Pierwszy garnitur, pierwszy niewypał

[pirat]

Kamil888, Ty tak na serio?

 

Najbardziej mi się podoba "bierzesz od niego pismo z odrzuceniem reklamacji". 

 

 

[Kyle]

Panowie śmichy-chichy urządzają, a przecież to recepta, jak od budżetowego krawca wyegzekwować jakość Savile Row. Plus nisza rynkowa - rzeczoznawstwo w zakresie oceny wyrobów krawieckich.

[pirat]

[kamil888]

spokojnie panowie, bez emocji

-sam byłem skierowany swojego czasu do rzeczoznawcy, który ocenił źle wykonany zapiętek w bucie

-uokik nie rozpatrza (czego nie napisałem ), ale pomaga przy wnioskach

- jesli reklamacja została złożona w formie pisemnej , to wlasnie w tej samej formie przedsiębiorca ma obowiązek udzielić odpowiedzi

- a nie chodzi o jakieś savile row, tylko zwrot pieniędzy za usługę reklamowana jako szycie na miarę, a nie uwzględniająca faktycznie wymiarów klienta

Sent from my iPhone using Tapatalk

[Hargin]

UOKIK - pomaga we wniosku? Wniosek do kogo? W jakim celu?

Wysłane za pomocą Tapatalk

[Ernestson]

1. wybierz się do rzeczoznawcy, opisz problem i odbierz kwit z oceną 2. sporządź pisemną reklamacje z odniesieniami do ustawy o prawach konsumenta (usluga niezgodna z opisem), jako załącznik daj kopie ustawy 3. jesli pan nie bedzie chciał po dobroci, okaz mu dokument i daj mu znac, ze w razie odrzucenia sprawę kierujesz do uokiku 4.jesli to pana nie przekona, bierzesz od niego pismo z odrzuceniem reklamacji i idziesz z opinia rzeczoznawcy do uokik, gdzie miła pani pomoże ci z wszelkimi formalnościami

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

Ale o co chodzi?

Czy w tym garniturze odpadł rękaw, nogawki są zaszyte tak, że nie można założyć spodni albo chociaż jest za ciasny? Nie.

Była przymiarka na której klient mógł zgłosić swoje uwagi.

 

Garniturowi nic nie dolega poza tym, że jest beznadziejnie brzydki. I można się było tego właśnie spodziewać biorąc pod uwagę cenę za szycie.

 

IMO naprawdę nie w porządku było by pastwienie się nad krawcem który umie tyle ile umie i ma adekwatne do tego ceny.

[kamil888]

Ale o co chodzi?

Czy w tym garniturze odpadł rękaw, nogawki są zaszyte tak, że nie można założyć spodni albo chociaż jest za ciasny? Nie.

Była przymiarka na której klient mógł zgłosić swoje uwagi.

Garniturowi nic nie dolega poza tym, że jest beznadziejnie brzydki. I można się było tego właśnie spodziewać biorąc pod uwagę cenę za szycie.

IMO naprawdę nie w porządku było by pastwienie się nad krawcem który umie tyle ile umie i ma adekwatne do tego ceny.

Pastwienie się nad uczciwymi rzemieślnikami faktycznie jest co najmniej prostackie i z tym się zgadzam, ale jeśli przeczytasz z uwagą posty kolegi, zobaczysz, że przynajmniej wg. relacji pan krawiec aniołkiem też nie jest.

[DanielD]

Ja ze swojej strony chciałbym napisać, że taki garnitur nadaje się na włoskie wesele nawet samej córki bossa mafii.

 

https://www.youtube.com/watch?v=kmW3xVYQcPE