poszetka.com

[Velahrn]

40 minut temu, Tomasz.Godziek.Poszetka napisał:

Niech żyje Donegal Tweed!

Już kilka lat temu, przy okazji premiery pierwszej Poszetkowej marynarki z Donegal Tweedu, popełniłem wpis o tej tkaninie - takie małe kompendium wiedzy. Teraz, po naszej wyprawie do Irlandii, powiedziałbym nawet, że bardzo małe…

…i co gorsza, rozpoczynające się błędem. No, łaskawiej patrząc, nie tyle błędem, co pewnego rodzaju nieścisłością, której wychwycenie pchnęło mnie do przygotowania całkiem nowego, bardziej obszernego i pogłębionego wpisu. To od jej wyjaśnienia sobie dzisiaj zaczniemy - pozwólcie, że zacytuję:

Podobnie jak Harris Tweed, tak i prawdziwy Donegal musi pochodzić z geograficznie określonego miejsca. To hrabstwo Donegal, na północy Republiki Irlandii (a więc poza Wielką Brytanią!), gdzie od dziesiątek lat ta szorstka i mocna tkanina tkana jest głównie przez miejscową ludność, często na ręcznych krosnach w domu.

Ku mojemu zdziwieniu, na miejscu dowiedziałem się, że “tak, ale nie” - przyjmuje się, że tak być powinno, ale nie ma środków, by to egzekwować.

https://www.poszetka.com/Niech-zyje-Donegal-Tweed-blog-pol-1729261580.html

 

 

Znam tkaninę i uwielbiam

(moja marynarka bespoke z tkaniny od Magee, próbnik Eske - jak rzeka)

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

 

 

W zeszły tygodniu wystartowaliśmy w Poszetce z naszą nową linią - Working Class.

 

W jej ramach eksplorujemy znaczenie „klasyki” - dziś to pojęcie znacznie szersze niż „klasyczna męska elegancja”; na to miano oprócz garniturów czy krawatów zapracowały też proste, robocze kroje, których forma podyktowana jest funkcją, a które przez kilkadziesiąt lat niewiele się zmieniły, pokazując dobitnie swoją ponadczasowość.

 

W ostatnich latach możemy zaobserwować ich stopniowe przenikanie do mody codziennej - przy rozluźniającym się dress codzie, styl workwear staje się domeną nowej klasy pracującej. Niezależnie od tego, czy pracujesz za biurkiem w wielkim mieście, czy wykonujesz bardziej „tradycyjny” zawód, łatwo jest docenić praktyczne aspekty takich ubrań. Te same cechy, które pierwotnie podyktowane były roboczym pragmatyzmem – mocne tkaniny, solidne wykonanie, praktyczne detale – obecnie doceniane są przez fanów dobrych, ponadczasowych ubrań. Dlatego, często po dosłownie takie same rzeczy, co pracownicy fizyczni kilkadziesiąt lat temu, dziś sięga współczesna „klasa kreatywna”, jak to niektórzy lubią nazywać.

Nas osobiście ta analogia bardzo fascynuje i przekonuje - stąd hasło „workwear of the past for the labour of today”.

 

Więcej na temat inspiracji możecie przeczytać na naszym profilu IG @poszetka.com oraz w opisach produktów:https://www.poszetka.com/pol_m_Nowosci_Tematy_Working-Class-1171.html

 

Polecamy także lookbook, w którym oprócz dobrze Wam znanych @Tomasz Godziek oraz @Mateusz Tryjanowski przewijają się także goście, który zaprosiliśmy z racji na wykonywane zawody - swoim stylem, zarówno życia jak i ubioru, @Mikolaj P. @Grzegorz Sipiora @Dominika Targosz, @Jacek Walesiak oraz @Dawid Zadara doskonale ilustrują to, co mieliśmy na myśli powołując projekt do życia.

 

Zapraszamy:

https://www.poszetka.com/Lookbook-Poszetka-Working-Class-blog-pol-1730206346.html

 

 

Na koniec, jeszcze słowo o brandingu:

 

Working Class w skrócie zwiemy „WWCCC” - od świetnego logo autorstwa @Jacek Walesiak, które multiplikuje litery, nawiązując do „taśm produkcyjnych, fizyczności pracy, powtarzalności” (cyt. autora) oraz fabrycznych dachów i przenośników taśmowych węgla (nasze, śląskie skojarzenia). Identyfikacja wizualna oparta jest o bardzo prostą paletę kolorów, które z jednej strony nawiązują do przemysłu (złagodzona wersja ostrzegawczej żółci i pomarańczy, minimalistyczna biel, pylisty brąz), a z drugiej strony dopełnia paletę barw tkanin.

 

Identyfikacja wizualna: @Jacek Walesiak / @Mamastudio

Idea i projekt: @Mateusz Tryjanowski

 

 

[Velahrn]

Czy ta kurtka jest naprawdę tak długa, czy model tak niski?

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

Tak jest wydłużona z przodu, u Mikołaja z uwagi na niższy wzrost bardzie kto widać.

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

 

Listopadowe uzupełnienie naszej jesienno-zimowej kolekcji budujemy wokół limitowanej poszetki z portretem Wojciecha Korfantego, którą celebrujemy Święto Niepodległości. Razem z nią, prezentujemy zestaw w stylu “modern vintage” - nieco inspirowany stylem sprzed 100 lat, ale odtwarzający go w zupełnie współczesny sposób.

Nowości, które w nim znajdziecie, to m.in. czarny kapelusz Homburg, biała koszula z zaokrąglonym kołnierzykiem oraz najgrubszy (!) płaszcz w historii Poszetki.
 

Cały dodatek Modern Vintage do naszej jesienno-zimowej kolekcji znajdziecie na naszej stronie pod tym linkiem:  https://bit.ly/poszetka-modern-vintage

 

[RenaissanceMan]

W dniu 1.10.2024 o 15:45, Tomasz.Godziek.Poszetka napisał:

Dziękuje, w mojej ocenie jest to nasza najlepsza kolekcja, właśnie z uwagi na spójność, która byłaby nie możliwa do uzyskania gdyby nie nasze rozstanie ze wspólnikiem. Ot taki paradoks i dowód, że porażki mogą być początkiem czegoś lepszego.

Tymczasem, zapraszam do naszego lookbooka, po więcej inspiracji, szczególnie polecam nasze nowe kurtki, które wygrywają w ofercie z marynarkami 👀

https://www.poszetka.com/Lookbook-jesien-zima-2024-w-studio-blog-pol-1727362744.html

 

Panie @Tomasz.Godziek.Poszetka, czy jeansy z tego zdjęcia to ten model: https://www.poszetka.com/product-pol-8546-Sprane-Dzinsy-Selvedge.html  ?

Szukam jakichś zdjęć tych jeansów na modelu/w stylizacji, ale na stronie ich chyba nie ma. Byłbym wdzięczny za podpowiedź.

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

W dniu 29.11.2024 o 13:18, RenaissanceMan napisał:

Panie @Tomasz.Godziek.Poszetka, czy jeansy z tego zdjęcia to ten model: https://www.poszetka.com/product-pol-8546-Sprane-Dzinsy-Selvedge.html  ?

Szukam jakichś zdjęć tych jeansów na modelu/w stylizacji, ale na stronie ich chyba nie ma. Byłbym wdzięczny za podpowiedź.

Te ze zdjęcia to są te: https://www.poszetka.com/product-pol-8385-Ciemne-Dzinsy-Selvedge-Szerokie.html

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

Pomysł na drukowany magazyn chodził za mną od lat - to musiało się wydarzyć. Oto jest, pierwsze fizyczne wydanie Everyday Classic!

Odkąd pamiętam, dużo czytałem. Mój ojciec do domu zawsze przynosił Rzeczpospolitą - w czasach, kiedy poszczególne kolory stron oznaczały poszczególne działy, wybierałem stamtąd co ciekawe; niektóre wydania przechowywałem przez lata. Jeszcze na studiach, już sam z siebie, stale kupowałem gazety - raczej dzienniki niż magazyny - znów “Rzepa”, Wyborcza, Sport…

Dziś wciąż mam słabość do ładnie wydanych, ciekawych i obszernych pism - nie jest tajemnicą, że jestem wielkim fanem Monocle’a (a świadectwem tego są numery, które znajdziecie w Poszetce Concept); czasem zdarza mi się podkradać magazyny dziewczyn, bo uparcie mam wrażenie, że sensownych męskich na rynku brakuje.

 

Do tego, budowanie relacji na odległość - Poszetka Worldwide. Cykliczna publikacja, regularny kontakt, namacalny pomost w tych cyfrowych czasach. Coś więcej.

Czy ten pomysł był u zarania absurdalny? Pewnie i tak! Wiecie, wydawać drukowany magazyn w tych czasach? Brać się za taki projekt jako (wciąż) stosunkowo niewielka marka? Wydawać te pieniądze na medium fizyczne, a nie internetowe?

A jednak: czy jest to pomysł bardzo nasz? Oj tak, zdecydowanie!

Widzę w nim jasną kontynuację tego, co dzieje się u nas od nieco ponad roku. Jesteśmy zdecydowani, lepiej zdefiniowani, a idea Everyday Classic staje się rzeczywistością. Myślę, że przez ten rok dotarła szerzej i mogliście się przekonać, co stoi za tym sloganem - dlatego naturalnie stała się tytułem. To był naturalny, kolejny krok na ścieżce, którą dumnie kroczymy.

W ogóle, papier wydaje mi się ekspercki - niesie za sobą więcej powagi, jest namacalny, fizyczny, słowa wydają się na nim bardziej przemyślane.

Jestem dumny z naszego bloga - tak, tego tutaj - i treści na nim też odbieram jako eksperckie. Mówiłem już kiedyś, że mam poczucie, że tak je lubię, że to trzeba wydać?

W pewnym momencie, jakoś w trakcie pandemii, w 2021 bodajże, pojawił się nawet koncept książkowy, Alfabet Poszetki. Koniec końców, to nie doszło do skutku - mniejsza o to, może to i dobrze. Książki nie czuliśmy… ale czemu nie magazyn?

Tym bardziej, że w grę wchodzi jeszcze jeden temat - zdjęcia. Mamy wspaniałych fotografów; zdjęcia Radka, Grzesia i Camilli robią niesamowitą robotę. One też zasługują na inne medium, więcej niż tylko digital. Magazyn to świetny nośnik, sposób na ich utrwalenie, docenienie!

Chcemy to robić - tym bardziej, że w pewnym momencie doszliśmy do smutnej konstatacji, że w Polsce takiego magazynu, takich treści, po prostu brakuje. A my mamy ambicje je tworzyć!

Mamy ambicje, tym bardziej, że już wcześniej dostrzegaliśmy, że w otoczeniu Poszetki jest pełno wspaniałych ludzi, ekspertów w swoich branżach, którzy zajmują się bardzo ciekawymi rzeczami, niekoniecznie bezpośrednio związanymi z modą, ale dotykającymi szeroko pojętego lifestyle’u. Zaprosiliśmy ich do projektu, to dzięki nim znajdziecie na łamach pisma treści o architekturze, podróżach, historii, motoryzacji oraz, oczywiście, o naszych Katowicach. Everyday Classic to nie tylko ubrania.

Na koniec chciałbym przekazać podziękowania dla wszystkich - dla wspaniałej ekipa wydawniczej (Justyny, Teresy, Bogdana!), dla gości (Natalii i Radka, Ani i Marcina, Michała, Mikołaja, Błażeja!), no i dla Mateusza, za cały jego wkład koncepcyjny i merytoryczny (oraz tłumaczenie, bo magazyn od początku jest dwujęzyczny, polsko-angielski). A, no i oczywiście dla całej ekipy Poszetki (dla Ciebie Truda też!), bez której by się to nie udało.

Zapraszam do lektury!

(już oficjalnie) Redaktor Naczelny, Tomasz Godziek

https://www.poszetka.com/product-pol-8750-Magazyn-Everyday-Classic.html

[RenaissanceMan]

35 minut temu, Tomasz.Godziek.Poszetka napisał:

Te ze zdjęcia to są te: https://www.poszetka.com/product-pol-8385-Ciemne-Dzinsy-Selvedge-Szerokie.html

To jeszcze dwa pytania:

- czy można się spodziewać powrotu większych rozmiarów (34/35) jeansów z linku (ciemne, szerokie)?

- czy są gdzieś dostępne zdjęcia na modelu/w stylizacji tych jeansów https://www.poszetka.com/product-pol-8546-Sprane-Dzinsy-Selvedge.html  ?

Dziękuję.

[lubo69]

Godzinę temu, Tomasz.Godziek.Poszetka napisał:

Pomysł na drukowany magazyn chodził za mną od lat

To szkoda, że nie pogadaliśmy, bo ja pomysł na magazyn But w Butonierce miałem lata temu właśnie. Nawet odbyło się w Warszawie spotkanie przyszłego i ostatecznie tylko hipotetycznego kolegium redakcyjnego (ach, te czasy kiedy forumowe spotkania były bezpłatne!). Niestety, frakcja sceptyków w kolegium przeważyła i nic z tego nie wyszło.

Kibicuję i życzę co najmniej polskiego The Rake.

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

27 minut temu, lubo69 napisał:

To szkoda, że nie pogadaliśmy, bo ja pomysł na magazyn But w Butonierce miałem lata temu właśnie. Nawet odbyło się w Warszawie spotkanie przyszłego i ostatecznie tylko hipotetycznego kolegium redakcyjnego (ach, te czasy kiedy forumowe spotkania były bezpłatne!). Niestety, frakcja sceptyków w kolegium przeważyła i nic z tego nie wyszło.

Kibicuję i życzę co najmniej polskiego The Rake.

Dziękuje. To prawda liczba sceptyków jest duża, nie inaczej było w naszym wypadku. W końcu na pierwszy rzut oka to "tylko koszt" i "działanie wizerunkowe nie przekładające się bezpośrednio na sprzedaż". Dużo prościej dopalić za taki budżet "internety" a i efekt jest natychmiastowy.

W naszej sytuacji wziąłem to na klatę na zasadzie zobaczymy jaki będzie efekt ...
No i jest ok

---

Magazyn jest być może nawet za pojemny, musieliśmy go ciąć żeby zmieścić się w paginacji, którą i tak zwiększyliśmy z 100 do 128 stron. Mamy uwagi co do papieru, który mógł lepiej oddać jakość zdjęć, kilka detali co do składu musimy poprawić i ... Ruszamy z drugim numerem ?! Oby

[Orlin]

14 minut temu, Tomasz.Godziek.Poszetka napisał:

Ruszamy z drugim numerem ?! Oby

Pierwszy numer już do mnie jedzie, więc już nad drugim warto zacząć pracę! Życzę powodzenia i pozdrawiam.

[lubo69]

Cena może okazać się zaporowa… Może darmowy egzemplarz do każdego zakupu powyżej x zł i darmowa subskrypcja do każdego zakupu powyżej xx zł? Może też opcja look inside, żeby potencjalny nabywca mógł się przekonać, że to nie katalog Poszetki, ale magazyn dla mężczyzn?

PS. I darmowy egzemplarz dla każdego forumowicza z pierwszej dziesiątki pod względem punktów reputacji😜 Wydatek niewielki, aktywnych jest nas pięciu, w tym @Tomasz.Godziek.Poszetka😉

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

3 godziny temu, lubo69 napisał:

Cena może okazać się zaporowa… Może darmowy egzemplarz do każdego zakupu powyżej x zł i darmowa subskrypcja do każdego zakupu powyżej xx zł? Może też opcja look inside, żeby potencjalny nabywca mógł się przekonać, że to nie katalog Poszetki, ale magazyn dla mężczyzn?

PS. I darmowy egzemplarz dla każdego forumowicza z pierwszej dziesiątki pod względem punktów reputacji😜 Wydatek niewielki, aktywnych jest nas pięciu, w tym @Tomasz.Godziek.Poszetka😉

Dobry pomysł, gdzie znajdę tę listę 5 wspaniałych ?

[lubo69]

https://forum.butwbutonierce.pl/topmembers/
Tanatos, Zając, Whitesnake i Midlife niestety nieaktywni. Ja tam też jestem, więc beze mnie, żeby nie było, że się domagam:) Albo może lepiej zrobić komisyjne losowanie: w obecności zespołu Poszetki wrzucić do homburga karteczki z loginami powiedzmy 30 forumowiczów i niech sierotka wyciągnie pięć. Obdarowany musi napisać na forum recenzję/opinię o długości minimum 100 słów;)

[tryhp3]

Poza spisem treści, przydała by się przykładowa strona jakiegoś artykułu, żeby wiedzieć czego się spodziewać.

[Velahrn]

W dniu 2.12.2024 o 13:31, lubo69 napisał:

To szkoda, że nie pogadaliśmy, bo ja pomysł na magazyn But w Butonierce miałem lata temu właśnie. Nawet odbyło się w Warszawie spotkanie przyszłego i ostatecznie tylko hipotetycznego kolegium redakcyjnego (ach, te czasy kiedy forumowe spotkania były bezpłatne!). Niestety, frakcja sceptyków w kolegium przeważyła i nic z tego nie wyszło.

Kibicuję i życzę co najmniej polskiego The Rake.

Do czego pijesz? Od lat nie było spotkania żadnego forumowego, nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio But w Butonierce organizował jakiś event...

[lubo69]

Mam - i - ja: pierwszy numer magazynu Poszetka Everyday Classic. Oto recenzja:

pierwsze wrażenie - sól ziemi szarej, a ściślej taupe. To nie jest metroseksualny, krzyczący kolorami glossy magazine typu GQ. To jest rzecz męska, śląska, strudzona i przybrudzona. Zdecydowanie końska skóra, nie kaszmirowo - jedwabny kardigan.

drugie wrażenie - solidnie wydane, nie rozklei się. Filtry na zdjęciach i rozmyte kolory, nawet jeziora Como, sprawiają wrażenie, jakby magazyn czytało się przez dym ze śląskich kominów, ale na dłuższą metę jest to nieco męczące. Może - jeśli to ekonomicznie możliwe - rozważyć kilkustronicową wkładkę (rozkładówkę?😜) high gloss z najfajniejszymi zdjęciami. Układ przypomina nieco in-flight magazines - tekst polski i angielski obok siebie. To podobieństwo widać także w angielszczyźnie. Don't get me wrong, angielski jest bardzo poprawny, ale nie taki, jak w rodzimych magazynach tego typu, chociażby The Rake. Może to i dobrze, bo taki angielski trudno się czyta, więc jeśli magazyn Poszetki ma trafić do anglojęzycznego czytelnika spoza krajów ściśle anglojęzycznych, to jest OK.

kontent - plusy dodatnie - 1. Ubrania - niezbędnik. Super pomysł syntetycznego opisu podstawowych i mniej podstawowych elementów ubioru, jak dżinsy, OCBD czy szantung. 2. Część katowicka - super, o ile nie będzie kontynuacji😜bo na razie jest trochę dużo, co zrozumiałe, biorąc pod uwagę proweniencję. Co dalej w tym cyklu, może szerzej nieznane zakątki Śląska? 3. Historia w 9 odsłonach, z tym że za mało!

kontent - plusy ujemne - disclaimer: będę bardziej krytyczny, niż magazyn i Poszetka na to zasługują, ale tym razem to nie moje zwyczajowe narzekanie, tylko krytyka konstruktywna. 1. Podróże: same w sobie super, ale jeśli już jedziecie Panowie do Włoch, wejdźcie do jakiegoś sklepu, a najlepiej do małej, rodzinnej firmy i opowiedzcie, co tam mają, co sprzedają lub produkują. Jest co prawda o Bottoli, ale tylko zdjęcia. 2. Część kobieca: ja doskonale rozumiem, Pani Joanna, Szefowa Główna, równowaga, parytet i inny punkt widzenia, ale nie wiem, czy ten tekst trafi do facetów, a co gorsza nie wiem, czy trafi do pań. Może "jak nas widzą, jak nas piszą"? Jak zdaniem Pań powinien się ubierać mężczyzna, albo jak się nie powinien ubierać? 3. Rozmowa z Mikołajem - za długa.

co bym przeczytał w drugim numerze? - 1. więcej niezbędnika: poszetka (no przecież być musi!), T-shirt, chambray, nakrycia głowy wszelakie, a w numerze zimowym flanela, cavalry twill lub whipcord, kaszmir. 2. w Podróżach relacja z pracowni Talarico, był przecież drop parasoli. 3. rozkminki ekonomiczne: co to znaczy dobra jakość, od jakiej kwoty się zaczyna i czy to w ogóle kwestia pieniędzy; dlaczego warto mieć dobre buty; itp. 4. zegarki i męska biżuteria.

czy warto kupić? - zdecydowanie tak, chociażby ze względów patriotycznych, np. zamiast dwóch kolejnych książek Remigiusza Mroza, też ze Śląska.

czy warto kupować? - to się okaże, czy formuła się nie wyczerpie. Drugi numer zdecydowanie chciałbym przeczytać; czy trzeci? Jeszcze nie wiem.

[suede]

3 godziny temu, lubo69 napisał:

Filtry na zdjęciach i rozmyte kolory, nawet jeziora Como, sprawiają wrażenie, jakby magazyn czytało się przez dym ze śląskich kominów, ale na dłuższą metę jest to nieco męczące.

To chyba główna kwestia, którą moim zdaniem wymaga poprawki. Rozważyłbym użycie innego papieru w kolejnych numerach.

Nie przeczytałem jeszcze całości magazynu, ale jak w większości recenzja @lubo69 pokrywa się z moimi odczuciami. W kolejnych numerach chciałbym przeczytać kolejne artykuły w stylu "Niezbędnik Everyday Classic".

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

Dziękuje za informacje zwrotną. Zacznę od końca a więc papieru. Zależało nam naturalnym, grubszym papierze, wybraliśmy Munken, który ma swoją renomę. Niestety nie jesteśmy zadowoleni jak "pije" farbę, co widać w braku głębi przy ciemniejszych zdjęciach. Dlatego drugi numer będzie na innym papierze. Niemniej bez uszlachetnienia i powłok.

Nie dziwie się że w tym miejscy Niezbędnik najbardziej się podoba, bo to najbardziej techniczny i dotyczący mody klasycznej rozdział. W drugim numerze będzie cześć druga. 

Wywiad z Mikołajem, możecie wierzyć lub nie, ale okroiliśmy o jakieś 30%. Prawdą jest, że chyba zbyt dawno się nie słyszeliśmy i jest zbyt długi. Inna sprawa że Mikołaj jest na tyle różnorodna postacią, że jest o czym rozmawiać. Mnie się osobiście najbardziej podobają wątki dot. jego życia zawodowego i kariery.

Podróż do Como była nacechowana turystyka regionu, mniej modą. Stąd taki wręcz historyczny rys. Mamy kilka pomysłów w tym temacie.

Na tematy szefowej się nie wypowiadam  Poważnie to mamy dużo klientek w Poszetce, które oczywiście robią zakupy dla drugiej połówki, ale wydaje mi (jestem przekonany !) że dla nich będzie to ciekawe. Jestem bo Pani korektorka z wydawnictwa (Atonce), po tym artykule zaczęła chodzić w naszej koszuli !

---

Pierwszym artykułem, który jest w trakcie pisania są zegarki więc będą w 2 numerze. Spis treści się tworzy, a powinien być ciekawy, w końcu w 2025 roku Poszetka będzie obchodziła swoje 15 letnie urodziny !

[MrAeonam]

Dzień dobry, 

Na wstępie zaznaczę, że nie wiem czy piszę w dobrym temacie - w razie czego proszę o przeniesienie. 

Kupiłem sobie na urodziny krawat z kolekcji Baltic i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Podczas wiązania krawata (przy zaciskaniu węzła) z krawata wyszła szpilka, która prawie wbiła mi się w szyję - na szczęście w porę wyczułem ją ręką. 

Żeby wyciągnąć szpilkę musiałem rozpruć kawałek podszewki. 

Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Rozumiem, że ręczna robota itd. ale jednak... 

[Velahrn]

Cześć

Nadszedł czas i na moją recenzję.

Wziąłem sobie magazyn "Poszetka" na wyjazd sylwestrowy, więc miałem okazje spokojnie go przeczytać - zarówno ja, jak i przyjaciele, z którymi wyjechałem.

TL:DR: To taki Playboy z czasów, gdy był dobrym czasopismem! Tyle, że bez gołych bab na rozkładówce.

Dłużej:. Jest to ciekawy magazyn lifestyle'owy. W mojej ocenie przeznaczony jest dla ludzi, którzy już "coś wiedzą", czyli powiedzmy, mają za sobą entry level klasycznej męskiej elegancji. Jeśli miałbym jeszcze go do czegoś porównywać, to dawne blogi z lat 2010-2015, czyli złote czasy Wojtka Szarskiego alias Macaroni Tomato, Romana Zaczkiewicza alias Szarmant i Michała Kędziory alias Mr Vintage. Z tej trójki dwaj pierwsi panowie poszli we własne biznesu, na placu boju został tylko Mr Vintage. A szkoda, bo wpisy były bardzo interesujące, z niecierpliwością czekałem na informacje z RSS (czy ktoś pamięta, co to w ogóle było?!) i z przyjemnością to czytałem.

Chyba najbardziej podobały mi się wywiadu i rozważania-eseje Tomka o poszczególnych częściach garderoby. Jest to taka część publicystyki, o którą bardzo ciężko obecnie w języku polskim. I mimo, że uważam się za dość zaawansowanego w temacie, to kilku ciekawostek, jak np. o swetrach szetlandzkich, się dowiedziałem.

Przewodnik po Katowicach bardzo przyjemny, bardzo subiektywny, co paradoksalnie jest tu zaletą (nie są to "Katowice dla każdego" tylko "Nasze Katowice") - w sumie nawet mógłbym kiedyś odwiedzić stolice Górnego Śląska w celach turystycznych, jakkolwiek to brzmi!

Z Poszetką to w ogóle mam problem, z marką jako taką. Powinienem być wiernym klientem i kupować wszystko jak leci, tymczasem mam zaledwie kilka dodatków i nic z "dużych" rzeczy. Wynika to z bardzo ciekawego zjawiska, jakim jest prawie identyczne "wyczucie" czasu i trendów, jakie ma Poszetka i jakie mam ja. Przykład - zamówiłem bespoke typu Balmacaan u pana Błońskiego , potem przypadkowo dowiedziałem się, że bliźniaczo podobny płaszcz Poszetka wprowadziła do kolekcji i w ogóle zaczęła promować ten fason. Kupiłem kurtkę Filsona typu bomber jacket z wełny Mackinaw - Poszetka za chwile wprowadza coś takiego do swojej oferty. Podobnie ze swetrami - zrobiłem zakupy w Jamieson of Shetland - po roku w Poszetce pojawiają się swetry szetlandzkie ;). Więc generalnie - choć w zasadzie z oferty poszetki mógłbym mieć wszystko, to nie mam prawie nic. Przepraszam!

Oprawa graficzna magazynu bardzo fajna, szczególnie podobają mi się zdjęcia z Dolomitów. W ogóle kiedyś był zobaczyć "Poszetkowy" zestaw górski albo ekipę sklepu zdobywającą jakieś szczyty w "heritage" rzeczach, wiele tych rzeczy - wełniane kurtki, spodnie z cavalry twillu - jest naprawdę bardzo funkcjonalnych.

Czy w takim razie wydawanie w 2024 r. papierowego magazynu jest szaleństwem? Chyba jednak jest. Ale może w tym szaleństwie jest metoda?

[suede]

Godzinę temu, Velahrn napisał:

z niecierpliwością czekałem na informacje z RSS (czy ktoś pamięta, co to w ogóle było?!)

Pamiętam! Nawet nadal używam RSS

 

Godzinę temu, Velahrn napisał:

Oprawa graficzna magazynu bardzo fajna, szczególnie podobają mi się zdjęcia z Dolomitów. W ogóle kiedyś był zobaczyć "Poszetkowy" zestaw górski albo ekipę sklepu zdobywającą jakieś szczyty w "heritage" rzeczach, wiele tych rzeczy - wełniane kurtki, spodnie z cavalry twillu - jest naprawdę bardzo funkcjonalnych.

Brzmi interesująco. W sumie sam kupiłbym ubrania z dobrych materiałów w stylu "heritage" przygotowane typowo w góry. Nie przepadam za ogólnodostępną odzieżą górską/sportową. Czyżbyś znowu miał "wyczucie" na przyszłą kolekcje? Wtedy to już mógłbyś zostać ich dyrektorem kreatywnym

[Tomasz.Godziek.Poszetka]

W dniu 8.01.2025 o 16:43, MrAeonam napisał:

Dzień dobry, 

Na wstępie zaznaczę, że nie wiem czy piszę w dobrym temacie - w razie czego proszę o przeniesienie. 

Kupiłem sobie na urodziny krawat z kolekcji Baltic i spotkała mnie niemiła niespodzianka. Podczas wiązania krawata (przy zaciskaniu węzła) z krawata wyszła szpilka, która prawie wbiła mi się w szyję - na szczęście w porę wyczułem ją ręką. 

Żeby wyciągnąć szpilkę musiałem rozpruć kawałek podszewki. 

Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Rozumiem, że ręczna robota itd. ale jednak... 

 

<facepalm>

Uprzejmie przepraszamy za zaistniałą sytuację. Szpilka podtrzymująca wkład przy zszywaniu musiała zostać przeoczona. Już zgłosiliśmy sprawę krawcowym- nasz błąd jest nieakceptowalny i dokonamy wszelkich starań aby się nie powtórzył. Jeśli krawat został uszkodzony, lub co gorsza Pan !, proszę o kontakt bezpośredni- naprawimy nasz błąd.

[Solid]

Czy planujecie kolejne numery?