Skocz do zawartości

Zawiedziony


Tata2608

Rekomendowane odpowiedzi

Długo się wahałem  aby opisać moje przykre doświadczenie z firmą p. Milera ale w końcu nadszedł stosowny czas. Otóż postanowiłem kupić w firmie garnitur na ślub córki. Wymagał on jednak trochę poprawek  w związku z czym w umówionym terminie ( telefonicznie był zmieniany) stawiłem się do przymiarki odbywając ponad 300 km. podróż . Jakie było moje zdziwienie gdy poinformowano mnie , że moja przymiarka jest nie gotowa, można sobie wyobrazić jaka była konsternacja i złość. Jedynym słowem było przepraszam no i butelka czystej wódki ( moim zdaniem nie najlepszej). Oczywiście zrezygnowałem z usług tejże firmy chociaż wesele  tuż, tuż. No i jeszcze jedna sprawa obsługa, słaba merytorycznie brak odpowiedniego doradztwa jednym słowem żle.
Panie Karolu,
reasumując, do normalności daleka droga a do profesjonalizmu to szkoda gadać skoro u pracowników tak proste słowa jak: dzień dobry, do widzenia  są towarem deficytowym.
Pozdrawiam.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Tata2608 napisał:

Jedynym słowem było przepraszam no i butelka czystej wódki ( moim zdaniem nie najlepszej). Oczywiście zrezygnowałem z usług tejże firmy chociaż wesele  tuż, tuż. 

Butelka czystej w ramach rekompensaty... hmmm jak nie masz garnituru to chociaż idź się "zachlać" :D, do czego to doszło...

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Stormont napisał:

czego oczekiwałeś w ramach rekompensaty?

Nie wiem czego oczekiwał @Tata2608, ale skoro jechał 300km na darmo to najrozsądniejsze byłoby: "Przepraszamy najmocniej. Mamy tygodniowe opóźnienie. Czy pasowałoby Panu aby nasz fachowiec przyjechał do Pana domu w przyszły czwartek o 16:30 celem dokonania tej przymiarki. Nie śmielibyśmy Pana drugi raz fatygować."

  • Like 4
  • Oceniam pozytywnie 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bacio napisał:

Nie wiem czego oczekiwał @Tata2608, ale skoro jechał 300km na darmo to najrozsądniejsze byłoby: "Przepraszamy najmocniej. Mamy tygodniowe opóźnienie. Czy pasowałoby Panu aby nasz fachowiec przyjechał do Pana domu w przyszły czwartek o 16:30 celem dokonania tej przymiarki. Nie śmielibyśmy Pana drugi raz fatygować."

Pewnie tak, ale byłbym bardzo zaskoczony, gdyby tak zrobili.

  • Oceniam pozytywnie 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.