constantin Napisano 3 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Może do 20 cm aby lekko zakrywały buta to dobry pomysł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 3 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 No cóż - niechętnie przyznaję, że mnie przekonaliście Porozmawiam z krawcem o poprawce... Jeszcze raz dziękuję za uwagi i podpowiedzi 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
constantin Napisano 3 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Nie wiem ile masz wzrostu, jaki nosisz rozmiar butów...wiem po sobie, a nosze z reguły 19 cm, wąskie i lekko przedłożone kopyto wygląda trochę dziwnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 3 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Wzrost 181cm, rozmiar buta 45. faktycznie but jest trochę wąski i długi - to może być przyczyną takiego a nie innego odbioru optycznego, rozumiem że jest to niespójne (szerokość spodni z rozmiarem buta) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
constantin Napisano 3 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Wzrost 181cm, rozmiar buta 45. faktycznie but jest trochę wąski i długi - to może być przyczyną takiego a nie innego odbioru optycznego, rozumiem że jest to niespójne (szerokość spodni z rozmiarem buta) Ja mam także 181 ale 43 i przy wąskich nogawkach czuje psychiczny dyskomfort, jakbym nosił za duże buty:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Remy Napisano 3 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Pewne "przypadłości" natury trzeba maskować. Nie mówię już o kwestii tego że większość ludzi przyzwyczajona jest do za długich nogawek, i tu widzi taką odmianę. Ja z kolei mam inny problem. W ciągu roku zmieniają mi się obwody w klatce, barkach, pasie- efekt uboczny siłowni. Muszę szukać złotego środka bo raz garnitur jest za luźny, raz dobry, czasem ciut za wąski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 3 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Kwiecień 2014 Być może to jest właśnie to - w stosunku do wielkości stopy, nogawki mogą wyglądać na zbyt wąskie. Przyjrzę się temu dokładniej i pomyślę o poszerzeniu nogawki. Dzięki za podpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 5 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 5 Kwiecień 2014 Kolejny "nowy" garnitur - a w zasadzie pierwszy z pierwszych:)Kilka tygodni temu zamówiłem wizytowy garnitur MTM w pracowni Buczyński... Po przebrnięciu przez wybór materiałów na garnitur (Loro Piana Tasmanian 150 S - granatowy) oraz na podszewkę i odczekaniu ok. 5 tygodni, pojechałem go odebrać. Za pierwszym razem sam... Choć zauważyłem kilka drobiazgów, które nie do końca mi się spodobały, zabrałem go do domu, żeby lepiej się mu przyjrzeć w spokoju. Dobrym pomysłem było również pokazanie go pewnemu, znającemu się na rzeczy znajomemu. Niestety okazało się, że felerów była cała masa... i to nie jakichś drobnych, tylko wręcz katastrofalnych. Odstający na ok. 1,5cm kołnierz od kołnierzyka koszuli (również szytej w tejże pracowni, do tegoż garnituru) ,klapy garnituru odstające od klatki piersiowej na grubość dłoni. Poły pleców układające się jak sukienka. Ogólnie katastrofa. Do tego wszystkiego - wbrew zapewnieniom pracowników pracowni, garnitur nie jest szyty na płótnie, tylko na klejonce... Jako kompletnie początkujący i nieznający się na rzeczy klient, mogłem na szybko nie zauważyć wszystkiego w sklepie (pośpiech, podniecenie pierwszym garniturem nie z wieszaka), dziwi mnie jednak to, że obsługa pracowni pozwoliła mi w ogóle wyjść z takim "produktem"! Czyżby liczyła się tylko ilość w raporcie sprzedaży? A co z dobrym imieniem pracowni aspirującej do klasy wyższej w ubraniach? Czy żądając w końcu niemałych pieniędzy za MTM (6.000PLN), nie powinno im zależeć, żeby klient na każdym kroku z dumą opowiadał "robiony u Buczyńskiego"!? Tak czy inaczej, już razem ze znajomym wróciłem do pracowni prosząc o usunięcie oczywistych błędów. Po początkowym krygowaniu się "ale to tak musi być, ale to Pan chciał, ale nie zauważyliśmy" w końcu usłyszałem: "absolutny błąd", "źle uszyty", "nie wiemy jak to możliwe"... "Uszyjemy od nowa"! Bo oczywiście poprawić już tego nie można było. Uszycie nowej marynarki oraz poprawki w spodniach, zajęło tym razem tyko trzy tygodnie. Tym razem również - jakość garnituru zasługuje na nazwę garnituru MTM. Dobrego MTM. Przyznaję, nawet mój sceptyczny i wymagający znajomy stwierdził, że nie będę musiał się wstydzić w tym garniturze iść na jakiekolwiek spotkanie. Nie jest to może garnitur marzeń, ale nie ma się czego wstydzić. Gdyby z takim garniturem wypuszczono mnie za pierwszym razem, myślę że ze spokojnym sumieniem mógłbym polecić pracownię Pana Buczyńskiego każdemu. W tym przypadku jednak raczej jestem sceptykiem. Można tam uszyć sobie fajny garnitur, ale na pewno trzeba być bardzo świadomym zarówno czego się chce, jak i od razu dać do zrozumienia, że nie odbierze się pierwszego lepszego, zszytego jako tako kawałka materiału. Nie jest to miejsce dla kogoś nieświadomego - takiego jak ja. Postaram się jutro wieczorem dołączyć zdjęcia odebranego garnituru. Mimo, że wygląda już całkiem fajnie, jestem pewien, że jeszcze mu się oberwie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 6 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 6 Kwiecień 2014 Zdjęcia garnituru z pracowni Buczyński: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dan Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Fajnie, że zamieściłeś zdjęcia. W tym zestawieniu moim zdaniem M. Zaremba zdecydowanie lepiej wypada - krój ma klasę, a garnitur świetne dopasowanie. Poszerzyłbym tylko spodnie to tych wspomnianych 20 cm i tyle. Jeśli chodzi o Buczyńskiego, to biorąc pod uwagę, że wyglądasz na proporcjonalnie zbudowanego, sądzę, że przy poświęceniu trochę czasu to znalazłbyś co najmniej tak dobry RTW. Moim zdaniem ten garnitur na pierwszy rzut oka wygląda jak RTW - np. b. duże marszczenie rękawa, wysoki guzik. Inna sprawa, że zdjęcia często działają na niekorzysc, jest też kwestia materiału, który się lepiej lub gorzej układa... Swoją drogą czemu się zdecydowałeś na MTM u Zaremby i Buczyńskiego, a nie poszedłeś w kierunku bespoke, osiągalnym już przy tym budżecie w innych pracowniach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 No cóż... od czegoś trzeba zacząć. Trochę mylnie myślałem, że zacznę skromniej i nauczę się czegoś najpierw na MTM, żeby później przejść do bespoke. Mało jest jednak ludzi uczących się na cudzych błędach i ja widocznie do takich również nie należę Buczyńskiego wybrałem na pierwszy, ponieważ znajduje się raptem kilkaset metrów od mojego biura. Mogłem wyskoczyć sobie z pracy na lunch, żeby zamówić... - głupio:) Co do wysokiego guzika - wydaje mi się, że trochę jest to spowodowane tym w jaki sposób stanąłem. Jeżeli się przyjrzysz, zobaczysz, że stoję dziwnie odchylony do tyłu (nie mam pojęcia dlaczego), to mogło spowodować takie wrażenie. Na żywo tego nie zauważyłem. Że mogłem taki kupić RTW? Pewnie tak, ale za brak czasu i głupotę się płaci, nie? No to zapłaciłem... Po dwóch MTM, przyszedł jednak czas na prawdziwe bespoke i w tej chwili kończy się szycie garnituru klubowego, a za kilka dni zaczyna szycie dwóch "codziennych biurowców" w pracowni Pana Żukowskiego. Klubowy częściowo już odebrałem, w postaci dwóch par spodni. Marynarkę odbieram za kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arsen Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Pierogiruskie, szalejesz 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Nie za bardzo wiem czym szaleję, ale "a co mi tam..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dan Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Szalejesz w sensie szału zakupowego . Co do podjęcia ryzyka MTM to w sumie w 50% się udało - ten garnitur od M. Zaremby jest b. dobry. Ciekawy jestem jak Ci się ułoży współpraca z S. Żukowskim. Sam u niego szyłem 1 garnitur i generalnie pozytywnie oceniam współpracę. Jedyne co bym zasugerował to uszycie jednego, wyciągnięcie wniosków i dopiero drugi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Ze współpracy z Panem Sebastianem jestem bardzo zadowolony. Po pierwsze przemiły człowiek, wydaje się być bardzo kompetentny, nie próbuje niczego narzucać, jednak stara się podpowiadać. Ma, dla mnie, oszałamiający wybór tkanin. Uszyłem u niego również kilka koszul, kilka następnych jest w szyciu. Jestem z nich bardzo zadowolony i w porównaniu z innymi koszulami szytymi w innych pracowniach, te są moimi ulubionymi. Również moja żona postanowiła uszyć u niego kilka rzeczy dla siebie. Pierwszy garnitur ma być dla mnie bazą do znalezienia najlepszych rozwiązań - zakładam oczywiście, że już ten będzie bardzo dobry, jednak następne mają być oczywiście lepsze Co do szaleństwa zakupowego - no cóż, w dość krótkim czasie muszę zbudować sobie nową garderobę. W planach jest jeszcze kilka garniturów, ale do nich będę podchodził dopiero po wakacjach (maja być na jesienne, chłodne dni). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pol606 Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Pierogiruskie Bardzo się cieszę, że zdecydowałeś się podzielić z nami swoimi zamówieniami. Forum obecnie bardzo dużo traci przed brak tego rodzaju prezentacji (czemu również jestem współwinny). Pamiętaj, że w garniturze miarowym to Ty masz się dobrze czuć, ma być wygodny i dopasowany do Twojej sylwetki. Ciężko stworzyć garnitur nadający nam sylwetkę młodych Bogów Zawsze wypadają lepsze i gorsze zamówienia, krawiec również jest rzemieślnikiem i człowiekiem, klient też popełnia błędy przy opisywaniu zamówienia - to są normalne sprawy. Nie można być zbyt ortodoksyjnym w swoich poglądach i ocenach, wiele zależy od ustawienia, ułożenia, jakości zdjęć itd itd. Mi podobają się wszystkie pokazane zamówienia i na ulicy na pewno bym zwrócił na nie uwagę, nie biegając z lupą dookoła. Z drugiej strony tylko kreatywna krytyka pozwala nam się rozwijać i doskonalić, co uczynili już koledzy. Trzymam kciuki i pozdrawiam! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Cieszę się w takim razie, że mimo iż nie wszystko w tych garniturach jest idealne, udaje mi się coś wnieść na forum.Wszystkim dziękuję za krytyczna, jak i przychylne uwagi. A jutro pochwalę się z kolei garniturem klubowym od S. Żukowskiego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Üxküll Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Dałeś się skroić na MTM-ach. Niestaranne wszycie rękawów i klapy wystrzelone w kosmos oraz rozstaw guzików w dwurzędówce nieproporcjonalny do Twojej budowy ciała, to makaroniarskie MTM od Zaremby, a od Buczyńskiego to już lepiej szukać gotowców z wieszka, bo nie masz jeszcze solidnego brzucha, a w tym MTM już go masz w gratisie (drugie zdjęcie z profilu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Niestety klap nie da się już poprawić, i na żywo nie wyglądają aż tak źle. Zwróć uwagę, że zdjęcia są robione pod górę, trochę dlatego tak wyglądają, choć przyznaję - gdyby były o 1 lub 2 centymetry niżej wyglądałyby pewnie lepiej. Jeżeli chodzi o rękawy, to ja do nich nie mam żadnych zastrzeżeń. Co do guzików oraz długości i szerokości spodni, będę oddawał do poprawki. Do garnituru Buczyńskiego musze się po prostu przyzwyczaić - tutaj już nic nie da się zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mosze Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Przykro to stwierdzić, ale marynarka od Buczyńskiego wygląda jak przeciętne RTW po dość udanych (poza wspomnianym odstawaniem na brzuchu) poprawkach krawieckich, taki tuningowany Bytom, powiedzmy. Najgorzej wg mnie wyglądają ramiona - dla mnie ramiona w marynarce są najważniejsze i w głównej mierze decydują o odbiorze marynarki - zbyt szerokie, zbyt sztywne, w dodatku z nieładną i nieczystą linią. Rękawy też się wściekle marszczą, ale może to kwestia ułożenia rąk. Biorąc pod uwagę, że to droga usługa "na miarę" - uważam, że efekt końcowy jest porażką. Lepiej było poszukać czegoś z półki (zwłaszcza, że materiał i krój są mocno standardowe). Przejrzyj sobie wątek kolegi Kamila i zobacz, jak to powinno wyglądać (http://forum.butwbutonierce.pl/topic/1869-catania-sycylia-vittorio-palmisciano-marynarki-z-lnu-i-we%C5%82ny/). Jednak bespoke na Sycylii nie jest konieczne. Dziś oglądałem ostatnie stylizacje Winstona Chesterfielda (Le Vrai Winston), blogera znanego z tego, że ubiera się w dość tanich sieciówkach (od Zary i H&M do mniej więcej poziomu górnych linii Massimo Dutti). Część jego marynarek wygląda tanio i leży kiepsko, ale są i takie, które w ramionach wyglądają o niebo lepiej, niż to MTM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 7 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 Wygląda na to, że jedyna korzyśc z szycia przeze mnie u Buczyńskiego, to ostrzeżenie dla innych - omijajcie z daleka... 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekB Napisano 7 Kwiecień 2014 Zgłoszenie Share Napisano 7 Kwiecień 2014 A moze to kwestia postawy? Nie stanales na bacznosc do zdjecia i nie sciagnales lopatek? Bo to by moglo tlumaczyc fatalne ukladanie sie rekawow i przod marynarki lecacy do gory. Mi najbardziej przeszkadza umiejscowienie kieszeni, wg. mnie calkowicie zaburzaja proporcje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pierogiruskie Napisano 8 Kwiecień 2014 Autor Zgłoszenie Share Napisano 8 Kwiecień 2014 Być może, nie jestem dobrym modelem. Na żywo mnie ten garnitur nie odrzuca do tego stopnia jak większość kolegów. Chociaż muszę przyznać, że sam nie jestem z niego zadowolony tak jak bym chciał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.