Skocz do zawartości

Problem ze sklepem NB


error20

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, w kwietniu kupiłem buty firmy NB, po paru miesiącach zaczęły odklejać mi się w nich wkładki, reklamacja została dwukrotnie odrzucona ze względu na to że "źle wiąże buty"... W internecie znalazłem podobny przypadek i tam poszkodowana osoba napisała do NB w UK i boty zostały wymienione. Ja napisałem pismo po niemiecku i wysłałem do NB.de, na emaila przychodzi mi potwierdzenie(że przyjęli mojego maila i nadali mu nr), ale zero odpowiedzi z ich strony. Wysyłałem 3 razy z różnych maili i nic... Za każdym razem dostaje tylko potwierdzenie przyjęcia. Na dodatek teraz buty zaczęły się pruć... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w kwietniu kupiłem buty firmy NB, po paru miesiącach zaczęły odklejać mi się w nich wkładki, reklamacja została dwukrotnie odrzucona ze względu na to że "źle wiąże buty"... W internecie znalazłem podobny przypadek i tam poszkodowana osoba napisała do NB w UK i boty zostały wymienione. Ja napisałem pismo po niemiecku i wysłałem do NB.de, na emaila przychodzi mi potwierdzenie(że przyjęli mojego maila i nadali mu nr), ale zero odpowiedzi z ich strony. Wysyłałem 3 razy z różnych maili i nic... Za każdym razem dostaje tylko potwierdzenie przyjęcia. Na dodatek teraz buty zaczęły się pruć... 

 

Ale czego oczekujesz? Ostrzegasz nas przed tym sklepem, czy chciałbyś żeby coś z nim zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odp. A - ścieżka łatwa - nie kupować w NB, opisać problem i postępowanie firmy na ich profilu FB, zapomnieć o sprawie...

Odp. B - ścieżka trudna - skorzystać z przysługujących jako konsumentowi praw - skierować sprawę na ścieżkę prawną wykorzystując ochronę z tytułu rękojmi - czyli zgodności towaru z umową. W tym temacie masz setki opracowań w zasobach internetu. Jeśli zgłosiłeś wadę przed upływem 12 miesięcy, to masz lepszą ochronę - tzw. domniemanie wady - czyli na sprzedawcy spoczywa obowiązek dowodu, że wada jest spowodowana niewłaściwym użytkowaniem rzeczy, a nie powstała przed zakupem. Dobrze, abyś udokumentował ten przypadek wymiany w UK. Czasami wystarczy mądrze napisane odwołanie od reklamacji lub wezwanie do usunięcia wady - najlepiej przez kogoś z odpowiednią wiedzą prawniczą i praktyczną, w tego typu sprawach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reklamacja został odrzucona dwukrotnie(odwołanie napisała koleżanka który pracuje w nike), potem pisałem na BOK przez stronę nb.pl, ale tam dostawałem tylko odpowiedzi że nie mają wpływu na decyzje rzeczoznawcy i nic nie mogą zrobić. Ja nie wymieniałem butów w UK tylko znalazłem w internecie podobny przypadek, polski oddział wypiął się na klienta tłumacząc że źle wiąże buty, a po napisaniu do UK dostał od nich nową pare, dlatego ja napisałem do DE(znam niemiecki), ale do nich nie otrzymałem żadnej odpowiedzi nawet odmownej, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error20 - nie umiem odnieść się do Twojego przypadku konkretnie. Czy reklamacja była z tytułu gwarancji czy rękojmi - tego nie wiemy. Rzeczoznawcy pracujący dla dystrybutorów to najczęściej zwykła ściema - wiadomo, że kto płaci ten wymaga. Nie znamy też stanu Twoich butów, faktycznego uszkodzenia. Nie jesteśmy też ekspertami od obuwia sportowego, ani biurem pomocy konsumenckiej. Pytałeś co możesz zrobić, to starałem Ci wskazać możliwe rozwinięcie tematu. Apelować do UK czy DE możesz, ale ich działanie to raczej dobra wola, niż jakikolwiek przymus prawny. Zabezpieczenie dowodu na to, że firma tak postąpiła, może jedynie wzmocnić argumentację na ścieżce prawnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od lat kupuję NB, ale tylko te made in UK. Nigdy nie miałem najmniejszego problemu. Oczywiście nie znaczy, że ich nie ma.

Pytanie pierwsze - jak mogą odklejać Ci się wkładki? We wszystkich NB, które mam i miałem są luzem, wyjmowalne. Nie są klejone.

Stoczyłem kiedyś podobną walkę z Reebokiem. Dwie reklamacje, obie odrzucone z bzdrurnym uzasadnieniem rzeczoznawcy (to zwykła ściema jak pisał przedmówca).

Napisałem do Reebok PL, olali mnie, napisałem do UK od razu odpisali, ale póxniej okazało się, że miejscowo musi to robić Reebok PL, więc znowu mnie olali.

Napisałem za pomocą prawnika pismo przedsądowe. Pomogło. Tydzień później kasa była na koncie.

Nie żebym się obraził na firmę, ale nie kupuję już butów Reeboka. Jak mam zapłacić 400zł za badziew, dopłacam 200-300zł i kupuję NB z UK lub USA i śpię spokojnie (poza modelem 1500, ale on ma pewną "wrodzoną" wadę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.