Jump to content

Wiosenne kompozycje prosto z Parmy


Parmigiano
 Share

Recommended Posts

Taki sklep ma szanse funkcjonowac chyba tylko w Warszawie bo to tu jest najwiecej mezczyzn

o dochodach powyzej sredniej krajowej.Moim skromnym zdaniem koszt zatowarowania to okolo 100 tys zlotych przy malym metrazu.Z moich obserwacji rynku odziezowego i obuwniczego we wloszech wiem, ze najwazniejsze to wybor odpowiednich marek sredniej jakosci bo to one gwarantuja dobry stosunek jakosci do ceny. :P

Link to comment
Share on other sites

Guest copy_copy

Witam i pozwolę sobie zwrócić uwagę Panów na jeden ze sklepów przy ul. Mokotowskiej, który ma także "oddział" w GalMoku.

Z oczywistych względów nazwy owego Concept Store nie wymienię, ale bywalcy tamtych stron skojarzą niezawodnie. Panuje tam myślę podobny klimat do magicznych parmeńskich i florenckich butików...

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko, że polskie społeczeństwo nie jest jeszcze na to gotowe: kulturowo i finansowo :cry: .

Nie do końca bym się z tym zgodził. Na chwilę obecną jest to na pewno nisza, ale właśnie produkty niszowe najłatwiej sprzedac, bo po prostu konkurencja jest mała.

Kulturowo wiele się zmienia i polscy klienci stają się coraz bardziej wymagający, szukają dobrych marek, gdzie płaci się nie tylko za "dobrą" metkę.

Zapewniam cię, że finansowo również polscy mężczyźni dojrzewają i coraz chętniej są w stanie zapłacic wysokie kwoty za dobre ubrania i buty.

Link to comment
Share on other sites

Witam i pozwolę sobie zwrócić uwagę Panów na jeden ze sklepów przy ul. Mokotowskiej, który ma także "oddział" w GalMoku.

Zapewne choodzi o Flaming Concept Store. Piękny sklep, jeden z najładniejszych jakie widziałem w Polsce.

Co prawda mody męskiej nie ma tam zbyt wiele ale klimat jest niesamowity. Ja byłbym w stanie tam spędzic cały dzień.

Link to comment
Share on other sites

Taki sklep ma szanse funkcjonowac chyba tylko w Warszawie bo to tu jest najwiecej mezszczyzn

o dochodach powyzej sredniej krajowej.

Z doświadczenia wiem, że sklepy z ofertą "powyżej średniej krajowej" lepiej radzą sobie w miastach średniej wielkości, ponieważ tam zazwyczaj nie mają konkurencji i mają monopol na marki dla wymagających klientów.

Od lat wyznaję pogląd, że aby sklep z ubraniami odniósł sukces należy zadbac o:

1. Lokalizacja.

2. Jakośc obsługi.

3. Ciekawy wstrój i atmosfera (visual merchandising, dobre oświetlenie, muzyka, kawa dla klientów).

4. Dobry towar (odpowiednia relacja jakośc-cena).

Każdy z tych elementów stawiam na tym samym poziomie.

Link to comment
Share on other sites

Guest copy_copy

Tak, FCS to miejsce zupełnie osobne na mapie Warszawy. Ubrań wiele nie mają, ale można natknąć się na perełki. Mam na myśli choćby autorski wybór z kolekcji Ralpha Laurena...

Link to comment
Share on other sites

Szkoda tylko, że polskie społeczeństwo nie jest jeszcze na to gotowe: kulturowo i finansowo :cry: .

Nie do końca bym się z tym zgodził. Na chwilę obecną jest to na pewno nisza, ale właśnie produkty niszowe najłatwiej sprzedac, bo po prostu konkurencja jest mała.

Kulturowo wiele się zmienia i polscy klienci stają się coraz bardziej wymagający, szukają dobrych marek, gdzie płaci się nie tylko za "dobrą" metkę.

Zapewniam cię, że finansowo również polscy mężczyźni dojrzewają i coraz chętniej są w stanie zapłacic wysokie kwoty za dobre ubrania i buty.

Dojrzewają, dojrzewają to prawda, ale wolno. Ileż to razy widziałem ironiczne uśmieszki tylko z tego powodu, że mam więcej par butów, krawatów czy chociażby 3 garnitury. Oczywiscie nie wymagam znajomości klasycznej męskiej elegancji od blokersów czy innych subkultur, ale nawet ludzie światli kupują często zwykłe maszynowo szyte granitury polskich firm, a jak już ich stać lepsze to kupują dla "lansu". Nadal pokutuje pogląd nawet wśród modowo dużo bardziej zaawansowanych kobiet, że facet powinien mieć: lakierki, jeansy, bluzę dresową, adidasy i czarny garnitur na wszyskie okazje,, ech.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

No tak. I skalkulowanie cen na odpowiednim poziomie. Myślę, że półka średnia wyższa, ale nie liksusowa. Styl klasyczny casual, ułożony z "love brands" niedostępnych w Polsce.

Jeden taki sklep jest - Twins w Warszawie i Wrocławiu, gdzie najlepiej widać gust właścicieli: od polówek Fred Perry kilka lat temu, przez koszule Borrelli, jeansy Evisu, aż po spodnie RL. Nadto - też we Wrocławiu: Arbiter. Bardzo polecam. Co prawda, żadnego MTM, jak w Twinsie, tylko właśnie włoska średnia wyższa plus koszule Stolarka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.