Jump to content

DZIWNE ŚLADY NA KRUPONIE PODESZWOWYM NOWYCH BERWICK 3348


Pasjonat
 Share

Recommended Posts

Witajcie,

Własnie dotarła do mnie paczka z nowymi butami BERWICK 3348 Dark Brown.

Wyjmuję jeden z butów, oglądam podeszwę i .......  .:?

Na kruponie podeszwy prawego buta widoczne są ślady mogące sugerować, że w kruponie są pęknięcia poprzeczne. Po znacznym zgięciu kruponu nie widać, aby te rysy się rozstępowały. Mimo to, budzą u mnie poważny niepokój.

Co o tym sadzicie ? 

(vide: zdjęcia).

Pasjonat

IMG_20171019_163619.jpg

IMG_20171019_163648 (2).jpg

Link to comment
Share on other sites

W dniu 20.10.2017 o 18:27, szewc24.pl napisał:

 O spodach nie można raczej powiedzieć, że są "pierwszej jakości".

Patrząc na wszystkie forumowe historie o Berwick, można to powiedzieć o całej marce.

 

Pytanie, czy w tym "można" chodzić czy lepiej wymienić.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem, przy obecnie konstrukcji spodów w Berwickach, należy je po zakupie bezwględnie od razu podzelować i to w sposób naprawdę dobry. Piszę to w kontekście problemów z rozchodzącymi się spodami, gdzie przyczyna leży w zastosowanej śródpodeszwie.

Tak więc, jak rozważasz zelowanie, to nie ma problemu i możesz je zostawić. Jak chcesz chodzić na tych podeszwach, to na "dwoje babka wróżyła".

Link to comment
Share on other sites

W dniu 20 października 2017 o 18:27, szewc24.pl napisał:

Nie najlepiej to świadczy o spodach. Najprawdopodobniej są to mocno uwidocznione jarzma skóry. O spodach nie można raczej powiedzieć, że są "pierwszej jakości".

Dzien dobry,

szewc24.pl - Bardzo dziekuję za informację.

Próbowałem odszukać w internecie jakieś wyjasnienie czym sa owe tzw "jarzma" w skórze. Udało mi się tylko dowiedzieć, że są one klasyfikowane jako jedne z wad surowej skóry.  Nie udało mi się znaleść żadnych szczegółowych informacji, tzn. jakie jest źródło/przyczyna powstania takich "jarzm" i co konkretnie z tego może wynikać dla użytkownika skóry po jej wyprawieniu i wykończeniu.

Na razie sklep stwierzdził, że wg. nich, sprawa zgłoszona przeze mnie i poparta zdjęciami, nie kwalifikuje się jako wada fizyczna i buty można spokojnie używać, w szczególnosci, że zauważone ślady na zelówkach zostaną zniwelowane w miarę ścierania zelówki w trakcie chodzenia.

Oczywiście zamierzam od razu podzelować takie buty. Bez względu na to, jaki producent dał krupon, każdą podeszwę zeluję.

Jak pisałem, przy ręcznym naprężanu zelówki, w/w ślady nie rozszerzają się. Tzn. nie zachowują się  jak typowe pęknięcia w skórze, które normalnie otwierałyby się pod wpływem naprężenia.

Czy jest ryzyko, że w miejscach takich "jarzm" skóra zacznie pękać ?

Pzdr.

Pasjonat

Link to comment
Share on other sites

Podeszwy na Twoich butach, bardziej przypominają swoją fakturą tzw. "boki", czyli skórę wykorzystywaną na inne elementy. Masz buty klasy budżetowej i trzeba pewnie takie rzeczy akceptować. Przy droższych butach, na pewno byłoby to podstawą reklamacji. Podzeluj i będziesz miał problem z głowy :)

Link to comment
Share on other sites

W dniu 23.10.2017 o 16:24, Pasjonat napisał:

Bez względu na to, jaki producent dał krupon, każdą podeszwę zeluję.

 

Zanim podzelujesz, proponuję nieco pochodzić. Raz, że skóra się nieco zetrze i lepiej klej chwyci, dwa, w kruponie po pierwszych użyciach następuje mikro rozciągnięcie się i ułożenie i dopiero wtedy lepiej podklejać "obce ciało".

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.