Garnitur dla bardzo szczupłego faceta

[dragonek]

Dzień dobry,

Od kilku tygodni bezskutecznie szukam garnituru dla bardzo szczupłego mężczyzny.

(Wiem, że takie tematy były już zakładane - ale, po pierwsze wszystkie dotyczą garnituru na własny ślub a po drugie co sezon firmy odzieżowe wypuszczają inne modele/kroje więc posty sprzed roku mogą być nieaktualne - co sam już sprawdziłem)

Szukam garnituru uniwersalnego w kolorze niebieskim/granatowym. Budżet max. 1200 zł.

Obwód klatki 88cm. Przy bardzo szczupłej sylwetce jestem średniego wzrostu (175cm) i mam bardzo długie nogi oraz krótkie ręce. Marynarki najlepsze są na wzrost 164-170, spodnie muszą być na minimum 176 cm (przy 170 i odwinięciu mankietów też będą za krótkie).

Zacznę od małego podsumowania moich dotychczasowych poszukiwań:

Bytom, Próchnik, Lambert, Lavard, Pako Lorente, - Najmniejszy dostępny rozmiar 46 w wersji slim - zdecydowanie na mnie za duży.

Vistula: Nie można mieszać rozmiarów między górą a dołem a najmniejsze slimy mają i tak w klatce 92.

Lancerto:  Tam kupiłem garnitur na ślub.  Marynarka smokingowa model 170/88 był na mnie trochę za duża. Do korekty poszła: długość i szerokość rękawów oraz taliowanie. Spodnie mogłem dobrać na wzrost 176. Niestety dla modeli biznesowych - tak małych rozmiarów nie robią. Najmniejsze są na 92 i są sporo za duże.

Albione - wyczytałem na tym forum, że mają super rozmiarówkę - nawet kontynentalne 42. Niestety, przynajmniej w aktualnej kolekcji nic nie mieli. Żadnej 44 ani 42. 46 wisi jak na strachu na wróble. Oczywiście jeszcze się tam wybiorę - może coś się pojawi.

Recman - pojawiła się wersja super slim fit. Idealna dla bardzo szczupłego faceta ale i wysokiego. Marynarka jest dla mnie za długa. Gdyby robili na wzrost 164/170 byłoby ok. Tylko wtedy spodnie będą za krótkie - a tam też góry z dołem nie można mieszać...

W Zarze i HM mam swój rozmiar 44. W Zarze w tym sezonie nie ma nic z wełny. Mieszanka wiskozy i poliestru albo sam poliester. Te z wiskozą wygniecione już na wieszaku. 44 leży ok, tylko czy warto kupować garnitur takiej jakości? Wiem, że wiskoza oddycha, więc na lato się nada, ale boje się, że będzie się strasznie gniotła.W HM garnitury z wełny robione są od rozmiaru 46 - dla mnie za duże. Te tańsze od 42, ale jakość pozostawia wiele do życzenia, więc nie biorę ich pod uwagę. Wolałbym zainwestować w coś lepszej jakości.

W pozostałych sieciówkach: marks & spencer, royal collection, van graff - wszystko za duże no i często poza budżetem. W C&A też nic. Kilka sztucznych, marnych garniturów. (a wg strony internetowej mają dwa wąskie kroje: slim i body fit).

Na szycie na miarę niestety nie mogę sobie pozwolić.(wiem, że to najlepsze wyjście)

Bardzo zależy mi by mieć w końcu w szafie jeden, porządny garnitur. Dlatego wielka prośba o pomoc - gdzie jeszcze mogę skierować swoje kroki?

Pozdrawiam,

[niegoslav]

SuitSupply. Ma niektóre modele w wersji separated, ale wydaje mi się, że 44 (a i chyba niektóre modele wypuszczają w 42) powinno być na Ciebie ok - SuSu ma dosyć długie nogawki. Niestety, w tym budżecie (SuSu ma za 1200 linię Napoli, za 1400 jest dostępnych bardzo dużo modeli) nie znajdziesz raczej nic innego i należy się z tym pogodzić. Możesz szukać używanych na portalach aukcyjnych, złotych strzałów w TK Maxxie, ale to raczej wymaga dużego szczęścia. 

[Miro]

Ja mam niewiele więcej, bo 90 (91 na upartego) i noszę 46 Próchnika i 46 Massimo Dutti. 46-stki marynarki MD mają trochę rozstrzelone rozmiary i czasem są na mnie wręcz dopasowane, częściej o kilka cm je zwężam po plecach u krawca, zawsze też zwężam rękawy, jak się da - to zmniejszam nadbiegi. 46 Próchnika są na ogół minimalnie mniejsze, a w talii odczuwalnie węższe - na mnie w talii dopasowane ok, rękawy zwężam. Marynarki obu marek 46 mam pół rozmiaru za duże w ramionach, ale się z tym już pogodziłem, gdybym szedł w garniturze którejś z tych marek do ślubu - to bym pewnie zwęził i w ramionach.

Podsumowując, marynarki obu marek mam 1/3-1/2 rozmiaru za duże, po lekkiej korekcie są ok (choć pewnie ortodoksi by powiedzieli, że nie całkiem ok ;)).

Więc sobie myślę, czy nie mógłbyś też spróbować zwężenia garnituru którejś z tych marek? Może dałoby radę zwęzić ok. 3/4 rozmiaru i efekty byłby już akceptowalny? Próbowałeś? Np. kupić na Allegro najtańszą wełnianą 46 i poddać eksperymentowi, jeśli masz jakiegoś w miarę sprawnego krawca. Da się kupić po negocjacji za wyraźnie mniej niż 100 zł marynarkę MD z jakimiś dziurkami itd. Taką na przemiał.

Przeróbka spodni to dużo mniejsze piwo.

Zastanawia mnie Twoje zdanie, że marynarki dobre masz na wzrost 164-170. Musisz mieć rzeczywiście krótki tułów. Bo ja mam 176 i nogi też troszkę dłuższe niż w tabeli proporcji idealnych  Ale praktycznie wszystkie marynarki, jakie mierzyłem, na wzrost 176 są na mnie za krótkie albo na styk. MD 46 jest dedykowana na wzrost 175 i ma po plecach 71-72 (nieco mało), Próchnik 46 też ma po plecach 72, Vistula 92/176 też ma 72. Wszystko baaardzo na styk. Udało mi się dopaść w ciągy kilku lat parę marynarek MD 46 (starsze outletowe modele), które mają po plecach 73-74.5 - i te są już OK  Ale nic za długie.

Więc jestem troszkę zaskoczony.

 

[dragonek]

Dzięki za pomoc.

18 godzin temu, niegoslav napisał:

SuitSupply. Ma niektóre modele w wersji separated, ale wydaje mi się, że 44 (a i chyba niektóre modele wypuszczają w 42) powinno być na Ciebie ok - SuSu ma dosyć długie nogawki. Niestety, w tym budżecie (SuSu ma za 1200 linię Napoli, za 1400 jest dostępnych bardzo dużo modeli) nie znajdziesz raczej nic innego i należy się z tym pogodzić. Możesz szukać używanych na portalach aukcyjnych, złotych strzałów w TK Maxxie, ale to raczej wymaga dużego szczęścia. 

Myślałem oczywiście o SuSu. Nigdy nic z ubrań nie kupiłem przez internet. Zawsze wolałem zobaczyć i przymierzyć. Ale być może nie będę miał wyjścia. Wg tabeli pasuje na mnie rozmiar 42. Napoli za 1299 zł jest do zaakceptowania.

18 godzin temu, Miro napisał:

(...)

Więc sobie myślę, czy nie mógłbyś też spróbować zwężenia garnituru którejś z tych marek? Może dałoby radę zwęzić ok. 3/4 rozmiaru i efekty byłby już akceptowalny? Próbowałeś? Np. kupić na Allegro najtańszą wełnianą 46 i poddać eksperymentowi, jeśli masz jakiegoś w miarę sprawnego krawca. Da się kupić po negocjacji za wyraźnie mniej niż 100 zł marynarkę MD z jakimiś dziurkami itd. Taką na przemiał.

(....)

Zastanawia mnie Twoje zdanie, że marynarki dobre masz na wzrost 164-170. Musisz mieć rzeczywiście krótki tułów. Bo ja mam 176 i nogi też troszkę dłuższe niż w tabeli proporcji idealnych  Ale praktycznie wszystkie marynarki, jakie mierzyłem, na wzrost 176 są na mnie za krótkie albo na styk. MD 46 jest dedykowana na wzrost 175 i ma po plecach 71-72 (nieco mało), Próchnik 46 też ma po plecach 72, Vistula 92/176 też ma 72. Wszystko baaardzo na styk. Udało mi się dopaść w ciągy kilku lat parę marynarek MD 46 (starsze outletowe modele), które mają po plecach 73-74.5 - i te są już OK  Ale nic za długie.

Pomysł z kupnem 46 i jej dopasowaniem nie jest zły. W sumie nawet mam w szafie garnitur z HM (46), kupiony jakieś 10 lat temu ze 100% wełny. Tylko w ramionach ma 45cm i chyba nie da się z tym nic zrobić (dla mnie 42 jest ok). Tylko niestety żadnego krawca nie znam. Czy w tym wypadku zlecić przeróbki w salonie w którym się kupi, czy lepiej poszukać krawca?

Pomierzyłem moje marynarki. Te z HM (170/88 - 44) mają 71-73 cm i są ok. Marynarka smokingowa Lancerto (170/88) ma 73 cm i też jest ok. Wydaje mi się, że więcej niż 73 cm mieć nie powinna. Muszę więc na kolejnych zakupach pomierzyć długości marynarek centymetrem. Być może jak zakładam 46 i w ramionach, talii i rękawach są za duże to wydaje mi się, że i długość jest nie taka jak trzeba. A skoro większość firm ma 72 to tutaj akurat będzie ok. Dzięki za info.

[Miro]

HM 46 (zwłaszcza starsze) często bywają nieproporcjonalnie szerokie w ramionach. MD 46 zazwyczaj mają (mierzone z przodu na płasko) 42-42.5, natomiast Próchniki 46 mają przeważnie 43. Vistula ok. 44, Bytom ok. 45. Znam to na pamięć, bo swego czasu szukałem rozpaczliwie

[dragonek]

Jestem po kolejnych poszukiwaniach. W Albione udało mi się znaleźć 42 i leży naprawdę dobrze (z drobnymi poprawkami oczywiście).

Cena za 100% wełny 1400 zł.