paru dodatkowych klientów w żaden sposób nie wpływa na funkcjonowanie zakładów, główną siłą napędową jest spora ilość stałych klientów

Moim zdaniem nie przesadzamy. Horrendalna inflacja u Mystkowskiego (cena spodni wzrosła o 100% w ciągu roku) była idealnie skorelowana z wpisami na jego temat na MT. Dyskusja o Kruszewskim na bespoke.pl dziwnym trafem zbiegła się w czasie z 25% wzrostem ceny za igłę. O cenach Wielądka niech wypowiedzą się jego klienci.

dokładnie. Czytając przewodnik miejski widać, że forum generuje popyt. Pamiętajmy też, że tych naszych krawców nie ma za wielu, a garnituru nie szyje się w godzinę. Zatem nawet kilku dodatkowych klientów może skłonić danego krawca do podniesienia cen lub wydłużenia terminów.

Jan, jak to odebrałem, zasugerował, że na forum dzielimy się ze sobą wiedzą, czasami cenną, ale że to tworzy wartość dodaną, więc jest ważne. Oczywiście to w pewnym stopniu racja. Natomiast Anglik, Niemiec czy Francuz nie będzie pisał na naszym forum dając coś od siebie i dodając cegiełkę - on po prostu przeczyta bloga, kupi bilet lotniczy (a jak wiadomo może być to nieduży wydatek) i przeleci tutaj uszyć sobie garnitur zdecydowanie taniej niż u siebie. Przy ograniczonej podaży, jaką mamy, wiadomo co się stanie... Paradoksalnie taka sytuacja może uderzyć rykoszetem również w twórcę np. bloga, który później idąc do krawca celem zrobienia projektu i opisania go na blogu może stać się ofiarą własnego działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mocy przewodnika, to nie jest raptem taka duża. Myślałem kiedyś że jest większa. Niesprawdzeni krawcy, wciąż pozostają niesprawdzeni. Pytałem się kilku o których pisałem w przewodniku czy ktoś u nich potem był, to mówili że ktoś tam przyszedł ale nic nie wszyło z tego. Mimo niskiej ceny, nie ma odważnych.

Ceny będą szły w górę, bo na Zachodzie robota ręczna to usługa luksusowa.

Szycie na miarę to sposób życia, który większość osób na świecie nie kupi bo to płynięcie pod prąd konsumpcjonizmowi. Na garnitur trzeba trzech przymiarek. Anglik musiałby przylatywać co tydzień. Musiałby być to hobbysta, a nawet w Anglii nie ma ich znowuż tak dużo. Włochów też bym się u nas nie spodziewał. Jak ich coś przyciąga, to nie polscy rzemieślnicy ale polskie kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrzy warszawscy krawcy kasują za mało. Jeśli mój blog przyczyni się do wzrostu cen to tylko się z tego cieszę.

Tylko jeśli będzie to dobrym biznesem jest szansa, że krawiectwo przetrwa. Podobno już zaczął się ruch, że krawcy ze średniego pokolenia, którzy jeszcze zdążyli się nauczyć od starych mistrzów, powoli mówią o powrocie do zawodu. Jeśli za iglę będzie się brało spokojnie 3-4 K zaczną powstawać nowe pracownie i w dłuższej perspektywie wszyscy na tym zyskamy.

Święte słowa.

Macaroni - z racji natłoku obowiązków nie będę mógł pomóc Ci w tłumaczeniach, ale służę korektą tłumaczonych tekstów, szczególnie stylistyczną. Wal na PM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą brali 3-4tyś za igłę. Części to się po prostu nie uda, bo klienci przestaną przychodzić. Lukę po tych, którym uda się podwyżka cen, wypełnią nowi. Na każdym rynku po pewnym czasie tworzą się mw 4 kategorie cenowe: economy, mainstream, premium i top premium. Nie ma kategorii produktów, w której istnieje tylko top premium (chyba, że jest bardzo nowa), bardzo szybko znajdują się marki/produkty, którę są podobne (followers) i w niższej cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.