pirat Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 W ostatni weekend byłem z rodziną w zoo (jak ktoś nie lubi tłumów to nie polecam). Oglądając różne zwierzęta wcale ich nie widziałem tylko: słoń to były lotniki bezszwowe, wikunia – elegancki garnitur, kangur – ekstrawagancki pasek itd. Czy mam się zacząć martwic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukasz_ Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 Haha 3 tygodnie temu w zoo miałem tak samo, 2 tygodnie temu na kolejnej wycieczce oceniałem buty przechodniów, w tym tygodniu w centrum handlowym tak samo... Nie martw się - i tak już za późno. Szczere kondolencje dla karty kredytowej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ernestson Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 A co napisałeś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
+Immune+ Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 ciekaw jestem dlaczego mij post zostal skasowany?Żaden Twój post nie został wykasowany - sprawdziłem. Być może się nie załadował, proponuję napisać raz jeszcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frankenstein Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 ciekaw jestem dlaczego mij post zostal skasowany?Żaden Twój post nie został wykasowany - sprawdziłem. Być może się nie załadował, proponuję napisać raz jeszcze. Zdarza sie tak czasami, parę razy tak miałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pirat Posted June 10, 2011 Author Report Share Posted June 10, 2011 Piotrze, to był żart. Moim celem nie było wcale wszczynanie dyskusji na taki ciężki temat. Stąd zaznaczenie w temacie, że jest to "piątkowe" gdzie wielu z nas myśli uff nareszcie. Z kolei pytanie "czy mam się zacząć martwić?" pojawiało się w mało mądrych pismach dla nastolatek. I jeszcze " " na końcu. Również uważam że na świecie jest dość miejsca dla choćby frutarian pod warunkiem że nie będą chcieli zabronić zerwać mi marchewkę w ogródku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frankenstein Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 EDIT: Wpis usnąłem, bo moja dygresja po zbanowaniu PeterP straciła sens. Odnosiła się do pewnego kontekstu, konkretnych wypowiedzi. Ponieważ bardzo mi się podobała i nadal mi się podoba ta moja wypowiedź, więc przeniosłem ją na mojego bloga. http://onedayonetie.blogspot.com/2011/06/420-krawat-420-dzien-240611.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 być może uspokoi Was informacja, że naukowcy policzyli - gdyby wszyscy ludzie zostali wegetarianami to zabrakłoby miejsca na Ziemi pod pola uprawne. tak więc jedzenie zwierząt jest nie tyle przyjemnością co koniecznością . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meqoq Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 być może uspokoi Was informacja, że naukowcy policzyli - gdyby wszyscy ludzie zostali wegetarianami to zabrakłoby miejsca na Ziemi pod pola uprawne. Możesz pokazać te dane? Chyba musi z nich wynikać, że zwierzęta nie jedzą roślin. Inaczej mi się to nie składa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andershep Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 być może uspokoi Was informacja, że naukowcy policzyli - gdyby wszyscy ludzie zostali wegetarianami to zabrakłoby miejsca na Ziemi pod pola uprawne. Możesz pokazać te dane? Chyba musi z nich wynikać, że zwierzęta nie jedzą roślin. Inaczej mi się to nie składa. danych nie mogę teraz znaleść, ale polegało to na tym, że zwierzęta jedzą inny rodzaj produktów roślinnych niż ludzie, a zastąpienie upraw tych roślin uprawami roślin jadalnych dla ludzi zajęłoby znacznie więcej miejsca. też mnie to zdziwiło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Janusz Posted June 10, 2011 Report Share Posted June 10, 2011 Dla dociekliwych podpowiem, że ludzie nie jedzą trawy i liści Efekt widzenia w słoniu i strusiu potencjalnych dawców skóry na buty, portfele i paski wynika raczej z pewnej egzotyki tego typu rozwiązań. Gdyby było to powszechne u nas w kraju, ludzie byliby z tym bardziej oswojeni i nie wzbudzałoby to żadnych emocji ( podobnie jak chociażby skóra z konia, albo bawole rogi, które radośnie wszyscy kupujemy na guziki ), tyle że wtedy nie byłaby to żadna egzotyka. O ile np dla nas swoistą egzotyką może być skóra wielbłąda, o tyle np. w krajach arabskich jest ona odpowiednikiem naszej świńskiej i cielęcej. Kwestia różnic kulturowych, ale chyba o to chodzi w tego typu rzeczach, by mieć coś egzotycznego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.