Barker Dixon Cedar Grain - zakup i wątpliwości

[veran]

Witam. Moje doświadczenia z "lepszym" obuwiem dopiero się zaczynają. W ramach eksperymentu zachęcony promocją zamówiłem buty Barker Dixon. Przyszły szybko, pięknie zapakowane, z łyżką i dodatkową parą niebieskich sznurowadeł. Skóra dosyć miękka, szybko dopsowująca się do stopy. Miejsca dosyć na zimowe skarpetki. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką i mam pewne wątpliwości co do jakości wykończenia. Wiem, że seria Creative do topowych nie należy i może niepotrzebnie się czepiam skoro buty leżą świetnie. Cóż, jak widać na zdjęciach kolorystyka butów nie jest identyczna, prawy na nosku i pięcie jest ciemniejszy. Być może to kwestia czasu i/ lub pastowania i wkrótce się wyrówna. Wykończenia szwów i równość krawędzi skóry też dalekie od perfekcji, przynajmniej porównując z Yanko i Markowski. Może to nie są wady tylko taka ich uroda. Ciekaw jestem Waszych opinii. 

[lupin]

Trudno, aby buty za 1000-1500 zł były w każdym calu perfekcyjne. Niezależnie od marki.

To tak jakby od garnituru RTW z Bytomia, Vistuli wymagać wykończenia na poziomie najlepszych krawców

 

Zmiany na noskach powinny zniknąć po nakremowaniu i wypastowaniu.To na pewno nie są wady produktu. 

 

Ps. Te ciemniejsze noski mają swój urok

 

Pozdrawiam Tomek

[Zajac Poziomka]

Ps. Te ciemniejsze noski mają swój urok Może producent zrobił to specjalnie? Zapytaj w sklepie w którym je kupowałeś.

Producent specjalnie przyciemnił nosek i piętę na jednym bucie, a na drugim nie? Rozumiem, że ta seria nazywa się "Creative", ale bez przesady. 

[lupin]

Producent specjalnie przyciemnił nosek i piętę na jednym bucie, a na drugim nie? Rozumiem, że ta seria nazywa się "Creative", ale bez przesady. 

 

Nie odnosiłem się wtedy do różnic w kolorze. Myślę jednak, że ten ciemniejszy but może być z wystawy. W takim wypadku mogą występować różnice w kolorach.

[Zajac Poziomka]

W takim wypadku wyraźnie powinno być zaznaczone w opisie buta, że jest to egzemplarz powystawowy. A tak na marginesie, to te buty nie kosztują 1000, ani nawet 1500 złotych, a 290 funtów. Od butów w takiej cenie można oczekiwać większej staranności wykonania. Zresztą od butów za 1000 złotych również.

[lupin]

W takim wypadku wyraźnie powinno być zaznaczone w opisie buta, że jest to egzemplarz powystawowy. A tak na marginesie, to te buty nie kosztują 1000, ani nawet 1500 złotych, a 290 funtów. Od butów w takiej cenie można oczekiwać większej staranności wykonania. Zresztą od butów za 1000 złotych również.

 

1.Nie wiemy z jakiego sklepu pochodzi ta para. Co do ceny to strzelałem.

2. Nie wiemy też za ile finalnie właściciel kupił to obuwie. W poście nie ma mowy o zakupie w cenie regularnej.

3. Staranność to co innego niż perfekcyjność, o której pisałem. 

 

Swoją drogą to nie Edward Green Handcrafted by wymagać perfekcji w każdym calu. Choć pewnie i tam zdarzają się małe niedociągnięcia.

[Zajac Poziomka]

Z Twojego pierwszego posta wynika, że tak właściwie z tymi butami jest wszystko OK i że wady pokazane przez kolegę veran są całkiem normalne na tej półce cenowej. Otóż według mnie nie są i o ile buty nie były sprzedawane jako powystawowe/seconds, można ze sprzedawcą rozmawiać o dodatkowym rabacie. Różny kolor butów i dodatkowo różne niedoróbki nie powinny się znaleźć w pełnowartościowym produkcie. 

[lupin]

Z Twojego pierwszego posta wynika, że tak właściwie z tymi butami jest wszystko OK i że wady pokazane przez kolegę veran są całkiem normalne na tej półce cenowej. Otóż według mnie nie są i o ile buty nie były sprzedawane jako powystawowe/seconds, można ze sprzedawcą rozmawiać o dodatkowym rabacie. Różny kolor butów i dodatkowo różne niedoróbki nie powinny się znaleźć w pełnowartościowym produkcie. 

 

Z postu kolegi veran wyraźnie wynika, że został skuszony promocją. Zależy co rozumiesz przez niedoróbki. To troszkę jak rozmowa o kolorach przez telefon, każdy widzi je inaczej.

[mosze]

Jeśli to jedyne wady (niejednolite przyciemnienie), ja bym nie robił z tego problemu.

[Aron]

Poza różnicą w kolorystyce nie dostrzegam wad, przynajmniej na podstawie zdjęć. Jeżeli różnica w kolorze Ci przeszkadza, to wymień. Jednak sam musisz zdecydować.

[veran]

Dziękuję Kolegom za rzut doświadczonym okiem. 

Widać taki Barker ma stosunek jakości do ceny, co przy 25% obniżce od ceny regularnej tragedią chyba nie jest.

Buty zostają ze mną bo wygody i urody trudno im odmówić, a nosek spróbuję poprawić delikatnym makijażem

Mam nadzieję, że będą się ładnie starzeć.

Pozdrawiam

[veran]

No i wygoda się się skończyła 

Po kilku dniach użytkowania z podeszwy zaczęły wychodzić gwoździe powoli dziurawiące wewnętrzną wkładkę.

 

 

[Marcous]

Odnoszę coraz częsciej wrażenie że jakość  wielu produktów nie rośnie proporcjionalnie do ceny, i po prostu jesteśmy robieni w jajo przez producentów i dystrybutorów. Od butow za takie kwoty, które dla średnio zarabiajacego Polaka stanowią nie lada wyzwanie budżetowe należy oczekiwać ponadprzecietnej jakości. Powiina ona  o  lata świetlne odbiegać od  jakości od klejonych butów za 199 -299  zł oferowane przez sieciówki. Rozumiem róznice 2x ze wzgledu na jakość skóry, sposób i pracochłonośc metody szycia, dodatkowo można roważyć dodatek   +1x lub  max + 2 x za  piekny wzór odbiegajacy   od wzornictwa kreowanego na modne w naszym kraju i markę producenta. Biorąc powyższe pod uwagę, świetny wygodny  but w dobrym stylu powinen kosztować ok  600 , max 1200 zł .

Uszkodzenia,  niedoróbki , duze roznice kolorystyczne itd o których czyta się w różnych  postach (nie tylko w powyższym)  kolegów forumowiczów a odnoszace się do butów kosztujących  1500-2000 zł to moim zdaniem skandal. Jednym słowem nie warto przepałacać, bo za prestiżem i szpanem nie koniecznie jakośc idzie w parze. 

[Zajac Poziomka]

Jeżeli zaczniesz sprzedawać  po 600 złotych "świetne, wygodne buty w dobrym stylu" i bez żadnych niedoróbek, będę Twoim pierwszym klientem. A co Barkerów, o których pisał kolega, to te buty wg. mnie kwalifikują się jako "seconds", o czym pisałem już wcześniej i tak powinny być sprzedawane (z odpowiednim rabatem). W butach za 2 tysiące takie rzeczy nie powinny się zdarzać i tu się z Tobą zgodzę.

[Marcous]

Jeżeli zaczniesz sprzedawać  po 600 złotych "świetne, wygodne buty w dobrym stylu" i bez żadnych niedoróbek, będę Twoim pierwszym klientem. A co Barkerów, o których pisał kolega, to te buty wg. mnie kwalifikują się jako "seconds", o czym pisałem już wcześniej i tak powinny być sprzedawane (z odpowiednim rabatem). W butach za 2 tysiące takie rzeczy nie powinny się zdarzać i tu się z Tobą zgodzę.

Bez urazy. Nie zajmuję się sprzedażą butów, ale uważam (mogę się mylić bo to nie mój fach),  że można  wyprodukowac swietne buty i sprzedawać je z godziwą marżą w cenach ok 600 zł , max 1200 zł. Są to kwoty które wg mojego prywatnego zdania odzwierciedlają w dobry sposob stosunek jakosci do ceny. Ceny butów ponad to, na podstawie opisanych w roznych postach niedoróbek i wad które nie powinny nigdy występowac utwierdzaja mnie w przekonaniu że nie warto wydawać na nie  2 k PLN  gdyż jakość już  nie podąża za ceną równym tempie. Ale oczywiscie to moje zdanie, moze wynika z wrodzonej oszczędności albo ktoś powie że ze  skąpstwa;).Myślę też  że zawsze znajdzie się więlu chętnych na bardzo drogie buty i sprzedawcy tez zarobią na życie, w końcu   kazdy wydaje ciężko zarobione przez siebie pieniądze na co chce. 

[mosze]

Zdajesz sobie sprawę, że buty kosztujące X złotych w detalu zostały wyprodukowane za dużo mniejszą kwotę, zapewne w granicach połowy tej ceny?

[Zajac Poziomka]

Marcous:

Uznane firmy (większość tych, które sprzedają buty za te 2 tysiące i więcej) buty z takimi wadami jak te na zdjęciach sprzedają z dużym rabatem (40-60% taniej) a nie w pełnej cenie. Wystarczy popatrzeć na zamówienia "seconds" Alfred Sargent, jakie organizował fan dobrego buta - zdarzały się buty niemalże perfekcyjne za połowę ceny. 

[Marcous]

Marcous:

Uznane firmy (większość tych, które sprzedają buty za te 2 tysiące i więcej) buty z takimi wadami jak te na zdjęciach sprzedają z dużym rabatem (40-60% taniej) a nie w pełnej cenie. Wystarczy popatrzeć na zamówienia "seconds" Alfred Sargent, jakie organizował fan dobrego buta - zdarzały się buty niemalże perfekcyjne za połowę ceny. 

I tak to powinno wygladać, "prawie perfekcyjne" (40-60% taniej) a wersja ze zdjęcia powyżej  "dla fakira"  nie powinna wogole prześć kontroli jakości i znaleźć się w sprzedaży.  

Kiedyś może pokusze się na buty z wysokiej półki przy okazji wyprzedaży i może przekonam się że jednak  warto ... 

[veran]

Przygoda z Dixonami powoli dobiega końca.

Otrzymałem ze sklepu nową parę. Tym razem niemal idealnie wykończoną o zgodnej kolorystyce. Skóra na noskach miała jednak dziwną fakturę, przypominającą rozstępy. Gwoździe wychodziły znaczniej wydatniej niż w poprzedniej parze. Nie ryzykowałem nawet przymierzania i odesłałem tego samego dnia.

Barker do "uznanych firm" raczej należy, choć jak widać kontrola jakości ewidentnie leży.

Być może seria creative dedykowana jest dla kreatywnych użytkowników, którzy potrafią wykończyć buty przy pomocy własnych narzędzi, tak by nadawały się do użytku.

Pozdrawiam