Bagaż w podróży - dopuszczalna wielkość, kontrole

[Mr. M]

7 godzin temu, n0claf napisał:

Laptop (jak i inne urządzenia zawierające baterie) nie może znaleźć się w bagażu rejestrowanym. Chyba, że pisząc "laptop powędruje do walizki" masz na myśli cały czas bagaż podręczny.

Tak, mam na myśli tę dodatkową walizkę 50x40x20, która kiedyś była standardowym bagażem podręcznym, a po zmianie regulaminu w listopadzie zeszłego roku jest "dodatkowym, drugim bagażem podręcznym", który można zabrać po wykupieniu usługi priority. Nie leciałem nigdzie od listopada, mam nadzieję, że można ją zabrać ze sobą i że nie traktują tych walizek jak bagaż rejestrowany, ale na wszelki wypadek szukałem czegoś o wymiarach 40x25x20, co zmieści laptopa i aparat.

[lubo69]

Patrzyłem na Kankena, ale z tego co słyszałem ludzie narzekali na paski, które nie posiadają wypełnienia, co przy większym ciężarze dawało się ponoć we znaki

Wersja Kanken Laptop (13/15/17) ma wypełnienie, a do wszystkich pozostałych można dokupić dodatkowe paski (co oczywiście jest naciąganiem klienta na kasę). Nie dalej jak przedwczoraj kupiłem Kankena No 2 i na razie mogę powiedzieć, że przy noszeniu ciężaru rzędu 3 kg przez godzinę cienkie paski w ogóle nie przeszkadzają, a przynajmniej koszula czy sweter mniej się gniotą. Patent z rozkładem sił (skrzyżowane paski) też swoje robi.
@Żorż - wszystko się zgadza, baterii nie wolno przewozić w bagażu rejestrowanym.

[Servetch]

3 godziny temu, Żorż Ponimirski napisał:

???

Nie wolno przewozić baterii (szczególnie dużych, jak w laptopie) w bagażu rejestrowanym ze względu na potencjalne ryzyko zapłonu.

Istnieje również maksymalna pojemność baterii dopuszczalna do przewozu lotniczego, z tego względu problematyczne przewożenie jest np rowerów elektrycznych.

[Żorż Ponimirski]

8 minut temu, Servetch napisał:

Nie wolno przewozić baterii (szczególnie dużych, jak w laptopie) w bagażu rejestrowanym ze względu na potencjalne ryzyko zapłonu.

Istnieje również maksymalna pojemność baterii dopuszczalna do przewozu lotniczego, z tego względu problematyczne przewożenie jest np rowerów elektrycznych.

Hmm, latam od ponad 10 lat kilkanaście razy w roku, prawie zawsze z laptopem 17" w głównym bagażu i nie znam ani jednego przypadku aby ktoś zwrócił mi na to uwagę (czy nawet zapytał czy taki posiadam w głównym bagażu). Ponadto, moje bagaże były co najmniej kilka razy przeszukiwane przez TSA i nigdy nie dostałem za to komentarza itp. Czy jesteś pewny, że takie coś istnieje ?

[lubo69]

Żorżu, tu masz dla przykładu wytyczne American Airlines. Podobnie jak z rozmiarami bagażu, są duże podobieństwa, ale i drobne różnice pomiędzy poszczególnymi liniami lotniczymi. Wyróżnienia i skróty moje.

Portable electronic devices containing cells or batteries (including lithium) and spares for these devices not intended for personal use:

(...)

Laptop computer

Notebook computer

(...)

Allowed for travel?

No

Notes

We allow up to 2 of each device and 2 spare batteries intended for personal use only, with restrictions:

Approved devices and batteries are safely packaged in carry-on only

Bags and boxes carrying more than the allotted amount for personal use will not be accepted

Jeśli Cię nie pytali, a po kontroli puszczali, to są tylko trzy możliwości: paszport dyplomatyczny, prywatny odrzutowiec, albo but w butonierce;-)

[JakubAnderwald]

Mnie LOT przy każdym nadawaniu bagażu pyta czy nie ma w nim laptopów, telefonów, power banków itp.

[n0claf]

34 minuty temu, JakubAnderwald napisał:

Mnie LOT przy każdym nadawaniu bagażu pyta czy nie ma w nim laptopów, telefonów, power banków itp.

W zasadzie to agent handlingowy/check-in agent świadczący usługi dla LOT Cię o to pyta.

Godzinę temu, Żorż Ponimirski napisał:

Hmm, latam od ponad 10 lat kilkanaście razy w roku, prawie zawsze z laptopem 17" w głównym bagażu i nie znam ani jednego przypadku aby ktoś zwrócił mi na to uwagę (czy nawet zapytał czy taki posiadam w głównym bagażu). Ponadto, moje bagaże były co najmniej kilka razy przeszukiwane przez TSA i nigdy nie dostałem za to komentarza itp. Czy jesteś pewny, że takie coś istnieje ?

Tak, jestem pewny, że coś takiego istnieje.

Z trzy lata temu przepisy dla towarów niebezpiecznych były inne, dwa lata temu już na pewno nie można było przewozić laptopów, power banków, innych urządzeń tego typu w rejestrowanym - zaostrzyli przepisy. Wszystko musi być w podręcznym, bo w kabinie Ty i personel pokładowy macie możliwość zareagowania na zapłon.

Sprawa cholernie ważna, a jak widać nie każdy o tym wie - te baterie stanowią prawdziwe zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Tak samo pamiętam aferę związaną z samozapłonem Galaxy Note (2-3 lata temu). Obecność tego urządzenia na pokładzie musiała być zgłaszana personelowi pokładowemu, a sam telefon musiał być wyłączony żeby przypadkiem się nie zaczął nagrzewać.

[Żorż Ponimirski]

No to nieźle "poleciałem". Forum zawsze uczy czegoś nowego. Dziwi mnie jednak, że przy prześwietlaniu bagaży i przy kontrolach nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi, przecież nie robiłem tego na złość. Dzięki za wyjaśnienie.

 

Edit: o Samsungu note słyszałem wielokrotnie i to było wyraźnie powiedziane.

[Marcin_L]

@Żorż Ponimirski, szczerze mówiąc i dla mnie to nowość :). Też laptopa wrzucałem do rejestrowanej walizki, żeby z klamotem nie chodzić

[Mr. M]

Doczytałem jeszcze FAQ Wizzair:

Pasażerowie mogą podróżować z jedną bezpłatną sztuką bagażu podręcznego (maks. wymiary: 40 x 30 x 20 cm), którą należy zabrać do kabiny i umieścić pod fotelem.Jeśli wykupisz usługę WIZZ Priority (lub masz do niej prawo na podstawie pakietu WIZZ Privilege Pass, WIZZ GO lub WIZZ Plus), będziesz mieć prawo do wniesienia na pokład jednej sztuki bezpłatnego bagażu podręcznego (maks. wymiary: 40 x 30 x 20 cm) i dodatkowej walizki podręcznej na kółkach (maks. wymiary: 55 x 40 x 23 cm). Masz gwarancję, że obie te sztuki bagażu będą przewożone w kabinie, chyba że nie będzie to możliwe ze względów operacyjnych. Zalecamy wszystkim pasażerom zabranie niezbędnych rzeczy do kabiny (takich jak artykuły higieny osobistej, paszporty i inne dokumenty) oraz rzeczy wartościowych, takich jak biżuteria, telefony czy aparaty fotograficzne.

Czyli w zasadzie mamy gwarancję, że wykupując taką usługę laptop znajdujący się w walizce podręcznej 55 x 40 x 23 cm będzie znajdował się w kabinie, chyba że nie będzie to możliwe czyli najlepiej mieć jednak laptopa, który mieści się w tym małym bagażu podręcznym 40 x 30 x 20 cm, a w przypadku Ryanair 40 x 25 x 20 cm. Myślę, że wymiarowo Kanken, który ma 38x27x13 powinien być ok. Producent na swojej stronie podaje kilka uwag:

2. Aby uzyskać naprawdę żywe kolory, Fjallraven przy produkcji Kankenów używa specjalnej techniki barwienia materiału. Istnieje szansa, że kolor może się ścierać na twoich ubraniach - szczególnie może to być widoczne na jasnej odzieży. Jeżeli chcesz tego uniknąć zalecamy więc moczenie Kankena przez 30-60 minut w letniej wodzie, jeszcze zanim zaczniesz go używać.  
3. Nie przepełniaj swojego Kankena. W ofercie Fjallraven jest wiele różnych rozmiarów tego modelu, więc jeśli chcesz go mocniej zapełniać najlepiej wybierz większy rozmiar. Standardowy plecak Kanken Original ma pojemność 16 litrów i chociaż oficjalnie nie jest podawane maksymalne obciążenie, należy pamiętać aby nie przeciążać go bardziej, niż tylko do kilku kilogramów.
4. Nie wkładaj też do klasycznego Kankena laptopów. Tylna kieszeń jest przeznaczona na foldery, notesy, może na tablety, ale nie na laptopa. Duży ciężar zbyt mocno obciąża paski i zamki błyskawiczne. Zamiast tego skorzystaj z Kankena w wersji laptopowej. Do wyboru są trzy wielkości: Laptop 13", Laptop 15" i Laptop 17", bez problemu znajdziesz odpowiednią dla siebie wielkość. 

Fjallraven dmucha na zimne czy to jakiś wyjątkowo delikatny produkt?

[Marcin_L]

Córka nosi do szkoły ze szkolnym obciążeniem, czyli 300% normy (czyli książki, plus Mac albo iPad) i od 1,5 roku nic się nie stało. 

[lubo69]

Ja kupiłem Kankena właśnie dlatego że nie ma tam miejsca na laptopa - w każdym plecaku jest, a ja laptopa nie noszę i wolałbym w to miejsce coś innego, więcej miejsca albo mniej wagi. Nie mam wersji Classic, bo kolorystycznie kojarzy mi się głównie z płcią przeciwną, i to jakieś 40 lat młodszą, choć może nie należy się tym przejmować:

Wersja No 2, choć droższa, jest dużo bliższa KME i nie może tu być mowy o farbowaniu, bo wykonana jest z G1000. Ten materiał natomiast, ze względu na pokrycie woskiem, przyciąga brud bardziej niż Classic, ale bez przesady.

Kanken to taki Moonwatch wśród plecaków: technologicznie zacofany, ale mimo tego (a może właśnie dlatego) bardzo popularny i nie do zajechania.

[n0claf]

4 godziny temu, Żorż Ponimirski napisał:

Dziwi mnie jednak, że przy prześwietlaniu bagaży i przy kontrolach nikt nigdy mi nie zwrócił uwagi, przecież nie robiłem tego na złość. Dzięki za wyjaśnienie.

Podobnie te wszystkie "free gate bags" od Ryanair, które idą "pod pokład". Na naklejce, którą przykleja gate agent jest wyraźnie napisane żeby wyciągnąć wszystkie wartościowe przedmioty + urządzenia zawierające baterie. Tak samo ustnie powtarza się to pasażerom. Myślisz, że ktoś się tym przejmuje? A weryfikacja zawartości jest niemożliwa z poziomu gate'u.

[Mr. M]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Rozejrzę się w najbliższym czasie za promocją albo jakąś aukcją i poszukam Kinkena/Kinkena No.2 lub Fjallravena High Coast Trail 20, gdyż ten ostatni również jest z materiału G-1000, a do tego ma idealne wymiary 39x25x21cm. Wydaje się być też przyjemniejszy dla pleców. Na razie mam czas, więc może w międzyczasie wpadnie mi też w oko coś bardziej klasycznego niż plecak, albo powstanie forumowy projekt: "torba/walizka z miejscem na laptopa cabin size"  

[n0claf]

Tak ogółem to z kilkumiesięcznych obserwacji ludzi próbujących wepchnąć walizki do tego "koszyka" do pomiaru od Wizzaira albo Ryanaira - jeśli coś na podręczny do low-costa, to tylko coś w miarę plastycznego. Torba, plecak. Jak twarda walizka to tylko co do centymetra wymierzona. Z plecaka/torby w razie czego wyciągniesz trzy swetry, założysz na siebie i pójdziesz dalej.

[spiryt]

13 godzin temu, Mr. M napisał:

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Rozejrzę się w najbliższym czasie za promocją albo jakąś aukcją i poszukam Kinkena/Kinkena No.2 lub Fjallravena High Coast Trail 20, gdyż ten ostatni również jest z materiału G-1000, a do tego ma idealne wymiary 39x25x21cm. Wydaje się być też przyjemniejszy dla pleców. Na razie mam czas, więc może w międzyczasie wpadnie mi też w oko coś bardziej klasycznego niż plecak, albo powstanie forumowy projekt: "torba/walizka z miejscem na laptopa cabin size"  

Ten G-1000 to jednak nie jest dobry materiał an trwałe torby; mam dwa Fjalraveny i w/g mnie ten materiał nie dorównuje nylonowi balistycznemu, cordurze i  podobnym. Zamki to tez słaba strona firmy

Jeżeli ma być coś taniego , to proponuję Cabin zero a jeżeli jakość ma być priorytetem to Red Oxx, Tom Bihn, B&R.

[Mr. M]

1 godzinę temu, spiryt napisał:

Jeżeli ma być coś taniego , to proponuję Cabin zero a jeżeli jakość ma być priorytetem to Red Oxx, Tom Bihn, B&R.

Fajnie, że ktoś podał jakieś nowe propozycje. Bałem się, że torba CabinZero 40x30x20 będzie za duża dla skrupulatnego kontrolera z Ryanair (40x25x20) ale na forum lotniczym doczytałem, że ich sizery mają 42x20x30cm Pozostałych producentów też sprawdzę.

[JakubAnderwald]

Czy ktoś wie czy takie puszczenie na szwie w zwykłej walizkę "lotniczej" warto naprawiać, czy też lepiej wymienić na nową bo 0o naprawie jest szansa że niedługo znowu puści?

Walizka to nic specjalnego, taka której nie szkoda dać do łuku bo i tak już swoje zniosła przez 20 lat

[Fermiol]

Ja takie przypadki oddaje do szewca i dalej cieszę się walizką.

 

[JakubAnderwald]

Nie wpadł na to żeby dać do szewca, dzięki