Muzeum w Rybniku - historia rzemiosła

[damiance]

To, co jest piękne w poniższej historii, która de facto dopiero się zaczęła (i wszystko przed nami), to kompletne zrządzenie losu. Nie znam Śląska, w Rybniku nigdy nie byłem a muzea nie kojarzyły mi się jak dotąd z naszymi tematami, no może poza muzeum istniejącym przy Cechu Rzemiosł Skórzanych.

 

   Praprzyczyna „odkrycia” Muzeum w Rybniku leży ponad 600 km od niego samego i nazywa się Kępice. Zostałem poproszony o pomoc w pozyskaniu informacji o godłach cechowych związanych z garbarstwem. Naturalnym kierunkiem poszukiwań było oczywiście muzeum przy Cechu, ale poszukiwania tam nie przyniosły efektu. Kamieniem milowym okazała się pomoc naszego kolegi Arkadyjczyka (dziękuję !), która doprowadziła mnie do publikacji „Znaki Cechowe i Ich Funkcje na Ziemiach Polskich. Studium Źródłoznawcze” autorstwa Pani dr Elżbiety Bimler-Mackiewicz. Książkę nabyłem bez zwłoki. Z opisu książki dowiedziałem się, że autorka jest pracownikiem muzeum. Byłem dość zaskoczony, ale równocześnie podekscytowany, że odkryłem coś takiego jak Wydział Historii Rzemiosła w Muzeum w Rybniku…

 

Kontakt telefoniczny utwierdził mnie, że trafiłem na żyłę informacji o interesujących nas rzemiosłach od garbarzy poprzez szewców, rękawiczników do krawców. Już w pierwszej rozmowie z Panią Elżbietą ustaliłem, że dobrze zna muzeum przy Cechu Rzemiosł Skórzanych i w ciągu około 20-30 minut trwania naszej rozmowy pozyskałem tyle ciekawych informacji, że wiedziałem – to jest to! Zgodnie potwierdziliśmy, że naszą rozmowę moglibyśmy kontynuować jeszcze pewnie przez godzinę więc sprawy dotyczące kolekcji ubrań damskich i męskich, zabytkowych próbników materiałów, butów, chorągwi cechowych, maszyn, czy kolekcji manekinów wymagają o wiele więcej czasu.

 

W ten oto sposób po kilku miesiącach zawitaliśmy forumową ekipą (koledzy slamacek, eye_lip, Mirek), uzbrojeni w aparat i kamerę do Muzeum w Rybniku, gotowi eksplorować wystawy stałe i magazyny ...

 

(ciąg dalszy nastąpi)

 

Foto: eye_lip

 

 

 

 

[Monsieur Michał]

To jest to muzeum na rynku? Przez 3 lata przechodziłem koło niego w drodze na uczelnię, ale żaden z rybniczan nie był mi w stanie powiedzieć co mogę w nim ciekawego znaleźć.

 

Czekam z niecierpliwością na relację!

[saphir.pl]

Bardzo zachęcający wstęp. Filip w ekipie to i fotki będą

Szacunek Panowie!

[eye_lip]

Tak, to jest to muzeum w rynku. Mają bardzo ciekawą ekspozycję, polecam. Fotki się pojawią.

[damiance]

ciąg dalszy:

 

[uwaga techniczna: podłużne, panoramiczne zdjęcia to migawki z filmu kręconego kamerą (slamacek i ja). Pozostałe zdjęcia autorstwa Filipa (eye_lip) ]

 

Muzeum mieści się w budynku ratusza, dzieli pomieszczenia razem z USC, stąd biorąc pod uwagę widoczne problemy lokalowe nie zdziwiliśmy się, że na stałych wystawach prezentowana jest mniejszość z ponad 20.000 eksponatów dotychczas zgromadzonych.

Na stałych ekspozycjach są prezentowane między innymi: stare zdjęcia, zegary i zegarki, dyplomy związane z rzemieślnikami, trochę narzędzi i tak nietypowych eksponatów jak tarcze trumienne, ołtarz, chorągwie cechów [chorągwie to oddzielny temat do szerokiego opisania w przyszłości. Wiele z nich nie jest na stałe prezentowanych, ale są sfotografowane i opisane. Między innymi niedawno, w czasie prac konserwatorskich odkryto, że jedna z chorągwi (chyba rękawiczników) pamięta czasy konstytucji 3-majowej !!!]

 

 

 

 

 

Ponadto aparaty fotograficzne a nawet "wintidzowe" modele pralek ...

 

Widzieliśmy zdjęcia fraków, kapeluszy, garniturów (z ciekawostek, które nam przekazano: w kolekcji jest garnitur szyty na miarę na ślub, który był użyty tylko raz. Do tego jest welon panny młodej ...), oraz butów -  to wszystko było kilka lat temu wystawiane. O butach napiszę w kolejnym wpisie, ale dodam, że Muzeum ma ich około 40 par (widzieliśmy na miejscu może z 10) i tym wszystkim butom należy się porządna renowacja.

 

 

 

 

Nie trzymając istotnej informacji w tajemnicy, w tym miejscu powiem, że planowane jest na listopad przygotowanie okresowej wystawy męskich i damskich ubiorów oraz butów. Ponieważ spotkaliśmy się również z dyrektorem Muzeum i wstępnie omówiliśmy możliwości długofalowej współpracy Stowarzyszenia But w Butonierce z Muzeum, ta właśnie wystawa - mam nadzieję - będzie pierwszym istotnym projektem naszej współpracy.

 

Unikalnym, typowo sartorialnym akcentem na stałe wystawianym w Muzeum jest kolekcja manekinów z Polskiej Fabryki Manekinów, która mieściła się przed wojną w Rybniku (Rybnik był polskim miastem). Pracownicy uratowali kolekcję z piwnicy domu w którym mieszkał właściciel fabryki. Te manekiny to kapitalna rzecz. Ciekawe, czy o ile istnieje w Polsce jakaś firma robiąca manekiny, to byłoby możliwe wykonanie kopii?

 

Na dzisiejsze zakończenie miły, męski akcent. W muzeum jest prezentowane wyposażenie sklepu z alkoholami i cygarami. Pod ladą można miedzy innymi zobaczyć kolekcje bibułek i tutek do papierosów które były produkowane przez ówczesnego potentata - krakowską firmę Herbewo (potomek właścicieli po upadku poprzedniego systemu odzyskał nieruchomości należące do firmy przed wojną i dzisiaj firma działa na rynku wynajmu nieruchomości) Ciekawostką tej wystawy sklepowej jest neon w bardzo dobrym stanie, który nigdy nie został użyty, ponieważ nie zdążono go powiesić przed 1 września 39' (o ile pamiętam sklep uzyskał pozwolenie na działanie w sierpniu 39').

 

 

CDN

[Kapitan Sz]

Super relacja, nie wiedziałem, że w okolicy znajduje się tak ciekawe miejsce (mam do Rybnika 10 minut). Na pewno odwiedzę w najbliższym czasie, jakbyście byli zainteresowani zdjęciami jakichś konkretnych przedmiotów, na których utrwalenie na zdjęciu nie starczyło czasu to piszcie, chętnie wezmę z sobą lustrzankę

[damiance]

Dziękujemy Kapitanie   - nie zapomnimy o Twojej propozycji.

 

pozdrawiam,

Damian

[saphir.pl]

Można ciut podejrzeć:

http://www.youtube.com/user/Muzrybnik/videos

 

Oficjalna strona:

http://www.muzeum.rybnik.pl

 

A tak przy okazji -  u Paździorka w Pszczewie ktoś może był przejazdem?

http://rodorek.bloog.pl/id,6413861,title,O-Pszczewie,index.html

 

Przez całe wieki podstawowym zajęciem mieszkańców Pszczewa było małomiasteczkowe, drobne rzemiosło rękodzielnicze, dlatego też znaczna część powierzchni ekspozycyjnej muzeum przeznaczona została na odtworzenie warsztatu i sklepu jego właściciela Feliksa Paździorka.
 

Z zawodu był on szewcem podobnie jak jego ojciec Stanisław i brat Ignacy. Zajmował się on naprawą, wyrobem i sprzedażą obuwia od lat 90-tych XIX stulecia do 1955 roku. Przez wiele lat był głównym organizatorem życia społeczno - narodowego pszczewskich Polaków, ich przywódcą w obronie przed germanizacją i ograniczaniem praw obywatelskich, wybitnym działaczem spod znaku Rodła.

 

Źródło:

http://www.pszczew.pl/content.php?cms_id=30〈=pl&p=p8