Skocz do zawartości

Producenci, marki butów: AKARDO


M.Borkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że jestem nowym użytkownikiem forum, chciałbym się przywitać i zarazem spytać o jedną markę.

W reklamie na fb wyskoczyły mi dziś ciekawe monki firmy Akardo, okazało się że jest to Polska firma, buty są robione ręcznie w Wadowicach a do tego kosztują zadziwiająco mało. 

Opinii na ich temat z jednej strony jest dużo (np. opinieo ponad 2000 pozytywnych wpisów), z drugiej stronie na forach (także tym) nic na ten temat nie widzę. Jako że ceny są niskie wacham się czy nie spróbować, ale chciałbym jednak usłyszeć co sądzą na ten temat bardziej doświadczone osoby w temacie obuwia.

Zdaję sobie sprawę że nie będzie to Loake czy Berwick ale na nie niestety studencka kieszeń nie pozwala.

Zapraszam do dyskusji!

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie (nikogo nie oskarżając) zbierzmy do kupy fakty: 

Jesteś nowym użytkownikiem który zarejestrował się w ostatnią niedzielę o godz. 19.50 i napisał do tej pory 4 posty.

75% z tych postów dotyczy marki, która sprzedaje buty w przedziale cenowym 200-250 zł, z czego w ich asortymencie znajdziemy nie tylko buty męskie, ale i damskie i dziecięce (plus kosmetyki).

Zakładasz nowy temat, zamiast zadać pytanie w wątku np. "krótkie pytania, krótkie odpowiedzi" lub podobnym, a tam szybciej uzyskał byś odpowiedź nie narażając się na żadne niesłuszne oskarżenia. 

Niniejsze forum działa od kilku lat, a już jego pobieżna lektura wskazuję, że ludzie tutaj opisują buty raczej z wyższej półki cenowej. Umówmy się, jest pewna granica cenowa poniżej których nie da się wyprodukować dobrych i trwałych butów. Zaczyna się ona od 500-700 zł (?) i potem idzie jeszcze znacząco w górę. Forum służy głównie zbieraniu wiedzy i wymianie doświadczeń. Jest na nim wiele osób, które mają buty i po 500 zł i po 5000 zł, ale nie ma gorszych i lepszych z tego tytułu. 

Oczywiście, sam doskonale wiem na ile pozwalała mi studencka kieszeń. Jednak, idąc tym tokiem rozumowania - analogicznie nie rejestrowałem się na forach przeznaczonych dla miłośników Porsche i nie pisałem pierwszego wątku z cyklu "słuchajcie, nie stać mnie jeszcze na 911, ale mam 5.000 PLN, może jakąś używaną Hondę z napędem na tylni napęd da się kupić? Klasyk to to nie będzie, ale zawsze coś... i rejestrowana w Polsce, w Wadowicach". 

Z powyższych powodów nie dziwie się, dlaczego @Profumo uważa, że możesz prowadzić marketing. Tym bardziej, że co po niektórzy są wrażliwi na tym punkcie, takie kwiatki regularnie tu wyskakują. 

Niemniej jednak ustosunkowując się merytorycznie do wpisu powiem, że większość butów od tego producenta jest brzydka i przypomina polskie obuwnicze koszmarki. Wizualnie powiem jeszcze, że mają bardzo cienką podeszwę, a zatem po 1-2 sezonach powinny się rozlecieć. Rachunek ekonomiczny się zatem nie opłaca, ponieważ w przeciągu 4 lat na buty wydasz ok. 1000 zł, a za tę cenę możesz mieć obuwie GYW, które wytrzyma ponad ten okres. 

 

  • Oceniam pozytywnie 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, podsumowując, nie pracuje dla nich, zainteresowała mnie ta marka ponieważ jeśli naprawde wszystko jest robione recznie u nas w Polsce to moze jednak jest godne uwagi, ale faktycznie może jednak nie zasluguja na nowy temat na tym forum.

Jeśli jest tu admin to prosze o skasowanie watku dla świętego spokoju; )

Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, wally napisał:

Umówmy się, jest pewna granica cenowa poniżej których nie da się wyprodukować dobrych i trwałych butów. Zaczyna się ona od 500-700 zł (?) i potem idzie jeszcze znacząco w górę.

Gruba przesada z tym 500-700 zł za wyprodukowanie dobrych i trwałych butów. Dobre i trwałe buty sportowe zaczynają się od jakichś 100 złotych, trekkingowe (np. Decathlon) od 200-300. To ile może kosztować ich wyprodukowanie, 30-50 złotych? 

Oczywiście wyprodukowanie dobrych, ładnych i trwałych eleganckich butów skórzanych kosztuje dużo więcej. Ale 500-700 złotych to nie jest dolna granica, nie dajcie się zwieść marketingowi o ręcznie szytych ekskluzywnych butach. Około 500-700 złotych to kosztuje wyprodukowanie pary która w sklepie kosztuje 2000 złotych (np. C&J). Wyprodukowanie takich np. Meerminów (które są dobre, trwałe i całkiem ładne) to raczej koszt poniżej 100 euro. Gdyby takie buty były odpowiednio popularne i produkowane masowo, to pewnie kosztowałyby w sklepie tyle co nasze Wojasy Gino Rossi itp.

Co do samego Akardo,  to buty na zdjęciach są po prostu brzydkie, a skóra wygląda na marną i taką która będzie się bardzo brzydko starzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.