Jump to content

Niedaleko pada... czyli z dziada pradziada


proceleusmatyk
 Share

Recommended Posts

W kilkuletnim już poszukiwaniu wspólnego mianownika członków naszego forum padały różne, mniej lub bardziej trafne określenia, nietrudno natomiast dojść do wniosku, że łączy nas szacunek wobec tradycji. Napisaliśmy już setki tematów o neapolitańskiej szkole szycia, wpływach brytyjskiej monarchii na upowszechnienie noszenia garnituru przy zbiorze szparagów, biadoliliśmy o zgubnym wpływie PRL-u na sartorialną męskość. Proponuję teraz skupić się na tym, co nasze - tym, co jednak pozostało.

 

Zapraszam Was do przedstawienia historii swoich dziadków.

 

Założę się, że każdy z nas ma na podorędziu niejedną ciekawą historię, anegdotę, witz, do opowiedzenia o swoim dziadku. A nawet choćby i jedną, to z pewnością jest warta podzielenia się z nami. W końcu - w różny sposób - określamy się względem naszych przodków i oni również kształtują naszą tożsamość. Mam nadzieję, że Wasi dziadowie natchnęli Was czymś prawdziwie sartorialnym :)

 

Moi dziadkowie zmarli wcześnie - gdy miałem 8 i 11 lat, niemniej zdążyli przekazać mi - nolens volens - ducha dawnych czasów oraz to, jacy byli, co nosili, co robili w wolnym czasie, z jakimi sypiali kobietami. Pozostały po nich wspomnienia, opowieści, mity, ale i skromne artefakty. Z mojej strony postaram się w miarę możliwości sfotografować te ostatnie i opowiedzieć co nieco.

 

Panowie, do klawiatur! :D

 

PS O ojcu/ wuju/ stryju też może być ;)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Coś w tym jest:)

Babcia szyła futra i do tego miała talent do handlu. Futra woziła z Zagłębia Dąbrowskiego do Gdańska, gdzie kupowali i wywozili je marynarze. Za pieniądze ze sprzedanych futer kupowała banany i inne artykuły dostępne tylko w mieście portowym. Towar wiozła do Zagłębia i tak cykl się zamykał. Pamiętam ją jako bardzo elegancką kobietę, której wyjście z domu potrafiło zająć ponad 45min...

 

A dziadek ujarzmiał 115 ton stali. I chociaż nigdy go nie poznałem, przejąłem po nim miłość do potężnych maszyn.

 

JchTy42-107.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.