Skocz do zawartości

Zasady używania daty w nazwie firmy


c.horst

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie,

 

szukam kompleksowej informacji na temat używania daty w nazwie firmy. Czy są jakieś utrwalone zwyczaje, dopuszczone prawem zasady i tym podobne?

 

Co może oznaczać data w nazwie firmy? - przykładowo:

 

1.

QWERTY SHOEMAKER

1983

 

2.

QWERTY SHOEMAKERS

since 1983

 

3.

QWERTY SHOEMAKER

since 1983

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takowych. Zgodnie z prawem możesz sobie wpisać jakąkolwiek datę w nazwie. Zupełnie inny myk to faktyczne przełożenie tej daty na działalność i ewentualne "dziedzictwo" przedsiębiorstwa. 

 

EDIT

Dla kolegów z dzielni ;) - Oczywiście pomijam ewentualne prawa autorskie - zapytanie kolegi nie dotyczy ich wprost. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takowych. Zgodnie z prawem możesz sobie wpisać jakąkolwiek datę w nazwie. Zupełnie inny myk to faktyczne przełożenie tej daty na działalność i ewentualne "dziedzictwo" przedsiębiorstwa. 

 

EDIT

Dla kolegów z dzielni  - Oczywiście pomijam ewentualne prawa autorskie - zapytanie kolegi nie dotyczy ich wprost. 

Yup dokładnie. Poza tym zązwyczaj w nazwie Spółki nie ma tej nazwy:

XXX sp. z o.o. - to jest nazwa Spółki. A na stronach internetowych itp mogą sobie np. podawać w "nazwie" XXX since 1983.

Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest moja działka, ale w Polsce nie można zarejestrować znaku towarowego, który zawiera dane niezgodne z prawdą (art. 8(3) ustawy o znakach towarowych). Gdyby się zarejestrowało taką spółkę, to później w przypadku naruszenia oznaczenia jej towarów pozostawałyby chyba tylko ochrona z tytułu naruszenia dóbr osobistych (osoby prawne w ogóle mają dobra osobiste, bo zapomniałem :D?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowa zasada prawa: to że Ty nie możesz czegoś udowodnić jednoznacznie, to nie znaczy, że druga strona jest w stanie udowodnić jednoznacznie swój zarzut :) A jak ktoś Ci udowodni, że datę zmyśliłeś? Zawsze możesz się powoływać na fach dziada - pradziada szwagra 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, swordfishtrombone napisał:

To nie jest moja działka, ale w Polsce nie można zarejestrować znaku towarowego, który zawiera dane niezgodne z prawdą (art. 8(3) ustawy o znakach towarowych). Gdyby się zarejestrowało taką spółkę, to później w przypadku naruszenia oznaczenia jej towarów pozostawałyby chyba tylko ochrona z tytułu naruszenia dóbr osobistych (osoby prawne w ogóle mają dobra osobiste, bo zapomniałem :D?).

Mają.

Moim zdaniem w konkretnym przypadku można też rozważać zarzut czynu nieuczciwej konkurencji (np. teoretycznie jeżeli X na Chmielnej jest najstarszą pracownią szewską w Polce, a Y też na Chmielnej wpisuje sobie bezpodstawnie w nazwę datę jeszcze wcześniejszą).

9 godzin temu, Caporegime napisał:

Podstawowa zasada prawa: to że Ty nie możesz czegoś udowodnić jednoznacznie, to nie znaczy, że druga strona jest w stanie udowodnić jednoznacznie swój zarzut :) A jak ktoś Ci udowodni, że datę zmyśliłeś? Zawsze możesz się powoływać na fach dziada - pradziada szwagra 

Moim zdaniem ciężar dowodu działałby inaczej. Nie mam możliwości udowodnienia, że ktoś datę zmyślił, ale on może udowodnić, że data nawiązuje do rzeczywistej okoliczności. Pierwotnie twierdzonym faktem jest prawdziwość daty, fakt ten twierdzi firma, która się na datę powołuje, i ona powinna to udowodnić. Dodajmy, że gołosłowne powołanie się na szwagra pradziadka nie będzie raczej skutecznym dowodem.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kyle napisał:

Mają.

Moim zdaniem w konkretnym przypadku można też rozważać zarzut czynu nieuczciwej konkurencji (np. teoretycznie jeżeli X na Chmielnej jest najstarszą pracownią szewską w Polce, a Y też na Chmielnej wpisuje sobie bezpodstawnie w nazwę datę jeszcze wcześniejszą).

Słuszna uwaga. U mnie we Francji by się trzepało z odpowiedzialności deliktowej (art. 1382 Code Civil), aż by furczało, gdyby tylko udało się wykazać szkodę.

2 godziny temu, Kyle napisał:

Moim zdaniem ciężar dowodu działałby inaczej. Nie mam możliwości udowodnienia, że ktoś datę zmyślił, ale on może udowodnić, że data nawiązuje do rzeczywistej okoliczności. Pierwotnie twierdzonym faktem jest prawdziwość daty, fakt ten twierdzi firma, która się na datę powołuje, i ona powinna to udowodnić. Dodajmy, że gołosłowne powołanie się na szwagra pradziadka nie będzie raczej skutecznym dowodem.

Intuicja też mi tak podpowiada, ale gdyby ktoś wiedział na pewno, proszę się pochwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia w udowodnieniu tego ;) Przynajmniej na naszym rodzimym rynku. Jak do tej pory miałem do czynienia tylko z jedną taką próbą (nieudaną). Generalnie firma przedsiębiorcy nie może wprowadzać w błąd + reszta zasad z KSH. Nie można tego dobrać kompletnie z przysłowiowej ****, ale jeżeli wprost nie ukierunkujemy daty jako rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej to w mojej ocenie nie będzie problemu. Ja bym szedł w kierunku tradycji, prowadzenia podobnej działalność przez członków rodziny itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że komuś nie udało się z powodzeniem powołać na jakąś zasadę nie oznacza, że ona nie obowiązuje. Niedostatki naszego wymiaru sprawiedliwości nie powinny nam przysłaniać sedna sprawy. W każdej chwili sądy mogą się zreflektować i zmienić podejście, co nierzadko się zdarza. W oparciu o jedną znaną Tobie sprawę, gdzie wyrok najprawdopodobniej nie odpowiadał prawu, rekomendowałbyś klientowi pójście podobną drogą?

  • Oceniam pozytywnie 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Jestem niedzielnym forumowiczem :( i udział w dyskusji która sie zrodziła był poza zasięgiem. Podziękowania za komentarze. 

Chodzi mi zasadniczo o używanie "since / rok założenia" w nazwie.

 

Konkretnie, czy w takim poniższym przypadku można zastosować owe "since 1900" w nazwie współcześnie działającej firmy?

1. prowadzę firmę po ojcu, który odziedziczył ją po swoim ojcu (czyli moim dziadku)

2. dziadek rozpoczął praktykę w zawodzie pod koniec lat 20-stych u swojego starszego brata.

3. dziadek usamodzielnił się w 1935 a jego brat prowadził swój biznes równolegle jeszcze wiele lat po wojnie ale firma nie przetrwała z braku dziedziczenia (brat dziadka zmarł za komuny, w latach 60-tych)

4. brat dziadka - zanim w latach 20-stych założył swój własny biznes - praktykował u swojego wujka, wujek przygodę z biznesem rozpoczął w 1900 roku.

5. biznes wujka działał jeszcze na początku II wojny światowej - prowadzony przez jego rodzonego syna (syn nie dożył końca II wojny s.)

6. dziadek, brat dziadka oraz ich wujek mieli to samo nazwisko (dziedziczenie w rodzinie do czasów współczesnych idzie po mieczu)

 

czy w takim poniższym przypadku można zastosować owe "since 1900" w nazwie współcześnie dzialajacej firmy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem na plerwszy rzut oka nie ma problemu. Rozumiem, że poza ciągłością rodzinną przedmiot działalności nie zmienił się istotnie, np. z usług szewskich nie zrobiłeś helpdesku IT ;-) (w sumie takie akcje zdarzały się w choćby spółkach giełdowych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

dziękuję za odpowiedź - niestety ze zwłoką :(

 

przedmiot się nie zmienił a jedna wątpliwość to li tylko brak faktycznej łączności (przekazanie biznesu, następstwo) pomiędzy biznesem wujka dziadka (1900) a biznesem dziadka (1935) kontynuowanym do dzisiaj.

Ale jak wnioskuję ostatecznie można w takiej sytuacji używać sformułowania że firma działa od , podobnie jak robi to marka Zaremba, ceteris paribus - więc nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

witam, witam weekendowo

 

No właśnie - gdzie się kończy prawda o firmie a zaczyna naciągane 'story':?

 

W zeszłym roku wyszła ciekawa książka "polskie firmy rodzinne" - chyba nieznana szanownemu forum i stowarzyszeniu w szczególności ... bo w książce o firmie / marce (?) ZAREMBA

Zdjęcia kilku stron, zaznaczenia bardzo istotnych fragmentów, ale trzeba przeczytac wszystko. Co istotne -  postać Zygmunta Zaremby jest CAŁKOWICIE przemilczana na stronie internetowej Pracowni Zaremba, która chwali się historią A NAWET działaniem pracowni (since / rok założenia) od 1894.

CZY robi to słusznie / niesłusznie w świetle tego co pisze autor książki?

 

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kosiareks napisał:

A czy masz w świadomości, że Maciej Zaremba nie ma w swojej firmie słów rok założenia, since itp? Sprawdź rejestr w CEIDG. Mam wrażenie, że mieszasz pojęcia firmy, reklamy i znaku towarowego.

Czyli znaki towarowe, strony internetowe i reklamy mogą wprowadzać w błąd, pod warunkiem że firma przedsiębiorcy w CEIDG lub KRS nie wprowadza w błąd ? 

Kwestie prawne to jedno, ale na pewno takie działanie, o ile zachodzi w konkretnym przypadku, określiłbym jako co najmniej nieeleganckie.

Żeby było jasne moje pytanie i uwaga są generalne, nie odnoszę się w nich do pracowni Pana Macieja Zaremby, ponieważ nie znam szczegółów jej historii, w tym dot. sukcesji przedsiębiorstwa lub poszczególnych jego elementów.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, astaroth napisał:

Czyli znaki towarowe, strony internetowe i reklamy mogą wprowadzać w błąd, pod warunkiem że firma przedsiębiorcy w CEIDG lub KRS nie wprowadza w błąd ?

Nic takiego nie napisałem, ani nie zasugerowałem. Przy znakach towarowych, wprowadzenie odbiorców w błąd jest bezwzględną przeszkodą rejestracyjną znaku towarowego.

 

Moja wcześniejsza wypowiedź nie zawierała żadnych złośliwości - mam po prostu wrażenie, że założyciel tematu miesza ze sobą różne pojęcia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem prawnikiem (i bym nie chciała), za słówka proszę mnie nie łapać :)

jeżeli nie w oficjalnej nazwie w rejestrach to przy / obok / w gazecie / w kontekście itd.

zare.jpg

Nawet w książce nagłówek sugeruje, że firma działa od 1894 (rok założenia) . podczas gdy z treści jasno wynika obraz not so perfect, bo jedynym łącznikiem pomiędzy firmą z 1894 roku a dzisiejszą pracownia jest fakt, że jeden kuzyn u drugiego pobierał nauki. Brak dziedziczenia, przejęcia itp. No chyba, że współcześnie słowa "rok założenia" znaczą coś innego niż przeciętny klient rozumie bezpośrednio - jako datę od kiedy firma działa (z przerwani czy bez - whatever)

Z książki jasno wynika, po śmierci Zygmunta Z. firma odziedziczona po Edwardzie Z. przestała działać, a obok działały inne biznesy dalszych krewnych.

zwrócono mi uwagę , że data 1894 pojawiła się całkiem niedawno w materiałach reklamowych, witrynie, oknie firmy tj kilka lat temu, już za czasów Sz.P. Macieja Z. - czyli jak dla mnie jest to sedno kunsztu marketingowego z wykorzystaniem techniki spin, którego podstaw klient z ulicy nie przeniknie (zinterpretuje as is).

Jeżeli opierając się realnie tylko na nazwisku można legalnie podciągnąć historie rodzinne i tak to zgrabnie użyć, to jest to dla mnie godny wzór do naśladowania bo niewiele firm polskich może wylegitymować się tak piękną datą założenia.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.