pirat Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Prawdziwy problem zaczyna się jeżeli tkaniny nie są Made in UK, a Made in China A dlaczego to problem i do tego prawdziwy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 A dlaczego to problem i do tego prawdziwy? Dla mnie tkaniny Made in China nie sa problemem, chodzilo raczej o przypadek reklamowania ich jako Made in Uk albo przynajmniej o przyszywanie takiej metki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JD! Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Kupowanie tknaniny "Made in China" pod nazwą "Made in UK" to raczej to samo co kupowanie Patka, ale z Tajwanu.Nie chodziło mi, że wszystko "Made in China" jest złe, tylko, że istnieje tu możliwość, że kupujemy produkt niezgodny z opisem - w skrocie może to kaszmir, a może to szczur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 I to chyba tak naprawdę główny problem Markowanie tkanin jako "Made in UK" jeśli to nieprawda jest zwyczajnie nieetyczne, ale - przy dobrej cenie - można mieć to w nosie, jeśli walory użytkowe są dobre, tkaniny się sprawdzają i dobrze noszą. Gorzej, kiedy zaczniemy przenosić te podejrzenia na skład tkanin Ja np. za cholerę nie rozróżnię samodzielnie 100% wełny od wełny z drobnymi domieszkami - kupując marynarki z wieszaka czytam metki, bo drobnej ilości poliestru ręką wyczuć nie umiem. Bo jeżeli same tkaniny są dobre, to niech robią je gdzie chcą - jak na moje. Szkoda, że metkują być może nieadekwatnie, ale.. ale. EDIT: Bo jeżeli same tkaniny są dobre, to niech robią je gdzie chcą - nic nie mam do tkanin z Chin per se. Oszukiwanie na pochodzeniu to już zupełnie inna para kaloszy. Obawiam się jednak, że nie są w tym osamotnieni. Edytuję, bo wydźwięk posta wyszedł mi zupełnie niewłaściwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sekret Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Darek, świetne te płaszcze z linka. Nie mmażadnych doświadczeń z płaszczami, czy ktoś może podac info, ile mniej więcej kosztuje samo uszycie płaszcza (bez kosztu materiału) w Warszawie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Ja z Warszawą nie pomogę, ale w Łodzi za marynarkę za igłę płaciłem 1500, płaszcz, gdybym się decydował, miałby kosztować 2000-2200 za igłę. Rozmawialiśmy luźno o jednorzędowym covert coat do uda z ostrymi klapami. Jeżeli w Warszawie propocje między marynarką a płaszczem są podobne, to może da to jakiś pogląd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Markowanie tkanin jako "Made in UK" jeśli to nieprawda jest zwyczajnie nieetyczne, ale - przy dobrej cenie - można mieć to w nosie, jeśli walory użytkowe są dobre, tkaniny się sprawdzają i dobrze noszą. Gorzej, kiedy zaczniemy przenosić te podejrzenia na skład tkanin Bo jeżeli same tkaniny są dobre, to niech robią je gdzie chcą - jak na moje. Szkoda, że metkują być może nieadekwatnie, ale.. ale. Mam nadzieje, ze to nie jest powszechne podejscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Ale masz na myśli podejście do kupowania tkanin robionych w Chinach, wiedząc, żę są robione w Chinach, świadomie akceptując fakt pochodzenia tkaniny z Chin - ze względu na korzystniejszą cenę i jakość wystarczającą kupującemu? Czy akceptację faktu, że metkują tkaniny z Chin jako UK? Bo jeśli to drugie - to wyraziłem się źle, również uważam to za nieetyczne i staram się nie wspierać takich biznesów, jeśli nie muszę. Wychodzę z założenia, że opisanie produktu zgodnie z prawdą jest podstawą istnienia w handlu, czy to "na żywo", czy w internecie - a w internecie jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że takie działanie robi krecią robotę hurtownikom, którzy takich wałków nie robią, a ich istnienie na rynku chciałbym wspierać. Z mojego wcześniejszego wpisu mogło wynikać, że ze względu na niską cenę mam w nosie, że oszukują klientów - nieprawda. Inna rzecz to pytanie, czy kupiłbym tam tkaninę. Chciałbym powiedzieć, że nie - ale najpierw chciałbym też mieć jakąś alternatywę, np. możliwość kupienia chińskiej tkaniny z Chin bez robienia nikogo w konia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bażant Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Panowie, z tego co się dowiadywałem jeszcze przed zakupem to są tkaniny made in UK… Przynajmniej te, które zamawialiśmy. Kilka osób uszyło z nich spodnie (w tym ja) i garnitury, więc można te osoby wywołać do tablicy Kontakt z nimi (sprzedawcami) był naprawdę przyjemny i sprawny, zamówienie wysłane ekspresowo, dobrze zapakowane. Tak wyglądały tkaniny, jakości ocenić się oczywiście bezpośrednio nie da - ale nie są to prześcieradła, ani zasłony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Dla mnie tkaniny Made in China nie sa problemem, chodzilo raczej o przypadek reklamowania ich jako Made in Uk albo przynajmniej o przyszywanie takiej metki Ok, fair enough. W takim razie pobawmy sie dalej. Czy Huddersfield Fine Worsted (ta dobra firma) powinna się tak nazywać, skoro sprzedaje również tkaniny włoskie (uczciwie informujac o tym klientów). Do logo Holland & Sherry i ich chilijskiej fabryki się nie odniosłeś... Weźmy jeszcze Twoją wypowiedź: Tego ostatniego linku bym nie polecal. To osoba ktora rozpowiada nieprawde, a takze sprzedaje tkaniny pod marka Huddersfield, ktorego to miasta te tkaniny nigdy nie widzialyTo jest napewno za daleko idące stwierdzenie. Weźmy choćby pojawiające się na krajce Taylor and Lodge http://www.taylorandlodge.com/index.php/history Anyway, koledze chodziło o budżetowe materiały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Ale masz na myśli podejście do kupowania tkanin robionych w Chinach, wiedząc, żę są robione w Chinach, świadomie akceptując fakt pochodzenia tkaniny z Chin - ze względu na korzystniejszą cenę i jakość wystarczającą kupującemu? Czy akceptację faktu, że metkują tkaniny z Chin jako UK? Bo jeśli to drugie - to wyraziłem się źle, również uważam to za nieetyczne i staram się nie wspierać takich biznesów, jeśli nie muszę. Wychodzę z założenia, że opisanie produktu zgodnie z prawdą jest podstawą istnienia w handlu, czy to "na żywo", czy w internecie - a w internecie jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że takie działanie robi krecią robotę hurtownikom, którzy takich wałków nie robią, a ich istnienie na rynku chciałbym wspierać. Z mojego wcześniejszego wpisu mogło wynikać, że ze względu na niską cenę mam w nosie, że oszukują klientów - nieprawda. Inna rzecz to pytanie, czy kupiłbym tam tkaninę. Chciałbym powiedzieć, że nie - ale najpierw chciałbym też mieć jakąś alternatywę, np. możliwość kupienia chińskiej tkaniny z Chin bez robienia nikogo w konia. To co napisales w drugim paragrafie. Wiec sie zgadzamy. Ok, fair enough. W takim razie pobawmy sie dalej. Czy Huddersfield Fine Worsted (ta dobra firma) powinna się tak nazywać, skoro sprzedaje również tkaniny włoskie (uczciwie informujac o tym klientów). Do logo Holland & Sherry i ich chilijskiej fabryki się nie odniosłeś... Weźmy jeszcze Twoją wypowiedź: To jest napewno za daleko idące stwierdzenie. Weźmy choćby pojawiające się na krajce Taylor and Lodge http://www.taylorandlodge.com/index.php/history Anyway, koledze chodziło o budżetowe materiały Huddersfield Fine Worsted zostala zalozona lata temu dlatego ze sprzedawala materialy stamtad. Nie podoba mi sie ich praktyka sprzedawania pod ta marka materialow wloskich. Tak samo jak Dugdale z materialami Cerruti. Obydwie firmy jednak informuja skad sa te tkaniny. Dugdale sprzedaje tez len ktory nie jest angielski - napisane jest jedynie Made in EU - nie dopytalem gdzie dokladnie to robia. Niedlugo beda tez mieli angielska flanele i bedzie mozna ja kupic wybierajac z probnika ktory lezy obok wloskich Cerruti. Logo Holland & Sherry tak mi sie wydaje pochodzi stad ze tam maja swoja HQ. Chociaz jest to naginanie prawdy bo nie ma to nic wspolnego z jakoscia tkaniny. Ich fabryka chilijska nie jest jedyna z ktorej biora materialy, ale przyznaje ze sie nie obchodza z informowaniem o tym. Roznica jest jeszcze taka, ze Holland & Sherry ma swiatowa renome, Huddersfieldcloth - nie. Taylor & Lodge to prawda, maja ich w sprzedazy. Powinienem byl uzyc 'nie wszystkie tkaniny' Jak odniosl bys sie do domniemanego uzywania tkanin Huddersfielcloth w Kingsmanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Jak odniosl bys sie do domniemanego uzywania tkanin Huddersfielcloth w Kingsmanie? Chyba nijak. Nie wiem kto to jest i dlaczego miałby używać bądź nie tkaniny. edit: już doczytałem. Ale chyba dalej nijak bym się nie odniósł, ot scenografowie wpadli do hurtowni po materiały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 No nie wiem jak Ty, ale jak dla mnie to jest dosc wyrazne podszywanie sie pod sukces filmu z mysla o swoim biznesie. Kingsman to nie byl byle film. Tzn pod wzgledem filmowym byl byle jaki, ale to byla duza machina reklamowa dla brytyjskiego przemyslu wlaczajac w to producentow tkanin i cale Savile Row. Chodzi o to zeby promowac te produkty i kazdy zabiegal o to zeby sie pokazac przy takiej okazji. Nie wiem jakie sa zwiazki biznesowe Dormeuil, Cleverley czy krawcow z Savile Row ktorzy dostarczyli do filmu produkty, ale niewatpliwie byla to dla nich duza dzwignia reklamowa. Tak samo jak dla wszystkich marek obecnych w Bondzie itd. Z tego samego powodu kazdy sie chwali ze ubieral gwiazde na Oskary. Wiec znowu sie dziwie ze nijak bys sie nie odniosl bo to jest ze strony Huddersfieldcloth jawne naciaganie Edit: Dormeuil nie jest wylacznym dostawca tkanin, ale nie wiadomo mi o tym zeby bylo nim Huddersfieldcloth Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sekret Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Panowie, może stworzycie odrębny wątek na dyskusje na temat etyki (btw całkiem ciekawą) a tutaj pzostaniemy przy m ateriałach, ich jakości i źródłach (bardzo fajny i przydatny pomysł na wątek). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Wydaje mi sie ze, przynajmniej z mojej strony, watek etyki mozna uznac za zakonczony. Wrocmy wiec do tkanin jako takich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 (ciach) to byla duza machina reklamowa dla brytyjskiego przemyslu wlaczajac w to producentow tkanin i cale Savile Row. Chodzi o to zeby promowac te produkty i kazdy zabiegal o to zeby sie pokazac przy takiej okazji. Nie wiem jakie sa zwiazki biznesowe Dormeuil, Cleverly czy krawcow z Savile Row ktorzy dostarczyli do filmu produkty, ale niewatpliwie byla to dla nich duza dzwignia reklamowa. Tak samo jak dla wszystkich marek obecnych w Bondzie itd. Z tego samego powodu kazdy sie chwali ze ubieral gwiazde na Oskary. (ciach) Jeszcze raz: filmu nie widziałem. Jesli próbniki HC pojawiły się w filmie to tylko im pogratulowac. Poza tym dla przeciętnego widza pojawiła się w filmie angielsko brzmiąca nazwa "Huddersfield". A dla 99% populacji bez znaczenia jest fakt gdzie produkowane sa tkaniny sprzedawane przez HC. PS. Dormeuil to firma francuska choć produkująca w UK Edit PPS. Wydaje mi sie ze, przynajmniej z mojej strony, watek etyki mozna uznac za zakonczony. Wrocmy wiec do tkanin jako takichOK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 A dla 99% populacji bez znaczenia jest fakt gdzie produkowane sa tkaniny sprzedawane przez HC. Cale szczescie nie dla nas! "PS. Dormeuil to firma francuska" - to tez chyba w dzisiejszych czasach moze byc sprawa dyskusyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Natomiast do tkanin Huddersfield Cloth wrócić by można. Czy dobrze kojarzę, że Sebastian Żukowski pisuje na tym forum? Na Facebooku Sebastian Żukowski Bspoke Tailoring właśnie wrzucił zdjęcia nowootrzymanych próbników od HC. Może mógłby coś powiedzieć w temacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Brakuje mi tu wlasnie tej uzytecznej opcji - "zawolania" jakiegos uzytkownika do dyskusji. Mateusz to zrobil przez link do strony facebooka, ale jak zwrocic uwage konkretnego uzytkownika forum? Roman - Twoj glos tez by sie przydal 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Obawiam się, że bez śmignięcia do Sebastiana i Romana prywatnych wiadomości pola manewru nie mamy... to nie twitter, że @zaki zadziała A szkoda! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Ja sie nie znam na informatyce, ale moze udalo by sie cos takiego wlasnie uzywajac "@" wprowadzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mateusz Papiernik Napisano 27 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Nie ma rzeczy niemożliwych, co mówię jako programista z zawodu i z zamiłowania. Ale gór nie trzeba przenosić - w nowszej wersji oprogramowania na którym stoi forum ta funkcja jest już dostępna. Jak forum kiedyś doczeka się aktualizacji, to pewnie uda się to włączyć. Ale znowu zjeżdżam z głównego tematu - przepraszam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blueloafers Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Ha! Good to know! dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaki Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 HC to firma, która odsprzedaje tkaniny od innych merchantów pod własną marką. Może się zdarzyć, że te same tkaniny zobaczycie w innych okładkach Oczywiście nie każdy merchant na taką politykę się godzi i są to na pewno mniej renomowane firmy niż np H. Lesser. Swego czasu był o to spór z Dugdale Bros, który swoją ofertę całkowicie wycofał z HC. Natomiast HFW to klasyczny merchant, który ma w swoim portfolio kilka marek np Hardy-Minnis i Hunt & Winterbotham. Tworzy własne kolekcje i próbniki, ma nawet niewielki team projektantów, posiadają własny magazyn gdzie trzymają towar. Co do pochodzenia tkanin wyprzedażowych trudno się wypowiedzieć, ale wątpię żeby to były Chiny. Paradoksalnie dobra wełna z Chin kupowana w niewielkich ilościach (nawet do 50m) biorąc pod uwagę jeszcze koszty transportu i cło nie wychodzi wcale taniej od wełny z Włoch Przypuszczam, że to są końcówki od wielu firm. Rodzaj obuwniczych secondów. Wielcy merchanci generalnie nie mają dużego interesu w trzymaniu resztek towaru, kiedy próbnik jest wycofywany z oferty. Czasem się też zdarza, że np zamówiona tkanina jest w innym odcieniu niż w próbniku albo ma jakiś inny defekt związany np z finiszem tkaniny. Nie mogą go więc sprzedać, bo w takich firmach kluczowa jest kontrola jakości 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 27 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 27 Luty 2015 Capo, możesz powiedzieć o przedziałach gramatur do takiego projektu. Sam od dłuższego czasu do takiego płaszcza się przymierzam a przez interent trudno organoleptycznie "wymacać" materiał, tak zawsze to jakaś wskazówka czym się kierować. Chodzi mi o materiał taki jak właśnie mówisz "grubszy garniturowy" Chciałbym uzuskać mniej/więcej taki efekt jak na zdjęciach. Nie tyle gramatur co rodzajach materiałów. Uszyty przeze mnie płaszcz z Moonbeam Harrisona ma całe... 320g(11oz)! A sprawdza się doskonale właśnie w przedziale -10C do 10C http://grahambrowne.mummybot.com/harrisons-moonbeam/ (parę zdjęć materiałów z tego próbnika, ja go lubię za wyraziste kraty) Są one jednak dość "puchowe" przez co optycznie wyglądają jak naturalne płaszczowe. Z tego próbnika praktycznie wszystkie mogę polecić. Szczególnie nadają się też lekkie materiały tweedowe Od razu zaznaczam że należy unikać Holland and Sherry próbnika Dandy - super tkaniny, ale trwałe jak flanela, czeli na płaszcz kompletnie się nie nadają 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.