Kyle Posted August 17, 2012 Report Share Posted August 17, 2012 Ponieważ Majorka to dość popularny kierunek wczasowy, warto przy okazji załatwiać tam "nasze" sprawy na korzystnych warunkach , i stąd pomysł na mini przewodnik (notabene coś mi się majaczy, że był wątek poświęcony producentom z wyspy, ale za nic nie mogę znaleźć - ewentualnie proszę o przeniesienie wpisu). Oczywiście przed wyjazdem zasięgnąłem informacji od Wiadomo Kogo (gracias) . Czasu za dużo nie miałem (tropiliśmy m. in. ślady naszego rodaka-dandysa Chopina ), więc odwiedziłem tylko kilka miejsc (zdjęcia absolutnie nie pretendują do CMDNS, zwłaszcza wobec ostrych ostatnio zasad tamże panujących , stopki założyłem tylko ad hoc, zresztą gorąc niemiłosierny panował). 1. Outlet George's w Inca: Było w szczególności mnóstwo loafers'ów (zamsz, licówka, tassel i nie-, co dusza zapragnie) od 50 euro, kilka par monków, sporo sznurowanych także w przystępnych cenach. Sklep niepozorny, ale jest klimatyzacja, można płacić kartą, pani dobrze mówiła po angielsku (chociaż oczywiście uważała, że my Ruskie). Generalnie trudno czegoś nie nabyć (vide nowe nabytki). Uwaga - tylko obuwie męskie, połówce można to wynagrodzić wizytą w sklepie LV w Palmie (wejście i "spasiba" na wyjściu za darmo ). 2. Dwa outlety firmy Lottuse w Inca: coś tam z klasyki można było trafić (widziałem różne loafers'y, ciekawe zielone monki), ale na pewno nie powinien to być podstawowy cel wizyty (generalnie wybór sporo mniejszy niż w George's). 3. Carmina w Palmie: co tu dużo gadać, byłem tylko oglądaczem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pafcio0 Posted August 27, 2013 Report Share Posted August 27, 2013 Właśnie wróciłem z "biznesów" na Majorce, tu i ówdzie byłem, to i owo widziałem.W Ince wylądowałem niestety w sobotę, toteż całowałem klamki. Dowiedziałem się, że słynny skórzany targ, który odbywa się tamże we wtorki, opanowany jest głównie przez Murzynów sprzedających turystom torby Luj Witą, paski Kelwina Klajna itp., więc można odpuścić.Klasycznych butów w handlowych ulicach miast, również Palmy, można by szukać ze świecą, a te dobrze wykonane znaleźć jeszcze trudniej. W galeriach el Corte Ingles w Palmie (taki ichni Royal Collection, tylko wiekszy i bogatszy) z butów są m. in. Sebago, Camper, Lottusse, a także Yanko - tyle że jakieś z lekka koszmarkowe, klejone fasony.Wizyta u Carminy oczywiście obowiązkowa. Piękne buty, przemiły pan z obsługi. Uwagę zwróciła promocja na penny loafersy - z 200 na 160eur. Mimo brania pod uwagę zakupu jakiegoś w miarę codziennego obuwia na złotą jesień wyszedłem z pustymi rękoma - moja stopa okazała się być dokładnie "między rozmiarami" w interesujących mnie kopytach.Nie wyleciałem jednak z Majorki bez zakupu - przypadkiem napotkany kierunkowskaz na "handmade shoes" zawiódł mnie do studia firmy Monge. Mały, nieco zapuszczony placyk nieopodal Plaza Mayor. Na regałach lekkie, ciekawe, kolorowe pomysły bliżej i dalej od klasyki, zachwycające jakością wykonania, która to prawdę powiedziawszy zwróciła moją uwagę jeszcze bardziej niż podczas wizyty u Carminy. Po przespaniu się z pomysłem, następnego dnia zamówiłem u nich ciemnobrązowe, bardzo casualowe (poprosiłem o podzelowanie cienką gumką marki Vibram, jak to miał jeden z egzemplarzy na wystawie) oksford brogsy (takie jak te czarne na zdjęciu). Bajecznie wygodne od pierwszej przymiarki. Miły właściciel, pan Pedro Monge opisywał ręczne wykonywanie medalionów itp. A co tam, pomyślałem, i zamówiłem Przyjdą za parę tygodni. Mimo, że ceny na ich stronie internetowej (www.mongestudio.com)są znacznie wyższe, zapłaciłem na miejscu 290eur plus przesyłka do Polski.Przy okazji - jakby ktoś zawędrował do studia Monge - 10m obok dają fantastyczną i niedrogą paellę w knajpie o nazwie Calixto 5 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
metius Posted June 9, 2014 Report Share Posted June 9, 2014 Witam Szanownych Forumowiczów! Po ponad dwutygodniowym pobycie na Majorce postanowiłem nieco odświeżyć powyższy temat i dodać coś od siebie. Obowiązkowa wizyta u Carminy zakończyła się fiaskiem. Podobnie jak pafcio0 nie wstrzeliłem się rozmiarem stopy w interesujące mnie buty tak więc wyszedłem boso. Ceny od ok. 300 Euro w górę. Generalnie wizyta w Palmie zakończyła się fiaskiem ale nie ma co płakać w kaszkiet - Inca okazała się dużo łaskawsza, a właściwie Outlet George's w Ince Poniżej kilka zdjęć outlet'u, który robi naprawdę przyzwoite wrażenie. Sam sklep znajduje się nad fabryką butów, w której pracę można spokojnie "podglądać" z ulicy (upał ->otwarte okna ). Jak widać wybór butów przyzwoity. Podeszwy w większości skórzane ale dużo też gumowych. Ceny zaczynają się od 50 Euro a kończą na ok. 300 Euro. W ofercie sklepu znalazło się też klika modeli damskich z czego najbardziej ucieszyła się moja żona. Poniżej zestaw butów, który przywiozłem do domu (środkowe buty to oczywiście wybór żony - ja kiepsko wyglądam na takich obcasach ). Łączny koszt nie przekroczył 240 Euro. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pol606 Posted June 10, 2014 Report Share Posted June 10, 2014 Nie mogę tam jechać.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Popular Post lolo Posted May 5, 2017 Popular Post Report Share Posted May 5, 2017 Carrramba! Panie I Panowie przyszło mi powłóczyć się trochę po Majorce. Efektem mojego włóczenia się po mniejszych miejscowościach jest wizyta w mandala shoes w miejscowości Santanyi. Lokal do którego trafiłem z zewnątrz wygląda jak sklep i jest sklepem, tzn. sklepem też. Jeżeli dobrze zrozumiałem moją rozmówczynię to można u nich zamówić buty z dowolnej skóry, dowolny model... ale nie jestem w stanie stwierdzić jednoznacznie czy jest to MTM (tak to zrozumiałem) czy też szycie miarowe, przy czym upierała się sympatyczna Pani. Czas realizacji to około 2 miesięcy, średni koszt wykonania 350-370 euro. Dla wielbicieli skór egzotycznych imam informację, są i buty i skóry do wyboru. Firma, czy też szewc, chyba bardzie bym tak to określił produkuje też modele dla Pań. Uprzedzając pytania o jakość i porównania do innych marek. Uprzedzam, iż nie czuję się w żadnym zakresie specjalistą i osobą odpowiednią przeprowadzenia takich ocen. Jednak mam świadomość, iż tego oczekujecie. Do porównania mogę posiłkować się posiadanymi markami obuwia. Jest to raczej skromna ilość butów. Z góry Was przepraszam za jakość "recenzji". Jakość skór przyrównałbym do czegoś pomiędzy Loake 1880 a Yanko, ze wskazaniem na Yanko. Jakość wykonania w okolicach Yanko ale... Skóry były nierówno, niedokładnie zafarbowane. Znając wymagania i oczekiwania koleżanki i kolegów z forum taka skaza (?) dyskwalifikowałaby buty. Ten feler znalazłem na jednej czy dwóch parach z pośród kilkunastu jakie oglądałem. A może to już zboczenie nabyte na forum i wcale nie było tak źle? Ceny, no cóż, są bardzo zróżnicowane od 150 do 300 (takie modele oglądałem i nie było pośród nich skór egzotycznych) i chyba nie do końca wiem z czego to wynikało. W dotyku skóry były identyczne, co potwierdzała Pani, którą zastałem na miejscu. Nie podejmuję się próby odpowiedzi na to pytanie. Produkty firmy można oglądnąć na stronie i zakupić. Wysyłają do Polski, bez najmniejszego problemu. Do mojej relacji załączam kilka zdjęć. Przepraszam za jakość ale nic lepszego nie miałem pod ręką. Podaję też adres strony mandalashoes.com oczywiście jeśli moderator zgodzi się na publikację. 20 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.