timeismine Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Firma Vegetarian Shoes robi buty z produktów procesu recyklingu. Buty są produkowane w Europie, wysokiej jakości, oddychające, wytrzymałe. Przeznaczone są dla wegan, którzy nie uznają produktów pochodzenia zwierzęcego. Temat czysto teoretyczny. Przeszły by takie buty? http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 579_p.html http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 666_p.html http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 771_p.html http://www.vegetarian-shoes.co.uk/mens_ ... 176_p.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciato Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Przeszły by takie buty?Jaki dystans ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
timeismine Napisano 9 Wrzesień 2012 Autor Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 W sensie czy przeszłyby te buty jako obuwie eleganckie. Co do dystansu, to ten temat cały jest z dystansem, ale parę razy rozważałem przejście na wegetarianizm, stąd się tą kwestią zainteresowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maciato Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wg mnie to jedynie nr 2 ale to 90Ł - za tą cenę można mieć naprawdę dobre buty skórzane ale to chyba nie wchodzi w grę. Jeżeli Ci to nie przeszkadza to OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Dla mnie osobiście wszystko, co ma w nazwie "ekologiczne" i "recycling", kojarzy się tylko z przepłacaniem 3x krotnym, za produkt 2x gorszej jakości i taki oto zły stereotyp nigdy mnie nie zawiódł Tak apropo: http://weknowmemes.com/wp-content/uploa ... egans.jpeg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
White Haven Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wizualnie tylko 2. Na marginesie w życiu nie dałbym 90 funtów za buty z "ekologicznego" substytutu skóry. Dobrze, że nie mam takich problemów egzystencjonalnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wegetarianie to smutni ludzie... szczególnie gdy się okazało że naukowcy odkryli że kapusta też cierpi jak się ją ścina, umrą biedaki z głodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Dla mnie osobiście wszystko, co ma w nazwie "ekologiczne" i "recycling", kojarzy się tylko z przepłacaniem 3x krotnym, za produkt 2x gorszej jakości i taki oto zły stereotyp nigdy mnie nie zawiódł to w tej samej kategorii co "zero procent tłuszczu" i "bezalkoholowe" ciekawe co to jest naprawdę ten 'best quality Vegetan Micro microfiber upper material' ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andershep Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 ze strony http://www.shwrm.pl (oglądanie innych produktów na własną odpowiedzialność i ryzyko)mają tu parę dyzajnerskich ciekawostek m.in. - koszule z 'papieru' Tyvek (w cenie 520 - 790pln), ciekawe jak oddycha? http://www.shwrm.pl/on/odziez/koszule/3 ... irt-p.html http://www.shwrm.pl/on/odziez/koszule/3 ... irt-p.html - koperta na ipada (160pln) http://www.shwrm.pl/akcesoria/etui-pokr ... pad-p.html taka sama (bez logo) na poczcie kosztuje bodajże 5pln Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Łał, koszula która zawsze wygląda na wymiętą i pogniecioną, z materiału z recyclingu i tylko 500zł za nią chcą? Szaleństwo niskich cen! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misza Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Buty, teraz koszula... Panowie, szał ciał. Coś jeszcze wegetariańskiego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jabberwocky Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wyglądają jak papierowe 'trumniaki'... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wełna też jest niewegańska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brzydalllo Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Wegetarianie to smutni ludzie... szczególnie gdy się okazało że naukowcy odkryli że kapusta też cierpi jak się ją ścina, umrą biedaki z głodu. Buty, teraz koszula... Panowie, szał ciał. Coś jeszcze wegetariańskiego? Panowie, mylicie wegetarian z veganami a to jest całkowicie co innego. Ci drudzy są naprawdę pomyleni umysłowo i te buty są skierowane właśnie do nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 9 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 9 Wrzesień 2012 Ja znam różnicę, z tym że weganizm jest odmianą wegetarianizmu, skrót myślowy, dla mnie samo niejedzenie czegoś z jakiś wątpliwych przyczyn etyczno-światopoglądowych (religijnych też) jest pomylone, a wśród wegetarian gruba większość wyeliminowała ze swojej diety/życia mięso (czy produkty pochodzenia zwierzęcego) z przyczyn etycznych, o których bzdurności można by długo rozprawiać. Co do wegańskich produktów, może nie do końca "garderoba", chociaż w pewnym sensie... http://ulicaekologiczna.pl/zdrowy-styl- ... -rozsadek/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 to jeszcze wrzućmy tu frutarian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karczmarz Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 Ja znam różnicę, z tym że weganizm jest odmianą wegetarianizmu, skrót myślowy, dla mnie samo niejedzenie czegoś z jakiś wątpliwych przyczyn etyczno-światopoglądowych (religijnych też) jest pomylone... Abstrahujac od wegetarian, to wiekszosc ludzi na swiecie nie je czegos z jakis watpliwych przyczyn etyczno-swiatopogladowych. Np. malo kto w Polsce bedzie zadowolony z jedzenia psa, malego kotka czy chocby mozgu albo jader. Racjonalnego wytlumaczenia na to pewnie nie ma, ot kwestia etyczno-estetyczna. Niestety co innego to kierujac sie jakimis wartosciami wybierac odpowiednie produkty, a co innego to kupowac produkty na ktorych mamy etykiete ze supportuja dane wartosci - w sumie w pewnym stopniu to jak ze stylem - mozesz miec styl i kupowac odpowiednie rzeczy wybierajac swiadomie samemu, albo mozesz probowac kupic styl placac za metke/marke 5krotnie wiecej. Produkty wegetarianskie z metki kojarza mi sie z ta druga opcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 Chyba trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, ale trudno mi znaleźć lepsze słowo, tutaj chodziło bardziej o przykazania religijne i właśnie wegetarian różnego rodzaju. Co do psa czy kota w Europie, czy np konia w Teksasie, to tutaj jest wytłumaczenie bardzo logiczne i proste- to są, czy raczej były, zwierzęta pracujące, pies pilnuje podwórka/stada owiec itp, kot łapie myszy i inne szkodniki, koń na "dzikim zachodzie" to już narzędzie niezbędne niemal, dlatego tych zwierząt się nie zabija i nie zjada (no chyba że zmusi nas do tego sytuacja, ale w takim przypadku to i kanibalizm się zdarza), natomiast w miejscach gdzie jedzenia się nie marnuje (Azja, Ameryka Południowa), a tryb życia powodował że niektóre zwierzęta nie były potrzebne te same zwierzęta są po prostu mięsem, to mniej etyka a bardziej kultura. Oczywiście dochodzą jeszcze względy estetyczno-higieniczne, w Europie nie jada się szczurów, a wielu ludzie nie jada krewetek "bo to robale", sera pleśniowego "bo pleśń", albo z niezrozumiałych dla mnie względów podrobów (wspomniany mózg- coś genialnego, jedna z wykwintniejszych w smaku części świni), ale to nie jest etyka, to jest estetyka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stock Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 B.B. - moim zdaniem to wyjaśnienie wcale nie jest logiczne i proste. Zresztą uważam, że niejedzenie mięsa z powodu niechęci do sprawiania cierpienia zwierzętom to ważniejszy argument niż "bo to zwierzę pracujące". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ernestson Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 Też mnie to tłumaczenie nie przekonuje. Zresztą są w nim dziury. Konie w Europie od dawna były zwierzętami pracującymi a nie przeszkadza to w jedzeniu koniny w kilku europejskich krajach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
B.B. Napisano 10 Wrzesień 2012 Zgłoszenie Share Napisano 10 Wrzesień 2012 Kwestia jak są ważnym zwierzęciem w danym rejonie, w Teksasie i w Ameryce Południowej zabicie konia jest niemal równe zabiciu człowieka, bo to jest najważniejsze narzędzie pracy, bez konia, nie da się hodować bydła. Konina to raczej ekskluzywne mięso- raczej rzadko było kogoś stać na zabicie i zjedzenie konia, dlatego jest to potrawa raczej państw znanych z bogatych dworów itp. Wegetarianie są najśmieszniejsi w swoim przekonaniu że nie jedząc mięsa powodują że jakieś zwierzęta nie będą cierpieć, ubojnie i tak będą zabijać tyle samo zwierząt bez względu na to że kilku ludzi (w skali świata, pomijając Hindusów, to jest kilku) będzie wolało jeść tofu i modyfikowaną genetycznie soję. Po za tym człowiek nauczył się hodować zwierzęta żeby nie musieć na nie polować, inne zwierzęta polują, my jesteśmy "trochę lepsi", nie wiem gdzie to cierpienie, zwierzęta sobie żyją, na normalnych hodowlach bez stresu (nie mówmy o patologiach, jakie zwykle przytaczane są w takich dyskusjach za argument), po to żeby później zostać, raczej bezboleśnie uśmierconym na pożywienie dla innych zwierząt, to tak bardzo się nie różni od życia w naturze, jest sobie stado np antylop, całe życie muszą uważać na drapieżniki, a jak nie będą dość ostrożne to zostaną brutalnie uśmiercone przez lwa czy geparda, ten sam los, ale życie w hodowli jest łatwiejsze. Zwierzęta nie mają świadomości wolności, własnego "ja" itp, dla nich liczy się tylko podstawa piramidy Masłowa, im w normalnej hodowli jest dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.