Skocz do zawartości

[KRAKÓW], SP im. Jarosława Dąbrowskiego - Koszule


Fingor

Rekomendowane odpowiedzi

Spółdzielnia pracy istniejąca od 1945 roku, szyją głównie koszule, choć w sklepie przy Małym Rynku widziałem też marynarki, nie interesowałem się.

Podstawową przewagą nad typowymi koszulami z wieszaka jest rozmiarówka - koszule są szyte na wymiar kołnierzyka i wzrost. Sklepowe koszule w większości mają dla mnie za krótkie rękawy bądź zbyt szeroki kołnierzyk. Poza tym w cenie dostajemy kompletny serwis, przeróbki, pani wspomniała coś również o możliwości zmiany kołnierzyka lub mankietów, lecz ponownie - nie interesowałem się.

Zakupiłem tam na razie jedną koszulę na wieczór - jakość wykonania i materiału bez zarzutu (choć trzeba uważać, część koszul jest z bawełny ze sztucznymi domieszkami), jestem z niej bardzo zadowolony i tam mam zamiar kupować kolejne koszule - szczególnie, że dostępna jest też opcja MTM (o ile dobrze zrozumiałem). W przyszłym tygodniu pójdę o nią wypytać. Na plus również fachowa obsługa.

Adresy sklepów

ul. Sienna 7

tel. 012 422 85 16

ul. Wadowicka 5

tel. 012 255 19 17

Sklep oś. Centrum D blok 2

tel. 012 644 59 46

Centrum Handlowe KROKUS

ul. Bora-Komorowskiego 37

tel. 012 411 86 14

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypytałem dziś o koszule MTM. Ciężko mi szczerze mówiąc określić czy to MTM, czy już bespoke. Na początku byłem negatywnie zaskoczony, pani odpowiadająca za tę usługę wymieniła ledwie parę opcji mankietów i kołnierzyka, jednak po paru pytaniach okazało się, że możliwości kształtowania stylu koszuli są naprawdę duże. Zamówienia przyjmuje krawcowa, można więc opracować z nią wykrój kołnierzyka czy mankietów i dograć wszystko w najmniejszych szczegółach. W toku rozmowy doszliśmy do tak niecodziennych pomysłów jak kołnierzyk klubowy na spinkę (zainspirował mnie Roger Sterling z Mad Men ;)) - pani po chwili zastanowienia stwierdziła, że nie będzie z tym problemów.

Do wyboru jest mały próbnik tkanin firmowanych przez spółdzielnię, jest parę ładnych bawełn. Dodatkowo dwa obszerne firmy, której nazwa niestety wyleciała mi z głowy. Czas oczekiwania - trzy tygodnie jeśli wybierzemy tkaninę z próbnika spółdzielni, w innym wypadku bliżej czterech tygodni. Cena - podstawowa oscyluje w granicach 240 zł. Za niektóre szczegóły wykończenia trzeba dopłacić, jednak nawet z najbardziej wyszukanym zamówieniem ciężko byłoby przekroczyć 300 zł.

Jeśli się zdecyduję, a wiele na to wskazuje, podzielę się wrażeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem jakiś czas temu z panią przyjmującą zamówienia odniosłem dobre wrażenie. Była gotowa "pójść" na moje pomysły. Do zamówienia nie doszło, byłem w trakcie zbijania wagi, i pani powiedziała, żebym przyszedł jak ją ustabilizuję. No i ustabilizowałem, ale ponieważ moje zamówienie byłoby korespondencyjne ciekawy jestem opinii innych. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dzisiaj właśnie zamówiłem koszulę smokingową. Też się właśnie zastanawiam, czy to bespoken, czy mtm. raczej mtm, szyte zresztą w zakładzie w Krakowie, nie pamiętam gdzie, ale nie na Siennej. Wydaje mi się, że zamówienia nie przyjmuje wcale krawcowa, bo ona zapisuje wszystkie szczegóły na karcie zamówienia i, przynajmniej z mojego wnioskowania z rozmowy, wysyła tam do zakładu. Swoją drogą bardzo miła kobieta. Co do ceny - nie jest tak ciężko te 300 zł przekroczyć - na początku (przy pierwszej wizycie) po rozmowie o koszuli podała cenę 280-350, ale jak zrezygnowałem dzisiaj z guzików, to górny zakres został zawężony do 300. (tak czy inaczej musiałem 40 zł za spinki smokingowe zapłacić w Kastorze). Uważam, że trochę za wysoką zaliczkę biorą (150 dla tej jednej koszuli, ponad 50%).

Co do tkanin - rzeczywiście mają bawełnę i elano-bawełnę, ale w katalogu są one wyraźnie oznaczone, grubym czarnym markerem jest napisane ELANO-BAWEŁNA i jak się krzyczy głośno, to szybciutko chowa tą elanową.

Gdzie jest granica między MTM a bespoken? mógłby ktoś to wyjaśnić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszula smokingowa może być droższa ze względu na chociażby gors, sporo szczegółów wykończenia odbiegających od zwykłej koszuli. Ponownie - przy koszuli z tkaniny z zewnętrznego próbnika, z robionym według moich wskazówek wykrojem kołnierzyka i modyfikacją mankietów i paroma innymi rzeczami zmienionymi w stosunku do ich wzorów pani rzuciła mi ceną z przedziału 260-280 złotych.

Moje założenie, że pani jest krawcową wynika właśnie z faktu, że udało mi się z nią uzgodnić wiele szczegółów wykraczających teoretycznie poza ofertę spółdzielni. Najprawdopodobniej to nie ona szyje koszule (swoją drogą szwalnia i sklep fabryczny znajdują się przy ul. Wadowickie, vis-a-vis Buma Square), jednak zna się na ich konstrukcji.

Co do tego, czy to bespoke, czy MTM - ja upierałbym się przy semi-bespoke. Teoretycznie wykrój jest tylko modyfikowany na potrzeby klienta, jednak można ustalić mnóstwo szczegółów, zrealizować wszystkie swoje fanaberie. Ostateczny kształt koszuli zależy głównie od wizji klienta, nie od tego co na początku mówi pani przyjmująca zamówienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu (pewnie dobre 5-7 lat) zakupiłem "wieszakową" wersję koszuli Dąbrowskiego. Służyła mi do czasu przeprowadzki, czyli do sierpnia ubiegłego roku, kiedy to, w celu ograniczenia wielkości paczek :) musiałem pozbyć się kilku koszul. Wybór padł m.in. na koszulę z tego zakładu, a podyktowany był dwoma faktami: fason mi się odpodobał (fason był klasyczny, "komfortowy" z wąsko rozsatwionym kołnierzykiem) i chyba ręce mi się wydłużyły :) Koszula była z czystej bawełny i była jedną z moich ulubionych koszul. Jeśli faktycznie jest możliwość zlecenia szycia via zdalne środki komunikacji, to chętnie bym skorzystał z usług Spółdzielni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny argument za uznaniem SP Dąbrowskiego bespoke tailoring:

wystraszony przez Dr Kilroy'a niepoprawnością mojej koszuli smokingowej pobiegłem czem prędzej na ul. Sienną. Nie zastawszy pani krawcowej na miejscu próbowałem zostawić jej wiadomość przez współpracownice. efektem był telefon już drugiego dnia ok. godziny 11:20, niestety nie mogłem odebrać. O godzinie 13:30 byłem znowu na ulicy Siennej, pod znanym nam adresem. Wyłożywszy pani krawcowej moje zmartwienia usłyszałem w odpowiedzi, że nie ma problemu, stójka kołnierzyka zostanie podniesiona w każdym miejscu o 0.5 cm. dochodzę do wniosku, że skoro zmienić można nawet wysokość stójki kołnierzyka (to było moje zmartwienie, bo Kilroy powiedział, że powinien być odczepiany, bo jest sztywniejszy i wyższy), to znaczy, że jest to fully bespoke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

obawiałem się, że będzie się rozchodziła przy szerszym rozstawie spinek. gdybym teraz zamawiał, to trochę inaczej by zamówienie wyglądało. mankiet byłby pojedynczy, odczepiany kołnierzyk, pewnie przód też inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mówiąc o tym, że koszule plisowane są niepoprawne do kołnierzy frakowych.

Dopuściłbym najwyżej takie plisy:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

I to tylko wtedy, kiedy ten gors sobie porządnie wykrochmalisz. ;)

Weź pod uwagę, że najlepsze będą w tym wypadku jedna lub dwie spinki (autorytety mówią, że dwie lub trzy, ponieważ z reguły od epoki edwardiańskiej nie krochmali się koszul z plisowanym gorsem.

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie musisz aż tak sztywno podchodzić do tematu jak Kilroy. My mamy trochę starodawne upodobania. Mnie np w ogóle się nie podoba stojący kołnierzyk do smokingu. Choć ja np. akceptuję kołnierzyk stojący do plisowanej koszuli, zawsze to jakieś podkreślenie "wieczorowości" smokingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że nie musisz aż tak sztywno podchodzić do tematu jak Kilroy. My mamy trochę starodawne upodobania. Mnie np w ogóle się nie podoba stojący kołnierzyk do smokingu. Choć ja np. akceptuję kołnierzyk stojący do plisowanej koszuli, zawsze to jakieś podkreślenie "wieczorowości" smokingu.

Jeżeli mówisz, że masz starodawne upodobania, to potem sam sobie zaprzeczasz, bo stojący kołnierzyk to jedyna starodawna opcja do smokingu, natomiast stojący kołnierzyk do plisowanej koszuli (w takiej formie, w jakiej jest dziś) to wytwór lat 80. :)

Pozdrawiam, Dr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.