Brązowe brogsy!... i co dalej?

[proki1971]

No te rewelacyjne.

[Bażant]

No, takie bym nosił  Ale widać w czym rzecz... bez porównania są gładkie derby z kwadratową obłożyną.

[Hargin]

@Bażant - myślę, żę można tak w nieskończoność - kilka oxfor-koszmarków też byśmy tu wkleili, które bałbyś się założyć, w lęku przed nocnymi koszmarami 

[Bażant]

Pewnie tak ale póki co mam tylko jedną parę derby kupioną dość nieświadomie kilka lat temu, a na kolejne ochoty nie mam - kwestia gustu, nie ma co dyskutować

[Francislaw]

@Bażant chyba mniej więcej rozumiem Twoją niechęć do niebrogsów-derby. Żeby tego typu buty były ładne muszą w moim odczuciu być zaprojektowane z dużym wyczuciem, większym niż buty z zamkniętą przyszwą. Łatwiej chyba stworzyć ładne oxfordy niż derby. Jakimś super znawcą tematu jeszcze nie jestem, ale totalnym ignorantem też chyba już nie i nie przypominam sobie, żebym widział gdzieś derby, które estetyką wygrywałyby z przykładowymi oxfordami w swojej klasie.

[eye_lip]

Większość 3-oczkowych derby od znanych twórców wygląda lepiej niż wiele wiedenek:

[arsen]

Dokładam do puli dwie dziurki w Corthay Arca

 

[Odie111]

Heh, ale sie dyskusja o niewinnych derbach wywiazala Ja bym jednak tak calkowicie derbow nie skreslal... Te ciezkie, ktore pokazal @Bazant faktycznie nie sa zbyt udane.

Ale juz te z Partenope czy pokazane przez Kolekcjonera czy Eye_lipa, moim zdaniem akurat calkiem niezle pasuja do mniej formalnych zestawow koordynowanych, a odnosze wrazenie, ze o takie glownie chodzilo Francislawowi (jesli sie myle to przepraszam ). Podobnie zreszta jak double monki, chukka, chelsea, trzewiki - w zaleznosci od sezonu i pogody

 

Summa summarum jak na druga pare to chyba bym postawil na ciemnobrazowe licowe double monki i podzelowal je na jesien / lekka zime. Sam mam takie z Shoepassion i sa to moje ulobione buty do chinosow. Zamsz tez da rade. 

 

A na ciezka zime i tak musisz kupic trzewiki na commando lub dainite

[Francislaw]

Derby wrzucone przez panów powyżej bardzo ładne patrząc tak obiektywnie i wyłączając niejako osobiste poczucie piękna, jednak oceniając to subiektywnie to ładne klasyczne wiedenki podobają mi się bardziej niż nawet najpiękniej zaprojektowane derby, ot co, nie mogę się przekonać, może z czasem się to zmieni, ale póki co jest jak jest

Mój wybór wstępnie padł na te licowe monki, które wrzucałem na początku, jutro albo pojutrze postaram się je zamówić. Jak przyjdą i wszystko będzie okej to wrzucę zdjęcia

[Francislaw]

A więc stało się. Monki licowe kupione i przymierzone. Przepraszam najmocniej za parszywą jakość zdjęć, ale w obecnej chwili nie miałem możliwości zrobić inaczej niż telefonem. mam przy tym pytanie. Czy tego typu buty za każdym razem trzeba rozpinać i zapinać, czy jednak lepiej te paski zostawić w spokoju? Pytam, bo kiedyś zetknąłem się z klasyfikacją monków jako butów wsuwanych i jako początkujący entuzjasta tematu nie chciałbym przez nieodpowiednie traktowanie zniszczyć butòw. Z góry dziękuję za odpowiedź i nie z góry dziękuję za wszystkie opinie, które były dla mnie bardzo pomocne przy ostatecznym wyborze

[Profumo]

Trochę odkopuję temat ale mam dylemat. Mogę kupić pełne brogsy Loake w kolorze Tan . I mam do wyboru Chester ( derby) albo Bovey (Oxfordy) . Oksfordy na bardziej smukłym kopycie tan, lżejszej podeszwie , bez stormwelt. To będą kolejne buty więc raczej będą uzupełniały mi możliwości. Raczej do codziennego ubioru. Ale raczej chodzę w chinosach, dzinsach, do garnituru ich nie przewiduje, mam inne buty. I teraz nie wiem czy Oxfordy nie bedą zbyt mało praktyczne, czy do takich luźnych spodni nie będą zbyt formalne. Bardziej mi sie podobają Oxfordy ale nie chciałbym kupić butów do szafy . Tym bardziej ze Tan to nie jest zbyt praktyczny kolor. Ale mam okazje i nie mogę się oprzec😆

[earthmover]

Do chino i jeansów wybrałbym derby.

[Steppenwolf]

39 minut temu, Profumo napisał:

Trochę odkopuję temat ale mam dylemat. Mogę kupić pełne brogsy Loake w kolorze Tan . I mam do wyboru Chester ( derby) albo Bovey (Oxfordy) . Oksfordy na bardziej smukłym kopycie tan, lżejszej podeszwie , bez stormwelt. To będą kolejne buty więc raczej będą uzupełniały mi możliwości. Raczej do codziennego ubioru. Ale raczej chodzę w chinosach, dzinsach, do garnituru ich nie przewiduje, mam inne buty. I teraz nie wiem czy Oxfordy nie bedą zbyt mało praktyczne, czy do takich luźnych spodni nie będą zbyt formalne. Bardziej mi sie podobają Oxfordy ale nie chciałbym kupić butów do szafy . Tym bardziej ze Tan to nie jest zbyt praktyczny kolor. Ale mam okazje i nie mogę się oprzec😆

Tan jest jak najbardziej praktyczny, nie ma żadnych problemów z zestawieniami.

Co do tego czy derby czy oxfordy - moim zdaniem to kwestia indywidualnych preferencji w tym wypadku. Brogsy w kolorze tan raczej do formalnych nie należą.

[Profumo]

No z tą praktycznością to bym poemizował. Bardzo mi się podoba ten kolor ale jednak jasne buty to zawsze trzeba dobrze przemyśleć bo są przykuwające uwagę. Jak się wychodzi przed szereg to trzeba być przygotowanym dobrze do tego , ze wszystko zostanie zauważone. Kasztanowe brogsy z dżinsami będą ok i już . Jasnobrązowe będą trochę krzyczeć , ze zależy mi na wyglądzie ☺️

[michau]

Właśnie stoję przed podjęciem podobnej decyzji. Zamówiłem kilka par butów. Od ciemnego brązu, przez trochę jaśniejszy, tan na burgundzie kończąc.

Przymierzyłem jej do wszystkich swoich chinosów (granatowe, niebieskie, khaki, zielone, szare, wiśniowe) i wg mnie te w kolorze tan pasują do wszystkich. Brązowe również ale te w kolorze koniakowym zdecydowanie bardziej się wyróżniają. Poza tym wydaje mi się że zdobienia lepiej się prezentują na tym kolorze.

 

 

[BrotherM]

@Profumo

 

A jak tam bym tak aż specjalnie Oxfordów nie poczytywał jako wybitnie formalnego buta. Za wyjątkiem czarnych. A im jaśniejsze tym stopień formalności spada. W Oxfordach, jak i lotnikach ujmuje mnie smukłość kopyta. Zresztą, jak popatrzysz co noszą nasi rodacy to zauważysz, że mało kto do tego uwagi przywiązuje.

 

Ewentualnie sięgnij po semi-Oxfordy (z drobną ilością zdobień) w jakimś nie-czarnym kolorze.

Nie ukrywam, że powyższe wynika z moich preferencji (lubię Oxfordy, semi-Oxfordy/brogsy [ale bez przesady z podziurkowaniem] i lotniki, a całkowicie odpychają mnie wsuwki i monki), a że są dość zawężone, to głownie mi pozostaje przebierać w kolorach.

[Steppenwolf]

9 godzin temu, Profumo napisał:

No z tą praktycznością to bym poemizował. Bardzo mi się podoba ten kolor ale jednak jasne buty to zawsze trzeba dobrze przemyśleć bo są przykuwające uwagę. Jak się wychodzi przed szereg to trzeba być przygotowanym dobrze do tego , ze wszystko zostanie zauważone. Kasztanowe brogsy z dżinsami będą ok i już . Jasnobrązowe będą trochę krzyczeć , ze zależy mi na wyglądzie ☺️

Pisałem ze swojego doświadczenia. Sam miałem opory przed tym kolorem, tymczasem monki w tym kolorze i są to moje ulubione buty

[eye_lip]

8 godzin temu, BrotherM napisał:

@Profumo

 

A jak tam bym tak aż specjalnie Oxfordów nie poczytywał jako wybitnie formalnego buta. Za wyjątkiem czarnych. A im jaśniejsze tym stopień formalności spada. W Oxfordach, jak i lotnikach ujmuje mnie smukłość kopyta. Zresztą, jak popatrzysz co noszą nasi rodacy to zauważysz, że mało kto do tego uwagi przywiązuje.

 

Ewentualnie sięgnij po semi-Oxfordy (z drobną ilością zdobień) w jakimś nie-czarnym kolorze.

 

Nie ma czegoś takiego jak semi-oxfordy. Oxford to po prostu buty z zamkniętą przyszwą.

[BrotherM]

@eye_lip

Nie ma? Spotkałem się z tym terminem stosowanym jako synonim do brogsów?

[eye_lip]

Nie ma.  Mogą być co najwyżej semi-brogues.