Skocz do zawartości

Klasyczne auto moich marzen


Gość gccg

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Olgierd

A czy czasem nie jest swego rodzaju zasadą męskiej elegancji unikanie wszelkich niepotrzebnych wodotrysków?

 

Po pierwsze to samochód, nie męska elegancja. Po drugie rozważanie czy felgi białe czy szare lepiej leżą -- nie jest "wodotryskiem"? ;-) Po trzecie -- sięgając do pojęcia klasyki motoryzacji -- warto sprawdzić dlaczego stare auta tak miały (podpowiedź: scudetto, którym tak emocjonować potrafią się Alfisti ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to samochód, nie męska elegancja.

Męski samochód nie może być męsko elegancki?

Po drugie rozważanie czy felgi białe czy szare lepiej leżą -- nie jest "wodotryskiem"? ;-)

Nie jest, felgi muszą być jakiegoś koloru. Dlatego rozważanie nad jego doborem jest w pełni uzasadnione... Co innego jakby były elementem opcjonalnym, albo chociać pozwalającym się w miarę łatwo schować... Ale tak na szczęście nie jest (choć były pruby - raczej dość nieudane).

Po trzecie -- sięgając do pojęcia klasyki motoryzacji -- warto sprawdzić dlaczego stare auta tak miały (podpowiedź: scudetto, którym tak emocjonować potrafią się Alfisti ;-)

Tu się zgadzam... Warto sie zawsze zastanowić po co jest ta dziura i czy jest ona jeszcze w ogóle potrzebna.

Nie mniej jednak ja wolałbym ją schować a nie eksponować tak że często przytacza resztę karoserii.

A to przykład klasyka bez grilla choć ze sporym wlotem powietrza zamiast umieszczonym pod zderzakiem zamiast tego.

magnetic_blue.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga, Ford T w innych niż czarne kolorach. <irony> Wygląda fatalnie i nieelegancko... </irony>

 

T194_Ford_1914_Model-T__580036__800.jpg

z10418835Q,Ford-Model-T.jpg

1908-1927-ford-model-t-1.jpg

 

A dla Kozła, różowy. Wygląda zacnie. :)

 

post-3966-0-75363400-1386422052_thumb.jp

 

Nie jest, felgi muszą być jakiegoś koloru. Dlatego rozważanie nad jego doborem jest w pełni uzasadnione... Co innego jakby były elementem opcjonalnym, albo chociać pozwalającym się w miarę łatwo schować... Ale tak na szczęście nie jest (choć były pruby - raczej dość nieudane).

 

<irony> Przykład dramatycznie złej próby ukrycia felg (mimo wszystko mają kolor, więc tutaj racja...) </irony>

Citroen_ds.jpg

 

 

Tu się zgadzam... Warto sie zawsze zastanowić po co jest ta dziura i czy jest ona jeszcze w ogóle potrzebna.
Nie mniej jednak ja wolałbym ją schować a nie eksponować tak że często przytacza resztę karoserii.

 

To jest kwestia dyskusyjna, bo współcześnie, choć grill jest częstokroć anachronizmem, nie mającym odbicia w funkcji, to bywa znakiem rozpoznawczym danej marki. Wydaje mi się jednak, że odchodzi do lamusa, bo większość producentów, zwłaszcza tych z segmentu popularnych marek nie dysponuje już charakterystycznym grillem. Chociaż nie wyobrażam sobie, żeby w najbliższym czasie BMW zrezygnowało z dwóch kształtek na masce-zderzaku, czy Aston na przykład. Inna rzecz, że nie ma jednego wzoru, który byłby zawsze powtarzany - chociażby w Alfie - ten ich herb jest stale przetwarzany na coś nowego, i na przykład w nowej Alfie 4C wygląda moim zdaniem fantastycznie. ;)

 

A to przykład klasyka bez grilla choć ze sporym wlotem powietrza zamiast umieszczonym pod zderzakiem zamiast tego.
magnetic_blue.jpg

 

Może najpierw ustalmy, co dla każdego znaczy słowo "klasyka", bo wrzucasz zdjęcie samochodu na prąd (rozwiązanie, choć <hyperbole>stare jak świat</hyperbole>, do motoryzacji masowej wchodzi drobnymi kroczkami od dosyć niedawna), na dodatek produkowanego od 2008 roku. <irony> Czy kolega Sebo.PL przybywa z przyszłości? </irony> :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw ustalmy, co dla każdego znaczy słowo "klasyka", bo wrzucasz zdjęcie samochodu na prąd (rozwiązanie, choć <hyperbole>stare jak świat</hyperbole>, do motoryzacji masowej wchodzi drobnymi kroczkami od dosyć niedawna), na dodatek produkowanego od 2008 roku. <irony> Czy kolega Sebo.PL przybywa z przyszłości? </irony> :)

Jest to zdaje się pierwszy supersamochód na prąd - z tego chociażby względu można go zaliczyć do klasyki gatunku... przynajmniej równie dobrze co Astona lub Maseratti.

Swoją drogą do nie dawna nie odzywałem się w tym temacie, uważając że rozmowa dotyczy raczej samochodów zabytkowych a nie klasycznych. Ponieważ jednak kolega wstawił do porównania dwa jakże współczesne klasyczne modele - pomyślałem, że jednak jest tu o czym rozmawiać.

Jeśli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu:

Rozmawiamy o autach klasycznych czy o zabytkowych?

To forum jest o elegancji czy o fascynacjach historycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to zdaje się pierwszy supersamochód na prąd - z tego chociażby względu można go zaliczyć do klasyki gatunku... przynajmniej równie dobrze co Astona lub Maseratti.Swoją drogą do nie dawna nie odzywałem się w tym temacie, uważając że rozmowa dotyczy raczej samochodów zabytkowych a nie klasycznych. Ponieważ jednak kolega wstawił do porównania dwa jakże współczesne klasyczne modele - pomyślałem, że jednak jest tu o czym rozmawiać.Jeśli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu:Rozmawiamy o autach klasycznych czy o zabytkowych?To forum jest o elegancji czy o fascynacjach historycznych?

Jeśli jesteś takim znawcą tematu to przyjmij do wiadomości, że zanim pojawiły się w tym temacie samochody współczesne, pokazywaliśmy w tym temacie samochody określane fachowo jako youngtimery i oldtimery.

I nie ma potrzeby, żeby wklejać w ten temat pojazdy, które można oglądać na ulicach.

Zarówno Aston Martin jak i Maserati (poprawna pisownia, o marce Maseratti nigdy nie słyszałem) mają tak bogatą historię, że może warto pokazać tutaj jeden ze starszych legendarnych w większości modeli tych marek.

Moim zdaniem jeśli chcecie pisać o autach współczesnych zarejestrujcie się na innym forum :)

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to zdaje się pierwszy supersamochód na prąd - z tego chociażby względu można go zaliczyć do klasyki gatunku... przynajmniej równie dobrze co Astona lub Maseratti.

Swoją drogą do nie dawna nie odzywałem się w tym temacie, uważając że rozmowa dotyczy raczej samochodów zabytkowych a nie klasycznych. Ponieważ jednak kolega wstawił do porównania dwa jakże współczesne klasyczne modele - pomyślałem, że jednak jest tu o czym rozmawiać.

Jeśli się mylę wyprowadźcie mnie z błędu:

Rozmawiamy o autach klasycznych czy o zabytkowych?

To forum jest o elegancji czy o fascynacjach historycznych?

 

Zamiast zastanawiać się, czego dotyczy temat, wystarczy cofnąć się do pierwszego posta. Jest tam napisane, że wymieniamy samochody, które mają co najmniej 25 lat (wyobraź sobie, że dostajesz olbrzymi spadek, a jedynym warunkiem jego otrzymania jest kupno samochodu co najmniej 25 letniego, który będzie używany co najmniej raz w tygodniu). Także czuj się wyprowadzony z błędu.

 

Jeśli zaś chodzi o wklejone wcześniej fotki współczesnych samochodów, to były one równie off topowe, jak i Twoje. Nad czym ubolewam.

 

Tesla Roadster? Cóż, jeśli trzymać się tego co Wikipedia na ten temat ma do powiedzenia, wtedy Tesli do bycia supersamochodem brakuje 100 km/h prędkości maksymalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olgierd

Zamiast zastanawiać się, czego dotyczy temat, wystarczy cofnąć się do pierwszego posta. Jest tam napisane, że wymieniamy samochody, które mają co najmniej 25 lat

 

Całkiem do niedawna -- jak ten świat się zmienia! -- takim autem nie było wolno bez pozwoleństwa za granicę pojechać na zlot, wakacje, albo po piwo choćby. Na szczęście po noweli ustawy o ochronie zabytków youngtimerowcy swobodnie mogą się poruszać swoimi Syrenkami, Fiatami 126p 600, etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olgierd

Te obostrzenia obowiązywały (obowiązują?) tylko w wypadku aut z żółtymi tablicami. Moje ma 35 lat, pół Europy nim przejechałem bez pytania kogokolwiek o zgodę. Ale tablice mam białe.

 

Nie, tu nie chodziło o tablice, lecz o przepisy o ochronie "obiektów techniki". Był nim każdy przedmiot techniczny, który miał co najmniej 25 lat. Teoretycznie: każdy aparat Zorka, prawie każdy Zenit, 9/10 maluchów, etc. etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Olgierd

Ja się pewnie mniej znam na rajdach, niż na automobilach samych w sobie -- ale jak to jest, że na tej Barbórce jeździ tak dużo klasyków? Ja dobrze widzę, że tam Ford Capri (i T-34 w tle)? Bo już P610, 126p czy jakaś inna zaraza w ogóle mnie nie dziwią (traktuję to jak zapowiedź przyjazdu "Orła" Edwardsa na Turniej 4 Skoczni), ale na zdjęciach (skądinąd bardzo fajnych) prawie same joungtajmery właśnie...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te obostrzenia obowiązywały (obowiązują?) tylko w wypadku aut z żółtymi tablicami. Moje ma 35 lat, pół Europy nim przejechałem bez pytania kogokolwiek o zgodę. Ale tablice mam białe.

 

Ten przepis to fikcja. Miałem okazję sprawdzić latając autem na żółtych blachach przez połowę Europy będąc wielokrotnie zatrzymywany przez policję. ;)

Klasyczne auto moich marzeń po tym jak miałem okazję się przejechać to: BMW Isetta 250 w wersji na trzech kołach z 1955r.

Kolor oczywiście Ocean Blue - Pure White. 

Szkoda, że na chwilę obecną zakup Isetty w tej wersji bez żadnych modów od innych wersji tego modelu i w oryginalnym lakierze granicy z cudem. :(

 

post-4765-0-16768900-1387146873_thumb.jp

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olgierd, czyli moja wyprawa do Szkocji była łamaniem prawa? Oczywiście nikogo o zgodę nie pytałem...

 

Jeśli miało to miejsce przed 5 czerwca 2010 roku, to tak. Z sankcją w postaci do 5 lat pozbawienia wolności plus przepadku owego zabytku technicznego.

 

Absurd? No pewnie, że absurd. Ale przecież jeszcze rok temu można było dostać grzywnę zaniemanie meldunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.