pol606 Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 A z ciekawości - mógłbyś przybliżyć jak odczuwasz tą różnicę? Szukam właśnie materiałów i skłaniałem się raczej (głównie z powodów finansowych) ku tańszym substytutom. Czas użytkowania materiału zdradza wszystko. Rozwarstwianie się nici, rolowanie kulek materiału, przecieranie materiału w miejscach częściej "używanych", zmiana koloru (blaknięcie). To są oczywiście moje obserwacje, okazać się może, że zamówiony przez Ciebie materiał będzie Ci służył długo i dobrze, ja jednak po paru takich zakupach przestawiłem się na tkaniny angielskie (jakoś żadna włoska mi się nie spodobała - nie mam żadnej awersji do włoskich tkanin) i nadal mam zamiar z renomowanych firm angielskich korzystać. Zresztą w Polsce też mamy przecież dużo tańsze i gorsze jakościowo (w potocznej opinii) tkaniny, nie trzeba zaglądać tak daleko na wschód. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 Czy naprawdę ta różnica 200zł na materiale, względem tańszych, ale dobrych i sprawdzonych, angielskich producentów, jest naprawdę w skali szycia garnituru, w ogóle warta rozważania? Materiał to 70% sukcesu garnituru, a różnica w jakości materiału jest zatrważająca. Chińscy i polscy producenci mają materiały często papierowe, a w przypadku bardziej solidniejszych to szorstkie i ciężkie. Za to arcy nieprzyjemne w dotyku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 Zastanawiam się jaki byłby wynik ślepego testu jakości tkanin. Może koledzy ze Stowarzyszenia by coś takiego przeprowadzili na jakiejś imprezie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombar Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 Zastanawiam się jaki byłby wynik ślepego testu jakości tkanin. Może koledzy ze Stowarzyszenia by coś takiego przeprowadzili na jakiejś imprezie? zacna propozycja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 4 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 4 Październik 2013 pomysł jest niezły, czy dysponujemy niezbędnym know-how? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 5 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Październik 2013 Well, jeśli nie będzie to przeprowadzone naukową metodą zawsze może być zabawnie. O ile przetestowanie trwałości może być trudne na jednej imprezie (darcie ok ale z przecieraniem czy filcowaniem może kłopot) to zawsze można badać czy tkanina jest: papierowa, szorstka, ciężka, arycnieprzyjemna w dotyku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan Janusz Napisano 5 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Październik 2013 Ja nie mam nic przeciwko, tylko, że te wszystkie wymienione parametry to dziecko by potrafiło przecież stwierdzić. Ale już na pytanie, czy jest szorstka i mniej przyjemna, bo to tani substytut, czy może np. fresco, to już trudniejsza odpowiedź. A i czy coś jest przyjemne w dotyku to wiadomo, że zawsze kaszmir wygra. Ale w przypadku 120-150s widać różnicę między starymi producentami włoskimi i angiielskimi, a chińskimi. U tych drugich czuć pewną... "chropowatość" Taki test raczej mógłby pokazać, że sprawdzeni producenci nawet w jednym próbniku mają tkaniny perełki, jak i bardzo nieudane. Ja bym taki event akurat nie robił pod hasłem "Dali znawcom wino, zamienili metki i nagle okazało się, że te za 15zł jest bardzo dobre", tylko przygotował się do tego solidniej, zebrał odpowiednie materiały teoretyczne i stworzył na otwartej imprezie Stowarzyszeniowej punkt pod tytułem: "Wybór tkaniny w praktyce". Oczywiście z teorią i opowiastkami, sam wiele rzeczy robię na czuja i bym się chętnie sięgnął po teorie, czemu dokonuje takich, a nie innych wyborów. Na koniec można by dodać do tego "ślepy test". Sporo ludzi tkaninę wybiera szybko, ostrożnie pod względem kolorów i ogranicza się do przytrzymania jej palcem (przynajmniej te przypadki, które widziałem naocznie). Ja osobiście ją muszę wytarmosić z parę minut (i inne które wybieram) i sam proces wyboru tkaniny to często około 1-2 godziny. Chętnie podzielę się swoimi obserwacjami i technikami, a pewnie wielu kolegów również dodałoby swoje sposoby i przemyślenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirat Napisano 5 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 5 Październik 2013 Caporegime, zgadzam się z tym, że ja bym to zrobił i tak i tak m.in. dlatego aby pokazać że nie jest to takie łatwe i oczywiste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
damiance Napisano 6 Październik 2013 Zgłoszenie Share Napisano 6 Październik 2013 Dobry artykuł.. Czy zna któryś z kolegów producentów tkaniny, którzy mają jakośc zbliżoną do firm włoskich z wyższej półki? BTW - nie znam z autopsji, ale np. wełny marki Thomas Ogilvy są produkowane w Chinach. Znacznie tańsze niż wełny marki Dormeuil (spółka matka), jednego z potentatów w branży ... Stąd wnioskuję, że jakość musi być co najmniej przyzwoita. Z Thomas Ogilvy garnitury mtm oferuje np. warszawski Mercer, może ktoś zadzwoni i zapyta, jaka jest w ich ocenie jest ta chińska wełna? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.