damiance Posted April 16, 2011 Report Share Posted April 16, 2011 Każdy z nas ma jakieś ubranie, które spocznie sprawiedliwie na śmietniku. Zanim jednak to i owo wyrzucimy może warto zrobić sekcję buta , marynarki. Są na forum dyskusje o wyższości butów X nad Y ... Myślę, ze mini sekcja może dać odpowiedź na wiele pytań ... sam nie wykluczam w najbliższym czasie sekcji znoszonej, nieużywanej już marynarki Vistuli ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphir.pl Posted April 16, 2011 Report Share Posted April 16, 2011 Mr.Vintage już ma pewne doświadczenie w tej materii: http://mr-vintage.blogspot.com/2011/02/ ... narka.html pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted April 17, 2011 Author Report Share Posted April 17, 2011 Dzięki za informację. O to właśnie mi chodzi. Szkoda, że ta wiwisekcja nie trafiła na forum. Można byłoby podyskutować o pewnych szczegółach, np. czy i ile w tamtej marynarce użyto włosianki. pozdrawiam damiance Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcelo Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 Może tutaj przydałyby się właśnie szmateksy tam zakupionej marynarki nie będzie żal na zabawę w Kubę R. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphir.pl Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 Dzięki za informację. O to właśnie mi chodzi. Szkoda, że ta wiwisekcja nie trafiła na forum. Można byłoby podyskutować o pewnych szczegółach, np. czy i ile w tamtej marynarce użyto włosianki. pozdrawiam damiance Właśnie trafiła Myślę, że nadal można podyskutować pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mr.vintage Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 Skoro zostałem wywołany, to pozwolę sobie przypomnieć ową marynarkę, która przeszła "sekcję". Był to egzemplarz kupiony za kilka złotych w second handzie z myślą właśnie o rozcięciu i zbadaniu "jak to jest zrobione". Marynarka wyglądała na bardzo solidną, choć sama marka nic mi nie mówiła i w Google też nic nie znalazłem. Uszyto ją z tweedu z dodatkiem kaszmiru - tkanina od Loro Piana. Na powyższym zdjęciu widać, że marynarka wykonana jest w opcji "half canvas", czyli z włosianką sięgającą nie do samego dołu, lecz mniej więcej do połowy długości marynarki. Tutaj ciekawy rysunek pokazujący porównanie z innymi metodami wykonania "środka": i ciąg dalszy sekcji: 1 - tkanina zewnętrzna, 2 - pierwsza warstwa włosianki, 3 - druga warstwa włosianki, 4 - wkład piersiowy, 5 - podszewka wiskozowa. Pikowanie maszynowe: Więcej zdjęć i bardziej szczegółowy opis na blogu: http://mr-vintage.blogspot.com/2011/02/ ... narka.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
damiance Posted April 17, 2011 Author Report Share Posted April 17, 2011 co warto dodać ... na zdjęciu widać przebiegającą listwę (pomiędzy 2 a 3) stabilizującą front i wyznaczającą rolowanie klapy. Natomiast nr 2 nie jest włosianką końska sensu stricto ponieważ włosianka końska byłaby zbyt sprężysta aby użyć ja na całej powierzchni frontu i klapie. Natomiast może tam być niewielki dodatek włosia koziego. Z kolei nr 3 jest zapewne bardziej sprężysty i wygląda na typowy "chest canvas" z większą ilością włosia koziego lub włókna filamentowego, zrobionego o ile pamiętam z viskozy. BTW - Prawdziwa włosianka końska służy również do wzmacniania ramienia. Przy okazji poszukiwania forumowego kanwy / włosianki trafiliśmy na niemiecką włosiankę składająca się w 70% z końskiego włosia i w 30% z bawełny. Taki towar coraz rzadziej jest dostępny w sprzedaży, a i jest ok. 4-5 razy droższy niż przeciętne kanwy stosowane przez naszych krawców. Inna sprawa, że przy niektórych marynarkach, w szczególności jestem pewien, że przy neapolitańskich Balthazara, końska włosianka nie ma zastosowania ... pozdrawiam d Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
preux Posted September 24, 2011 Report Share Posted September 24, 2011 Taki towar coraz rzadziej jest dostępny w sprzedaży, a i jest ok. 4-5 razy droższy niż przeciętne kanwy stosowane przez naszych krawców. Włosianka końska jest obecnie rzadziej dostępna i droższa, tylko i wyłącznie ze względu na mniejszą dostępność koni w naszym otoczeniu i dlatego w jej produkcji stosuje się inne tańsze i bardziej dostępne surowce jak: włos kozi oznaczany HZ, jedwab wiskozowy, poliamid itd. Przy czym obecne kanwy mają lepsze parametry niż dawne włosianki z włosem końskim. BTW Czy to body canvas czy chest canvas im wyższa sprężystość tym lepiej - i tak formuje się ją podczas prasowania, służą do tego różnego rodzaju maszyny prasowalnicze np. potocznie nazywany mickiewicz do formowania części piersiowej. Różnica jest w wykończeniu - tj. body canvas powinno mieć miękkie wykończenie, a chest canvas niekoniecznie i dlatego stosuje się jeszcze warstwę wełnianej/bawełnianej włókniny - oznaczonej na zdjęciu powyżej 4, aby canvas nie przebijał przez podszewkę. Inna sprawa, że przy niektórych marynarkach, w szczególności jestem pewien, że przy neapolitańskich Balthazara, końska włosianka nie ma zastosowania ...Na jakiej podstawie taki wniosek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.